Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Exist czy Shimano Stella...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
429 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   Maciej 77

Maciej 77

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Drewnicki

Napisano 13 marzec 2017 - 10:33

długo się  zastanawiałem  nad tym  czy ją  sprzedać  ale  nowy zakup  wymagał " wsparcia " :ph34r:  i już  poszła w dobre  ręce  wraz ze szpulą  zapasową .....oby nowa   zabawka  złagodziła tęsknotę  .....

 

co dziwne  kolega  nowy posiadacz   ma  taką  samą   równie zadbaną   i teraz  ma  dwa x body  i trzy  szpulki  ......nie chciał  tej z nowej  serii :unsure:  przypadek ...?

 

pozdrawiam

 

Maciej



#262 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4904 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 13 marzec 2017 - 13:54

Mam nową Certate i granatową również, obie ładnie pracują z tym, że nowa wyraźnie bardziej miękko a granatowej korba lata jak by nie była podłączona do koła co często określane jest mianem samokręcenia. Oba modele warte są polecenia, nie plączą linek ani tanich mono praca zadowoli nawet fotelarzy

#263 OFFLINE   lexi

lexi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaSan a dokładniej San Escobar

Napisano 13 marzec 2017 - 15:22

Wszystkim  wielkie  dzięki  za uwagi i spostrzeżenia 

 

wybór planowany /dokonany Exist 15   2510 RPEH  czyli  hybryda  z body od 3000  ,a  rotor szpula  od 2500   ma  nieco  dłuższe  też  ramię  korby  bo 60 mm zamiast 55 mm  -pewnie  z powodu wyższego  przełożenia .....waga ca 215 g.

 

wymieni   certatkę  granatową  2500 / 255 g  ,   przewidziana  praca  z kijami  12/14 lbs   z plecionką  sunline 8x 10 lbs .  Ma być z początkiem  kwietnia  ..... :lol:

 

pozdrawiam

 

Maciej

..no wlasnie ta korba troche dluga - chętnie bym dokupil taka 45~50mm (uciekła mi dziś jedna  :wacko: )



#264 OFFLINE   Maciej 77

Maciej 77

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Drewnicki

Napisano 14 marzec 2017 - 08:10

Witam

 

do Lexi   jaki masz model /wielkość   obecnie ?  Wymiana  korby  na  zbyt  krótką  może  sprawić  dyskomfort  w czasie  realnego  wędkowania   przy dużych przełożeniach  2510 R  albo przy wielkości  3000  gdzie  jest korba 60 mm  ;

 

przy 2500 przełożenie  4,8:1      jest   55 mm   zejście  poniżej    może  być  lekko  ryzykowne . Vaniek 12   4000  i  Vaniek  12  2500 HGS    mają  po  60 mm  i jak  dla  mnie  nawet  w tym  mniejszym   nic mi nie  przeszkadza ....

 

domyślam  się   ,że  może  chodzić  tutaj  o moment  siły   który  jest  proporcjonalny  do  długości  ramienia .... :unsure:

 

pozdrawiam

 

Maciej



#265 OFFLINE   lexi

lexi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaSan a dokładniej San Escobar

Napisano 14 marzec 2017 - 14:49

Witam

 

do Lexi   jaki masz model /wielkość   obecnie ?  Wymiana  korby  na  zbyt  krótką  może  sprawić  dyskomfort  w czasie  realnego  wędkowania   przy dużych przełożeniach  2510 R  albo przy wielkości  3000  gdzie  jest korba 60 mm  ;

 

przy 2500 przełożenie  4,8:1      jest   55 mm   zejście  poniżej    może  być  lekko  ryzykowne . Vaniek 12   4000  i  Vaniek  12  2500 HGS    mają  po  60 mm  i jak  dla  mnie  nawet  w tym  mniejszym   nic mi nie  przeszkadza ....

 

domyślam  się   ,że  może  chodzić  tutaj  o moment  siły   który  jest  proporcjonalny  do  długości  ramienia .... :unsure:

 

pozdrawiam

 

Maciej

Dokładnie to 2510R-PE ...myślę ze skracając korbę w żaden sposób nie jestem w stanie zaszkodzić mlynkowi, w druga stronę co innego (teoretycznie oczywiście).....wiec pomyślałem o 45mm, przymierzyłem z certate serii 2000 -wygodniej mi jakoś a "pary" w łapie jeszcze ci u mnie dostatek wiec jakiejś specjalnej dźwigni nie potrzebuje jak będę nim wiadro ze studni ciągnął  :lol: ....zapewne 40 lat kręcenia krótkimi korbami spowodowało stale zwichniecie psychofizyczne..  ;)


  • guciolucky lubi to

#266 OFFLINE   pit1982

pit1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Piotr

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:12

Może ktoś podpowiedzięć jaka może być cena Nowej Stelli Milenium 1000ss



#267 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:32

Może ktoś podpowiedzięć jaka może być cena Nowej Stelli Milenium 1000ss


A to wznowili produkcję?

