Rewelacyjny artykuł, czegoś takiego tutaj brakowało. Dzielenie pasji z naszymi dzieciakami to najwspanialsza rzecz jaka może spotkać rodzica. Osobiście mam 4 letniego syna i już próbuje go tym zainteresować. Jak na razie bawi się świetnie, nawet dzisiejsza pogoda go nie zniechęciła. Maćku, wielki szacunek za ten artykuł.
[Artykuł] Wyprawa na małe ryby......
#21 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2015 - 18:12
#22 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2015 - 18:42
Cześć. Dziękujemy z Polą wszystkim za jakże miłe słowa. Pozwolę sobie napisać coś jeszcze po następnej wyprawie. Na razie idzie zima i córka do ryb jest na "nie", ale jak powiedziałem, że może znów pojedziemy do Szwecji w wakacje, to (wstępnie) się zgodziła ;-)
- remek, Piotrek Milupa, Sebo i 4 innych osób lubią to
#23 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2015 - 19:02
@rogu nie zapomnijcie o polskich łowiskach, zdaje sobie sprawę, że wyjazd do Szwecji to dodatkowe atrakcję ale nasz kraj tez ma swoje uroki
dzięki za wspaniałą relacje, czekam na kolejne
#24 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2015 - 08:30
Od dnia kiedy zostałem ojcem bardzo lubię czytać takie artykuły .
W tym roku udało mi się namówić moją rodzinę na wyjazd do Szwecji. Pogoda podczas 2 tygodniowego wyjazdu w lipcu zdecydowanie nie dopisała i z 14 dni pobytu chyba tylko 5 było bez deszczu, ale pomimo tego świetnie się bawiliśmy (choć chyba moja żona najmniej ). Na ryby pływałem tylko rano i wieczorem, a w ciągu dnia spędzałem czas z rodzinką. Poza czasem dość odległymi wycieczkami spędzaliśmy czas przy jeziorze i nad szkierem.
Już przed wyjazdem uznałem, że mój jeszcze wtedy 4 letni syn nie był na tyle duży aby własnoręcznie spinningować więc zaplanowałem dla niego spławik i lekkiego federka.
Tuż przy pomoście na spławiczek i lekką 3 metrową uklejówkę łowił płocie, wzdręgi, uklejki i najważniejsze....cierniczki Z czasem jednak nie chciał już łowić bardzo przyzwoitych płoci kręcących się w zasięgu rzutu tylko podkładał białego robaczka ciernikom pod pyszczki tuż pod pomostem i pomimo moich próśb maby łowił tam gdzie wrzucił "rybkom karmę" mówił..."Tato ja chcę po swojemu...tylko te cierniczki" . No i łowił je dziesiątkami co kilka minut chwytając za federa i wyciągając duże płocie i krąpie, których wielkość zdecydowanie przekraczała naszą krajową normę.
Po tych 2 tygodniach ustaliliśmy wspólnie, że za rok wrócim do Szwecji i może już jako pięciolatek spróbuje spinnigu na co bardzo liczy bo miał okazję widzieć jaka to frajda.
Uważam, że warto próbować (tak jak napisał Maciek) metodą małych kroczków i jeżeli sami nie łowimy już na spławiko-gruntówki to dać dziecku szanse posmakowania wędkarstwa w takiej dość pierwotnej formie w jakiej zwykle my zaczynaliśmy.
- Prus lubi to
#25 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2015 - 11:13
Ja także próbuję zarazić moją córę (5 lat) wędkarstwem.
Jest tylko jeden problem......córka nie popiera C&R.....wszytkie ryby chce zabrać do domu i się nimi opiekować :)
Artykuł extra.....tak trzymać.
Użytkownik Kowalinho edytował ten post 16 listopad 2015 - 11:14
- BOB i Fishnen lubią to
#26 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2015 - 11:17
Ja także próbuję zarazić moją córę (5 lat) wędkarstwem.
Jest tylko jeden problem......córka nie popiera C&R.....wszytkie ryby chce zabrać do domu i się nimi opiekować :)
Artykuł extra.....tak trzymać.
To jest nawet lepsze niż C&R .
#27 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2015 - 21:14
Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.
Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.
#28 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2015 - 21:35
Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.
Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.
Szczerze współczuję Wierzę, że Twój Syn jest już po lepszej stronie, czeka w Krainie Wiecznych Łowów gdzie i tak wszyscy się kiedyś spotkamy.
#29 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 12:25
Wyrazy współczucia :-(. Na pewno jeszcze kiedyś na ryby razem pójdziecie!
#30 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 12:58
Fajny artykuł. Moje też ze mną łowią, w tym roku z córą byliśmy razem na sumach dwa dni i nawet nie jęknęła. Mieliśmy na kiju dwie ryby 135cm i drugiego potworka pod 2m którego jak Karola zobaczyła przy burcie to się przestraszyła, ale będzie tę wyprawę pamiętała. Dzieciaki co roku zabieram na łowisko specjalne z pstrągami gdzie przeważnie zawsze coś tam się uda złowić, polecam. Dzieciaki mają frajdę, a to takie łowienie bez napinki. Polecam też belony dla dzieci, proste ryby do złowienia i jak się dobrze trafi to złowienie kilku ryb przez 2-3 h nie stanowi problemu, Karola do dzisiaj wspomina że jako jedyna złowiła złotą belonę.
Dzieci nie można zmuszać do niczego bo się zrażą. Moje od małego śmigają z nami po Wiśle na plażing, to taki podstęp z mojej strony. Mam nadzieję że młody zassie ryby i będziemy razem walczyć. Ma 5 lat, więc jeszcze trochę.
Użytkownik wujek edytował ten post 17 listopad 2015 - 13:00
- remek i BOB lubią to
#31 ONLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 19:16
Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.
Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.
...w takich sytuacjach, zawsze nie wiem jakich słów użyć aby oddać to co czuję w sercu...
#32 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 21:00
Dziękuję Panowie, tak jakoś ta „Wyprawa na ryby” przywołała wspomnienie.
#33 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 21:07
...podpisuję się......w takich sytuacjach, zawsze nie wiem jakich słów użyć aby oddać to co czuję w sercu...
Wyrazy współczucia .
#34 ONLINE
Napisano 17 listopad 2015 - 22:14
@rogu świetny artykuł!
W moim przypadku też mój tata zaraził mnie tą pasją, uczył mnie cierpliwie każdej metody, kupował mi pod choinkę kołowrotki, wędki...
A wiesz, co jest w tym wszystkim najpiękniejsze?
Teraz to ja uczę go Catch&Release, kupuję mu pod choinkę nowoczesny sprzęt, zamawiam handmade przynęty i pokazuję mu 'jak łowić'
...zabieram go też na jego pierwszą wyprawę do Szwecji! (ale on jeszcze o tym nie wie:))
tak jak Ty - zainwestował w to wszystko dużo czasu i mam nadzieje, że teraz nie żałuje
- remek, Friko, Karol Krause i 2 innych osób lubią to
#35 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2015 - 22:52
Świetny artykuł - więcej takich.
#36 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2015 - 12:17
Dzięki, fajny artykuł! Ja tez próbuję zaszczepiać swoim córkom...nie idzie łatwo, ale nie poddaję się
#37 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2015 - 19:32
Korzystajcie z czasu, kiedy dzieci chcą jeździć na ryby, to bardzo fajny etap życia. Prawda jest taka, że to mija, dziewczynom praktycznie wszystkim, więc szkoda tracić tych lat, bo się już nie powtórzą, przy odrobinie szczęścia - z wnukami .
#38 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 18:39
- remek, BOB i Banjo lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych