Nie ma takiej siły, żeby wyszło 60% na same podatki Warto pamiętać o tym, że jest coś takiego jak koszt uzyskania przychodu(podatek od nieruchomości, rolny, dzierżawa itp.), który wpływa na wysokość dochodu, a co za tym idzie na podatek dochodowy. Nie można wszystkich wydatków wrzucać do jednego worka. To, że w Polsce ciężko się żyje i trzeba płacić podatki to nie nowość. Moim skromnym zdanie nie tylko podatki mają wpływ na to jak wygląda sytuacja finansowa PZW.
Maćku, potwierdzeniem moich słów jest fakt, że najwięcej (proporcjonalnie do ilości członków) pieniędzy zostaje w okręgach, które mają najmniej wód. Wynika to wprost z kwot odprowadzanych w formie podatków. Większość z nich to pochodne areału dzierżawionych wód. Taka ciekawostka, od gruntów pod wodami trzeba zapłacić podatek rolny, czy to nie śmieszne? Wysokość dochodu nie ma tu znaczenia. Dlaczego? Pisałem i o tym. PZW to stowarzyszenie, które osiąga dochody wyłącznie z działalności komercyjnej, takiej jak hodowle, ośrodki zarybieniowe, dzierżawa majątku. Żeby było ciekawiej, to wszystkie te dochody, których źródłem jest majątek związku, wpływają do ZG, w całości. Wpływy ze składek i działalności rybackiej nie stanowią przychodu w rozumieniu przepisów podatkowych.
Oczywiście masz rację, że nie tylko podatki wpływają na sytuację PZW.
Panowie porównanie PZW i Polskie Lasy Państwowe.
Nie chce tu się rozpisywać dane ogólnie dostępne. Możemy sobie pisać ile dusza zapragnie ale fakty to fakty.
PZW jest pośrednikiem dzięki czemu Państwo dowala podatki a część działaczy "godnie zarabia" . Ogólnie jak napisał @bartsiedlce niewielka suma z waszych składek idzie na cel na którym Wam zależy. Jeśli to Wam odpowiada to ok. Dla mnie bomba. Ale jeśli by ktoś jednak doszedł do wniosku, że jednak lepiej płacić na zarybianie to ja jestem pierwszy do podpisu takiego projektu a później do opłacania licencji.
Bardzo mnie ucieszył post @bartasiedlce bo miałem wrażenie, że on widzi jeden kierunek rozwoju- PZW.
A dla mnie chodzi o to żeby były ryby, rozwój turystyki wędkarskiej, pieniędze dla ludzi (w Polsce nie w Szwecji) itd itp
Janie, porównanie niezbyt trafne, co chyba już pisałem. Powtórzę się po raz kolejny. Lasy Państwowe reprezentują skarb państwa w zakresie zarządzania mieniem, nie są przedsiębiorstwem w rozumieniu prawa, nie posiadają osobowości prawnej. Twoje przykłady nie są trafione. Lasy to jakby przybudówka, zarząd nad obszarami leśnymi. PZW to stowarzyszenie, które musi utrzymać się finansowo, inaczej upadnie, lasy nie upadną.
ZAPRASZAM KOLEGĘ DO BIAŁEJ PODLASKI jak nie dowierza.......mafia która jest nie do wyburzenia betony....
Znam okręg, znam ludzi, znam zarząd. Proponuję wziąć się do dzieła, nie ma muru, którego nie da skruszyć. Uwierz, że na 43 ZO Twój nie jest zły, choć przeginają w wielu miejscach. Niedawno mieli kontrolę, nie wyszła idealnie.