#268 OFFLINE   Krab

Krab

    Zaawansowany

  • PATRON
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • Lokalizacjanad Drwęcą
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Bartosiak

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:33

Mozna kupic w Holandii ;)

#269 OFFLINE   pit1982

pit1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Piotr

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:41

Tak Krzyśku można tylko jakie ceny są tych stelek bo przepłacić to nie sztuka



#270 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:47

Aha,

 

Czyli istnieja gdzies na swiecie pojedyncze egzemplarze (nieuzywane) kolowrotka sprzed 17 lat.

I teraz jest pytanie "jaka jest cena" - a jaka moze byc cena ? i kto ja moze znac ? 

Cena ma wynikac z pojedynczej transakcji sprzed jakiegos czasu z jakiegos kraju ? Ze ktos od kogos kupil ? czy istnieje wzor na cene nieuzywanej Millenium w funkcji ceny Stelli AR czy innej Stelli ? 

Czy cena ma wynikac z tego, ze gdzies w chwili obecnej wisi w internecie oferta na taki sprzet ?

 

Nie da sie przeplacic za cos, czego nie ma na rynku.

Jak sie kupuje dobra rzadkie -  kolekcjonerskie :)

 

Moze taka zyciowa, pozawedkarska, refleksja, ze po prostu nie wszystko jest dla wszystkich ? 



#271 OFFLINE   pit1982

pit1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Piotr

Napisano 11 kwiecień 2017 - 07:52

W sumie masz racje :) Danielu  


  • Guzu i popper lubią to

#272 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 11 kwiecień 2017 - 08:23

 

 

 nie wszystko jest dla wszystkich ? 

W czasach populistycznej głupawki, to za wysoka półka rozumowania Daniel  ;) dlatego, że w "suwerenie ;) " wyzwala odruch myślenia wywodzący się ze źle rozumianego "wszyscy jesteśmy równi" i implikuje "wszyscy możemy to samo".

 

Żeby nie wzbudzać dyskusji wyjaśnię co mam na myśli.

Wszyscy jesteśmy równi wobec wartości abstrakcyjnych, lecz zachowując swoją osobistą odmienność  dialog z rzeczywistością i owymi wartościami siłą rzeczy musi się toczyć naszymi słowami i czynami, co powoduje, że jest inny - dla każdego indywidualny. Dlatego próby równania tego "dialogowania" w stosunku do jakiejkolwiek wartości są jedynie manipulacją a w stosunku do "wartości rynkowych" to już naprawdę ręce opadają. 

 

Bardzo mocno chcę jedną rzecz podkreślić!!! Zdecydowałem się to napisać, nie żeby deprecjonować pytającego!!!

Wątków o takim zabarwieniu jest na forum bez liku i wciąż to samo uproszczenie, które wyrywa mnie ze spokoju.

Nie znam recepty, jak to zmienić :( choć wydaje się czasem, że to ścieżka biegnącą gdzieś pomiędzy: uważnością, pokorą i nie popadaniem w skrajne stany emocjonalne. Ścieżka ta biegnie z całą pewnością z dala od: pośpiechu, rywalizacji, przemożnej chęci posiadania oraz tego co można ogólnie określić "więcej i lepiej".

 

Jeśli kogoś ten post osobiście dotknął i wkurzył,- bezrefleksyjnie - to przepraszam.

Proszę uznać, że to napisał ktoś komu się w głowie poprzewracało np: od dobrobytu lub innych czynników mających wpływ na chęć moralizowania...


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 11 kwiecień 2017 - 08:36


#273 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2263 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 11 kwiecień 2017 - 08:55

Z tą Stellą jest tak jak z woblerami D.Mleczki ....
Dla mnie ot.....wobler....dla niektórych warty .....? :-)
Ps. @Pit w żaden sposób nie chciałem Cię urazić to tylko porównanie.

#274 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 11 kwiecień 2017 - 16:53

Dla wielu zdobycie Stelli Millennium rownowazne jest z koncem poszukiwan, kresem drogi, slowem wedkarskim rajem. Przypomina mi sie pewna przypowiesc sprzed wiecej niz jednego milenium, zdaje sie jednak, ze czlowiek nic sie nie zmienil, wciaz potrafi dac wiele za cos, co dla innych mogloby miec wartosc duzo nizsza 😏

"Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją".

Użytkownik coloumb edytował ten post 11 kwiecień 2017 - 16:54


#275 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 11 kwiecień 2017 - 16:59

Dla wielu zdobycie Stelli Millennium rownowazne jest z koncem poszukiwan, kresem drogi, slowem wedkarskim rajem. ......".

Tak. To bardzo smutne. No, bo jak tu gonić króliczka :(



#276 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 11 kwiecień 2017 - 17:22

Zawsze mozna odsprzedac i zalowac 😏
  • popper lubi to

#277 OFFLINE   Iwan krk

Iwan krk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 129 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 11 kwiecień 2017 - 18:16

Aha,

 

Czyli istnieja gdzies na swiecie pojedyncze egzemplarze (nieuzywane) kolowrotka sprzed 17 lat.

 

 

Co niektórzy mają takie magazyny "nówek" młodych, w średnim oraz seniorskim wieku i od czasu do czasu dzielą się nimi ze światem.... ;)  ;)  ;)



#278 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 11 kwiecień 2017 - 20:13

Dla wielu zdobycie Stelli Millennium rownowazne jest z koncem poszukiwan, kresem drogi, slowem wedkarskim rajem. Przypomina mi sie pewna przypowiesc sprzed wiecej niz jednego milenium, zdaje sie jednak, ze czlowiek nic sie nie zmienil, wciaz potrafi dac wiele za cos, co dla innych mogloby miec wartosc duzo nizsza

"Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją".

A te właśnie niby nowe perełki są w różnym stanie. Miałem z takimi do czynienia,gdzie wielu sprzedających poprawiaczy i wiedzących o tym kołowrotku lepiej jak wie fabryka "poprawiało" stan fabryczny - a takich rzeczy jakie spotykałem przy ewolucjach (zrobionych przez partackich mistrzów) z tym kołowrotkiem nie da się opisać i w głowie się nie mieści. Jedna z tych Stellek jest zaprezentowana w jednym z filmów znanego autora i jak trafiła do mnie,to ręce mi opadły. 

Pozbawiona została wszystkich podkładek dystansowych dla łożysk na mechanizmie wolnej oscylacji i na wałku posuwu szpuli . A grubość tych dwóch podkładek dla wolnej oscylacji dla tego kołowrotka wypadała na 0,40 mm z obu stron. Dla "worm shaft" ok.1 mm. I proszę sobie wyobrazić jak to mogło poprawnie pracować.

Zębatka napędzająca wałek posuwu szpuli ( worm shaft ) została zużyta w wyniku tego luzu na wolnej oscylacji i na wałku posuwu szpuli. A użytkownik powiedział,że tak zrobił,bo chciał aby kołowrotek lżej się kręcił. 

Dopełnieniem mistrzostwa jest też tuning szpuli,a konkretnie oryginalnych przekładek hamulcowych które zostały zastąpione podkładkami które służą do regulacji wysokości szpuli i nawoju linki na nią

 

Bez komentarza.

   

 Ale jednak nie mogę się tego pozbyć.Szlag mnie trafia jak widzę tak spaprany kołowrotek,i myślę że niektórzy nie powinni go wcale w swoje partackie złote rączki brać.

 

Uważajcie Panowie co kupujecie i od kogo.


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 11 kwiecień 2017 - 20:30

  • tibhar i woblery L.E. lubią to

#279 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 kwiecień 2017 - 22:37

Kołowrotek uszczęśliwić potrafi przez kilka dni
Wyjątkowa ryba. Zlowiona i wypuszczona cieszy zawsze. Zawsze się do niej wraca :)

Kolowrotki kablkowe mialem wszystkie. Wiem co mówię :)

#280 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 11 kwiecień 2017 - 22:56

Heee,- to się dopiero dowiedziałem z tej lektury...

No ani chybi niewierzący jestem, bo jakoś żaden młynek z niebem a już na pewno z Królestwem Niebieskim mi się nie kojarzy.


  • Guzu i kubaS 1 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych