[Franc]

Kuba wpisem zainteresowałeś .

Myślę że wielu i nie ukrywam że liczę że coś więcej o tych nowych technikach i przynętach na klenie .

Ja jakoś tą rybę łowię z przypadku i nastawienie się na ten gatunek i łowienie świadomie ... nie idzie w parze z efektami .  

[guciolucky]

Dużo mógłbym napisać... jednak to wątek o smużakach więc aby trzymało się to kupy...

Ostatnimi czasy, mamy wręcz wysyp przeróżnych przynęt z pływającej masy sztucznej, mniej lub bardziej spienionej ale zachowującej elastyczność silikonu. Całe szczęście, dawno mam już za sobą, przywiązanie do własnych przekonań czy wszelakich kanonów więc chętnie testowałem owe nowinki i muszę przyznać, że część z nich okazała się zabójczą bronią na klenie. Kilka modeli potrafi skusić do brania nawet jeziorne sztuki. Technika rzeczna jest analogiczna do suszenia a jeziorna to wrzutka i czekanie. Oczywiście, przynęty można obciążać i łowić jak nimfą.

[Mariusz54]

Kuba wpisem zainteresowałeś .

Myślę że wielu i nie ukrywam że liczę że coś więcej o tych nowych technikach i przynętach na klenie .

Ja jakoś tą rybę łowię z przypadku i nastawienie się na ten gatunek i łowienie świadomie ... nie idzie w parze z efektami .  

Jacek ja łowię  klenie świadomie. Właśnie na smużaki.  Co do przynęt zgadzam się z Kubą. Przez te trzy lata powstało wiele nowych wzorów czy to z pianki czy to z masy sztucznej. Znamy też  przecież  pasjonatów którzy  strugają  jeszcze je z drewna. 

Zresztą tych ostatnich  jestem właśnie zwolennikiem. 

 Także  takie rękodzieło w zasadzie najczęściej wrzucam do wody. Magię może i jedne tracą,  to fakt, ale przecież inne ją zyskują . Przede wszystkim trzeba nimi łowić , a będzie z czego wyciągać wnioski. 

A co do nowych technik łowienia  to przez ostatnie trzy lata nic się u mnie nie zmieniło .Ja łowię na dużych mazowieckich rzekach i zazwyczaj  sprawdza mi się klasyczne prowadzenie danej przynęty.  Smużak ma smużyć , wystarczy tylko odpowiednio go zaprezentować .

Techniki prowadzenia były opisane wcześniej w wątku, .Jedną z nich stosuję z powodzeniem do tej pory. 

Użytkownik Mariusz54 edytował ten post 17 kwiecień 2022 - 22:47

[havy]

Ok Janusz
To są żabki które mnie sprawdziły się w największym stopniu
https://www.ebay.de/...9Oe6:rk:10:pf:0
Łowiłem - próbowałem - na żabki uznanych firm: daiwa, spro, jaxon, savage, rebel.... tragedia. Z całą pewnością rewelacyjne na basy. I z całą pewnością całkowicie do bani w przypadku szczupaków, okoni, pstrągów i kleni....

Hej.Może ktoś skorzystał z rady kupił żabki z tego linka i mógłby wrzucić aktualny link.Ten niestety archiwalny

[Misiek1]

York frog - Niska cena na Allegro.pl Ten sam model co był w tamtym linku . Ogólnie wszystkie tańsze to jedno i to samo kwestia ceny .widzę ,ze maga podrożały bo ja płaciłem po 5,5 -6zł za sztukę. 

[Alexspin]

Bardzo przyzwoite. Używam ich od dwóch sezonów, ale przezbrajam w pojedynczy hak i na brzuszku doklejam śrucinę 0,5-1g w zależności od wielkości żabki.