[count_martin3z]

Cześć,

 

Nie znalazłem podobnego tematu na JB więc pytam... 

 

Panowie, na początku roku czytałem, oglądałem trochę materiałów o jaskółkach... szczególnie tych większych, typowo sandaczowych od 10 cm w górę. Wydają się być bardzo skuteczną bronią (nie wiem czy to chamski i ukryty marketing) również w porównaniu do tradycyjnych gum z kopytkiem. 

Czy macie jakiś swój subiektywny ranking? Wiem, że na skuteczność przynęty wpływa wiele czynników zewnętrznych, ale czy warto kupić kolejne gumy? Pytam serio. 

 

Co polecicie do sprawdzenia na start? 

[Dienekes]

Warto mieszać i czymś z ogonami i czymś pozbawionym, w zasadzie, własnej pracy. Gumy dedykowane, z założenia, do DSa często sprawdzają się podczas jigowania i to nie tylko na "specjalnych", zalecanych przez producentów, główkach Jak to w wędkarstwie - nie ma reguły. Nierzadko, gumka pozbawiona przez agresywne okonie głównego atutu (ogonka właśnie) łowi dalej, w najlepsze. Korzystam z "jaskółek" Lunker City, w różnych, raczej okoniowych rozmiarach. Wolę jednak bardziej "ożywione" przedmioty 

Użytkownik Dienekes edytował ten post 21 wrzesień 2015 - 15:32

[count_martin3z]

Właśnie nie wędkuję metodą drop shot, a wszystko co czytałem było dedykowane pod zbrojenie tradycyjnymi główkami ( w moim przypadku akurat czeburaszkami). 

[Tomasz eS]

U mnie jaskółki na minus...

[count_martin3z]

Ale duże czy małe, typowo okoniowe?

[Tomasz eS]

Tak typowo okoniowe. Ostatni sezon pod znakiem keitecha zdecydowanie ...

[count_martin3z]

No właśnie chcę typowo sandaczowych spróbować. A najbardziej mi namieszali w głowie tymi sporymi 12-15 cm... 

 

Keitech to swing impact 2" w Twoim przypadku czy easy shiner?

Użytkownik count_martin3z edytował ten post 21 wrzesień 2015 - 16:14

[Dienekes]

Tomku, bo Keitecha to trudno przegonić, ale właśnie - one łowią nawet w trybie kikuta

 

Z mojego doświadczenia wynika, że jak w kicać w toni, to jaskółką, a jak w okolicach dna i na nim - czymś z własną akcją. Co nie oznacza, że odwrotna konfiguracja się nie sprawdzi. Po prostu, robactwo jest bardziej naturalne na dnie właśnie

[Tomasz eS]

No próbuje innych ale...

Keitech wymiata...
2' kolor naturalny.
Kosi wszystko....

[tpe]

No próbuje innych ale...

Keitech wymiata...
2' kolor naturalny.
Kosi wszystko....

 

Oryginalny? Czy podróbka bezzapachowa też daje rady?

[Maciej1979]

U mnie na okonie gumy dropshot 1 miejsce .Szczupak niezmiennie od wielu lat predator mannsa,a sandacz kogut.Łowie tylko w jeziorach.
Niewiem co mają w sobie keitechy ale u mnie średnio skuteczne.

[Tomasz eS]

Oryginalny? Czy podróbka bezzapachowa też daje rady?

Tomasz oryginał ...
Ale zapach mam dodatkowy
Są tez ciekawe zamienniki u jednego z forumowych twórców ... czekam na 2'

[Tomasz eS]

Dodam jeszcze ze zbrojne w główki trójkątne ...

[jacob1993]

podróby są równie skuteczne kupowałem jak nie było oryginalnych w danym kolorze róznią się lekko kształtem i brakiem zapachu u mnie srebrno-przezroczysta podróba 2 cale kosi okonie i ładne wzdręgi 

Użytkownik jacob1993 edytował ten post 21 wrzesień 2015 - 17:34

[Del Toro]

Tomasz oryginał ...
Ale zapach mam dodatkowy
Są tez ciekawe zamienniki u jednego z forumowych twórców ... czekam na 2'

 

Tomek, a co za zapach stosujesz, jesli nie tajemnica?

[tlok]

Lowie wszystkimi keitechami roznymi rodzajami i wielkosciami, dla mnie numerem 1 jest swing impact. Robal daje rade nawet jak okonie zjedza ogonek. Ostatnio braly nawet na ogryzek 5 cm ale zalozony na ds . Probowalem zakldac rozne jaskolki ale wyniki byly gorsze. Robala lykaly tak ze z gardla im wyciagalem. Easy shiner tez dzialal ale rano i zalozony normalnie na okragla glowke.

[count_martin3z01]

Tomek, a co za zapach stosujesz, jesli nie tajemnica?

No właśnie... :-)

[Tomasz eS]

Yum shad....
Może nie biorą lepiej ale... może to zabrzmi dwuznacznie ale....

Trzymają dłużej w buzi

Użytkownik Tomasz eS edytował ten post 21 wrzesień 2015 - 18:26

[shavt]

Ciekawy temat..

Ostatnio łowiłem w pięknym miejscu gdzie praktycznie każde przeprowadzenie kończyło się okoniem ok 30cm i tak przez 2-3h aż się zaczęło ściemniać.. w pewnym rzucie czuję że okoń obciął ogonek w 9cm kopytku.. no nic podskakuję dalej.. i po kilku metrach walnięcie i wyjeżdża sandacz jedyny tego dnia. Oczywiście głupi gumę nową założyłem zamiast próbować czymś bez ogonka i już nic nie złowiłem

[Tomasz eS]

No tak tylko jak stwierdzić czy to przypadek czy wpływ braku ogona. ..

Wiem jedno wiara w przynętę to 70% sukcesu...