Ktoś miał okazję pomacać i pokręcić nowym flagowcem Jaxona Serinusem? Jakie wrażenia w porównaniu do do ZX? Cena niewielka i kusi mnie zastosować rozmiar 400 pod bolki
Topowe młynki polskich firm
#101 OFFLINE
Napisano 24 luty 2016 - 20:17
- adamklin lubi to
#102 OFFLINE
Napisano 24 luty 2016 - 20:30
weź zakatuj i podziel się opinią dlaczego Ty nie miałbyś nie być Tym pierwszym :0
Użytkownik FRS1985 edytował ten post 24 luty 2016 - 20:31
#103 OFFLINE
Napisano 24 luty 2016 - 20:41
weź zakatuj i podziel się opinią dlaczego Ty nie miałbyś nie być Tym pierwszym :0
Całkiem możliwe, że tak zrobię Niestety nie mam możliwości go pomacać, zdjęcie w necie nie jest macaniem na żywo, dlatego to pytanie
#104 OFFLINE
Napisano 24 luty 2016 - 22:08
Całkiem możliwe, że tak zrobię Niestety nie mam możliwości go pomacać, zdjęcie w necie nie jest macaniem na żywo, dlatego to pytanie
Testuj , postój manifestuj
- pawas2 lubi to
#105 OFFLINE
Napisano 29 październik 2016 - 11:17
Co do jaxona zx. Pisałem parę miesięcy temu, że rolka zaczęła "łapać" plecionkę. Serwis wymienił ją na nową na początku sezonu i śmiga jak trzeba (pewnie łożysko pod rolką było uszkodzone i zaczęła chodzić krzywo). Natomiast nie miałem nigdy przypadku by plecionki zaszkodziły rolce w tym kołowrotku :-)
#106 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2017 - 18:23
Czy ktoś używa Jaxon Serinus? Wszelkie info mile widziane. Mam ZX Machine i sobie chwalę nawet w morzu dawał radę (Adriatyk).
#107 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2017 - 19:42
Z innej beczki ale chodzi o Robinsona , mam pewien mlynek z tej stajni liczy juz sobie co najmniej 6lat , nigdy nie byl otworzony , i wiecie co kuzwa nie do zabicia , spasowany tak dobrze , ze nie specjalnie w nim czuje jakikolwiek luz , a ten z korbki zlikwidowalem perfekcyjnie jednym strzalem mlotka w korbe. Wiele szperalem ael niestety nie znalazlem nic w necie na jego temat , nawet fotki , moze wy cos kojazycie model perfect 208 . petarda mlynek
#108 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2017 - 19:49
Foto
Załączone pliki
#109 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2017 - 19:51
korekta
Załączone pliki
#110 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2017 - 08:05
#111 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2017 - 08:58
Ktoś miał okazję pomacać i pokręcić nowym flagowcem Jaxona Serinusem? Jakie wrażenia w porównaniu do do ZX? Cena niewielka i kusi mnie zastosować rozmiar 400 pod bolki
Zajebisty kołowrotek. Mam w rozm. 2. Bardzo dobre spasowanie elementów, płynna praca, dobry nawój plecionki i całkiem fajny dizjan. Dostałem w prezencie z spinem Jaxona Impress GTX 5-20. Wyszedł bardzo fajny zestaw na rzeczkę.
#112 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2017 - 09:00
Czy ktoś używa Jaxon Serinus? Wszelkie info mile widziane. Mam ZX Machine i sobie chwalę nawet w morzu dawał radę (Adriatyk).
Można dorwać poniżej 200 zł. Nie odbiega pracą, nawojem, spasowaniem SPRO Passionowi. Wygląd o wiele ciekawszy - na żywo prezentuje się bardzo fajnie no i szpula w komplecie.
- nalewator lubi to
#113 OFFLINE
Napisano 12 marzec 2017 - 15:35
Też jestem ciekaw tego serinusa. Szkoda, że brak wpisów na jego temat.
#114 OFFLINE
Napisano 13 marzec 2017 - 08:48
Mogę wrzucić zdjęcia. Chodzi płynnie i dobrze nawija. Co tu więcej opowiadać
- mariusz! lubi to
#115 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 08:10
To może i ja się coś wypowiem na temat kołowrotka Jaxon Serinus GTX 200
Posiadam go już od jakiegoś czasu, więc co nie co mogę powiedzieć. Kupiłem go z myślą do testów, bo naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył w jakimś sklepie gdzie go oglądałem. Dodam, ze w późniejszym czasie miałem okazję (z czystej ciekawości) pokręcić innymi egzemplarzami zarówno w sklepie jak i na targach i wszystkie kręciły tak samo, więc powtarzalność chyba spora. Nie tak jak z zauberami czy innymi klonami, że na kilka, kilkanaście sztuk jeden jest ok, a reszta od razu na serwis.
Praca na sucho lepsza niż zaubero klonów. Nic nie szumi, nie ociera, żadnych niepokojących luzów itd., więc mówię czemu nie. Pieniądz niewielki, więc nie powinno być szkoda. A zatem kupiłem pierwszego w życiu jaxona.
Używam go do lżejszego łowienia, okonie, klenie i inne niezbyt ciężkie łowienie.
Z kwestii technicznych, to nie wiem czy gdzieś to było wspomniane, ale korbka jest bezpośrednio wkręcana w przekładnie co niweluje dużą część luzów. Zapasowa aluminiowa szpula, różniąca się tylko nieco kolorem od głównej. No i wiem, że dla wielu to ważne (dla mnie średnio) to 5lat gwarancji. Pewnie taki sam chwyt jak inne dragony czy co tam jeszcze tyle jej daje. Osobiście uważam, że lepsza krótsza gwarancja, ale żeby sprzęt był niezawodny. Dla mnie, dragony to jakaś porażka. Mogą dać i 10lat, nigdy żadnego nie kupie nawet do podlodówki, a nie mówiąc o innym łowieniu. Takie złe doświadczenie sprzed lat.
Ale do sedna.
Praca na sucho to jedno, a w boju drugie. I tu mega miłe zaskoczenie. Pod obciążeniem, mimo wyższego przełożenia, praca o niebo lepsza niż jakiś zaubero-klonów. Zero niepokojących odgłosów, aż naprawdę szok, że to jaxon. Na razie mam go kilka mies,więc to jeszcze trochę za krótko na większe wnioski, ale na razie wielki plus. Do hamulca też nie mam zastrzeżeń, może troszeczkę inna regulacja niż u konkurencji, ale jest dosyć "długi" nic się nie zacina, nie blokuje , a linka oddawana jest naprawdę równo i bez żadnych problemów. Wiem co mówię, ponieważ miałem już na nim kilka fajnych zębatych przyłowów, w tym parę koło metra, więc na delikatnym sprzęcie młynek miał szansę się wykazać.
Podsumowując, jeśli komuś nie przeszkadza napis na szpuli i stopce, że Jaxon, to jest to sprzęt na lata i naprawdę warto w tych pieniądzach. Ten młynek wytrzyma nie jedno, a swoją pracą zadowoli naprawdę niejednego wybrednego spinningistę.
Chyba faktycznie godny następca zx i vx, które są chwalone nie tylko na tym forum. Znajomi ich używają do dziś. Znam jedną osobę, która używała serinusa 200 jesienią na sandacze z kogutami i głowkami 20-35gr i wygląda i dalej kręci jak nowy (dodam, że zrobił to typowo dla testów, teraz używa go już do lżejszego łowienia i tak zostanie).
Do samego nawoju zarówno linki jak i żyłki nie mam większych zastrzeżeń. Może to nie jest jakieś shimano za grube pieniądze, ale jest naprawdę fajnie. Nawijam pod sam rant i żadnych splątań czy bród.
Nie wiem ile w tym prawdy, że zx, vx , a teraz serinus są robione w tej samej fabryce co daiwa, ale te młynki wyszły im naprawdę znakomicie.
Dla kogoś kto ma dosyć serwisowania zauberów, szumiących łożysk i Bóg wie co tam jeszcze, to uważam, że warto dać szansę temu kołowrotkowi. Ja tak zrobiłem i nie żałuję!
Ps.co do ludzi, którzy piszą o katowaniu. Od dziecka byłem uczony (pewnie nie tylko ja), żeby używać wielkości młynka, adekwatnie do tego czym mamy zamiar wędkować, jaką metodą, na jakie ryby się nastawiamy i jakiej gramatury przynęt będziemy używać.
I mówię tu nie tylko o tym jaxonie, bo zaraz ktoś kupi 200, założy 50gr jerka i powie, że nie wytrzymało, a shimano i daiwa sa ok. Tylko, że tam do 2000-2500 nie używacie takich gramatur bo szkoda.
Konkludując. Wszystko z głową, a wytrzyma naprawdę sporo.
Użytkownik kleniu25 edytował ten post 14 marzec 2017 - 08:21
- Hesher, wyder, Robert Crocker i 2 innych osób lubią to
#116 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 08:58
Potwierdzam. Z czystym sumieniem powiem, że to zajebisty kołowrotek. Ja łowiłem cały sezon 8-10 gr plus guma 10 cm. Zero niepokojących odgłosów. Powiem tak. W podobnej cenie mam jeszcze tylko Arctice, która po 2 wypadach wylądowała w serwisie. Wróciła, 2 wypady i dalej coś tam rzęzi. Ten Serinus przy wspomnianym Ryobi wydaje się prawie pancerny.
- kleniu25 lubi to
#117 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 09:12
Zgadzam się. Arctica była ok może na początku. Kupilem chyba ze 3lata temu jakąś małą do okoniówki i co? To była jedna z większych pomyłek jakie miałem. Dobrze, że chociaż sklep zwrócił kasę.
Przerobiłem bardzo wiele kołowrotków do lżejszego łowienia w przedziale 200-500zł i ten Jaxon naprawdę robi robotę.Czy jest pancerny, czas pokaże. Moim zdaniem, wszystkie dragony, ryobi, spro i inne wynalazki w tych i podobnych pieniądzach nie mają żadnego polotu.
Użytkownik kleniu25 edytował ten post 14 marzec 2017 - 09:21
#118 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 09:30
Jaxon Serinus
Załączone pliki
#119 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 09:46
Czemu masz na nim tak mało plecionki i jaka grubość?
#120 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2017 - 09:57
Ja łowię z łodzi. Nie potrzebuje dalekich rzutów wykonywać. Generalnie jestem wyznawcą zasady - mniej plecionki. Zawsze mam podkład z żyłki plus 70-80 m plecionki. Zazwyczaj łowię z opadu i mi się ten sposób sprawdza - mniej bród i plątania. To jest chyba PP 0,15. Plecionki nie tracę bo na łodzi mam łatwość w uwolnieniu przynęty z zaczepu. Do tego zawsze przypon albo fluo.
Użytkownik Robert Crocker edytował ten post 14 marzec 2017 - 10:04
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych