Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Złamana lub uszkodzona wędka - jak naprawić?

wędka naprawa

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
385 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 21 luty 2012 - 19:47

witam. nei chcialem dawac do rodbuildingu bo mz tu lepiej pasuje mam nadzieje, ze ok...


Teraz sytuacja wlasciwa:
znajomy kupil na targach wedkarskich wedke okoniowa (wklejke mieciutka 3-12g) firmy udus. Wedka byla mocowana na spigot (mam nadzieje, ze tak to sie fachowo nazywa).
Pierwszy wypad i pierwszy zaczep o trzcine lekkie szarpniecie i bach spigot pekl pomiedzy oboma czesciami wedki....
Chcialem jakos naprawic wedke i w pierwszym porywie wzialem dolny kawalek z koncowki do feedera (pasowal jak ulal do srodka spigotu to go tam wklejilem uzywajac zywicy epoxydowej).
Wedka pod napraezeniem miala fatalna akcje (nie wiem jak przed zlamaniem) - zakrzywiala sie w miejscu laczenia pod wyraznym katem a nie lukiem i strzelila przy lekkim szarpnieciu w tym samym miejscu (wlokno szklane ze srodka wyglada jak nozem obciete.....).
Teraz mam 2 wyjscia i zastanawiam sie ktore lepsze i jak je uskutecznic:

1. nie wiem czy taki spigot da sie kupic i samemu zamocowac czy to jest czesc blanku?

2. jakims cudem z samej gornej czesci zrobic okonioweczke na lodke (np obcinajac oryginalna wedke przed foregripem
i wklejic (czy inaczej zamocowac) szczytowke w jej srodku (myslalem tez o pozbyciu sie kilku przelotek z dolu i zamocowania do szczytowki uchwytu na kolowrotek typu bolonskiego

jakies inne pomysly?

wedka nie byla droga (45 euro), ale jest lekka i mz ma calkiem fajna akcje+ jest zupelnie nowa a to grzech wyrzucac...

Ps nie mamy namiarow na sprzedawce ani paragonu wiec o gwarancji mozna zapomniec....

#2 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 23 luty 2012 - 09:13

To może ja coś napisze, bo nikt sie nie rwie.

1.Raczej nie kupisz nigdzie, pracownie chyba robią ale to nie jest prosta i szybka sprawa, do tego kijkia raczej się nie opłaci.
To jest wklejone w dolnik tak jak np. wklejka, więc jakimiś opalarko suszarkami podgrzewając ostrożnie może uda się zdemontować, ale nie będzie to łatwe.

2.Możesz albo zdemontować spigot i bawić się z dobraniem kawałka blanku z jakichś połamanych wędek, doszlifować w razie potrzeby papierem(wkleić coś jeszcze w środek żeby wzmocnić jak będziesz miał za cienki fragment blanku) itp i zrobić samemu spigot i wkleić na dwuskładnikową żywicę :D.
Jaki długi jest ten kijek ? można też wkleić dobrany element jakiegoś starego blanku na stałe w środek(może nawet np. jakaś rurka aluminiowa jak na stałe ?) czy nawet na zewnątrz, to będzie jednoskład(można obciąć cześć dolnika jak pisałeś wyżej, uchwyt do odzyskania), tyle mi przyszło do głowy ;)

parę tematów niżej jest trochę na temat http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=26266&am p;start=0&
  • Maniek600 lubi to

#3 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 23 luty 2012 - 11:51

To może ja coś napisze, bo nikt sie nie rwie.

dziekuje

można też wkleić dobrany element jakiegoś starego blanku na stałe w środek(może nawet np. jakaś rurka aluminiowa jak na stałe ?) czy nawet na zewnątrz, to będzie jednoskład(można obciąć cześć dolnika jak pisałeś wyżej, uchwyt do odzyskania), tyle mi przyszło do głowy ;)


W srodek nie ma mowy - jedyna czesc wedki jaka znalazlem by pasowala do spigotu (a spigot nie ma grubych scianek) to dolnik od szczytowki do feedera - a i tak go musialem przeszlifowac na wiertarce....
Podobnie przy wklejaniu do srodka bedzie duza dysproporcja srednic - i nie wiem czym zapchac ta dziure tak by sie to nie polamalo...

Wlasnie pomyslalem by wziasc rurke do namiotu z wlokna szklanego (sa tutaj dostepne jako czesci zamienne do namiotow) i z jednej strony ja stoczyc do wymiarow szczytowki i zazywicowac by sie nei rozlazila 0 ale jak druga czesc osadzic w rekojesci (czym dziure zapchac?)

+ na szczytowce sa juz same malutkie przelotki ( 2 duze byly na dolniku) i moze byc kiepsko z rzucaniem....


#4 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 23 luty 2012 - 13:18

Może nie wyraziłem się jasno, bo pisane trochę chaotycznie :lol: , najpierw musisz tak czy siak zdemontować stary spigot żeby się za cokolwiek zabierać ;)
ja mówie tylko i wyłącznie o dorabianiu spigota z kawałków połamanych blanków. Czy do łączenia czy też, gdy nie będzie to tak precyzyjnie wykonane do sklejenia elementów na stałe.

Z tego co rozumiem próbowałeś wklejać kawałek szczytówki feedera do środka złamanego spigotu, to rzeczywiście nie miało dużej szansy powodzenia.

Musisz zrobić cały nowy spigot z kawałka starego blanku, a że ten kawałek będzie cienki(i może nawet szlifowany żeby dopasować) to można wzmocnić to dodatkowo wypełniając wewnątrz jeszcze jakimś kawałkiem(nie pisałem żeby sklejać stary złamany spigot).

Najlepiej było zrobić zdjęcie to będzie wiadomo jak to dokładnie wygląda..

#5 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 23 luty 2012 - 15:09

Z tego co rozumiem próbowałeś wklejać kawałek szczytówki feedera do środka złamanego spigotu, to rzeczywiście nie miało dużej szansy powodzenia.


dokladnie. ale wiesz to jest witka do zyleczek typu 0,14max myslalem, ze da rade....


Zdjecia robic teraz nie dam rady (wedki w garazu aparat w aucie i masa roboty w domu teraz...), ale poprostu spigot pekl idealnie rowno z koncem dolnika. W miedzy czasie przypomnialem sobie, ze mam dolnik od takiego delikatnego quivera nei uzywany (kumpel polamal nowke wedke w folii ;P i moze tam jakos wkleje ta szczytowke korzystajac z zywicy i preta z szklanego wlokna.

Jest jakas specjalna metoda wypelniania przestrzeni miedzy uchwytem kolowrotka a blenkiem (po tak na oko bedzie lekko 1cm luzu dookola - moze mniej jak wkleje do blanku, ale sie boje, ze to skonczy jak okolice spigota - strzeli przy pierwszym naprezeniu....


#6 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 23 luty 2012 - 16:49

To teraz masz do wyboru:

1. Jakoś rozwiertać to powoli i jak już niewiele zostanie wydłubywać te resztki spigota :lol:

2. Skleić tuleją ze starego blanku na zewnątrz( kawałek rurki z chociażby jakiegoś telechrustokompozyta, na pewno coś dopasujesz)

Dopasować na tyle ile sie da tak myślę z minimum 5-7 może 10cm żeby nachodziło na jeden i drugi skład. dopasować trochę nicią i żywica dwuskladnikowa zaleje wszystko dokładnie, na wierzchu zaomotkować tak jak to jest na zakończeniach skladów aby się nie rozszczepiło.

Trzymać na beton będzie, tylko estetycznie średnio, no i 2.7m kija w jednym kawałku :mellow:
Zawsze można skrócić dolnik tak do długości całości kija 1,8 - 2m, czyli powiedzmy będzie ze 60-70cm dolnika to wtedy można to nawet ładnie skomponować jakimiś omotkami i opisem aż do samej nowej rękojeści(uchwyt dasz radę dzyskać z odciętego dolnika, resztę rękojeści raczej już nie, coś musisz wykombinować).

3. a i z tym dolnikiem możesz też popróbować - no ale będzie długi jednoskład. Może jak ta szczytówka cienka to wejdzie bezpośrednio do środka dolnika, im mniej elementów dodatkowych tym lepiej.


aaa I jeszcze mi teraz przyszło do głowy żeby przycinać blank dolnika po kawałku aż szczytówka zacznie wchodzić do niego, tylko o ile wizualnie jest taka szansa że wejdzie. wpuścić co najmniej 5-7cm nawój nici + żywyca wypełni to idealnie.
To by było najlepsze rozwiązanie, oszczędzasz uchwyt i rękojeść. ;)

#7 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 23 luty 2012 - 17:32

aaa I jeszcze mi teraz przyszło do głowy żeby przycinać blank dolnika po kawałku aż szczytówka zacznie wchodzić do niego, tylko o ile wizualnie jest taka szansa że wejdzie. wpuścić co najmniej 5-7cm nawój nici + żywyca wypełni to idealnie.


o hmm tego bym sprobowal - tylko bede musial cos zrobic z omotka na dole szczytowki.








#8 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 23 luty 2012 - 17:53

to do roboty ;)

#9 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 24 luty 2012 - 10:52

to do roboty ;)


ide do garazu wyprobowac opcje 1 jak i 2

Pytanie odnosnie omotek i ich lakierowania + zywicy.

szczegolnie w opcji 2 czyli obcinaniu dolnika az szczytowka do srodka wejdzie:

1 trzeba jakos zabezpieczyc koniec szczytowki? czy jak wejdzie do srodka to raczej sie nei bedzie rozwarstwiac?

2 jesli nie trzeba to jak mocowac jeden blank w srodku drugiego (na 100% bedzie jakis luz)? wypelniac zywica? myslalem o delikatnej omotce kilka cm od czubka szczytowki - wyrownala by moze srednice zewnetrzna szczytowki?

3 szczytowke w blank wpuscic minimum na 10cm planuje - styknie?

4 omotka na laczenie z wierzchu i co potem? zywica epoxydowa? (nie popeka?) sam lakier?

edit:
opcja 1 byla 100% wykonalna (ten dolnik od feedera by pasowal idealnie, ale go zle przycialem....)
opcja 2 wyglada calkiem calkiem zaraz skleje tasma i zobacze jaka to ma akcje....

edit2:
akcja calkiem calkiem, ale jak zawsze cos schrzanilem - wcisnalem za gleboko szczytowke w dolnik az oparla sie o omotke pierwszej przelotki - zganij czy dolnik pekl....
Cale szczescie pekniecie mialo jakis 1cm dlugosci wiec obcialem je z dolnika.
Probowalem dac omotke na obie czesci wedki naraz, ale nei ma takiej szansy - z donika zwoje spadaja luzem + obie czesci kreca sie wzgledem siebie wiec wedka chyba musi zostac 2 skladowa.

Dalem omotke na dolnik i polakierowalem zywica (horror dac ladnie omotke na kolanie, ale nie bede budowal warsztatu na 1 omotke... - lezy sobie na stole i obracam ja co jakies 30 minut o 90 stopni.

Ale co z reszta?

szczytowka ma mniejsza srednice niz dolnik = nawet jakbym obcial dolnik perfekcyjnie to po wsadzeniu szczytowki glebiej pojawi sie luz bo obie czesci sa stozkami...

Myslalem przez moment by dac omotke na szczytowke (tyle by ciasno wchodzila w dolnik, pozniej ja polakierowac wsadzic w dolnik i dopiero razem omotka owiazac obie czesci..
albo zrobic gesta zywice (mam specjalny wypelniach do zywicy w postaci drobniutkiego pylu) tylko nie wiem jak wklejic szczytowke by byla jednoczesnie w srodku osi symetrii (by obie czesci byly idealnie prosto).
albo owinac ja poprostu tasma izolacyjna by polaczenie bylo sztywne (tasme diabli wezma za jakis czas to sie wymieni) i dodac tylko mala omotke na tyle wysoka by za gleboko nei wkladac szczytowki w dolnik?

Ps luz miedzy czesciami to okolo1mm? moze mniej - niecale 2 owiniecia tasma izolacyjna to az za duzo by zlikwidowac luz

#10 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 24 luty 2012 - 19:42

szczytowka ma mniejsza srednice niz dolnik = nawet jakbym obcial dolnik perfekcyjnie to po wsadzeniu szczytowki glebiej pojawi sie luz bo obie czesci sa stozkami...

owiń nicią szczytówkę żeby dopasować średnice na niezbyt ciasno. próbój sobie na sucho, jak będzie tyle co tzreba to gęstą żywicą posmaruj i sklej, proste.

później jak zaschnie zaomotkuj całość łączenia na wierzchu, polakieruj zrobione ;)

#11 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 24 luty 2012 - 19:55

[quote]

szczytowka ma mniejsza srednice niz dolnik = nawet jakbym obcial dolnik perfekcyjnie to po wsadzeniu szczytowki glebiej pojawi sie luz bo obie czesci sa stozkami...
[/quote]
owiń nicią szczytówkę żeby dopasować średnice na niezbyt ciasno. próbój sobie na sucho, jak będzie tyle co tzreba to gęstą żywicą posmaruj i sklej, proste.

później jak zaschnie zaomotkuj całość łączenia na wierzchu, polakieruj zrobione ;)
[/quote]

no posmiejemy sie wszystko robione na kolanie z plecionka 0,06 zamiast nici i zwykla epoxy na wierzch na razie pakuje sie na jutro na ryby bede konczyl w niedziele zobaczymy co wyszlo....

#12 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 04 marzec 2012 - 15:50

omotka i lakierowanie ;P
https://lh5.googleusercontent.com/-wiC4_RsZyJ0/T1OAV0DmstI/AAAAAAAAAbM/IwyUG60pxiQ/s800/P1000465.JPG
wedka ugieta pod okoo 100g na linkce:
https://lh3.googleusercontent.com/-b5zCRCNZRJY/T1OAeIf3HZI/AAAAAAAAAbU/jmGueASUuUo/s800/P1000466.JPG
testowalem ja tez przywiazujac linke do haczyka na scianie i ciagnac dsyc mocno (takiej witki bardziej bym nie katowal) - ugiecie schodzi do rekojesci w miare plynnie i nic nie trzeszczy nie peka. na okonie na 100% wytrzyma a jak siadze szczupaczek to sie zobaczy zreszta i tak zylka 0,12-0,14 nie pozwoli na jakies kosmiczne katowanie pewnie.

edit: na gornej fotce widac plecionke powerpro 0,06 w stosunku do blanku (to w temacie watku o najcienszych plecionkach)
Ps to niejst ta wedka z ktora ja bede uzywal (ja uzywam diaflexa 2-12) ta jest tylko do zylki i chyba ja oddam koledze ktory mi ja dal po zlamaniu...

Dzieki za pomoc 111

#13 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 04 marzec 2012 - 15:54

Może być ale może trzeba było tą omotkę pokolorować np. pod kolor blanku ;).I będzie łowiło jak nic B).

#14 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 04 marzec 2012 - 15:59

Może być ale może trzeba było tą omotkę pokolorować np. pod kolor blanku ;).I będzie łowiło jak nic B).


heh jedyna omotka (przocz zwyklej bobinki muchowej) jaka mialem to byly resztki mojego strena 0,08 - plecionki akurat zoltej... ;P
juz to tak zostawie - myslalem, ze epoxyda bedzie bardziej kryjaca i troszke to zmatowii...

Ps akurat wczoraj na rybach kolega zlamal wedke podobna delikatna (wpadl na pomysl teleskopem splawikowym lapac na koszyk z zaneta ;P
i akurat mialbym czesci na spigota. Ale jest juz zrobione i nic nie mam zamiaru kombinowac.

a wykonanie mysle jest ok biorac pod uwage, ze wedke krecilem w powietrzu a omotke mialem na nawijarce muchowej (czy jak mu tam ten uchwyt do bobinek muchowych) a za pedzel robilo troszke wlosow z pedzla wcisnietych w zatyczke dlugopisu BIC (tam otwor jest na przodzie) - ciagle zapominalem kupic pedzelek a duzego marnowac nei chcialem

#15 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 04 marzec 2012 - 16:54

no i całkiem fajnie Ci to wyszło, ważne że trzyma solidnie.

cieszę się że mogłem pomóc

#16 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 04 marzec 2012 - 18:07

no i całkiem fajnie Ci to wyszło, ważne że trzyma solidnie.

cieszę się że mogłem pomóc


dzieki.

Ps kocham Irlandzka pogode - robiac te fotki stalem w podkoszulku pol godziny pozniej przelecial deszcz, pozniej mokry snieg a teraz znowu slonko i niebo jak na fotkach

#17 OFFLINE   Damian111oneeleven

Damian111oneeleven

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów

Napisano 04 marzec 2012 - 18:44

Ps kocham Irlandzka pogode - robiac te fotki stalem w podkoszulku pol godziny pozniej przelecial deszcz, pozniej mokry snieg a teraz znowu slonko i niebo jak na fotkach

btw aż tak daleko jechać nie trzeba, tydzień temu byłem na pstrągach z 6+ C i też świeciło fajnie, w słońcu pewnie nawet cieplej zdjąłem nawet kurtkę. i tak za jakiś czas chmury przywiało i zaczęła się ostra zamieć śnieźna :lol: ,wyglądałem jak bałwan, dobrze że miałem kaptur ;) za jakąś godzinę wróciło do normy.

teraz tak bywa raz cieplutko i znowu w nocy kilka na minusie, powietrze się szybko zmienia ciepłe z zimnym..

#18 OFFLINE   popek_1990

popek_1990

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaOkolice Leżajska

Napisano 30 marzec 2012 - 18:19

Witam wszystkich forumowiczów.
Wczoraj przyszło do mnie zamówienie z allegro wędki Shimano Canata CX Spinning 2,40 10-30g.

Dziś poszedłem testować kija nad wodą, po kilku rzutach na przynęcie zebrało się zielsko więc chwyciłem za przynętę i zaczełem czyścić woblera. Szczytówka była delikatnie nagięta i tu nagle prys i pękła szczytówka...

Po zakupie czytałem o kiu Shimano Catana CX i wyczytałem, że jest łamliwy... wersję AX mam już 4 lata i do dziś mi dobrze służy, a widziała dużo hardcoru, dlaczego więc nowsza wersja tak szybko się zdupcyła ? :huh: :huh:

Ułamane zostało około 3cm, mam pytanie jak byście to rozwiązali, czy mam szanse na jakiś zwrot? Jeżeli nie to jak byście to naprawili. Szczytówka od wewnątrz jest pusta, może by coś włożyć z obu stron i skleić ? Chociaż bardziej jestem za tym, żeby zdjąć przelotkę z złamanej części, a następnie założyć na złamany koniec.
Czy te 3 cm będą miały negatywny wpływ na pracę wędziska ?

Poniżej zdjęcie.

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=getfile&id=43970&

P.S
Czytałem dziś sporo i odradzam wszystkim zakupu wędek Shimano.
Dawniej kije były naprawdę bardzo mocne. Teraz w tej cenie można kupić naprawdę lepszy kij. Kołowrotki oczywiście tylko Shimano, Okuma oraz Daiva
Kije Dragona.

Pozdrawiam.

Załączone pliki



#19 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 30 marzec 2012 - 20:12

jeśli naprawa to tylko przekładka przelotki.jeśli tobie nie będzie to przeszkadzało to ok.

#20 OFFLINE   popek_1990

popek_1990

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaOkolice Leżajska

Napisano 30 marzec 2012 - 20:29

Naprawiłem już trochę inaczej.
Miałem starą szczytówkę z kija Shimano AX.
Szczytówka z starej shimano była trochę grubsza, uciełem 2cm starej szczytówki, włożyłem część złamaną oraz koniec nowej wędki shimano, skleiłem, następnie obwinełem żyłką miejsca złączeń na długości około 0.5cm (stara szczytówka z nową szczytówką ) polałem super gru i trzyma super. Na sucho patrząc myślę, że w niczym to nie będzie kolidować.

2cm nakładki to nie tak dużo, nakładka nie dużo grubsza, w feederze by to nie przeszło, a tutaj myślę, że było to najlepsze rozwiązanie, ponieważ przelotki w nowych shimano są jak by czymś zalewane, więc bałem się ściągać tą przelotkę, żeby nie popsuć całkowicie złamanej części.

Co do gwarancji myślicie, że pozamiatene?






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: wędka, naprawa

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych