Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sumy - na co i czym?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
592 odpowiedzi w tym temacie

#521 OFFLINE   pablo

pablo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 205 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 styczeń 2023 - 20:48

@jacob1993 - Też nie rozumiem tych zakazów trollingowych. To, że gospodarz wody nie potrafi jej upilnować przed kłusolami nie powinno być powodem ustalania zakazów godzących w wędkarzy łowiących z zasadami. Spokojnie można by na Wiśle w lipcu i sierpniu ten trolling dopuścić.

 

PS. Szarpakowiec i tak się nie przejmuje, że mu zakaz trollingu zrobili. Niestety wszystkie te zakazy mają swój pierwotny rodowód w naszej mentalności. Casus "chytrej baby z Radomia". Można by tu się teraz rozpisywać a niczego to nie zmieni. 

Ja bym tylko chciał aby ludzie, nie tylko nad wodą, nie byli takimi egoistami i myśleli, widzieli trochę dalej niż czubek ich nosa.  


  • kostom63, albercik2 i cinn lubią to

#522 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 573 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 14 styczeń 2023 - 22:03

Co do suma na lince masz rację troche cierpi ale jak sobie fotkę zrobić dla potomnych że było się łowcą a nie 

lebiegą siedzącym przy TV z piwkiem itd.

Myślę że ta linka przy sumie lepsza niż psychiatryk .

To co wyprawia wielu sumiarzy by utrwalić swoje dokonania na filmie lub fotografii woła o pomstę do nieba. I na pewno nie przynosi im chwały...


  • md30 lubi to

#523 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 889 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 16 styczeń 2023 - 07:49

To co wyrabiają spinningiści , karpiarze , spławikowcy . grunciarze też woła o pomstę do nieba .

Nie będę prowadził dalej wywodu bo to nie ma sensu .

Nadmienię że  ryb pokaleczonych przez spinningistów  i  sandaczy oderwanych z gniazd przy tarle nikt nie sprawdzi .

Suma na lince widać bo się inaczej nie da ryby przytrzymać  która waży nie rzadko tyle co wędkarz .



#524 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 556 postów

Napisano 17 luty 2023 - 13:15

Popping method for catfish.

 

Cześć. Mam do was pytanie. Co sądzicie o łowieniu spinningowym z nieuzbrojonym popperem umieszczonym kilkadziesiąt centymetrów przed sztuczną przynętą? Ostatnio naoglądałem się na YT filmów z taką wersją spinningu i mam mieszane uczucia. Z jednej strony byłbym skłonny spróbować, ale technika dłuższych pauz może być postrzegana, jak łowienie z sygnalizatorem brań. Prawdę mówiąc, tak to z boku wygląda. Wyobraziłem sobie by przystosować sposób pod delikatniejsze łowienie np. okoni.  Jakie jest wasze zdanie? Legalne w Polsce?

 


Użytkownik jaceen edytował ten post 17 luty 2023 - 13:16


#525 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 17 luty 2023 - 17:04

Cyt.: "Łowiąc ryby metodą spinningową lub trollingową wolno używać jednej wędki, uzbrojonej w jedną przynętę sztuczną".
W wyżej zacytowanym punkcie regulaminu nie ma wzmianki na temat, czy przynęta sztuczna ma być uzbrojona, czy też nie. W tej metodzie zestaw jest uzbrojony w dwie przynęty sztuczne i mimo że jeden z dwóch popperów nie jest uzbrojony w kotwiczki, to nadal jest to przynęta sztuczna (nieuzbrojona). Metoda może i warta uwagi, ale łowienie w taki sposób na wodach, na których obowiązuje rapr, jest niezgodne z takowym regulaminem.
Pozdrawiam.

 


  • jaceen lubi to

#526 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 556 postów

Napisano 17 luty 2023 - 17:44

na wodach, na których obowiązuje rapr, jest niezgodne
Pozdr


Dziękuję. To przypomnienie wystarczy za wyjaśnienie.
Pzdr.
  • WedkarzIncognito lubi to

#527 OFFLINE   MajKar

MajKar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Majek

Napisano 21 luty 2023 - 08:41

 

Popping method for catfish.

 

Cześć. Mam do was pytanie. Co sądzicie o łowieniu spinningowym z nieuzbrojonym popperem umieszczonym kilkadziesiąt centymetrów przed sztuczną przynętą? Ostatnio naoglądałem się na YT filmów z taką wersją spinningu i mam mieszane uczucia. Z jednej strony byłbym skłonny spróbować, ale technika dłuższych pauz może być postrzegana, jak łowienie z sygnalizatorem brań. Prawdę mówiąc, tak to z boku wygląda. Wyobraziłem sobie by przystosować sposób pod delikatniejsze łowienie np. okoni.  Jakie jest wasze zdanie? Legalne w Polsce?

 

 

 

 

Każdy okręg ma inaczej sformułowany RAP który należy czytać nie wybiórczo jedno zdanie ale cały zapis np.

II. ZASADY WĘDKOWANIA
 
 
1. Wędka
 
 
 
Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona:
 
a) jednym haczykiem z przynętą, albo,
 
b ) w metodzie muchowej, nie więcej niż dwoma haczykami, każdy z przynętą muchową, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm, albo,
 
c) w metodzie spinningowej, sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm.
 
​Według tego zapisu przynęta jest uzbrojona więc co nie jest uzbrojone nie może być traktowane za przynętę.
Sposób pokazany na filmie jest zgodny z lubelskim RAP.  Zawsze jest niewiadoma, czy nie trafi się na idiotę. Gdzieś tu na forum już pisałem o karaniu wędkarzy za to że szli brzegiem zalewu ciągnąc za sobą przynętę, zarzut łowienie zakazaną metodą trollingową. 

Użytkownik MajKar edytował ten post 21 luty 2023 - 08:41


#528 OFFLINE   markir

markir

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 256 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:K.

Napisano 21 luty 2023 - 09:17

Idąc dalej tym tropem część lubelskiego RAPR dotyczącego metod połowu:

 

III. DOZWOLONE METODY POŁOWU

2. Metoda spinningowa

 

2.1. Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. Haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm.


Użytkownik markir edytował ten post 21 luty 2023 - 09:17

  • WedkarzIncognito lubi to

#529 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 21 luty 2023 - 10:27

 

Każdy okręg ma inaczej sformułowany RAP który należy czytać nie wybiórczo jedno zdanie ale cały zapis np.

II. ZASADY WĘDKOWANIA
 
 
1. Wędka
 
 
 
Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona:
 
a) jednym haczykiem z przynętą, albo,
 
b ) w metodzie muchowej, nie więcej niż dwoma haczykami, każdy z przynętą muchową, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż dwa ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm, albo,
 
c) w metodzie spinningowej, sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm.
 
​Według tego zapisu przynęta jest uzbrojona więc co nie jest uzbrojone nie może być traktowane za przynętę.
Sposób pokazany na filmie jest zgodny z lubelskim RAP.  Zawsze jest niewiadoma, czy nie trafi się na idiotę. Gdzieś tu na forum już pisałem o karaniu wędkarzy za to że szli brzegiem zalewu ciągnąc za sobą przynętę, zarzut łowienie zakazaną metodą trollingową. 

 

Rozumiem, że zapisy w regulaminach mogą się od siebie różnić, a podany przez Ciebie zapis jak najbardziej można zinterpretować w sposób, o którym napisałeś, ale według mnie jest to interpretacja nad wyraz i można to zinterpretować też w inny sposób.
Zapis zaczyna się od zdania "Wędkarz ma obowiązek". Obowiązek z definicji to konieczność wykonania czynności wynikająca z nakazu moralnego lub prawnego. Dla mnie jest to jednoznaczne z tym że aby móc łowić wedle regulaminu to mój zestaw powinien być zakończony jedną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki. Każda dodatkowa przynęta nawet nieuzbrojona to już nie jedna, a dwie przynęty. Na dodatek jestem zobowiązany założyć przynętę na koniec zestawu, a założenie przynęty "nie na końcu" może zostać zinterpretowane jako uchylanie się od tego obowiązku, a skoro nie wykonuje zobowiązań, które są zapisane w regulaminie, to jest to jego łamanie.

Interpretowanie tego zapisu jako "co nie jest uzbrojone nie może być traktowane za przynętę", bo przecież nie ma zapisu mówiącego o tym, że przynętą nazywamy przynętę tylko wtedy gdy ta jest uzbrojona w haczyki. Można to uznać za pewnego rodzaju lukę niesprecyzowanego zapisu, ale w takim razie przed przynętą zawiązaną na końcu zestawu zawiążę nieuzbrojony granat miotany i sru do wody, bo przecież w regulaminie nie jest napisane, że tak nie mogę ;)

Mogę się mylić, ale uważam, że większość wędkarzy interpretuje ten zapis w regulaminie jako używanie wędziska, które zakończone jest jedną przynętą sztuczną. Nic przed przynętą, nic za przynętą, nic pomiędzy i nieważne czy jest przynęta uzbrojona, czy nie, istotne jest, żeby to była jedna przynęta nie więcej.

Pozdrawiam.



#530 OFFLINE   MajKar

MajKar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Majek

Napisano 21 luty 2023 - 10:43

"2.1. Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. Haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm."

Oczywiście łowienie jedną przynętą wyposażoną w haczyk  jeżeli nie jest wyposażona w haczyk  nie jest przynętą do łowienia tylko do wabienia. To jest przecież oczywiste, ponieważ na nią nie da się złowić ryby. 



#531 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 556 postów

Napisano 21 luty 2023 - 11:39

Nie minęło kilka dni i wkradły się wątpliwości. W moim rozumieniu ten ala popper, to nie jest przynęta. To jest jakiś tam element zestawu mający na celu wywołać wibracje i dźwięk, jak posługiwanie się kwokiem. Skłoniły mnie do takiego podejścia, do tego sposobu myślenia, inne przynęty, które u nas są popularne. Nie słyszałem, żeby ktoś kwestionował ich legalność w konfrontacji z RAPR. Na początek wziąłbym przynętę np. Headbanger Spitfire itp. Podobna zasada, tylko główka wabiąca na krótkim zawiasie. Kolejne przynęty? Zestawy? Carolina Rig, Texas Rig, elementów przed przynętami nikt nie traktuje jako dodatkowe przynęty, a spełniają podobną rolę, tylko że pod wodą. Wabią, wzbudzają zainteresowanie, wytwarzają dźwięk. Wirujący ogonek, to już zupełnie wpisuje się w zakazaną przynętę. Przecież blaszka niejednokrotnie jest większa od uzbrojonego korpusu. W zasadzie robi większą robotę, a ryby nadziewają się i tak na co innego.  Ogólnie, to nawet obrotówki z przyozdobionymi kotwiczkami w deseń Red Taga, albo innej muchy też bym zakwalifikował do nieprzepisowych przynęt. A najbardziej podpadły mi Spinnerbaity! Kupiłem jakiś czas temu i do tej pory leżą w pudełku. To wygląda jak choinka z drutu obwieszona wieloma przynętami. Blaszki, silikonowe frędzle, przynęty gumowe i co jeszcze wyobraźnia wędkarska może podpowiedzieć, to można założyć dodatkowo na hak. Kwestionował ktoś Spinnerbaity w naszych realiach? Stosował ktoś gumy dozbrojone przywieszkami z wirujących ogonków? Czy miał ktoś z tego powodu uczucie łamania RAPR? I na koniec zostawiłem taką typową przynętę sumową, bo wątek o sumach. A mianowicie Teaser. Jak miałem wątpliwości do metody z tym niby popperem, uważam, że to bardziej podpada regulaminowi. Sztuczna przynęta plus mięsko, a o sposobie łowienia, to już nie wspomnę:)

 

Zadając pytanie o metodę niby z „popperem” przed właściwą przynętą, miałem wątpliwości, że ten element może być potraktowany, jako wskaźnik brań. Tak można to interpretować po oglądnięciu kilku filmów. Nie pomyślałem nawet, że można to odebrać, jako dodatkową przynętę. Nie mam nachalnego parcia, by próbować, ale chciałem się dowiedzieć, jak to widzą inni. Pomyślałem, że można taki pomysł przenieść na delikatniejsze łowienie okoni. Nawet nie chodziło mi o sumy, bo łowię je na inne przynęty, regulaminowe:)

pzdr:)


  • Tabor lubi to

#532 OFFLINE   jacob1993

jacob1993

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 954 postów
  • LokalizacjaMielec

Napisano 21 luty 2023 - 21:06

Coś w ten deseń widziałem na filmie chyba visiona że łowili tak szczupaki na muchę przelotywy Popper i zanim duzy streamer .

#533 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4772 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 21 luty 2023 - 22:59

Jak nie ma haczyka, to nie ma mowy o połowie ryb. Jeżeli usuniemy przynętę końcową to to co zostaje nie jest przynętą, bo nie da się na to nic złowić. A nie da się być i nie być w ciąży. W niektórych okręgach było (nie wiem czy jest) ograniczenie w stosowaniu sygnalizatorów brań w metodzie spinning i to może być większy problem. Z drugiej strony metoda znana od lat - wirówka bez kotwiczki + przypon z gumą za wirówką na odprowadzające okonie. Nikt nigdy tego nie kwestionował, nawet pojawiało się w prasie jako sposób legalny na "śledzące" pasiaki dokłądnie z taką argumentacją - wirówka bez kotwiczki to nie nie przynęta, a pełni jedynie funkcje obciążenia. A że wabi to inna sprawa. Klekot koralika w carolina też wabi.


  • szczupak1 lubi to

#534 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 22 luty 2023 - 16:17

Temat jest bardzo dyskusyjny :) Jednak bardziej skłaniam się ku swojemu, że założenie nieuzbrojonego poppera przed poppera uzbrojonego jest niezgodne z regulaminem.
Pierwszy argument, który o tym świadczy to fakt, że według definicji przynęta to:
- Przedmioty, pochodzenia roślinnego, zwierzęcego lub sztuczne stosowane przez wędkarzy do wabienia ryb.
- Pokarm dla zwierząt, które chce się zwabić, żeby je złapać.
- Pokarm umieszczony w sieciach, na wędkach lub w pułapkach w celu zwabienia zwierzyny łownej, ryb, ptaków. To, co kusi i przyciąga.
Nie ma mowy o żadnym uzbrojeniu przynęty w haczyk. Mowa jest jedynie o tym, że przynęta ma wabić ryby, czyli śmiało można nazwać przynętę wabikiem. Idąc tym tokiem logicznej interpretacji uważam, że wszystko, co wabi ryby można nazwać przynęta niezależnie od tego, czy jest uzbrojona, czy też nie.

W RAPRach są zapisy zatytułowane: "Dozwolone metody połowu", "Zasady wędkowania" mówiące o obowiązku używania uzbrojonej przynęty sztucznej na końcu linki. W przypadku stosowania innego zestawu niż ten wymieniony w RAPR (np. używania nieuzbrojonej przynęty przed przynętą sztuczną uzbrojoną na końcu linki) może to zostać zinterpretowane jako niedozwolona metoda połowu lub nieprzestrzeganie zasad, których uprawniony do połowu jest zobowiązany przestrzegać.

 

Interpretacja przepisów w ten sposób, czysto teoretycznie powinna wykluczać nawet najprostszy zestaw dropshot jako prawidłowy dla metody spinningowej, ponieważ dropshot nie jest zakończony wabikiem, a ciężarkiem... Dlatego tak jak wspomniałem na początku temat dwóch popperów jest bardzo dyskusyjny.

Wykorzystywanie w metodzie spinningowej zestawów innych niż ten zgodny z regulaminem RAPR. Dropshoty i inne tokyo rigi, to zestawy, których prezentacja odbywa się pod powierzchnią wody, a nie tak jak w przypadku metody dwóch popperów na powierzchni. Nawet wirówka, która bez kotwiczek jest używana jako obciążenie, pracuje pod wodą. Jednak wedle zapisów wirówka bez kotwiczek, również wabi ryby, a według definicji to, co wabi, można nazwać przynętą. Wszystkie te metody mają jeden wspólny mianownik. Zestawy te pracują pod wodą i może dlatego nie kwestionuje się ich prawidłowości. Kolejnym argumentem przemawiającym za ewentualnym niekwestionowaniem prawidłowości takich zestawów jak dropshot itp. jest możliwość uznania każdego elementu niebędącego przynętą za obciążenie.

Popper jak to popper pracuje na powierzchni, wiec nazwanie go obciążeniem jest nielogiczne. Taki nieuzbrojony popper w mojej ocenie mimo wabienia ryb może służyć również jako sygnalizator brań, coś w stylu kuli wodnej. Można napisać, że kontrola rozwieje wszelkie wątpliwości, ale tutaj też nie byłbym co do tego taki pewny, ponieważ dużo zależy od nastawienia strażnika. Jeden strażnik machnie ręką i nic sobie z tego nie zrobi. Drugi strażnik uzna, że jest to zestaw nieprawidłowy i jedynie upomni. Trzeci strażnik uzna, że jest to zestaw łamiący regulamin i wystawi mandacik. Osobiście zdaje sobie sprawę z tego, jak "nieprawidłowo" potrafią przebiegać kontrole strażników, a same kompetencje pozostawiają czasami wiele do życzenia.

 

Osobiście uważam, że metoda dwóch popperów jest interesująca i bardzo kontrowersyjna, ale osobiście nie zastosowałbym jej na wodach, na których obowiązuje RAPR lub regulaminy mocno opierające się na RAPR. W mojej ocenie RAPR najwyraźniej wymaga sprecyzowania pewnych zapisów w taki sposób, żeby te nie podlegały żadnej dyskusji ;) 

Pozdrawiam.


Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 22 luty 2023 - 16:20


#535 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4772 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 22 luty 2023 - 18:46

No i tu wchodzimy na śliski grunt pod tytułem koszyki, sprężyny itp. Koszyk bez wątpienia jest przynętą. Ale połów na sam koszyk jest niemożliwy. Moim zdaniem za bardzo dzielisz włos na czworo. RAPR w kwestii połowu określa tylko ilość przynęt uzbrojonych na które łowisz, zakończeń zestawu. Czytając zdanie literalnie, skaładając punkty do kupy jest ono jasne i precyzyjne (z mojego okręgu):

Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona  w metodzie spinningowej, sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm.

Nie wiem co tu nie rozumieć. "Przynęta" nieuzbrojona pomiędzy nie ma znaczenia bo nie jest zakończeniem zestawu. Zgodnie z zasadą co nie jest zabronione, jest dozwolone. Nikt nie zabrania stosowania pomiędzy przynęty nieuzbrojonej. W poprzednim sezonie był zapis o zakazie sygnalizatora i tu byłby większy problem.

"Łowienie" przynętą nieuzbrojoną z definicji łowieniem nie jest. Moższ sobie uwiesić wirówkę bez kotwiczki na spina i iść w październiku na wodę pstrągową. Nikt ci nic nie zrobi. Po prostu rzucasz kawałkiem żelastwa. Może i wabi, ale nie ma haka, nie ma połowu.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
  • MajKar lubi to

#536 OFFLINE   pablo

pablo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 205 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 luty 2023 - 20:04

@WedkarzIncognito - Niestety nie masz racji. Temat nie jest w ogóle dyskusyjny. Tobie się może wydawać dyskusyjny bo nie zrozumiałeś przepisów i chcesz je nadinterpretować. Obejrzyj sobie znany film: 

Od razu wyjaśnię. Coś co nie jest wyposażone w haczyk, kotwicę nie jest przynętą. Tak samo mylą się strażnicy ssr w kwestii "wędki". Aby coś było wędką musi zawierać w swojej budowie haczyk. Mylą oni pojęcie wędki i wędziska.    


  • szczupak1 lubi to

#537 OFFLINE   MajKar

MajKar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaRyki
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Majek

Napisano 26 luty 2023 - 21:13

Debili można spotkać wszędzie. Gdyby mnie tacy idioci skontrolowali w ten sposób w obecności tylu świadków to by im się oranżadą z komunii odbiło. Bardzo lubię eksperymentować gdy do głowy wpadnie mi pomysł, czasem dziwny, konsultuję się z kolegą który jest powiatowym komendantem SSR. On zadaje przy najbliższej okazji pytanie PSR jak by to interpretowali i sprawa załatwiona. Tak więc na wodach okręgu lubelskiego wiem co mi wolno a co nie. 


  • szczupak1 lubi to

#538 OFFLINE   Radbraw

Radbraw

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1148 postów
  • LokalizacjaBug i bużyska

Napisano 06 marzec 2023 - 17:40

Niestety takich ,,kontrolerów,, czasem się spotyka …piszę czasem bo tylko czasem mam kontrolę. Zupełnym przeciwieństwem jest grupa z Pisza kontrolowali mnie na Orzyszu, widzieliśmy się pierwszy raz przybili pionę spr co trzeba i z uśmiechem polecieli dalej.

Użytkownik Radbraw edytował ten post 06 marzec 2023 - 17:42


#539 OFFLINE   Wonsz

Wonsz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 61 postów
  • Imię:Daniel

Napisano 06 marzec 2023 - 19:45

Słuchajcie, łowie na odrze 95% czasu. Nocne łowy u mnie zdecydowanie poświęcone są szukaniu wąsatych przyjacieli. Znam rzekę w moim otoczeniu bardzo dobrze, wiem gdzie wyjeżdżają duże sumy w okolicach 200cm, wszystko jednak na zrywki. Z racji ze stacjonarne łowienie nie jest moją ulubioną metodą. Wszelkie próby złowienia wąsacza to zabawa z castingiem. Przynęty to różnego rodzaju woblery i blachy, rzadko gumy. Problem jest jednak taki, że ciągle trafiają sie ryby powiedzmy że małe, bo max 130cm, pewny jestem, ze na tym odcinku a nawet na niektórych konkretnych miejscach wyciągane były ryby dużo większe. Czy spinning odpycha te wielkie ryby, a może robie coś źle? Może jakieś wskazówki czego te duże nie lubią a co lubią,m

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

#540 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 09 marzec 2023 - 19:55

@WedkarzIncognito - Niestety nie masz racji. Temat nie jest w ogóle dyskusyjny. Tobie się może wydawać dyskusyjny bo nie zrozumiałeś przepisów i chcesz je nadinterpretować. Obejrzyj sobie znany film: 

Od razu wyjaśnię. Coś co nie jest wyposażone w haczyk, kotwicę nie jest przynętą. Tak samo mylą się strażnicy ssr w kwestii "wędki". Aby coś było wędką musi zawierać w swojej budowie haczyk. Mylą oni pojęcie wędki i wędziska.    

Nie mam racji? Temat nie jest w ogóle dyskusyjny? Okej. Dziękuje za Twoją opinię, ale jak Twój komentarz ma się do dyskusji na temat zastosowania nieuzbrojonego poppera jako dodatkowy wabik? Najzabawniejsze jest zarzucanie mi nadinterpretowanie przepisów, a sam wyjeżdżasz z tekstem, że co nie jest wyposażone w haczyk, kotwicę nie jest przynętą. Właśnie takie pisanie jest świetnym przykładem nadinterpretacji przepisów. Pozdrawiam.


Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 09 marzec 2023 - 19:56





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych