Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

rzeka Łojewek-prośba-co, jak i gdzie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 ONLINE   Gadget

Gadget

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 704 postów
  • LokalizacjaRumia

Napisano 11 styczeń 2022 - 07:32

Jeśli wody polskie przejmą obwody rybackie jeszcze bardziej, a ku temu idzie. Wszyscy będą stali i prosili żeby PZW coś zrobiło.
Sprawa wygląda następująco, Wody Polskie, wcześniejsze RZGW wywęszyło, że po co komuś dzierżawić Wody jak można samemu "sprzedawać pozwolenia" i brać kasę i to nie małą. Takie słowa usłyszałem od Pani z WP podczas konferencji. Oczywiście pociągnąłem temat. Jak oni to widzą, skoro nie mają żadnego lub posiadają znikome zaplecza do produkcji materiału zarybieniowego?.Odpowiedź: Damy rady, będziemy robić przetargi i kupować ryby." Przetarg?! Przecież ryby to nie paleta cementu, i nie poczeka na rozstrzygnięcie przetargu:D

Pani jeszcze oburzona, że żaden ichtiolog nie chce u nich pracować bo oni płacą AŻ  2800 na rękę. Po tym kolega (użytkownik duuużego GR) szturchał mnie żebym zakończył temat. Opowiedział, że WP to największy wróg i czekają tylko aż jakiemuś dobrze prosperującemu Gospodarstwu noga się powinie, brak podpisu gdzieś, lub niedoniesienie o jeden dzień jakiegoś kwitka i mogą zerwać/nie przedłużyć umowy. 

 

Chciałbym się mylić, ale Wody Polskie NIE BEDĄ dobrym użytkownikiem, dużym ich minusem na starcie jest to w jaki sposób stają się "użytkownikami" wód. I o ile PZW nie jest "święte" to tam jeszcze pracuje trochę miłośników ryb, którzy chcą dobrze.



#22 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów

Napisano 11 styczeń 2022 - 19:24

WP nie sprawdzą się jako użytkownik bo nie sprawdzają się nawet jako "właściciel". Mają gdzieś środowisko i ryby w nim żyjące, liczy się melioracja i zabudowa hydrotechniczna. Jeśli znajdzie tam pracę jakiś ichtiolog z pasją to i tak nie przebije się przez ciasne horyzonty rasowych urzędników. Biurka zamykają się tam o 15:30. WP żądają od obecnych użytkowników wykonywania zarybień w dni powszednie i w godzinach pracy urzędu co jest przecież kuriozalne.
Już widzę jak po przejęciu wód pracownicy nadzorów wodnych rozwożą szczupaki po rzece długiej na kilkadziesiąt kilometrów albo gonią kłusowników lub kormorany, pilnują wylotów oczyszczalni ścieków, sprzeciwiają się regulaci rzek i ich poprzecznej zabudowie.
Nie słyszałem aby odwoływali się od umorzonych spraw wszczętych przeciwko zabójcom ekosystemów wodnych. Te sprawy wogóle ich nie interesują i nawet nie stwarzają takich pozorów.
W pierwszych umowach był obowiązek powiadamiania RZGW o stwierdzonych zanieczyszczeniach od kilku lat już takiego obowiązku nie ma. Brać kasę każdy potrafi ale zawracać sobie głowę problemami i dążeniem do osiągnięcia dobrego stanu wód nie każdy chce.

#23 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5781 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 11 styczeń 2022 - 21:28

Wydawało się że gorzej już być nie może, a jednak może. Możliwe że nie zostaną nawet żaby i cierniki. Trzeba się rozglądać za jakimś krajem na wędkarską emeryturę bo to chyba jedyna słuszna decyzja.



#24 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 11 styczeń 2022 - 22:01

Nic nowego. Ale jak dobrze pamiętam jakaś pseudo organizacja lobbowała za tym aby WP dzierżawę odebrała związkowi. Tylko dziś zdaje się już nikt nie pamięta kto, gdzie i jak. A głośno było. Że składka jedna na cały kraj i inne pierdolety. Jak to będzie mleko i mniód rzekami płynął. Patrząc na to wszystko coraz bardziej widzę że na to zwyczajnie zasłużyliśmy. Za śmieci nad rzeką, za brak obecności na zarybieniach, na tworzeniu tarlisk. Nieobecność na zebraniach. Za zwyczajną bylejakość. Tak to jest jak się kupuje bilet nie mając wpływu na repertuar. Film ze słabą fabułą i kiepskimi aktorami.



#25 ONLINE   Gadget

Gadget

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 704 postów
  • LokalizacjaRumia

Napisano 12 styczeń 2022 - 07:51

 Biurka zamykają się tam o 15:30. WP żądają od obecnych użytkowników wykonywania zarybień w dni powszednie i w godzinach pracy urzędu co jest przecież kuriozalne.
.

Praca w dni powszednie dawnego RZGW miała swoje "plusy" co dla niektórych "średnio" uczciwych albo właśnie zaradnych użytkowników rybackich. Wyglądało/wygląda to następująco. Użytkownik chcący zarybić dany obwód rybacki, musi/musiał na 2-3 dni wcześniej poinformować RZGW, że w dniu XXX o od godziny Y do Y będzie załadunek ryb w miejscowości Z i o godzinie Y transport ryb w miejsca W. Pracy nie można było zacząć wcześniej, rano się jeszcze dzwoniło żeby upewnić się czy ktoś będzie na załadunku czy może na miejscu zarybienia. I teraz tak: w czwartek lub piątek wysyłamy maila, że zarybienie będzie w poniedziałek i załadunek o 5:00, jednak w niedzielę o 7:20 zauważyliśmy "awarię pompy, spadek tlenu, ryby się dziwnie zachowują" i żeby nie stracić materiału decydujemy się na zarybienia. Szybko piszemy maila, i dzwonimy do RZGW jaka jest sytuacja. Wypuszczamy ryby w protokole zarybienia zaznaczamy BRAK PRZEDSTAWICIELA RZGW. I mamy zrobione "eleganckie" zarybienie.

 

Mała historyjka z życia.

Jedno z pierwszych moich zarybień, ja przygotowany na wszystkie pytania, wszystkie papiery na Tip Top trochę zestresowany bo RZGW potwierdziło swoją obecność. Był to jakiś kwiecień-maj jak to na gospodarstwie, błoto, koleiny i leżą palety euro po których się chodzi.
Przyjeżdża ładne auto otwierają się drzwi,
---Dzień Dobry.....Dzień Dobry

-mówię do Pani:

-Musi Pani tu zostawić auto i musimy się przejść ze 100m

----- Ale ...ja mam buty na obcasie :D

-yyyy

-----Da Pan te papiery i pokaże gdzie mam podpisać.

-nie chce Pani chociaż ryb zobaczyć?

-----zobaczę na talerzu jak podrosną

 

The End



#26 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1591 postów
  • LokalizacjaPL/NL

Napisano 26 styczeń 2022 - 18:53

Tak mnie zastanawia ,każdy pisze wspomina ....Kiedyś tak rzeczka darzył pięknymi kropkami....Na tej rzeczce w każdym dołku czekał co najmniej 30stak , "Jak były na braniu to w każdym miejscu zdatnym do zamieszkania był kontakt"   Czyli już nie ma w PL wód pstrągowych na których jest lepiej jak było 5-10 czy więcej lat temu??? Czy po prostu wspominamy tylko te które lata świetności mają za sobą jak Łojewek? A te które się odradzają są owiane tajemnicą ??  :rolleyes:  A ja zadam pytanie czy na coraz gorszy wpływ stanu/zasobności tych że perełek z przed lat nie ma np. rozwijające się rolnictwo, chemia , czy też budowy dróg i inne kwestie obniżające poziom wód w takich rzeczkach i przyczyniające się do coraz bardziej zarastania ich i braku wody w okresach letnich? A może zarybienia bez konkretnej wiedzy ludzi ,którzy to robią , bo jak oglądam filmy z zarybień na YT czy stronach okręgów to bardzo często wrzucają materiał gdzie popadnie, a raczej powinno się wytypować odpowiednie miejsca które służą do aklimatyzacji małych pstrązków itd.Gdzieś przyczyna musi być skoro wszędzie jest gorzej.Sądzę ,że świadomość wędkarska tym bardziej Pstrągarzy i stosunek do złowionych rybek raczej idzie do przodu i to  dobrym kierunku. Na pewno kiedyś ryb w kropki więcej wędkarze zabierali ,jak obecnie bo większość obecnie to pasjonaci. Gdzie jest za tym przyczyna ,jak to widzicie??

Andrzej sytuacja jest o wiele bardziej zlożona,a główną przyczyną zaniku pstrągów jest szeroko rozumiane tzw.globalne ocieplenie .Każdy kto łowił pstrągi choćby 20 lat temu wie jakiej wielkości były i ile wody niosły rzeczki wielkości Łojkewka.Teraz to są co najwyżej rowy pstrągowe,które latem praktycznie nie płyną. Dużo w tym wszystkim  też pomogły bobry wycinając wszystko co rosło nad brzegami....  Teraz najbardziej doraźnie by pomogło sadzenie olch i krzewów  wierzby nad brzegami rzeczek, oczywiście zabezpieczonych od samego początku przed tymi gryzoniami


  • szydłoś i grey lubią to

#27 OFFLINE   szydłoś

szydłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 595 postów
  • LokalizacjaBiebrzańska Kraina
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Sz.

Napisano 26 styczeń 2022 - 19:19

@Wobi ja tak długo nie łowię kropasów, nie mam porównania co było 20 lat temu ,ale to co napisałeś jest niewątpliwie też jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy.Pokrywa się to także z wypowiedziami doświadczonych wędkarzy, których wypowiedzi słyszałem ,bądz osobiście z nimi o tym rozmawiałem. I niestety to efekt na który mamy niestety marne szanse zareagować aby coś próbować znacząco zmienić.. <_< Wiem że próby nasadzeń nad rzekami są podejmowane, bynajmniej nad niektórymi i nie wymyślili tego ot tak sobie codziennie wędkarze a raczej osoby będące w temacie od lat i mające odpowiednią wiedzę.



#28 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1591 postów
  • LokalizacjaPL/NL

Napisano 26 styczeń 2022 - 21:09

Jak byłem dzieciakiem jeździłem do dziadków na wieś nad rzeczkę która miała 4-5m. szerokości i głębokość w dołkach nawet do ok.2 m. Piaszczyste mielizny okupowały tam tysiące kiełbi,były ślizy,kozy i piskorze, a na głębszych wolniejszych odcinkach płotki okonie i szczupczki takie ponad 50cm. Teraz po około 30 latach z rzeczki został tylko rów melioracyjny , który latem ma z pół metra  szerokości i jedyne co tam żyje to cierniki. Większość małych rzeczek w naszym kraju spotkał ten sam los, a i te duże są o jedną trzecią mniejsze i płytsze niż ćwierć wieku temu....


  • MaleX i Okonhel lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych