(...) Nie łowiłeś na obrotówki?
Wojtku, a co to ma do rzeczy?
Użytkownik Alexspin edytował ten post 04 lipiec 2016 - 16:10
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 lipiec 2016 - 16:09
(...) Nie łowiłeś na obrotówki?
Wojtku, a co to ma do rzeczy?
Użytkownik Alexspin edytował ten post 04 lipiec 2016 - 16:10
Napisano 04 lipiec 2016 - 16:18
Napisano 04 lipiec 2016 - 16:24
Skręcanie plecionki przez obrotówkę, to sprawa marginalna. Każdy kołowrotek ze stałą szpulą, z samej swojej konstrukcji, powoduje znacznie większe skręcenie plecionki lub żyłki niż obrotówka i to już podczas pierwszego nawinięcia, a później podczas każdego kolejnego, więc o czym tu mówimy.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 04 lipiec 2016 - 16:25
Napisano 04 lipiec 2016 - 17:52
Skręcanie plecionki przez obrotówkę, to sprawa marginalna. Każdy kołowrotek ze stałą szpulą, z samej swojej konstrukcji, powoduje znacznie większe skręcenie plecionki lub żyłki niż obrotówka i to już podczas pierwszego nawinięcia, a później podczas każdego kolejnego, więc o czym tu mówimy.
Bzdura
Napisano 04 lipiec 2016 - 18:40
Miałem kiedyś problemy z Varivasem 0,6 high grade pe...w przeciągu 2 miesięcy poszła do kosza.Łowiłem kijem do ok.7 gram,młynek quantum smoke.Zaczeły się robić brody do tego stopnia,że musiałem ciąć pletkę na szpuli .Zastanawiałem się co mogło być powodem czy aby za ciasno nie nawijałem linki...poszedłem w nanofil i nie mam problemu z brodami.Zdarza mi się łowić obrotówkami,nigdy nie stosuję krętlika i jest wszystko ok .Oczywiście widać,że to tasiemka w porównaniu do tego varivasa ale rybom to nie przeszkadza.
Napisano 04 lipiec 2016 - 18:53
Bzdura
Jedno słowo, bez żadnych rzeczowych argumentów. Tak najłatwiej.
Napisano 04 lipiec 2016 - 19:15
Krutko i na temat , sprawa wyglada tak. Od 3 sezonow (nie jestem wedkarzem weekendowym zanacze) od kad nabylem dosc dobry starszej daty kolowrotek marki daiwa , lowie na obrotowki czesto i bardzo gesto , nie zaliczylem ani jednej brody , splatania czy innego cuda. Gdy w przypadku poprzednikow , lapalem takie kiksy dosc czesto., bywalo ze wywalalem szpulke nowej plecki po godzinie. Dobre obrotowki nie zauwazylem by skrecaly mi linke nie mam z nimi zadnego najmniejszego problemu chyba ze kretlik jest zapieczony hehe
Napisano 04 lipiec 2016 - 19:55
Skręcanie plecionki przez obrotówkę, to sprawa marginalna. Każdy kołowrotek ze stałą szpulą, z samej swojej konstrukcji, powoduje znacznie większe skręcenie plecionki lub żyłki niż obrotówka i to już podczas pierwszego nawinięcia, a później podczas każdego kolejnego, więc o czym tu mówimy.
Owszem,po nawinięciu się skręci,ale podczas wyrzutu wraca do pierwotnego ułożenia,tak na chłopski rozum .
Napisano 04 lipiec 2016 - 20:08
Napisano 04 lipiec 2016 - 20:25
Według mnie głównym winnym najczęściej jest młynek, ale też często słabej jakości plecionka. Miałem kiedyś taki przypadek że "kongeroska" pletka na młynku dragon maxima plątała mi się strasznie. Zmieniłem ją na PowerPro i problem ustał, a i nawój nawet się poprawił. A niby dwie linki o tej samej średnicy mniej więcej, dziwne bardzo. Natomiast na żadnym zauberowatym młynku ani na żadnej daiwie nie odnotowałem żadnych splątań. Jedynie w team dragonie pletka wkręciła mi się ze 2-3 razy w pokrętło hamulca, ale to akurat jest bardzo prosta sprawa do zrobienia.
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:27
Wow (czyt. łał)Bingo Kołowrotki bez krzyżowgo nawoju nie nadają się na ultra cienkich linek.
Pozdrawiam!
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:33
Tak, dopóki używasz relatywnie ciężkich przynęt >2g. Schody robią się gdy chcesz podać np. 0,5g jiga. Szczególnie często węzełki robiły mi się przy łowieniu na mormyszki w wietrzny dzień.Po pierwsze za luźno i na sucho. Nową plecionkę przed nawinięciem na kołowrotek moczę w wodzie przez noc.
Po drugie przy wyrzucie, zanim przynęta dotknie wody, hamuję ją przyciskając palcem do rantu szpuli, dopiero wówczas zamykam kabłąk.
To wszystko, proste jak konstrukcja cepa.
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:38
Panowie to nie wina linek tylko tego badziewia od "Abu".
Luvias '12 1003 latał z oshikage 3LB
Stella '10 2500s latala z baitviness 0.3 nic sie nie platalo.
Napisano 05 lipiec 2016 - 04:35
Tak, dopóki używasz relatywnie ciężkich przynęt >2g. Schody robią się gdy chcesz podać np. 0,5g jiga. Szczególnie często węzełki robiły mi się przy łowieniu na mormyszki w wietrzny dzień.
Trudno mi wypowiedzieć się na ten temat, gdyż do ultra lekkiego spinningu i przynęt do 2-3g używam wyłącznie żyłki, a w ostateczności Nanofilu.
Napisano 05 lipiec 2016 - 05:26
u mnie na staruszku Shimano Perfection 1000W i fluorocarbonie GABOA Vanguard Varivasa 3lbs nie mam problemów.
Wg mnie kołowrotek w rozmiarze 2000 to zbyt duży do tak cienkich linek. Podobny problem miałem przy Pennie Slammerze 360 jak zachciało mi się nawinąć plecionkę 0,10. Broda za brodą się robiła, teraz nie nawijam na szpulę nic innego niż 30 lbs i problem zniknął.
Skoro używamy wędek do 10 gramów i mniej , ultra cienkich linek to dopasujmy również kołowrotki do tych linek, bo nie każdy się nadaje
Moja Caldia 2000 jest najmniejszym modelem z tej serii,a gabarytowo i wagowo jest podobna do Shimano 1000
Napisano 05 lipiec 2016 - 05:28
Panowie to nie wina linek tylko tego badziewia od "Abu".
Na dobrym mlynku po nawinieciu super cieniej Momoi Oshikage 3lb nie ma prawa się nic platac.
Wiem to z własnego doświadczenia
Luvias '12 1003 latał z oshikage 3LB
Stella '10 2500s latala z baitviness 0.3 nic sie nie platalo.
pisałem na początku ,że te badziewne Abu zamieniłem na Daiwe z krzyzowym nawojem i problem pozostał.
Napisano 05 lipiec 2016 - 05:32
Łowie białą caldią 2000 z PP 5lbs(0,06) i nie nam żadnych problemów. Nie łowiłeś na obrotówki?
na obrotówki łowię sporadycznie,ale to napewno nie to ,bo łowię z kretlikiem i plecionka wcale się nie skręca.
Napisano 05 lipiec 2016 - 06:23
pisałem na początku ,że te badziewne Abu zamieniłem na Daiwe z krzyzowym nawojem i problem pozostał.
To teraz czas na coś lepszego-Shimano,jaki model-niech się wypowiedzą eksperci,ale jako,że lubię "stare" konstrukcje,to taki Stradic z systemem aero,który to system pod względem jakości nawoju bije większość "high tech" maszyn (można znaleźć w necie szpulki z nawiniętą jak od linijki pletką lub żyłką),może być antidotum na taką przypadłość .
Napisano 05 lipiec 2016 - 09:07
zgadza sie, bardzo proste. Jednak jest jedno ale, ja nie hamuje przynety, nie przykladam palca i nie mocze plecionki przez noc. Mi sie nie placze i nie skręca, ciekawe dlaczego?Po pierwsze za luźno i na sucho. Nową plecionkę przed nawinięciem na kołowrotek moczę w wodzie przez noc.
Po drugie przy wyrzucie, zanim przynęta dotknie wody, hamuję ją przyciskając palcem do rantu szpuli, dopiero wówczas zamykam kabłąk.
To wszystko, proste jak konstrukcja cepa.
Napisano 05 lipiec 2016 - 09:37
witam Dodam coś od siebie .Łowię na plecionki juz od bardzo dawna .Pierwsze plecionki jakie były dostępne power pro.015 to była podstawowa plecionka .Po latach trzeba było się przestawić na inne firmy plecionek.Przetestowałem Dawia Tournament 008 ocena po sezonie sznurek.Dragon Jigin braid 010 -ocena pozytywna choć mocno farbuje na początku,DRAGON hm forte 008 .ocena pozytywna .Obecnie na 5+ to nr1 G-SOUL UPGRADE X8 YGK 006.POLECAM .Co do robienia bród to trochę cierpliwości i sprzęt czyli kołowrotek sprawny dobrej marki .Daiwa 2508 od 8 sezonów .Jedna rada czym większa szpula tym mniej bród.Żadne kołowrotki nie do plecionki o rozmiarze 1000,1500 a nawet nie wszystkie 2000.U mnie 2500 jest normalnie.polecam
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych