Napisano 13 listopad 2010 - 18:04
Ja przeszedłem drogę wyboru wędki na szczupaka w ta i nazad, w pewnym sensie. Zaczynałem od 9'#9, ale to był jakiś ron thompson - pomyłka zupełna. Później daiwy, visiony i różne takie, staneło na Visionie 3zone SW 10'#8 - z tym kijem przybyłem do Eire i nim głównie łowiłem przez pierwszy rok, zanim mnie dopadła zaraza jerkowa. Sporo się tym namachałem, kilka ładnych ryb wyciągnąłem, ale brak zgrania z linką utrudniał bardzo życie. Później wiadomo - jerki, multiki etc. W końcu kupiłem sobie pod szczupaki Xi2, w klasie #10. Megalityczna pyta, fajnie się tym łowiło, była w sam raz do naprawdę sporych much. No ale powrót do PL mocno zweryfikował moje potrzeby. Xi2 po małym wyjeździe na Taimienie (gdzie podobno nieźle sobie radził) poszedł w świat, a ja kupiłem Scierra BW2, taką jak Peresada, ale w klasie 9/10. I to jeśli wędka miała by być tylko pod szczupaki, i to duże, to chyba idealne rozwiązanie. Jak to ja zaraz ściągnąłem podobne dla kolegów - jednym łowi Szczupły Maciek, drugim Antychryst - obaj sobie chwalą.
Jednak gdy nie ma jak za szupakiem pochodzić, z racji braku tych ryb w okolicy, zacząłem szukać innych rozwiązań, pod inne ryby. Pod głowatkę krótka jednoręczna zupełnie się mi nie sprawdzała. Całkiem inaczej jest gdy łowi się z łodzi czy belly w okolicy powierzchni, inaczej gdy stoi się w dośc mocno rwącej wodzie i łowi naprawdę dużymi muchami, przy których te ze zdjęcia Peresady (sam na szczupaki kręcę podobny rozmiar) wyglądają bardzo skromnie i niewyrośnięcie. Tutaj to i #9-10 to mało. Przesiadłem się na kije dwuręczne - początkowo 9/10 14', ale z racji małej poręczności teraz na 11' #10 - to co widzieliście na głowatkowym zlocie. Łowienie tym to przyjemność, muszyska na hakach 8/0 lecą z tego kaj ta bździna na wietrze...
A n Wisłę czy za sandaczem z łodzi, czy trotką z brzegu - odkurzyłem Visiona SW - i jest bardzo ok. Od niedawna usiłuję wreszcie popróbować Guideline'a switch, ale coś się przekonać do tego nie umiem.
W każdym razie - kij na szczupaki - to od dobrych #8 do nawet i #10, ale to armaty już są... Ta ICT co miał ją Bujo - #8 wbiła mnie w ziemię. Nie przypuszczałem że kij będzie z taką łatwością robił takie dystanse i rzucał takimi muszyskami... W tym momencie najlepszy kij do takiego łowienia jaki miałem w ręce to to co przywiózł Milo - wędka zrywa buty, ze tak powiem. #9 z dobraną linką #11 - rewelacja!