Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pierwszy Sandacz!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 czerwiec 2006 - 11:22

@Baloo,

byliście na Orawie?
Możesz napisać jakieś szczegóły?
Jak było, co połowiliście, itp.?



#62 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 22 czerwiec 2006 - 12:29

Sebastian - tak byliśmy 16-17.06.2006

Rzeźnia. Choćwiara strasznie psioczyłą, ale oni szukali ryb w jesiennych miejscach, a tam tylko pojedyncze sztuki. My znaleźliśmy kilka płytkich blatów i łowiliśmy ilości ponad zdrowy rozsądek. Niestety typowa ilościówka bo jakościowo najwiekszy miał tylko niecałe 60cm. Natomiast ryb między 40-50cm złowiliśmy we dwójke około 50-70sztuk.. Przestaliśmy liczyć.
Do tego kilka szczupaczków - 40-80cm, kilka okonków, bolenik i wzdręga. Generalnie odbiłem sobie nieudany mietkowski początek.
Co ciekawe pepiki nieznają (albo raczej nie znały do naszego przyjazdu) slidera i na ich oczach zrobiliśmy prawdziwy pogrom. Oni na gumki mieli dwa/trzy brania w godzine, a my na slidera 10/15... Aż podpływali dowiedzieć sięna co my łowimy... ))

Poza tym jak wspominałem w innym poście widzieliśmy całe stada po kilkadziesiąt sztuk sandaczy przepływających koło łódki. Nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce jest możliwe jeszcze zobaczyć coś takiego...
  • Bolesław lubi to

#63 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 czerwiec 2006 - 12:45

@Baloo,

dzięki za informacje. Tak się domyśliłem, że to Orawa bo po zdjęciach wiadać, a poza tym takie ilości sandaczy to już nie w Polsce... :(
Na Orawie ciężko połowić duże ryby bo po prostu tych mniejszych jest zatrzęsienie, a maluchy są zdecydowanie szybsze. :mellow:


#64 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 22 czerwiec 2006 - 14:06

@Rognis

Mam podobne wrażenie. TYlko liczyłem na to, ze między tymi pistoletami trafi się w końcu jakiś senior. Niestety czterdziestaki nie chciały się skończyć... :mellow: <_<

ale radości i zabawy po pachi....

#65 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 22 czerwiec 2006 - 22:27

Rozumiem ze na Oravie trollingu tez nie znaja...to dobrze :mellow:

#66 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2006 - 13:44

@Baloo,

myślę, że jest kilka rozwiązań aby wyeliminować w jakimś stopniu brania mnieszych ryb. Trzeba główkować, a na łowisku w którym jest dużo ryb jest to zdecydowanie prostsze. Wówczas ma się więcej czasu na eksperymenty. :D Mam kilka swoich typów. :lol:
Poza tym szansa na grubego zwierza na tamtejszej wodzie zwiększa się późną jesienią.


@Kuba,

trolling chyba jest tam zakazany. Nie jestem pewnien na 100%. Wiem, że nie można tam nawet pływać z włączoną echosondą. :(



#67 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 23 czerwiec 2006 - 14:07

eee?!?!?!?! :huh: :wacko: :huh: :wacko: :huh:

O echosondzie pierwszy raz słyszę... To po co ją wogóle brać? Aby po zatrzymaniu zmierzyć głębokość? :wacko: Poza tym brzmi strasznie nierealnie. Chyba ktoś z lotu ptaka musiałby CIę przyłapać, że akurat płyniesz i masz włączone echo. :mellow:
Coś mi to plotką zawiewa...

Co do trollingu to nie wiem, ale w takiej dziwnej książeczce którą dostaliśmy nic nie pisało o zakazie trollingowania, albo przynajmniej nie rzuciło mi się w oczy.
Ja tam byłem pierwszy raz i to tylko jeden dzień więc wszystkiego nie wypróbowałem. Też słyszałem, że jesienią łowi się więcej duzych ryb.

Jeśli jednak masz jakieś sprawdzone tricki to chętnie posłucham?

My próbowaliśmy łowić większymi wabikami, ale nawet na fatsiaka 10 czepiały się rybki nie większe niż 50cm. Nie byłem gotowy na takie sandaczowe szaleństwo, bno wziąłbym jerkówkę i sprawdził kilka innych wynalazków.

#68 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2006 - 14:35

@Baloo,

podstawową zasadą, sprawdzającą się (przynajmniej mi) w 99% jest to, że w danym miejscu gdzie biorą małe sandacze nie łowi się dużych ryb.
Sandacz jest rybą, która dobrze czuje się w swoim roczniku więc duże ryby lubią swoje towarzystwo, a małe sandacze nie za bardzo lubią towarzystwo dużych ryb, ponieważ często kończą jako obiad. :lol:
Stąd też wasze wyniki w przedziale jednego rocznika, które ilościowo są wspaniałe. :mellow:

Trickami podzielę się chętnie na Zlocie. :D


#69 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 23 czerwiec 2006 - 22:21

Pewnie! Niemniej zalezy to od akwenu - tam gdzie dominuje sum, to sandacz jest przemieszany duzy z malym, bo sie bunkruje. Gumo zlowil sporego sandacza siedzacego gleboko w trzcinach, a byly w okolicy i mniejsze.
Trolling nie jest zakazany, juz wiem. A z tym echem to jest tak, ze jak LOWISZ, to nie moze byc wlaczone. Czyli niby najpierw plywasz i namierzasz, a potem lowisz.
Ciekawe czy GPS moze byc wlaczony...jedno przycisniecie i juz zmienia sie ekran :mellow:

#70 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 25 czerwiec 2006 - 20:56

Co do bytności większych sandaczy z małymi to jest różnie. Ten 60tak Jacka był właśnie złowiony w miejscu, w którym w ciągu wcześniejszych 20 minut złowiliśmy kilka pistoletów. Także próbowaliśmy... Gdyby mieć kilka dni więcej, można byłoby szukać większych ryb. Tak bawiliśmy się na całego, a szczupaki potwierdziły, że warto było...

Fajnie, że trolling jest dozwolony bo mam wrażenie, że to może być strzał w dziesiątkę.

Co do echa, to bardzo głupio zatem pepiki wymyśłiły. To tak jakby zakazać w samochodzie jeździć z włączonym radiem. Jeden klik i po sprawie....

#71 OFFLINE   Michumm

Michumm

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów
  • LokalizacjaNysa

Napisano 25 czerwiec 2006 - 21:25

Sandacz jest rybą, która dobrze czuje się w swoim roczniku więc duże ryby lubią swoje towarzystwo, a małe sandacze nie za bardzo lubią towarzystwo dużych ryb, ponieważ często kończą jako obiad. :lol:


Oto sie rozchodzi, tam gdzie lowi sie sandaczyki lub juz sandacze(45-60)cm, jest jak najbardziej realne prawdopodobieństwo złowienia naprawde dużego sandacza jak i również szczupaka.

#72 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 czerwiec 2006 - 12:49

@Mich,

DUŻO większe prawdopodobieństwo złowienia dużego sandacza (mówię o takich powyżej 80 i 90 cm) jest w miejscach gdzie nie ma małych sandaczy. Wiem to ze swojego doświadczenia oraz z analizy rozmów z wieloma wspaniałymi łowcami sandaczy, głównie z Markiem Szymańskim oraz Rajmundem Litwińskim.
Na rzece jak biorą małe sandacze to albo całkowicie uciekam stamtąd, albo zmieniam taktykę, albo obławiam tylko okolice miejsca, w którym siedzą małe ryby.
W 99% przypadków, w miejscach gdzie brały małe sandacze nie złowiłem żadnego ponad 80 cm. Natomiast w miejscach gdzie złowiłem 80tki i 90tki, nigdy nie udało mi się złowić nic dużo mniejszego.




#73 OFFLINE   Michumm

Michumm

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów
  • LokalizacjaNysa

Napisano 26 czerwiec 2006 - 16:44

Powiem tylko tak, co woda to obyczaj :D.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych