Dzień dobry wszystkim, odkopuje wątek by nie zakładać nowego tematu.
W czasach pandemicznych mam znacznie więcej czasu, a wiec stwierdziłem, ze to idealny moment na początek przygody ze struganiem woblerow. Jednak jestem taka ciężka osobą, ze nie zaczne roboty, dopóki nie skompletuje wszystkiego co mi potrzebne. Większość elementów tej układanki już mam, a na koniec pozostawiłem sobie kupno kompresora. Poczytałem sporo na tym forum i stwierdziłem, ze lodówkowiec będzie najlepszy z tych najtańszych.. Wiem, że część osób na tym forum również z takiego korzysta.
Nabyłem praktycznie wszystko co jest mi potrzebne, a serce mojego przyszłego kompresora czyli agregat udało mi się dostać w promocyjnej cenie bo tylko 0,5L księżycówki
Ogólnie z pneumatyką problemów nie mam, z wszystkimi zaworami itp poradzę sobie bez problemu, ale stanąłem na etapie podłączania agregatu pod presostat.
Mam problem taki, że agregat nie ma żadnego okablowania, już próbowałem go podłączać na sztywno i działa jak należy, ale problem jest taki, że samo podłączenie do prądu nie wystarczy. Z agregatu wystają 3 ''bolce'', tworzące trójkąt. Do dolnego pojedynczego bolca podpiąłem przewód fazowy, natomiast do jednego z górnych podłączyłem przewód neutralny. Po podłączeniu do prądu agregat ruszył, jednak nie tłoczył powietrza. Zaczął dopiero w pełni działać w momencie, kiedy styknąłem ze sobą śrubokrętem dwa górne bolce dosłownie na sekunde. Po tym zabiegu agregat ruszył i ładnie tłoczył powietrze. Moje pytanie brzmi teraz tak: Jak podłączyć to wszystko pod presostat, tak aby agregat załączał się na ''polecenie" presostatu i żeby nie było potrzeby fundować mu ręcznego rozruchu.
Dodam jeszcze, że w temacie elektryki jestem na poziomie prawie zerowym (chociaż ostatnio coraz śmielej sie tego czepiam), wiem tylko tyle, ze elektryk myli się tylko raz i uważam na to co robię i gdzie pcham paluchy. Prosiłbym o łopatologiczne wytłumaczenie sprawy, na zasadzie „musisz kupić to i to, podłączyć tu i tu, ten kabel połączyć z tym i ma dzialac”. Poświęciłem tez sporo czasu na popularnym forum o nazwie elektroda, jednak tam, wszyscy już dysponowali okablowaniem i nigdzie nie znalazłem wytłumaczenia na czym polega taki problem jaki mam ja.
Samo podłączenie pod presostat będzie dla mnie łatwe bo nie mam problemu z podłączeniem kabla fazowego i neutralnego, tylko właśnie zastanawiam się jak te dwa kable uzyskać z tych 3 bolców i dodatkowo zrobić tak, by agregat miał rozruch samoczynny, bez stykania bolców śrubokrętem za każdym razem.
Dodam niżej zdjęcia agregatu, może ktoś ma taki sam i będzie w stanie pomoc.
Z góry dziękuje każdemu, kto poświęci mi chociaż trochę swojego czasu.