Tak naprawdę 'Kantara' wystarczy z najtańszym cortlandem z promocji,ale zwykle mamy wielkie wymagania i obwiniamy sprzęt zamiast szlifować własne niedoskonałości.I bardzo dobrze...bo dzięki temu zdarzają się perełki na giełdzie (wiele sprzętów 'beznadziejnych' w moim ręku dostało nowego życia).
Prowadzenie szczytówki i harmonijne wąskie pętle nie zależą od ceny narzędzi.
Przy pewnym doświadczeniu i podstawowych umiejętnościach w przypadku niedoboru(np skradzionych w podróży),da się zaadaptować dowolny zestaw SH/DH lub złożyć z dostępnych materiałów.
Skutecznie,ba nawet pięknie da się łowić zarówno z chrustu jak i G.Loomis'a.
Kluczem wiedza=teoria + praktyczne wykorzystanie