Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

[Artykuł] Wyprawa na małe ryby......


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Prus

Prus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:P.

Napisano 15 listopad 2015 - 18:12

Rewelacyjny artykuł, czegoś takiego tutaj brakowało. Dzielenie pasji z naszymi dzieciakami to najwspanialsza rzecz jaka może spotkać rodzica. Osobiście mam 4 letniego syna i już próbuje go tym zainteresować. Jak na razie bawi się świetnie, nawet dzisiejsza pogoda go nie zniechęciła. Maćku, wielki szacunek za ten artykuł.



#22 OFFLINE   rogu

rogu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 229 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Rogowiecki

Napisano 15 listopad 2015 - 18:42

Cześć. Dziękujemy z Polą wszystkim za jakże miłe słowa. Pozwolę sobie napisać coś jeszcze po następnej wyprawie. Na razie idzie zima i córka do ryb jest na "nie", ale jak powiedziałem, że może znów pojedziemy  do Szwecji w wakacje, to (wstępnie) się zgodziła ;-)



#23 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 15 listopad 2015 - 19:02

@rogu nie zapomnijcie o polskich łowiskach, zdaje sobie sprawę, że wyjazd do Szwecji to dodatkowe atrakcję ale nasz kraj tez ma swoje uroki 

 

dzięki za wspaniałą relacje, czekam na kolejne



#24 OFFLINE   Flame

Flame

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Tarchomin
  • Imię:Patryk

Napisano 16 listopad 2015 - 08:30

Od dnia kiedy zostałem ojcem bardzo lubię czytać takie artykuły :).

 

W tym roku udało mi się namówić moją rodzinę na wyjazd do Szwecji. Pogoda podczas 2 tygodniowego wyjazdu w lipcu zdecydowanie nie dopisała i z 14 dni pobytu chyba tylko 5 było bez deszczu, ale pomimo tego świetnie się bawiliśmy (choć chyba moja żona najmniej :) ). Na ryby pływałem tylko rano i wieczorem, a w ciągu dnia spędzałem czas z rodzinką. Poza czasem dość odległymi wycieczkami spędzaliśmy czas przy jeziorze i nad szkierem.

Już przed wyjazdem uznałem, że mój jeszcze wtedy 4 letni syn nie był na tyle duży aby własnoręcznie spinningować więc zaplanowałem dla niego spławik i lekkiego federka.

Tuż przy pomoście na spławiczek i lekką 3 metrową uklejówkę łowił płocie, wzdręgi, uklejki i najważniejsze....cierniczki :) Z czasem jednak nie chciał już łowić bardzo przyzwoitych płoci kręcących się w zasięgu rzutu tylko podkładał białego robaczka ciernikom pod pyszczki tuż pod pomostem i pomimo moich próśb maby łowił tam gdzie wrzucił "rybkom karmę" mówił..."Tato ja chcę po swojemu...tylko te cierniczki" :) . No i łowił je dziesiątkami co kilka minut chwytając za federa i wyciągając duże płocie i krąpie, których wielkość zdecydowanie przekraczała naszą krajową normę. 

Po tych 2 tygodniach ustaliliśmy wspólnie, że za rok wrócim do Szwecji i może już jako pięciolatek spróbuje spinnigu na co bardzo liczy bo miał okazję widzieć jaka to frajda.

Uważam, że warto próbować (tak jak napisał Maciek) metodą małych kroczków i jeżeli sami nie łowimy już na spławiko-gruntówki to dać dziecku szanse posmakowania wędkarstwa w takiej dość pierwotnej formie w jakiej zwykle my zaczynaliśmy.

 

 

 

 

 


  • Prus lubi to

#25 OFFLINE   Kowalinho

Kowalinho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 16 listopad 2015 - 11:13

Ja także próbuję zarazić moją córę (5 lat) wędkarstwem.

Jest tylko jeden problem......córka nie popiera C&R.....wszytkie ryby chce zabrać do domu i się nimi opiekować :):) :)

 

 

Artykuł extra.....tak trzymać.


Użytkownik Kowalinho edytował ten post 16 listopad 2015 - 11:14

  • BOB i Fishnen lubią to

#26 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2770 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 16 listopad 2015 - 11:17

Ja także próbuję zarazić moją córę (5 lat) wędkarstwem.

Jest tylko jeden problem......córka nie popiera C&R.....wszytkie ryby chce zabrać do domu i się nimi opiekować :):) :)

 

 

Artykuł extra.....tak trzymać.

To jest nawet lepsze niż C&R  :lol: .



#27 OFFLINE   Fishnen

Fishnen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów

Napisano 16 listopad 2015 - 21:14

Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.

Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.



#28 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2022 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 16 listopad 2015 - 21:35

Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.
Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.


Szczerze współczuję :( Wierzę, że Twój Syn jest już po lepszej stronie, czeka w Krainie Wiecznych Łowów gdzie i tak wszyscy się kiedyś spotkamy.

#29 OFFLINE   rogu

rogu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 229 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Rogowiecki

Napisano 17 listopad 2015 - 12:25

Wyrazy współczucia :-(. Na pewno jeszcze kiedyś na ryby razem pójdziecie!



#30 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5784 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 17 listopad 2015 - 12:58

Fajny artykuł. Moje też ze mną łowią, w tym roku z córą byliśmy razem na sumach dwa dni i nawet nie jęknęła. Mieliśmy na kiju dwie ryby 135cm i drugiego potworka pod 2m którego jak Karola zobaczyła przy burcie to się przestraszyła, ale będzie tę wyprawę pamiętała. Dzieciaki co roku zabieram na łowisko specjalne z pstrągami gdzie przeważnie zawsze coś tam się uda złowić, polecam.  Dzieciaki mają frajdę, a to takie łowienie bez napinki. Polecam też belony dla dzieci, proste ryby do złowienia i jak się dobrze trafi to złowienie kilku ryb przez 2-3 h nie stanowi problemu, Karola do dzisiaj wspomina że jako jedyna złowiła złotą belonę.

Dzieci nie można zmuszać do niczego bo się zrażą. Moje od małego śmigają z nami po Wiśle na plażing, to taki podstęp z mojej strony. Mam nadzieję że młody zassie ryby i będziemy razem walczyć. Ma 5 lat, więc jeszcze trochę. 


Użytkownik wujek edytował ten post 17 listopad 2015 - 13:00

  • remek i BOB lubią to

#31 ONLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10140 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 17 listopad 2015 - 19:16

Mój syn nie potrzebował zachęty, powiem nawet, że miał lepsze wyniki jak ja.

Niestety opuścił nas wiele lat temu, dziś byłby dorosłym mężczyzną.

...w takich sytuacjach, zawsze nie wiem jakich słów użyć aby oddać to co czuję w sercu... 



#32 OFFLINE   Fishnen

Fishnen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów

Napisano 17 listopad 2015 - 21:00

Dziękuję Panowie, tak jakoś ta „Wyprawa na ryby” przywołała wspomnienie.



#33 OFFLINE   Kowalinho

Kowalinho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 17 listopad 2015 - 21:07

...w takich sytuacjach, zawsze nie wiem jakich słów użyć aby oddać to co czuję w sercu...

...podpisuję się...

Wyrazy współczucia .

#34 OFFLINE   karuzo27

karuzo27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 206 postów
  • LokalizacjaWWA
  • Imię:Mateusz

Napisano 17 listopad 2015 - 22:14

@rogu świetny artykuł!

W moim przypadku też mój tata zaraził mnie tą pasją, uczył mnie cierpliwie każdej metody, kupował mi pod choinkę kołowrotki, wędki...

A wiesz, co jest w tym wszystkim najpiękniejsze?

Teraz to ja uczę go Catch&Release, kupuję mu pod choinkę nowoczesny sprzęt, zamawiam handmade przynęty i pokazuję mu 'jak łowić' :)

...zabieram go też na jego pierwszą wyprawę do Szwecji! (ale on jeszcze o tym nie wie:))

 

tak jak Ty - zainwestował w to wszystko dużo czasu i mam nadzieje, że teraz nie żałuje :)



#35 OFFLINE   EdiMar

EdiMar

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 19 listopad 2015 - 22:52

Świetny artykuł - więcej takich.



#36 OFFLINE   Martin77

Martin77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 544 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Legionowo

Napisano 20 listopad 2015 - 12:17

Dzięki, fajny artykuł! Ja tez próbuję zaszczepiać swoim córkom...nie idzie łatwo, ale nie poddaję się :)



#37 OFFLINE   R0BERT

R0BERT

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Napisano 20 listopad 2015 - 19:32

Korzystajcie z czasu, kiedy dzieci chcą jeździć na ryby, to bardzo fajny etap życia. Prawda jest taka, że to mija, dziewczynom praktycznie wszystkim, więc szkoda tracić tych lat, bo się już nie powtórzą, przy odrobinie szczęścia - z wnukami ;) .



#38 OFFLINE   Agata_Fishing24

Agata_Fishing24

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Agata
  • Nazwisko:Korzeniowska

Napisano 22 listopad 2015 - 18:39

Cudny artykuł! Pełen ciepła, zaangażowania w bycie rodzicem. Przypomniałeś mi tym artykułem moje początki wędkowania, zaczynałam mając 4 latka, szkoliłam się na najzwyklejszym bacie zakończonym zestawem z delikatnym spławikiem pod okiem swojego taty, pamiętam, że od zawsze fascynowało mnie wędkowanie, chociaż nie raz słyszałam słowa krytyki, że nie potrafię i że to nie dla dziewczynek.... moja upartość jednak nie zna granic, u mnie nigdy nie było nie umiem, nie potrafię, jesli na czyms bardzo mi zalezy to próbuje do skutku, aż za setnym razem wyjdzie ;) Powiem Ci, że mialam mała przerwe w lowieniu, ale wrocilam z podwójną siłą, do końca życia bede dziekowac tacie za to, ze zaszczepil we mnie tą pasję. Mam teraz 25 lat i śmiało moge powiedziec, ze jestem szczesliwa startujac w zawodzch, pracujac w sklepie wedkarskim, a przede wszystkim relaksujac sie nad wodą, ktos kto nigdy nie lowil moze tego nie zrozumieć i rozmyslac jak przez cały dzien mozna siedzieć i "moczyc kija" gdy nic nie bierze, tak tez sie czasami zdarza, ale sam fakt bycia nad woda, gdzie mozna sie odciac od zycia codziennego jest bezcenny, tego nic nie zastapi, wedkarstwo uczy pokory, szacunku do ryb, ktore z usmiechem wypuszczam z nadzieją, ze następnym razem zlowie wieksza. Mysle i mam nadzieje, ze Twoja córcia jeszcze złapie bakcyla :) stopniowo, aby tez jej nie zrazic do tego, Wierze, że któregoś dnia usłyszysz "Tato kiedy pojedziemy na ryby...?" Pozdrawiam serdecznie, Agata :)
  • remek, BOB i Banjo lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych