Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jezioro Mucharskie (Świnna Poręba)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
322 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Gobio Gobio

Gobio Gobio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1253 postów
  • Lokalizacjagórna Wisła
  • Imię:Wojtek

Napisano 16 luty 2018 - 13:14

A było tak ładnie .!.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#62 OFFLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 632 postów

Napisano 17 luty 2018 - 17:06

A było tak ładnie .!.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

???

#63 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 344 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 03 październik 2018 - 13:50

No i co...? Miały być korekty regulaminu i dopuszczenie pływania przynajmniej na elektryku a tu d...a! Nadal wędkowanie możliwe jedynie z brzegu. Wydawać by się mogło, że to w trosce o ograniczenie presji na ryby... Tymczasem regulamin dopuszcza wyławianie sandaczy na martwą rybkę...

 

A idź pan w ch....!


  • szczupak1 lubi to

#64 OFFLINE   jabadaon

jabadaon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaMałopolska

Napisano 03 październik 2018 - 17:10

A tam coś jeszcze pływa?
Ponoć kłusownictwo całą parą odchodzi...
  • szczupak1 lubi to

#65 OFFLINE   mar23

mar23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 71 postów
  • LokalizacjaKuków

Napisano 03 październik 2018 - 17:12

Kolega widział sandacze łowienie na trupa w świnnej ?
  • szczupak1 lubi to

#66 OFFLINE   Mutti92

Mutti92

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Motyka

Napisano 03 październik 2018 - 18:01

Ja planuję w sobotę się wybrać ze spinnem na szczupłego. Ostatnim razem byłem tam w czerwcu i ilościowo z kleniem i okoniem było mega, szczupaki też sie trafiały, ale wszystko małe. Szkoda, bo słyszałem że mięsiaże w siatę ładują nieźle, a zbiornik wg mnie ma fajny potencjał. Niestety, czuję że przyszłość tego wszystkiego jest dość szara.
  • szczupak1 lubi to

#67 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 06 październik 2018 - 20:43

Zbiornik jest ładny i na pewno będzie atrakcją turystyczno-wędkarską.

 

ALE!

 

Zbiorniki zaporowe jako takie, to archaizm, a do tego CZYSTE ZŁO, ponieważ

- nieodwracalnie niszczy ekosystem rzeki poniżej zbiornika (co obecnie - już w pierwszym roku potwierdzają wędkarze z Wadowic!)

- blokuje migrację ryb, która jest kluczowa dla wiekszości gatunków i powoduje ich wyniszczenie (Włocławek-> łosoś)

- nie ma ŻADNEGO znaczenia przeciwpowodziowego

- nie ma ŻADNEGO znaczenia energetycznego (bo zysk z produkcji prądu nie zwróci kosztów budowy, nie mówiąc o kosztach środowiskowych)

- po kilkudziesięciu latach zostaje zamulony, wypłycony i w zasadzie przestaje istnieć - vide Włocławek, Rożnów, Czchów.

 

W cywilizowanym swiecie zapór się nie buduje tylko LIKWIDUJE. Podobno tylko w USA likwiduje się kilkaset mniejszych i większych zapór rocznie - również te najwieksze.

 

Ale cóż - nasz Bantustan jest zawsze 100 lat za Murzynami, więc ten zbiornik jakiś czas będzie, a skoro będzie - to jest nadzieja, ze nie zostanie szybko zdewastowany biologicznie, jak wszystkie inne zaporówki.


  • jachu lubi to

#68 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 344 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 06 październik 2018 - 21:51

Ja bym chciał, żeby ktoś kto decyduje o budowaniu / niebudowaniu przedstawił rzetelne wyliczenia korzyści-strat takich przedsięwzięć. Są rejony świata, gdzie energetyka odnawialna wodna, słoneczna czy wiatrowa ma sens i się sprawdza, ale MUSI być dopasowana do warunków.
Byłem kiedyś w Nowej Zelandii. Ten piękny, w dużej części chroniony, czysty i wyjątkowo proprzyrodniczy kraj ma 2/3 prądu z elektrowni WODNYCH (!) Tyle, że u nich są wysokie góry z lodowcami, dwie dość wąskie wyspy i krótkie rzeki. Albo im woda z gór spłynie albo zrobią z niej prąd. Na naszej nizinie warunki są kompletnie inne. Wydaje się, że budowanie energetyki wodnej przy małych spadkach będzie mniej opłacalne niż przy dużych, ponieważ płynąca woda ma mniejszą energię... ale NIECH KTOŚ TO POLICZY I OBUBLIKUJE!

Czy Włocławek, Czorsztyn, Rożnów i cała kupa innych zbiorników się zwróciła czy nie?

Skądś trzeba brać energię. Węgiel nie jest wieczny.



#69 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 06 październik 2018 - 23:12

Tak króciutko:

 

https://youtu.be/UMpP9Xb2ZlA

 

i dłużej, z nędznym dźwiękiem, ale każdy wędkarz powinien tego wykładu posłuchać

 

https://www.youtube....h?v=94blWvnlBUM



#70 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 07 październik 2018 - 07:44

Moc  elektrowni to 4,7 MW i jeżeli dobrze myślę to elektrownia może rocznie wyprodukować 41172 MW energii elektrycznej. Pod warunkiem że będzie przez cały czas pracować na ful. Ale z tego co widzę. ( mieszkam niedaleko innej zaporówki ) taka elektrownia nie pracuje przez cały czas. Podejrzewam ze ja pracuje przez 25% czasu to jest max.

 

Cena MWH to ok 200 zł ( cena ta się waha i żeby być solidnym to należało by jakąś średnia roczną wyciągnąć).

=Podliczając: 4,7 *200 *365 *24 = 8234400 *  0,25 (tutaj wstawiamy procent czau pracy elektrowni)

Jak widać, gdyby elektrownia pracowała na 100% to wyprodukuje prądu za 8,23 mln zł, Jeszcze należy odjąć koszty produkcji ( pracownicy , konserwacje, remonty, naprawy, pewnie kilka nierobów- figurantów podpiętych do projektu itp).

Gdzieś tam czytałem że koszt budowy  wyniósł 2,5 mld zł więc można policzyć kiedy się elektrownia wróci:

2500000000 / 8234400 = 303

 

303!!! lata przy pracy na 100% bez uwzględnienia kosztów.

 

PS Teraz znalazłem dane ile faktycznie elektrownia wyprodukuje prądu rocznie 14,8 GWh Więc  mamy konkretne dane

 

14800 * 200 = 2960000 zł - 

2500000000 / 2960000 = 844 lata, a jeszcze należy doliczyć kosztu działania o których pisałem wcześniej. Dla pocieszenia dodam że za te 1000 lat MWh pewnie też będzie kosztować więcej niż te 200zł ;)


Użytkownik szkutnik edytował ten post 07 październik 2018 - 07:53

  • fish28 i J-O-K-E-R lubią to

#71 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 07 październik 2018 - 08:12

Ciekawe wyliczenie, potwierdzające, że z punktu widzenia energetycznego zapora jest bez sensu.

Z innych powodów - też bez sensu.

Zastanawiające zatem, po co sie je buduje?

 

A jeszcze obecnie rządzący bolszewicy straszą, że zabudują zaporami Wisłę i Odrę.

 

Jedyna korzyśc, to turystyka i rekreacja. Ale gdyby też policzyc - jeśli koszt budowy to 2,5 mld, a zagraniczny wyjazd w ciepłe kraje to 5 tys, za tę kwote możnaby wysłac na wakacje pół miliona przedstawicieli klasy robotniczej i inteligencji pracującej :)

 

Pewnie główny powód jest taki, jak we wszystkich "inwestycjach" panstwowych - gdzie duża kasa, tam dużo da się "urwać". A "lud ciemny i tak wszystko kupi", więc mu sie powie, że to "dla dobra ludu pracującego miast i W.S.I."...



#72 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 07 październik 2018 - 08:23

Zbiornik jest ładny i na pewno będzie atrakcją turystyczno-wędkarską.

 

ALE!

 

Zbiorniki zaporowe jako takie, to archaizm, a do tego CZYSTE ZŁO, ponieważ

- nieodwracalnie niszczy ekosystem rzeki poniżej zbiornika (co obecnie - już w pierwszym roku potwierdzają wędkarze z Wadowic!)

- blokuje migrację ryb, która jest kluczowa dla wiekszości gatunków i powoduje ich wyniszczenie (Włocławek-> łosoś)

- nie ma ŻADNEGO znaczenia przeciwpowodziowego

- nie ma ŻADNEGO znaczenia energetycznego (bo zysk z produkcji prądu nie zwróci kosztów budowy, nie mówiąc o kosztach środowiskowych)

- po kilkudziesięciu latach zostaje zamulony, wypłycony i w zasadzie przestaje istnieć - vide Włocławek, Rożnów, Czchów.

 

W cywilizowanym swiecie zapór się nie buduje tylko LIKWIDUJE. Podobno tylko w USA likwiduje się kilkaset mniejszych i większych zapór rocznie - również te najwieksze.

 

Ale cóż - nasz Bantustan jest zawsze 100 lat za Murzynami, więc ten zbiornik jakiś czas będzie, a skoro będzie - to jest nadzieja, ze nie zostanie szybko zdewastowany biologicznie, jak wszystkie inne zaporówki.

Do wyliczanki należy dodać bardzo niekorzystne zjawisko jakim jest obniżenie poziomu wód w skutej erozji wgłębnej w korycie rzeki poniżej zapory.To w skrócie, a dokładniej:

W dolinach podgórskich zachodzi intensywna erozja która z biegiem lat pogłębia koryto rzeczne. Normalnie jest to proces długotrwały i zachodzący w miarę równomiernie na całym odcinku rzeki . Po wybudowaniu zapory sytuacja się zmienia . Powyżej przeszkody zachodzi erozja i akumulacja natomiast poniżej tylko erozja i w miejsce zabranego przez wodę materiału nie jest dostarczany nowy ( bo zostaje w zbiorniku). Powoduje to obniżenie dna rzecznego,  a w raz z nim obniżenie poziomu wód gruntowych w okolicznych terenach.

Dla przykładu na bliźniaczej do Skawy rzece, rzędna dna w ciągu ostatnich 20 lat obniżyła się o ok 3 m.



#73 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 07 październik 2018 - 08:48

No ale skoro ten "toksyczny" zbiornik już jest, to pozostaje go wędkarsko wykorzystac :)

 

Ja w tym roku połowiłem tam grubych kleni - najwiekszy, jakiego zmierzyłem miał 63 cm, a nie był to najwiekszy złowiony.

Namierzyłem miejsce w sierpniu - a we wrześniu juz zniknęły

Podobno w maju wedkarze kosili sporo szczupaków - domyslam się, że niewiele z nich wróciło do wody :)


  • szczupak1 lubi to

#74 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 07 październik 2018 - 18:29

Ja bym chciał, żeby ktoś kto decyduje o budowaniu / niebudowaniu przedstawił rzetelne wyliczenia korzyści-strat takich przedsięwzięć. Są rejony świata, gdzie energetyka odnawialna wodna, słoneczna czy wiatrowa ma sens i się sprawdza, ale MUSI być dopasowana do warunków.
Byłem kiedyś w Nowej Zelandii. Ten piękny, w dużej części chroniony, czysty i wyjątkowo proprzyrodniczy kraj ma 2/3 prądu z elektrowni WODNYCH (!) Tyle, że u nich są wysokie góry z lodowcami, dwie dość wąskie wyspy i krótkie rzeki. Albo im woda z gór spłynie albo zrobią z niej prąd. Na naszej nizinie warunki są kompletnie inne. Wydaje się, że budowanie energetyki wodnej przy małych spadkach będzie mniej opłacalne niż przy dużych, ponieważ płynąca woda ma mniejszą energię... ale NIECH KTOŚ TO POLICZY I OBUBLIKUJE!

Czy Włocławek, Czorsztyn, Rożnów i cała kupa innych zbiorników się zwróciła czy nie?

Skądś trzeba brać energię. Węgiel nie jest wieczny.

Jest na tym dobra kasa na boku bo na Bałkanach mają wybudować 2500 mniejszych i większych zapór w sumie będzie ich tam 3500 jest co spier.....ć

A teraz przykład co robi zapora z rzeką .Miesiąc temu jechałem pociągiem do Aguas Calientes wzdłuż rzeki Urubamba chcieliśmy zobaczyć Machu Picchu .Rzeka przepiękna z ogromnymi głazami i dużym przepływem  nie potrafiłem oderwać się od okna bo wszędzie widziałem potencjalne miejscówki ;) .W pewnym momencie zobaczyłem ogromną płań z białą pianą na całej powierzchni myślałem że to większa bania niestety bania okazała się zaporą .To co zobaczyłem poniżej zapory było czymś czego w życiu bym się nie spodziewał między kamieniami płynął mały strumyk a całe dno pokryte było zielonym długim glonem .Piękna rzeka po prostu znikła a pozostał mały śmierdzący ciurek który miejscami całkowicie znikał między ogromnymi głazami .

Niestety ale tak się to kończy w wielu przypadkach .



#75 OFFLINE   Mutti92

Mutti92

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Motyka

Napisano 08 październik 2018 - 11:53

No i byłem w sobotę z kumplem na Świnnej, niestety tym razem padaka. O 8 rano byliśmy na miejscu, ludzi jak na zawodach, masakra, presja niesamowita. Większość oczywiście to grunciarze łowiący "na trupka", i pijący juz trzeci browar. Po 3h spinningowania wynik to dwa okonie i trzy spięte szczupaki. Przykrych sytuacji niestety co nie miara. Trzy szczupaki przekręcające się w siatce, w tym jeden na pewno ponad 70cm to widok norma. Jak tak dalej pójdzie to za dwa lata nie będzie po co tam jechać. Sad, but true. : (

#76 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 08 październik 2018 - 12:39

Zapuści sie karpika i grunciarze zamienią trupki na koszyczki :)



#77 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 08 październik 2018 - 21:10

Jest na tym dobra kasa na boku bo na Bałkanach mają wybudować 2500 mniejszych i większych zapór w sumie będzie ich tam 3500 jest co spier.....ć

A teraz przykład co robi zapora z rzeką .Miesiąc temu jechałem pociągiem do Aguas Calientes wzdłuż rzeki Urubamba chcieliśmy zobaczyć Machu Picchu .Rzeka przepiękna z ogromnymi głazami i dużym przepływem  nie potrafiłem oderwać się od okna bo wszędzie widziałem potencjalne miejscówki ;) .W pewnym momencie zobaczyłem ogromną płań z białą pianą na całej powierzchni myślałem że to większa bania niestety bania okazała się zaporą .To co zobaczyłem poniżej zapory było czymś czego w życiu bym się nie spodziewał między kamieniami płynął mały strumyk a całe dno pokryte było zielonym długim glonem .Piękna rzeka po prostu znikła a pozostał mały śmierdzący ciurek który miejscami całkowicie znikał między ogromnymi głazami .

Niestety ale tak się to kończy w wielu przypadkach .

Niestety , tak bezmyślnie decydenci rządzą . Niedawno oglądałem film o jednej z większych rzek w USA  / chyba Kolorado / , ale co jest najważniejsze , po wybudowaniu potężnej zapory w górze rzeki kończy ona bieg ładnych parę kilometrów od ujścia do morza po prostu znika w piasku . Dopiero od niedawna jak sprawę nagłośniono spuszczają trochę więcej wody . W Chinach dzieje się to samo i w Rosji i byłych republikach też . Więc nie tylko w naszym kraju są tacy GENIUSZE .



#78 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1383 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 08 październik 2018 - 21:18

Wystarczy wpisać 'dam removal', żeby zobaczyć, jak likwiduje się zbiorniki zaporowe.

 

https://www.youtube....usa dam removal



#79 OFFLINE   krupski

krupski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaKraków/Tylicz
  • Imię:Paweł

Napisano 06 listopad 2018 - 13:29

Panowie , a czyja to wkoncu woda ? Jaki okręg trzeba opłacić ?

#80 OFFLINE   Mahone

Mahone

    Forumowicz

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPip
  • 83 postów

Napisano 06 listopad 2018 - 13:50

Wody Polskie




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

1 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych


    Tiur