[Oldzander]

Czy ktoś miał doświadczenia z tą maszynką ?
Chcę ją kupić ale nie wiem ile jest warta.
Jest nowa i podobno sprowadzona z USA.
Nie jest to model Advanced.
Proszę o radę facio chce za nią 300pln.

[witek]

Jeśli nowa to brać w ciemno. Nie do zajechania.

[Oldzander]

Jest nieużywana więc chyba się skuszę.
Ale martwi mnie to , że nie mogę jej znależć w katalogu.
Może to model z lat ubiegłych?

[witek]

Team Daiwa to model sprzed paru lat, równolegle był produkowany z modelem ciut wyższym niż Emblem, cholera, zapomniałem nazwy
Aha, zawsze był Made In Japan

[Guzu]

Wyglada tak:



I nie bedzie Made in Japan.

To jest Team Daiwa Black Gold.

O cenie sie nie wypowiadam, bo nie wiem po ile chodza.


Guzu

p.s. sprawdz na daiwa.com, ta powinno byc o niej

[jerzy]

część

a możecie cos powiedzieć o Daiwie wiskers ss 1300 albo 1600? na allegro jakiś gość chce sprzedać takie dwie i twierdzi, że sa nowe. widziałem ostatnio Daiwę Capricorn, ale była thailand i za ponad 600 zł

[Guzu]

Sam sprzedalem nie tak dawno takiego SS 1600.

Aktualnie produkowane sa made in thailand, to tak mniej wiecej od 2004 sie zmienilo.

Guzu

[zewu]

O, to ja przy okazji SS zapytam o SS II. Krecioł jest już na rynku od jakiegoś czasu a recenzji jak na lekarstwo. Co o nim sądzicie? Ile kosztuje na naszym rynku? Jedyna oferta sklepu internetowego to 1200 pl. (co jest sporym przegięciem, bo to dwukrotność ceny amerykańskiej).

[Gumofilc]

Daiwa SS II to to samo, co Emblem. Jeszcze gdzie niegdzie mozna trafic na niedobitki na amerykanskich stronach. Cena ok. 150$ z zapasowa szpula. Bardzo dobry kolowrotek choc nie do tak ciezkiej roboty jak Penn Slammer.
Gdzies na stronie o sumach widziwlem jednak, ze duze modele moga byc nawet wykorzystywane do lowienia sumow.
Roznica pomiedzy Adwantage a SS II polega glownie na tym , ze ten 2gi byl produkowany w Japonii.
Wykorzystuje aktualnie SS II kupione w zeszlym roku nowe (3500), bardzo dobry kolowrotek, nie widze slabych punktow...

Warto tez sie zainteresowac taDaiwa. Wypisz wymaluj Emblem i SS II.
Jezeli nie mialbym pewnosci, co do sprzedajacego, nigdy bym nie kupil z 2giej reki kolowrotka, jak i wedki. Podobnie oceniam nowe rzeczy dostepne na naszym rynku, predzej czy pozniej jakis cwaniaczek zacznie sprowadzac podroby skladane w stodółce i sprzedawac w sklepach jako trudnozajezdzalne oryginaly..
Gumo