Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wędkarskie podsumowanie roku 2015. (plusy i minusy, zaskoczenia i rozczarowania)/Plany 2016


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
87 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   kowalek87

kowalek87

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaLubin/Fjellhamar
  • Imię:Piotr

Napisano 24 styczeń 2016 - 15:45

Witam! Postanowiłem, że i ja podsumuję swój rok, który uważam za dość udany. Tak na dobre zaczęło się w marcu na norweskich fiordach. Liczyłem po cichu na jakąś grubą trotkę, ale nie spodziewałem się aż takiej :)

DSCN1304_zpsb5gykoof.jpg

Na początku maja przeniosłem się na "moje" jezioro, gdzie próbowałem łowić bolki, jazie i okonie.DSCN1353_zpsmzgv1brn.jpg

 

 
DSCN1416_zpscdpwn5gi.jpg
DSCN1419_zpsccx14l8m.jpg
Były też szczupaki, jednak za swoją największą porażkę, a bardziej pecha mogę uznać tą mamuśkę 113cm najechaną za ogon...
DSCN1395_zpstswaxzyz.jpg
Latem nieoczekiwanie wybrałem się na łososie i już na pierwszej wyprawie przepadłem do reszty :D

DSCN1540_zpsaubnbv93.jpg
DSCN1531_zpseubuk8he.jpg
DSCN1423_zpsvtsstliv.jpg
DSCN1526_zps5uezrsb2.jpg
W między czasie był urlop w Polsce, gdzie w końcu przekonałem się do nocnych, opaskowych sandaczy na Odrze. Złowiłem też swoją pierwszą brzanę, były jakieś odrzańskie bolki i klenie.

DSCN1432_zpshzlx6ath.jpg
DSCN1440_zpsu0fmakmr.jpg
DSCN1441_zps21suzqrj.jpg
Jesień w moim wykonaniu była bardzo słaba, trochę mało czasu, a i szczęścia zabrakło. Zaskoczył mnie jednak bardzo pozytywnie grudzień, kiedy to przyjechałem na święta do Polski. Odra obdarzyła jak nigdy w tym okresie. Były sandacze, bolki i piękny szczupak :)

DSCN1563_zpstcfwlk6d.jpg
DSCN1561_zpsn420pifv.jpg
DSCN1555_zps8sgmzomo.jpg
Oby ten rok nie był gorszy od poprzedniego czego sobie i wszystkim życzę, pozdrawiam!

Użytkownik kowalek87 edytował ten post 24 styczeń 2016 - 15:48


#82 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 24 styczeń 2016 - 18:31

Kowalek,

Letnie lososie miazdza moszne I okolice.
Rewelka !!!
Gratuluje
  • kowalek87 lubi to

#83 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 26 styczeń 2016 - 08:14

Ja miałem dziwny sezon. Z jednej strony niesamowity, z drugiej pozostał niedosyt. Udało się pojechać dwa razy za granicę. Słowacji nie liczę bo dla mnie to to samo co łowiłbym w PL choć ryb więcej, no ale granicę mam blisko więc bywam często.

Za granicą byłem w Holandii, było fajnie, połowiłem ładnych sandaczy i poprawiłem swoją skromną w tej rybie życiówkę. Druga zagraniczna wyprawa to Szwecja- póki co wyjazd życia. Złowiliśmy wspólnie z kolegami jakieś niemoralne ilości dużych szczupaków i też poprawiłem życiówkę.

Na miejscu w PL szło mi tak sobie. Mój główny cel czyli bolenie to tak różnie z tym bywało. Sezon zamknąłem co prawda ponad setką złowionych ryb ale jakby to przełożyć na czas spędzony nad wodą to bywało lepiej.

Dwa razy byłem na Mazurach i skończyło się po mazursku czyli bez szału. Zmieniło się za to zasadniczo moje podejście do łowienia szczupaków. Kiedyś była to tylko guma. Teraz raczej jerkowanie- chyba na dobre pogodziłem się z castem ale tylko przy szczupakach i dużych przynętach no i mucha-metoda wciągająca ale dla mnie raczej na mniejsze sportowe szczupaki. To efekt zagranicznych wyjazdów, na których przekonałem się, że w ten sposób też się da i może być znacznie ciekawiej.  

Pstrągi odpuściłem całkowicie bo nie mam gdzie łowić a nie jestem na tyle zajawiony, żeby jakieś kilometry za nimi robić. 

Plan na ten rok jest taki jak zwykle. Max czasu nad wodą ile będzie możliwe i dalej uczyć się jak najwięcej. Pozdro i połamania wszystkim.

 

xqm24l.jpg



#84 OFFLINE   ziom7

ziom7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1086 postów

Napisano 26 styczeń 2016 - 11:21

Gratuluję Panowie sezonu 2015, Tym którym udało się połowić okazy oraz wszystkim, którzy miło spędzili rok nad Waszymi wodami :)

U mnie sezon 2015 również był ciekawy i bogaty w kolejne doświadczenia.

Jak zwykle spędziłem sporo czasu nad Odrą. Ale dużo przebywałem też nad Oławą i Widawą, szczególnie w okresie wczesnowiosennym i letnim.

Zaczęło się nietypowo, bo już w lutym (wcześnie jak na mnie :))

udało się złowić piękną trotkę w Odrze

 

DSC_0845.jpg

 

na następną będę musiał poczekać pewnie kilka dobrych sezonów  :lol:

 

wiosną wjechało kilka jazików na Oławce, kilka ładnych kleników Odrzańskich

 

DSC_0981.JPG

 

W maju zaczęło się boleniowanie, dawno nie było tak niskiej wody na wiosnę, jak w 2015 roku. Po kolejnej ciepłej zimie wszystkie ryby były mocno podpasione, nawet niewielkie, dawały sporo funu - swoją siłą i kondycją. Dopiero w połowie maja złowiłem pierwszą pokaźną rybę ( od 3 sezonów krąży nade mną takie fatum :) )

 

DSC_0865.jpg

 

do końca czerwca połowiliśmy sporo pięknych grubych boleni, rozmiarowo nie przekraczały 77 cm

 

DSC_0955.JPG

 

Wszystkie złowione ryby odzyskały wolność, a nam pozostała nadzieja ponownego ich przechytrzenia w kolejnych latach  ;)

 

DSC_0964.JPG

 

W letnią część sezonu wszedłem nietypowo. Odpuściłem łowienie boleni i skoncentrowałem się na mniejszych rzekach. Często odwiedzałem Widawę, głównie ze smużakami.

 

20150712_201433.jpg

 

Mega niżówka Odrzańska sprzyjała w połowie ładnych kleni

 

DSC_1081.JPG

 

No i trafił się rodzynek 53 cm.

 

DSC_1303%2525281%252529.JPG

 

Rozbrat z rapami trwał dalej, bardzo niska woda zniechęcała do poszukiwania bolków.

Wrześniowe wieczory poświęciłem łowieniu sandaczy. Udało się złowić życiowego zeda, który o włos otarł się o 90 cm

 

20150920_205751.jpg

 

oraz nie wiele mniejszego

 

DSC_1419.JPG

 

Z utęsknieniem czekałem na typową, totalną jesień, z przymrozkami o świcie i hardcorowymi mgłami, żeby wpaść w wir jesiennego boleniowania.

Niestety, nie mogłem się doczekać, dlatego postanowiłem się sam dostosować do przyrody i rozpocząłem jesienny meeting.

Wpadłem w cug, bolenie mi się "kleiły" do spirita. Utrzymująca się bardzo niska woda spowodowała, ze łowiłem je w bardzo nietypowych miejscach.

Padło spororybek w tym kilka  plus/minus 80 cm

 

DSC_1435.JPG

 

DSC_1449.JPG

 

DSC_1468.JPG

 

DSC_1576.JPG

 

DSC_1497.JPG

 

Sezon 2015 inny od pozostałych, bardzo udany, jak każdy :) ,

chciałem podziękować moim kompanom w wypadach  i ziomkom , wszystkim....

za rozmowy, wiedzę, wymiany doświadczeń, cierpliwość, melanże  ;)

Wszystkie rybki wracały do wody

 

 

IMG_2100.jpg

 

DSC_1586.JPG

 

2016 będzie lepszy  ;)

pozdr

ziom



#85 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 26 styczeń 2016 - 13:43

Dla mnie 2015 był bardzo udany.

Nad wodą bywałem często, ale były to krótkie wypady.

W niemal całości skupiłem się na lekkim spinningu, co poskutkowało wieloma kleniami (max 55cm), jaziami (53) i co najważniejsze brzanami (83). 
To te ostatnie stały się moim głównym celem.
Do tego sporo boleni (73), trochę szczupaków (71), kilka sumów (132) i małych sandaczy.
Zdarzały się ciekawe przyłowy typu kiełb, certa, świnka.
Sporo było bużańskich okoni, ale średniaków (35).

Z innych ryb pojawiły się karpie (ok 105), leszcze (62), lin (39) i karaś pospolity (31)

Co będzie w 2016?
Gdzieś za tydzień pojawi się córka, której obecność mocno zdeterminuje najbliższe miesiące (lata).
Na poczatku będę siedział w domu pisząc durne posty, potem nieśmiało brodził po wiślanych rafach z telefonem na szyi, a gdy w końcu wybłagam zezwolenie, to na tych bużańskich.
Rybki prędzej czy później się pojawią. Mam nadzieje, że okazalsze :)


  • luk_80, SpinDoktor i coma lubią to

#86 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 26 styczeń 2016 - 18:13


Gdzieś za tydzień pojawi się córka, której obecność mocno zdeterminuje najbliższe miesiące (lata).
Na poczatku będę siedział w domu pisząc durne posty, potem nieśmiało brodził po wiślanych rafach z telefonem na szyi, a gdy w końcu wybłagam zezwolenie, to na tych bużańskich.

Mogę Ci powiedzieć tylko jedno. Jak już będziesz miał dziecko to wszystkie Twoje wędkarskie plany zostaną mocno zrewidowane ;)

I pod kątem wędkarskich przygód to termin porodu taki sobie. Akurat jak będzie młyn to mało czasu będziesz miał. Powodzenia.


  • coma i korol lubią to

#87 OFFLINE   Irekkato

Irekkato

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów
  • LokalizacjaKatowice
  • Imię:IREK

Napisano 26 styczeń 2016 - 19:35

Mój sezon to tylko druga połowa mają.Rzeka Odra parę Bolków. Największy 71cm trochę Kleni na smużaczki, a potem juž tylko jazgarz na jesieni i tak przegrałem się z sezonem

#88 OFFLINE   Simon123

Simon123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Szymański

Napisano 26 styczeń 2016 - 20:22

Witam dla mnie sezon 2015 był najlepszy,płytki stan wody na warcie mi sprzyjał w spodniobutach można było wejść wszędzie.Były Pstrągi,bolenie,klenio-jazie na smużaki i cała masa okoni na twisterki.Tylko 2 sandacze ale po 70-75cm na mojej wodzie to okazy B) Kilka szczupaków i sumów ale raczej małe.Był też pierwszy lipień i brzana.Więc ryb byo sporo 

 

W 2015 pozbyłem się wszystkich matchów,carpów i feederów i stałem się właścicielem pierwszego kija hand-made i ogulnie postanowiłem się skupić na spinnie z czego jestem bardzo zadowolony.

 

Niestety plan wyjazdu nad odrę nie wypalił  :(








Ostatnie wpisy w tym temacie

Zdjęcie

Wędkarskie podsumowanie mojego 2015ego

przez Guzu w Blog Guza - O Rybach przy Muzyce , na 28 styczeń 2016 - 21:23

Witam  Ponizszy wpis pochodzi z watku o zakonczonym sezonie 2015.
Pozwalam sobie umiescic ow wpis na moim blogu, w wersji nieco rozszerzonej... Sezon uznaje za udany.
Bardzo zle znioslbym "slaby sezon". Chyba tylko choroba (TFU TFU TFU) sprawilaby bym przeszedl nad nieudanym sezonem do porzadku dziennego.
Za duzo dla mnie znaczy wedkarstwo....

Czytaj wpis →

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych