[Waldek]

Ma ktoś 290 mtx slow lure?

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

 

Mam i jego poprzednika też mam.

 

Odkopałem to pytanie, bo szukam informacji na temat zalecanych mocy linek do tych i innych dragonów. Najbardziej mnie interesuje moc do HM62X 2,90m 1-10g. Ktoś zna odpowiedz jaka tam jest moc linki i dlaczego producent nie podaje tej informacji?

[Areck]

Hej,

Czy ktoś ma już jakieś opinie na temat nowej serii Sugoi? 

Interesują mnie dwa kije - z serii ultra 2,13, 1,5-8g i 2,45 3-12g.

[PiterS]

Hej,
Czy ktoś ma już jakieś opinie na temat nowej serii Sugoi?
Interesują mnie dwa kije - z serii ultra 2,13, 1,5-8g i 2,45 3-12g.

Opis tego mocniejszego https://www.fors.com...-12g-2-45m-test

[Areck]

Planuję zamówić Sugoi ultra 2.13m 1.5-8g. Nigdzie nie znalazłem opinii o tym kijku. Jestem ciekawy jak się ten blank ma do słabszego do 5g... Głownie interesuje mnie komfort dołem przy łowieniu na gumy (powiedzmy 3-4 g + 5 cm guma ale po drugiej stronie użycie kilkucentymetrowego woblera pstrągowego...

[Areck]

Nie mam możliwości porównania w sklepie. Ktoś coś podpowie?

[Andżej]

Nie mam możliwości porównania w sklepie. Ktoś coś podpowie?

Seria Sugoi pod wieloma względami przypomina starszą serię Microspecial. Biorąc pod uwagę, że Sugoi są trochę szybsze, ale nadal delikatne, to 3-4g + 5cm guma to nie jest dla tego kija "dół". To jest środek zakresu.
Dół to masz na 1g + 5cm guma, a zapewne i te 1,5g są całkiem realistyczne.

Jak tem wobler ma 5cm to obsłuży. Jak 6,5-8 i silną pracę, to podejrzewam, że możesz się już nieprzyjemnie zdziwić.

[Areck]

Super, to przetestuję. Zwykle ciężar wyrzutowy jest ostro zawyżany. Dzięki

[S.N.]

Seria Sugoi pod wieloma względami przypomina starszą serię Microspecial. Biorąc pod uwagę, że Sugoi są trochę szybsze, ale nadal delikatne, to 3-4g + 5cm guma to nie jest dla tego kija "dół". To jest środek zakresu.
Dół to masz na 1g + 5cm guma, a zapewne i te 1,5g są całkiem realistyczne.

Jak tem wobler ma 5cm to obsłuży. Jak 6,5-8 i silną pracę, to podejrzewam, że możesz się już nieprzyjemnie zdziwić.

 

Bardzo lubię msx-y. Uważam, że w tym przedziale cenowym czyli na chwilę obecną około 250 zł. za używaną wędkę  trudno o lepszy patyk. Jedyny rażący i od razu  zauważalny minus to zbyt długie fore. 

Ale nie o to, nie to to ... Chciałbym się odnieść do "dołu 1 gram + 5cm. guma". Toż to w sumie, główka plus guma pewno sporo ponad 5 gram, a nie 1,5 grama.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Tak czytam i zastanawia mnie - czemu z biegiem lat Dragon nie osiągnął pozycji, no powiedzmy - marki Megabass, czy choćby Vision?  Kontentuje się lokalnym uznaniem?

[Andżej]

Bardzo lubię msx-y. Uważam, że w tym przedziale cenowym czyli na chwilę obecną około 250 zł. za używaną wędkę trudno o lepszy patyk. Jedyny rażący i od razu zauważalny minus to zbyt długie fore.
Ale nie o to, nie to to ... Chciałbym się odnieść do "dołu 1 gram + 5cm. guma". Toż to w sumie, główka plus guma pewno sporo ponad 5 gram, a nie 1,5 grama.

5cm guma waży koło 0,7-1g najczęściej (oczywiście bywają jakieś b. szerokie i w efekcie cięższe, ale 2g raczej nie przekracza) 4g to bywa, że waży guma w okolicach 8-9cm.
1,5g wspomniałem, bo to nawet mniej niż 5cm guma + 1g. Ale trochę mniej.
Zważ swoje przynęty. Zobacz, ile waży 5cm easy shiner albo tanta.

Użytkownik Andżej edytował ten post 03 styczeń 2024 - 07:51

[GroPerch]

Bardzo lubię msx-y. Uważam, że w tym przedziale cenowym czyli na chwilę obecną około 250 zł. za używaną wędkę trudno o lepszy patyk. Jedyny rażący i od razu zauważalny minus to zbyt długie fore.
Ale nie o to, nie to to ... Chciałbym się odnieść do "dołu 1 gram + 5cm. guma". Toż to w sumie, główka plus guma pewno sporo ponad 5 gram, a nie 1,5 grama.

Guma 5cm sporo ponad 5g? 😁😁😁

[Bastek86]

Czy posiada ktoś wędkę z serii invader i może napisać jak się sprawuje i jak z opisem c. W?

[Kokosz]

Czy posiada ktoś wędkę z serii invader i może napisać jak się sprawuje i jak z opisem c. W?

Która seria, bo dostępne były trzy. I na pewno różnie może być wraz wzrostem długości kija.
Ja mam tego na lakierowanym na zielono blanku odzianego w torzay-ty, 2,44 do 8 g. Dopiero się go „uczę” - raptem 2-3 wyjazdy na wodę stojącą. Dołem czeburaszka 2 g + 2 cale gumka - bardzo dobre czucie przynęty. Górą testowałem cykadę 9g od spinmada, i nie klękał. Łowiłem na plecionkę ygk #0,5.
Zdecydowanie lepsze czucie przynęty niż przy kongerze paladinie fire wizard 2,44 do 7 g.

[Bastek86]

Która seria, bo dostępne były trzy. I na pewno różnie może być wraz wzrostem długości kija.
Ja mam tego na lakierowanym na zielono blanku odzianego w torzay-ty, 2,44 do 8 g. Dopiero się go „uczę” - raptem 2-3 wyjazdy na wodę stojącą. Dołem czeburaszka 2 g + 2 cale gumka - bardzo dobre czucie przynęty. Górą testowałem cykadę 9g od spinmada, i nie klękał. Łowiłem na plecionkę ygk #0,5.
Zdecydowanie lepsze czucie przynęty niż przy kongerze paladinie fire wizard 2,44 do 7 g.

 

 

Chodzi mi o najnowszą wersję. 

[brzoza]

Tak czytam i zastanawia mnie - czemu z biegiem lat Dragon nie osiągnął pozycji, no powiedzmy - marki Megabass, czy choćby Vision?  Kontentuje się lokalnym uznaniem?

 

Handlowałem Dragonem w UK przez 12 lat, można powiedzieć, że spopularyzowałem tam tę markę i wiele osób chwali sobie te wędki. Megabassa tam nie widziałem.
To jak radzi sobie marka wynika tylko i wyłącznie z tego jacy ludzie nią zarządzają i jakie mają ambicje, zależy chociażby od tak prozaicznej umiejętności jak znajomość języków oraz ambicji i chęci. Salmo potrafiło odnaleźć się na szerszych wodach.
Ale temat jest o wiele bardziej skomplikowany.

[jachu]

Był czas, że Dragon podobno nieźle sobie radził w Szwecji. Jeśli wierzyć informacjom z WW z dawnych lat. Pojawiło się trochę znanych nazwisk tamtejszych testerów i naszych tam działających. Chyba jednak wejście na tamtejszy rynek było zbyt słabe. Nawet jeśli brać pod uwagę wielkość rynku. Dużo mniejszego od naszego i nieporównywalnego z brytyjskim. Pewnie podobnie, ale jeszcze trudniej, mogło być z rynkiem brytyjskim. Jeśli tamtejszy wędkarz miał do wyboru wędziska z ich wytwórni, marek o utrwalonej od lat pozycji, znanych i cenionych na świecie i tych znanych każdemu a pochodzących z USA, to jak miał wybrać te od polskiego Dragona? Zapewne Sławku pamiętasz katalogi Hardy jeszcze z kołowrotkami od ABU. Czy potrzebna była lepsza reklama dla Cardinali w UK? Gdzieś na przełomie wieków na brytyjski rynek weszło Shimano z jego dużymi pieniędzmi. Ich katalogi na ten rynek i w nich nazwiska znanych brytyjskich wędkarzy. No i Shimano wykosiło całą resztę. Jakie szanse miał Dragon na rynku brytyjskim i podobnych? Nie te pieniądze i pewnie nie te ambicje. A może by ambicje i były, ale bez dużych pieniędzy i rzeszy ludzi zaangażowanych w reklamę na tak dużym i trudnym rynku nie zdziała się wiele.

[Areck]

Chyba nie ma co dywagować, nie tego dotyczy wątek. Mam wrażenie, że wszystko co seryjne i nie kraftowe zaczyna być złe... Taka moda... Z rzeczy kraftowych bezdyskusyjnie najlepsze to jest piwo i ja się tego trzymam. Wędki Dragona jak CXT, stary zielony Invader, i pewnie jeszcze kilka innych, którymi nie miałem w ręku są super, tak jak i u każdego producenta. Rozmawiajmy o nich a nie o tym jaką firma prowadzi politykę. Prowadzi taką, by zarobić pieniądze. Jeśli marketing się opłaca, a jest mega ważny, to czemu to ganić.

 

Dzięki temu marketingowi ja, choć łowię różnymi kijami, od Mikado przez St. Croix do pracownianych lubię zawsze poczytać i być na bieżąco z Dragonem. Wędki robi często fajne za przyzwoite pieniądze. Już tak mam, że to jedyna firma jak ja to nazywam "marketowa" która mnie na codzień interesuje, pewnie dzięki ich marketingowi 

 

Wracając...

Czy posiada ktoś wędkę z serii invader i może napisać jak się sprawuje i jak z opisem c. W?

 

Nie mam, macałem, stara zielona z torzite, miała zdecydowanie zaniżony c.w. i tak na moje oko tak samo. Przede wszystkim chodzi mi o dół zakresu. 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Areck to Arek? Chyba nigdy niczego nie szyłeś u krawca, albo nie stalowałeś butów u szewca - stąd uprzedzenie   

Dragon jest jedną z setek firm zaopatrujących się w chińskim supermarkecie, ale przykrywa to niezłym poziomem montażu. Bo rodbuilding zdobi 

[Ide52]

Miałem kiedyś starego Super Fasta, łowiłem nim wszystko . Bardzo miło wspominam. Kilka lat kupiłem Slow Lure i został do tej pory. Ma wady, ale niewątpliwą frajdą jest użytkowanie tego patyka. Rzuca wszystkim, pracuje pięknie. Tylko trochę mocy brakuje. Mimo to ma u mnie dożywocie, bardzo dobre narzędzie do smużaków oraz wszelkich małych przynęt. Dla mnie idealny kij na jazie. Myślę jaź mówię SlowLure