Łapska mam wyjątkowo mocne, za to z techniką jest odwrotnie, więc może przymierze się jeszcze raz do kilku kijów, pomacham i zdecyduję.
Na zagranicznych stronach o połowie sumów na muchę radzili mocno dociążać streamery sumowe, bo trzeba nimi naprawdę głęboko pracować i szybko sprowadzać na zadaną głębokość. Podejmę też próbę z nieobciążonym streamerem z jakąś ultra szybko tonacą linką, zobaczymy czy zda egzamin. Czort wie, może tak. Nie chcę też olewać sumiarzy muchowych, bo jednak ich techniki mogą się trochę różnić.
Tak czy siak na pewno zwrócę uwagę na kwestie zdrowotne, bo nie uśmiecha mi się chodzić w bandażach z powodu hobby.
Dociazona mucha ma w sobie tyle zycia co Michael Jackson obecnie, a niedociazona jak 20 lat temu.Taka roznica. Sum jest slepy , wiec jesli cos nie wytworzy fali hydroakustycznej, albo nie ma zapachu, to dla niego nie istnieje - fizyka + biologia. Nie chce sie madralizowac, bo nie lowilem sumow na muche i nie mam zamiaru, jednak szkoda by bylo zebys poszedl od razu w slepy zaulek...Jesli nie planujesz lowic na bardzo mocnym uciagu i glebokiej wodzie jednoczesnie, to zwyczajnie poczekaj chwile az linka pociagnie zestaw do dna i bedzie OK, bez wsadzania olowiu do muchy. Sa linki, ktore ida do dolu jak cegla. W kij w klasie 10-czy 11 (o 14 nie wspominajac- zaglice mam dopiero w planie
)) trzeba wsadzic duzo energii zeby go zaladowac. Jak nie zaladujesz, to on Ci nie wypchnie zestawu - jak luk ktorego nie naciagniesz nalerzycie. Jesli masz slaba technike , to pocwicz nad nia lekkim sprzetem, bo inaczej sie namachasz jak glupi jedenastka, a efekt bedzie taki, ze poleci 10 metrow, byle jak i byle gdzie. Jesli nie lowiles wczesniej na muche, to odradzam zaczynanie od ciezkich wedek. Przetrenuj sezon na 6-7 klasie ( klenie-bolenie) i jak bez problemow poslesz takim zestawem muche na 15-20 metrow i w miejsce w ktore chcesz ja poslac, to jestes gotow na lowienie 10-11 klasa. Pisze to wszystko po 20 ( a moze wiecej, bo juz stary sie robie
) latach praktyki i nie tylko w weekendy...Widze czasem na wodzie ludzi, ktorzy w pocie czola probuja zlamac prawa fizyki, ignoruja biologie ryb oraz robia rzeczy pozbawione logiki, a potem mowia ze nic nie bierze...Dlatego sugeruje Ci podejsc do tematu rozsadnie, bo inaczej wsadzisz sie na mine przy starcie i nic nie zlowisz...A ciekaw jestem czy sie da w PRL zlowic suma na muche i to nie jednego przypadkiem
Pozdro i powodzenia.