Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Biomaster 1000X XT-7


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 09 kwiecień 2016 - 10:38

Cześć!

Potrzebuję Waszej porady: szukając małego, lekkiego młynka do najlżejszego zestawu, stanąłem przed okazją (?) kupna Shimano Biomaster 1000x XT-7 . Kołowrotek "jak nowy", używany sporadycznie do łowienia na spławik- to akurat pewne, znam sprzedawcę. Gość chce za niego tylko 45€. Wydaje mi się to bardzo małą kwotą, tyle że ja prawie nic nie wiem o tej wersji Biomaster'a, w internetach też niewiele znalazlem. Kołowrotek jest mały (wiem, to szokujące przy rozmiarze 1000 B)), czarny (chyba grafitowy), napisy złotawe, mejd in dżapan na stopce. Na pewno ma swoje lata. Waży ok 200g.  Czy ktoś z Was jest w stanie udzielić mi jakichkolwiek informacji o ww młynku? Info typu: lata produkcji, trwałość, ogólna przyjemność z użytkowania. Jednym słowem: brać?

 

PS Młynka potrzebuję do leciutkiego zestawu, którym poławiam okonie w okolicznym kanale, szybkie wypady w tygodniu, po pracy. Potencjalne obciążenia niewielkie, duże garbusy trafiają się b.rzadko. Ma być ekonomiczny, lekki i w miarę przyjemnie kręcić.

 

PS2 Coś znalazłem- to jest mega- stary model, coś ok 1990-go roku. - na pewno jest niebanalny :-)


Użytkownik kubazmech edytował ten post 09 kwiecień 2016 - 11:30


#2 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 09 kwiecień 2016 - 12:39

Moim zdaniem brać,wtedy jakość była najważniejsza (Stradicki z tamtych lat wytrzymywały naprawdę sporo),jedyny minus-problem z częściami,ale jak się dba,to się ma :) .



#3 OFFLINE   esox1972

esox1972

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 09 kwiecień 2016 - 13:48

Kolego stawiałbym na rok 95-96 ,to brat bliźniak na Stany Twin Power 1000 XT , konkretnie podpytaj "Józefa" powie ci coś więcej ,ogólnie jesteśmy fanami tych konstrukcji z tamtych lat i sami mamy Twinki XT , oj wtedy to były świetlane czasy jakości i długowieczności konstrukcji kołowrotków tej firmy.



#4 OFFLINE   tom3

tom3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 311 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Tomek

Napisano 09 kwiecień 2016 - 15:31

Mam 3000 Twin Power XT'95 maszynka nie do zajechania,serwisowany w Słubicach.


Użytkownik tom3 edytował ten post 09 kwiecień 2016 - 16:10


#5 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 09 kwiecień 2016 - 15:57

Przedni hamulec?

trochę wibruje -bo produkowany przed wprowadzeniem systemu DynaBalance,mała rolka w kabłąku-ciemna chyba ze spiekanego węglika,wystające pokrętło może chwytać cienkie plecionki zwłaszcza na za lekkich wabikach...jeśli chodzi o wiek raczej 92-93;

korpus/szpula z kompozytu XT-7,a cena chyba dość wysoka (raczej nie nowy w pudełku?).

http://www.ebay.de/i...=p2047675.l2557


Użytkownik darek1 edytował ten post 09 kwiecień 2016 - 16:44


#6 OFFLINE   Arek X

Arek X

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • Imię:Arek

Napisano 09 kwiecień 2016 - 16:02

Biomaster o którym mowa jest z przed 1995r.
Jeśli się doszukiwać podobnych konstrukcji to są nimi- Super Aero F, Power Aero, Aero Symetre, Stradic Aero...
Wyposażony w system SBL, nie posiada oporówki.
,,S"-owaty posuw szpulki.
3 łożyska- pinion góra i koło główne po obu stronach.

#7 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 09 kwiecień 2016 - 23:57

Dzięki bardzo, panowie- kilka godzin i dostałem od Was konkretną charakterystykę tego zabytku. Darek1 i Arek X, szacun za wiedzę. Sam nie jestem oblatany w temacie "wnętrzności" kołowrotków, mógłbym zignorować problem łapania linki przez wystające pokrętło hamulca jeśli to się zdarza niezbyt często ale nie wiem czy jest sens zakładać do spina kołowrotek bez oporówki. Czytałem już gdzieś, że zanim zaczęto stosować łożysko oporowe, był system SBL ale nigdy nie miałem w rękach młynka z tym systemem, więc nie wiem czy będzie dużo "puszczał" do tyłu. Kupię go raczej, najwyżej będzie do wypadów latem, na spławik z kolegami bo za 45€ dwudziestoparoletni shimano w stanie perfekt- szkoda nie wziąć.


Użytkownik kubazmech edytował ten post 09 kwiecień 2016 - 23:59


#8 OFFLINE   Pendergrast

Pendergrast

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 376 postów
  • LokalizacjaBusko-Zdrój

Napisano 10 kwiecień 2016 - 08:05

Zapadka też blokuje rotor tylko z pewnym opóźnieniem.



#9 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 10 kwiecień 2016 - 11:07

No właśnie...Ja rozumuję w ten sposób, że największą zaletą łożyska oporowego  jest natychmiastowe zablokowanie ruchu rotora "do tyłu" i dzięki temu, możliwość wykorzystania pełnego potencjału zacięcia po braniu ryby.



#10 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 10 kwiecień 2016 - 11:18

Uwierz,da się spinningować bez oporówki,a niezawodność tego rozwiązania przewyższa wadę,którą jest cofnięcie się rotora o około centymetr,Kiedyś ryby też brały i też były holowane mimo braku X-Shipów, Magsealów i innych wodotrysków :D .

Oddałbym te wszystkie wodotryski i łowiłbym starymi "złomami",byle wrócić z poziomem rybostanu do tamtej epoki.


Użytkownik CM Punk edytował ten post 10 kwiecień 2016 - 11:22

  • tonyopole i Kuba (50cm+Perch Tracker) lubią to

#11 OFFLINE   Pendergrast

Pendergrast

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 376 postów
  • LokalizacjaBusko-Zdrój

Napisano 14 kwiecień 2016 - 08:12

No właśnie...Ja rozumuję w ten sposób, że największą zaletą łożyska oporowego  jest natychmiastowe zablokowanie ruchu rotora "do tyłu" i dzięki temu, możliwość wykorzystania pełnego potencjału zacięcia po braniu ryby.

Zasadniczo tak. Ale tak jak mówi kolega wyżej da się łowić bez oporówki. Wychodziły starsze Daiwy z oporówką i zapadką. Rozwiązanie genialne. Nie wiem dlaczego od tego odeszli na rzecz oporówek pokroju Jaxona. W certacie za 1000 zł znajdziesz oporówkę jakościowo z kołowrotka za 50 zł. A w Shimano za 120 zł już o niebo lepszą. Przez to jestem wierny Shimano i raczej się to szybko nie zmieni  :) 



#12 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 820 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 14 kwiecień 2016 - 11:52

No właśnie...Ja rozumuję w ten sposób, że największą zaletą łożyska oporowego  jest natychmiastowe zablokowanie ruchu rotora "do tyłu" i dzięki temu, możliwość wykorzystania pełnego potencjału zacięcia po braniu ryby.

 

Największa zaleta o której piszesz,jest niestety jedyną.  :(

Reszta to tylko same wady.

Zastanawiam się,czy skasowanie jednego cm luzu,jaki uzyskujemy dzięki

wprowadzeniu łożyska oporowego jest warte rezygnacji z niezawodności.



#13 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 14 kwiecień 2016 - 12:00

No właśnie...Ja rozumuję w ten sposób, że największą zaletą łożyska oporowego  jest natychmiastowe zablokowanie ruchu rotora "do tyłu" i dzięki temu, możliwość wykorzystania pełnego potencjału zacięcia po braniu ryby.

Jak dla mnie lepszy odczyt pracy wabika używając techniki opadu...przy braniu oporówka mniej istotna.

Mam nadal kilka kołowrotków zapadkowych,które mógłbym z łatwością przerobić na oporówkę-nie widzę powodu.



#14 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 14 kwiecień 2016 - 23:13

Już mnie prawie przekonaliście, pomyślałem- może rzeczywiście ten centymetr luzu na rotorze nie będzie psuł zacięć. Kupiłem, dzisiaj odebrałem. Tak jak obiecano- jest w stanie perfekcyjnym, przynajmniej wizualnie- do środka nie zaglądałem ale myślę, że też tip- top. Młynek- około 23-24 letni nie ma ani jednej ryski, napisy i oznaczenia nie są ani trochę wytarte czy wyblakłe. Serio- jak ze sklepu. Do okoniówki jednak nie pójdzie- przy kręceniu wibruje na tyle mocno, że było by żartem używanie mega delikatnego kijka, bardo cienkiej plecionki i biomaster'a  xt-7, który niweczyłby całkowicie czułość zestawu. Wibracje- nie jako skutek zużycia (bo szczerze wątpię czy był w ogóle używany)  tylko rocznika, z którego pochodzi. Kręcąc nim, serio przypominają mi się pierwsze młynki, które około dwudziestu lat temu jako 10-cio czy 12-sto letni dzieciak kupowałem bądź dostawałem w prezencie. Rytmiczne, regularne wibrowanie podczas kręcenia korbką. Dziadek Biomaster  zostanie prawdopodobnie podłączony do którejś lekkiej wędki stacjonarnej albo będę go na razie tylko "miał" ;)

Dziekuję za rady i podpowiedzi, pozdro


Użytkownik kubazmech edytował ten post 14 kwiecień 2016 - 23:17


#15 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 15 kwiecień 2016 - 05:24

Te wibracje można zniwelować na wyważarce...lub wpiąć inny rotor .



#16 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 16 kwiecień 2016 - 12:14

Te wibracje można zniwelować na wyważarce...lub wpiąć inny rotor .

Mógłbyś rozwinąć myśl z wyważarką? Nigdy o nim nie słyszałem. Z szukaniem i wymianą rotora nie będę raczej kombinował, aż tak mi nie zależy na ugrzecznianiu tego młynka.



#17 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 16 kwiecień 2016 - 16:13

Miałem takiego Biomka xt7 III w 4000 i dokładając ołów pod pokrywki ciut zmniejszyłem drgania rotora.

System DynaBlance(stosowany w późniejszych modelach z łożyskowaną,dużą rolką) to wklejka ołowiu w rotor od dołu pod dodatkową pokrywką-do odnalezienia na schematach.

Można pomyśleć:kto korzysta z wyważarki na podobieństwo wyważania kół samochodowych i zmierzyć potrzebną wagę lub 

doświadczalnie podoklejać na taśmę ołowiu...ciekawe czy starczy samozaparcia?! :)

Potem nawiercić i wkleić :D .


  • Kuba (50cm+Perch Tracker) lubi to

#18 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 16 kwiecień 2016 - 16:31

Ciekawy pomysł :) Ale dla mnie zbyt śmiały. W poprzednim sezonie dopiero pierwszy raz sam nasmarowałem swoje kołowrotki i złożyłem z powrotem nie zostawiając na stole żadnych części, śrubek itd. ;) A samozaparcia na pewno by brakło, wiedząc, że efekt i tak nie będzie zbyt spektakularny. Nie będę raczej ingerował w tego xt, zostawie go jako ciekawostkę albo zwijadełko do feeder'a. Dzięki!



#19 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:13

Podejrzewam,że kawałek ołowiu będzie potrzebny po przeciwnej stronie rotora,niż rolka,można podkleić na taśmę dwustronną,bez śladów ingerencji.


Użytkownik CM Punk edytował ten post 16 kwiecień 2016 - 18:13


#20 OFFLINE   Kuba (50cm+Perch Tracker)

Kuba (50cm+Perch Tracker)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:48

Z tym może pokombinuję jak będzie chwila, tylko nie wiem czy da radę go wcisnąć, nie ma zbyt dużo przestrzeni do dysozycji






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych