Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

obławianie raf na niżówce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 24 czerwiec 2016 - 13:10

Panowie :D Wyobraźcie sobie wielką rzekę podczas bardzo niskiego stanu wody. Znajdujecie rafę, gdzie jest 50-70cm wody, sporo garbów sterczących tuż tuż pod powierzchnią, na dnie kamienie, faszyna i wszystko to co woda naniosła. Ale wieczorem wychodzą tam sandacze, więc polować ma sens po zmroku... Brodzić się boję. Łowisko strasznie zaczepowe, wobler zaraz się urwie, gumy po paru-parenastu rzutach mają stępione od kamieni groty. Używałem główek 5g i 8,5cm kopyt. 

Jak Wy zabralibyście się do takiej miejscówki? :)   



#2 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 24 czerwiec 2016 - 13:22

Poppery,wobler podpowierzchniowe- ster mały lub zmodyfikowany do małego...

bezstery 'walk the dog',większe smużaki,gumy na offset'ach(schowany grot).



#3 OFFLINE   Tomus

Tomus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Janik

Napisano 24 czerwiec 2016 - 13:22

Jeżeli nie masz jak obławiać miejscówki z brzegu ani brodząc to łódeczka, ponton ;)!!! A przynęty... ja bym zastosował wobki, płytko schodzące takie 8-10cm, prowadzić blisko powierzchni a nawet nimi smużyć !!!! ..... Nocne rzeczne sandacze czasami sa nie obliczalne i przypominają wręcz bolenie..... potrafią nieźle przyrżnąć w wobka, zebrać go z powierzchni i sę mega szybkie.... W dzień nie do złapania w nocy są wściekłe - często tak jest ;)


  • BOSMAN 76 i Paweł_Chmielis lubią to

#4 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 24 czerwiec 2016 - 14:09

Przy woblerze typu rapala original jak rzucę prostopadle do nurtu i powoli prowadzę, nurt zanim zdąży znieść go pod brzeg to wbija go w jedną czy druga górkę kamieni. Co któreś wjechanie w taką muldę kończy się urwaniem przynęty....natomiast woblery smużące powierzchnię raczej pracują agresywnie jak rapala jointed i sandacze się nimi nie interesują.

 

Co do pontonu - mam ceraciaka, ale raz że nie zarejestrowanego, dwa że sterczące z wody kamienie, badyle, pręty zbrojeniowe i insze inszości nie zachęcają. Zwłaszcza, że pływać umiem żabką lub na plecach i wizja wykorzystania takich basenowych stylów w obliczu głównego nurtu nawet niskiej Wisły jest dla mnie równie kusząca co inne formy samobójstwa ;)



#5 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2298 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 24 czerwiec 2016 - 15:03

...gumy na offset'ach(schowany grot).

Pływający , płytko schodzący sandaczowy klasyk to oczywista oczywistość . Ale zdecydowanie próbowałbym różnych kombinacji gumy i offsetu z własnym obciążeniem . Można naprawdę fajnie dobrać charakterystykę pracy przynęty i jej głębokości przy poziomym , takim woblerowym ustawieniu jej w wodzie . Wydaje mi się , że kontrola nad torem ruchu gumy tak uzbrojonej w nurcie przy tej kombinacji byłaby pełniejsza .


  • joker lubi to

#6 OFFLINE   Gofer2005

Gofer2005

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 961 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 czerwiec 2016 - 15:05

To pozostaje ci tylko podrywka :P
  • Hesher lubi to

#7 OFFLINE   Dokuś

Dokuś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1337 postów
  • Lokalizacjaどこ水と自然!
  • Imię:Dok

Napisano 24 czerwiec 2016 - 16:15

Panowie :D Wyobraźcie sobie wielką rzekę podczas bardzo niskiego stanu wody. Znajdujecie rafę, gdzie jest 50-70cm wody, sporo garbów sterczących tuż tuż pod powierzchnią, na dnie kamienie, faszyna i wszystko to co woda naniosła. Ale wieczorem wychodzą tam sandacze, więc polować ma sens po zmroku... Brodzić się boję. Łowisko strasznie zaczepowe, wobler zaraz się urwie, gumy po paru-parenastu rzutach mają stępione od kamieni groty. Używałem główek 5g i 8,5cm kopyt. 

Jak Wy zabralibyście się do takiej miejscówki? :)   

Ja wybrałbym woblery bardzo płytko zanurzające się, ewentualnie gumy na hakach offsetowych (ewentualnie, bo nie jestem zwolennikiem gum, ale to długa opowieść na później...)

Więcej pomysłów nie mam... ...No chyba, że ..."naganka"! ;)  - Jak w myślistwie... :)


  • Roberto lubi to

#8 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 24 czerwiec 2016 - 16:29

Spróbuję offseta, wprawdzie moje doświadczenia z takim zbrojeniem są dość przykre (problemy z zacięciem)....ale dam mu jeszcze jedną szansę :)

 

Co do woblerów - ciężko kontrolować zanurzenie na takim dystansie, przy zmiennym nurcie...klasyczne sandaczówki nie dają rady.



#9 OFFLINE   mikryb

mikryb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Mikołaj

Napisano 24 czerwiec 2016 - 16:59

Można przygiąć na gorąco ster w sandaczówce tak żeby płycej chodziła. Ja bym spróbował pływających boleniówek lub najlżejszego Fantoma Huntera.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

#10 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 24 czerwiec 2016 - 17:07

Z pływającego sterowca można zrobić...

jerka bezstsera,

ołów na tylną kotwiczkę i animacja-czasem działa.


  • joker lubi to

#11 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 24 czerwiec 2016 - 17:37

Jeśli uda mi się dzisiaj wyskoczyć, spróbuję offseta i modyfikowania woblerów.  Zobaczymy jakie będą efekty. 



#12 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 24 czerwiec 2016 - 20:31

W takich miejscówkach nocą sandacze reagują nawet na niedoceniane wirówki, czy lekkie wąskie wahadłówki. Gumy zakładałbym większe z główką 3g 5/0 Gamakatsu. Ze swoich zabawek użył bym też Amoka. Ogólnie nie przejmowałbym się rwaniem przynęt, o ile rzeczywiście warto złowić tam sensowną rybę.


  • darek1 lubi to

#13 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 25 czerwiec 2016 - 15:49

Offset sprawdził się o tyle, że mniej zaczepów, ale brań nie uświadczyłem. Po zmianie na klasycznie zbrojone kopyto jeden strzał. Dziwne, bo rozgięło mi całkiem wydawałoby się solidny hak od główki jigowej. Nie sądziłem że na 12lb kiju jest to możliwe podczas brania. Wir na wodzie był taki sandaczowy dość...Niemniej ilość rwanych gum dalej boli. Ale na to chyba nie ma rady.



#14 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 25 czerwiec 2016 - 15:58

Zwykłe główki też można złożyć chowając grot jak w offsecie... :D



#15 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 25 czerwiec 2016 - 16:33

Brzmi jak problemy z zacięciem :)



#16 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 25 czerwiec 2016 - 17:49

Brzmi jak problemy z zacięciem :)

 

Nie spodziewaj się w takim stanowisku nocą brań delikatnych w wykonaniu sandacza. Nie będziesz miał problemów z zacięciem, nie sądzę.


  • Tomus lubi to

#17 OFFLINE   zator

zator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 372 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 26 czerwiec 2016 - 12:54

uzbrój woblera zwykłym  haczykiem grotem do góry,



#18 OFFLINE   Paweł_Chmielis

Paweł_Chmielis

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 29 czerwiec 2016 - 13:52

Gumami jakoś daję radę łowić, ale rwę parenaście na 3h łowienia. Woblerami łowi mi się źle. Przy ultrawolnym prowadzeniu nie pracują satysfakcjonująco, przy szybszym...zaczepy. 

 

Pytanie do Was mam :) Jaki białoryb wychodzi na megapłytką wodę i pływa z wystawionymi nad wodę płetwami? :) Każdy? Czy jest jakiś gatunek, który szczególnie lubi takie pokazy urządzać? :)



#19 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 579 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 29 czerwiec 2016 - 14:53

Wpadł mi jeszcze pomysł z pływającymi gumami - widziałem kiedyś takie w sklepie wędkarskim. Do tego lekka główka i może udałoby się skusić jakąś rybkę nie rwąc nie wiadomo jakiej ilości gum.



#20 OFFLINE   kefaspirit

kefaspirit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 305 postów
  • Lokalizacjasilesia

Napisano 29 czerwiec 2016 - 17:00

 

 

Pytanie do Was mam :) Jaki białoryb wychodzi na megapłytką wodę i pływa z wystawionymi nad wodę płetwami? :) Każdy? Czy jest jakiś gatunek, który szczególnie lubi takie pokazy urządzać? :)

Brzany, a ostatnio obserwowałem też takie akcje w wykonaniu kleni.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych