też takie mam.. i uważam że prace skakana maja fajna ale nie pracuje w miejscu i nie są super skuteczne. Poprzednie dwa sezony miałem fioła na punkcie japońskich pstrągowych woblerów, kupiłem większość uznanych japońskich Marek i stwierdzam że Lipiński i Oleix dopracowali swoje woblery idealnie do Polskich warunków przez co są skuteczniejsze
U mnie na Bystrzycy też sprawdzają mi się o wiele lepiej woblery z PL ręcznie robione np. Mączki czy Morel Team bo pracują już dosyć agresywnie nawet w słabym nurcie. No i cena.... w porównaniu do jp. ok. 3 x tańsze. Beatrice kupiłem z myślą o obławianiu głębszych dołków ale jakoś specjalnie wyników na nie nie miałem.