Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Stare przynęty vs nowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
81 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Zanderix

Zanderix

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Arkadiusz
  • Nazwisko:Maćkiewicz

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:04

Często słyszę : " ... starsza wersja tej przynęty była bardziej łowna ... "

 

Czy nowe rozwiązania zastosowane przez producentów - woblery, gumy, blachy ... etc. - faktycznie "obniżają łowność" naszych faworytów ?

 

Czy nie jest na przykład tak, że to sentyment i osiągane wyniki sugerują nam podejście "jak do jeża" do nowszych wersji "kilerów" ?

 

Ciekaw jestem waszych doświadczeń w tej materii. 

 

PZDR

Zanderix


  • Paweł Bugajski, wojti80 i eRKa lubią to

#2 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:13

Przy takim dylemacie stawiam na "sprawdzone".
I kupuje na dziesiatki. Takich samych. Wlasnie na zapas.

Np.po ostatniej wycieczce trollingowej kupilem 25 takich samych woblerow. W tym samym kolorze. :)

Użytkownik Guzu edytował ten post 11 wrzesień 2015 - 09:23


#3 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5781 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:27

Stary Hermes był lepszy, te nowe już tak nie łowią.


  • penkulski i kafarus lubią to

#4 OFFLINE   NAD BUGIEM

NAD BUGIEM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 288 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Paweł

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:28

łowie przeważnie na bugu gumami i woblerami, co roku kupuje nowości ale i tak kopyto relaxa jest najskuteczniejsze i często ratuje mnie przed tym aby do domu nie wrócił bez brania :)


  • przemo1676 lubi to

#5 OFFLINE   Zanderix

Zanderix

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Arkadiusz
  • Nazwisko:Maćkiewicz

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:32

Stary Hermes był lepszy, te nowe już tak nie łowią.

 

Jak myślisz co jest tego przyczyną ?


  • Paavo lubi to

#6 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:36

Perch salmo z ostatnich wypustow ma zdecydowanie poprawiona trwalosc. Lepsze powloki. Zeby szczupakow nie niszcza przynety tak szybko .



#7 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:37

A Dragon Lunatic 8-10 cm w kolorze smolt lepsze sa te stare. Bo te nowsze sa sztywniejsze, wiecej farby usztywnilo przynete.



#8 OFFLINE   woblerek48

woblerek48

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:52

Stare juz nie produkowane Rapale LONG CAST były z bardzo twarda powłoka lakiernicza nie do zdarcia a jak co można było przelecieć 2000 papierek i połysk.Mam ostanie wersje i powłoka lakiernicza cieniutka ze farba się utlenia.Firma Rapala poszła w innym kierunku.Jednak stare ale jare.Poza tym trzymamy przynęty latami w pudłach i nie wiem że mam kilery na rybki.Wiem że nie ma złotych przynęt ze względu pogody dziś bierze jutro nie sprawdzona teoria przez 45 lat wędkowania.
  • AdamO., *Hektor* i eRKa lubią to

#9 OFFLINE   tasiek321

tasiek321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1419 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartek

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:52

Siła przyzwyczajenia i wiary w przynętę, niezależnie wersji czy od daty jej produkcji :rolleyes:

 

Czasami łapię się na tym, że cały dzień łowie bolenie na jedną przynętę "X"  (z powodzeniem)  i zapytany na co brały odpowiadam, że dzisiaj brały tylko na nią.

 

Po czasie uświadamiam sobie, że kuźwa nawet nie dałem szansy innej przynęcie, albo rzuciłem kilka razy i wróciłem do tej "X", na którą złowiłem już tego dnia rapę :mellow:

 

 

@wujek u nas na Odrze oba modele Hermesa dają radę, bynajmniej nie zauważyłem różnicy w ilości brań :)



#10 OFFLINE   Bander

Bander

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1000 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Radek

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:58

Jedne są lepsze, drugie gorsze... tutaj raczej nie będzie jednoznacznej odpowiedzi.

Siła przyzwyczajenia i sentymenty również swoje robią :)

 

osobiście łapię się na tym, że nie mam ochoty przeznaczać cennego czasu na testowanie całego pudełka... być może dlatego że nie mam za dużo czasu na wędkowanie... i łowię na sprawdzone, przetestowane wielokrotnie modele.

W zasadzie nowe przynęty zakładam gdy nie bierze na stare :)

Ciężko w takim wypadku o obiektywne stwierdzenie co dobre a co złe.


  • Guzu, tasiek321 i Trout71 lubią to

#11 OFFLINE   tasiek321

tasiek321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1419 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartek

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:14

Jeżeli idzie o pracę przynęt stare vs nowe, to jakiś czas temu zawiodłem się  nieco na Jugolach.

 

Ze starą wersją 3cm DR'ka rozpoczynałem swoją odrzańską przygodę z jazio-kleniami - chodziły super, łowiły...

 

Nowsza wersja, z tego co pamiętam z nieco zmienionym sterem, gorzej trzymała się nurtu, dlatego już nie goszczą w moim pudełku :ph34r:



#12 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5781 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:18

Jak myślisz co jest tego przyczyną ?

Na pewno inny kształt steru, ale nie wiem czy nie kombinowali z obciążeniem. Ten starszy miał wyraźniejszą akcję.


  • patu lubi to

#13 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5781 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:23

Siła przyzwyczajenia i wiary w przynętę, niezależnie wersji czy od daty jej produkcji :rolleyes:

 

Czasami łapię się na tym, że cały dzień łowie bolenie na jedną przynętę "X"  (z powodzeniem)  i zapytany na co brały odpowiadam, że dzisiaj brały tylko na nią.

 

Po czasie uświadamiam sobie, że kuźwa nawet nie dałem szansy innej przynęcie, albo rzuciłem kilka razy i wróciłem do tej "X", na którą złowiłem już tego dnia rapę :mellow:

 

 

@wujek u nas na Odrze oba modele Hermesa dają radę, bynajmniej nie zauważyłem różnicy w ilości brań :)

Możliwe, ale tamte mi bardziej leżały i jak nimi łowiłem brały mi ryby. Nowe za słabo dla mnie pracują i często są niestabilne, trzeba je dobrze ustawić żeby równo szły. Możliwe że trafiłem na jakieś słabe egzemplarze, ale po to kupuję się masówkę żeby była powtarzalna.

To samo dotyczy jexona divera 11cm, miałem egzemplarze które świetnie pracowały i łowiły ryby, a ostatnio ciężko trafić żeby dobrze pracowały.



#14 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 745 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:26

Większość swojego wędkarskiego czasu poświęcam pstrągom. Najczęściej łowię na rękodzieło, ale czasem używam przynęt seryjnych. Przynęty seryjne mam wyselekcjonowane pod względem wielkości, pracy, masy, koloru, rodzaju steru, kotwic (zmieniam po swojemu). I taka wyselekcjonowana przynęta na daną wodę dla danego wędkarza jest killerem. Przewagą seryjniaka nad ręczną robotą jest powtarzalność.

I dla mnie, jakakolwiek zmiana w specyfikacji powtarzalnej przynęty powoduje, że trzeba od nowa testować i kombinować, co wiąże się ze stratą cennego czasu poświęcanego rybom. A często zmiana w przynęcie powoduje że ryby już jej tak nie lubią. Co nie znaczy że dla innego wędkarza na innej lub nawet tej samej wodzie, taka nowa przynęta nie okaże się lepsza niż starsza, która zalegała mu w pudełku bo na nią nie łowił lub uważał za nieskuteczną.



#15 OFFLINE   Andrzej Leśniak

Andrzej Leśniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 62 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:26

Jeżeli idzie o pracę przynęt stare vs nowe, to jakiś czas temu zawiodłem się  nieco na Jugolach.

 

Ze starą wersją 3cm DR'ka rozpoczynałem swoją odrzańską przygodę z jazio-kleniami - chodziły super, łowiły...

 

Nowsza wersja, z tego co pamiętam z nieco zmienionym sterem, gorzej trzymała się nurtu, dlatego już nie goszczą w moim pudełku :ph34r:

To prawda stare chodziły bez zarzutu. Te nowe praktycznie każdego trzeba ustawiać bo wykłada się na lewo lub prawo. Ale jak już go ustawisz to od razu wchodzi w wodę i co najważniejsze daje ryby. 


Użytkownik Endriu1979 edytował ten post 11 wrzesień 2015 - 10:28


#16 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:37

Stare - nowe ? Które lepsze ?. Reguł prawdopodobnie brak.

 

Wyjątek to: Mepps,ten pakowany na blisterku (made in France).

                  Rapala w modelu Shad Rap (Finlandia),model 9 cm.

W tych "wyjątkach"  przepaść w pracy i łowności jest wyraźna.

Stare górą !


  • wobler129 i Paweł Bugajski lubią to

#17 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:14

..przy nowych Hermesach tez jest lekki rozrzut.. .jedne pracują z "ciarkami", inne idą niemal jak przecinaki. stery są wklejane "maszynowo", jedne płycej, inne ciut głębiej co zmienia ich powierzchnie natarcia i wpływa na  pracę. Zmiana kotwiczki na cięższą i mocniejsza tez ogranicza ich akcję ( seryjne nadają się na ryby do 60cm ;) :P )


  • Guzu, wujek i wobler129 lubią to

#18 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 992 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:24

@patu  To wychodzi na to, ze kazdy nowy Hermes to custom - nic, tylko po glebokosci wklejenia steru ocenic prace i dobrac pod swoje preferencje ;)


  • eRKa lubi to

#19 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:45

..mam ich naście i kilka wyselekcjonowanych pracuje inaczej niż reszta...



#20 OFFLINE   tasiek321

tasiek321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1419 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartek

Napisano 11 wrzesień 2015 - 12:11

..mam ich naście i kilka wyselekcjonowanych pracuje inaczej niż reszta...

Inaczej nie zawsze znaczy lepiej/łowniej :P

 

Nam wędkarzom czasami wydaje się, że jeden wobler pracuje lepiej od swojego brata bliźniaka.

 

Ryby niekoniecznie muszą podzielać nasze  zdanie :D






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych