Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Exceler - kolejne generacje (informacje, opinie)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
115 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 11:39

Jak w tytule... Łowię często, sporymi przynętami, i na okrągło użeram się z kołowrotkami, których mam kilka. Kupiłem więc słynną Daiwę Exceler Plus 2500 i wytrzymała cztery dni - do pierwszego deszczu, na którym po prostu przestała pracować. Sprzedawca chciał mi dać drugą, identyczną, ale nie chciałem. Poprosiłem o kolejną Okumę (też nie jestem nimi oczarowany, a mam kilka; tyle, że dotąd łowiłem trzydziestkami), tym razem VS i do tego dużą: czterdziestkę. Chodzi. Sprawia wrażenie, że wytrzyma wahadłówki trójki, duże obrotówki i kilkunastogodzinną pracę.


  • mietek lubi to

#2 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 26 czerwiec 2007 - 12:34

Do ciężkiego spinna obejrzyj z ekonomicznych kołowrotków Okume Saline.Ja zdecydowałem sie na taki wynalazek i zobaczymy jak będzie się sprawdzał.Wygląda bardzo solidnie,ale czy jest trwały to czas pokaze.

#3 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 12:35

Chyba pomyliłeś rozdziały :D :unsure:


Pozdrawiam
Slider

#4 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 15:03

Dobrze, że napisałeś bo wpadła mi w oko 4000-czka. Będe musiał chyba ściągnąć stragica bo zaubery w tym rozmiarze wydają mi się za małe i delikatne. A tu ciężka orka jest przewidziana.

#5 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 26 czerwiec 2007 - 16:46

ściągnąłem sobie Excelera 3000 z basspro, łowię nim w oceanie Slimami Salmo i ciężkimi gumami. Po ponad m-cu orki chodzi bez zastrzeżeń. Różni się jednak kilkoma szczegółami od wersji europejskiej.

#6 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 czerwiec 2007 - 17:13

Zawsze można zakupić to: http://www.tackletou...aiwatierra.html
Mam zamiar się skusić, bo za te pieniądze nic lepszego się nie da. Oczywiście Cabelas lub Bass Pro
P.

#7 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 18:06

Nie wiem, jakie są odpowiedniki tych wszystkich kołowrotków, gdy są kupowane na zachodzie. Ja, kupując u sprzedawcy, który wie, co łowię, gdzie i jak, rozważałem Shimano Stradica, Team Daiwę, jeszcze jakąś Daiwę G-cośtam, i sprzedawca powiedział mi, że są pięknie wykonane, chodzą jak masełko, ale mojego orania nie wytrzymają, bo są słabe - nie gwarantuje, ale może wytrzymać je VS40, dlatego kupiłem i na razie chodzi.Mam dwie karpiowe Okumy Epix Pro, Okumę Aluminę, Okumę Epix Pro 30FD, złoszczę się, że a to poszła sprężyna w kabłąku, a to co innego, ale z łowiska nie musiałem wrócic z powodu kołowrotka, a ten Exceler po prostu przestał mi się kręcić na deszczu. To stan mojej wiedzy na temat egzemplarza, który miałem, howgh B)

#8 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 18:22

jak chcesz to moge ciebie troche podlamac :mellow:
mi w VS-ce 40 pekl kablak po dwoch miesiacach uzywania, niejako ze kolowrotek mialem z polski, wiec poprosilem dragona o wymiane ... i zanim sie odpowiedzi doczekalem ... to zamowilem kablak i dostalem z danii w trzy dni ... po kilkunastu tygodniach smok sie ruszyl i stwierdzil, ze samych kalblakow nie ma i trzeba wymienic caly kolowrotek ... wot tjechnika!

dobrze, ze w sen zimowy zapadam :mellow:

#9 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 27 czerwiec 2007 - 04:54

Cześć Pitt. Ja się nie spodziewam cudów po tej Okumie. To wszystko są śmieci produkowane byle gdzie i byle jak. Z tym Excelerem to było przegięcie: 4 dni! Dlatego zraziłem się do cacuszek Daiwy; przed Shimano mnie ostrzegano, że są delikatne, więc kupiłem to, co jako tako się już u mnie sprawowało, tylko z wyższej półki i większe. Prawie codziennie wypadam na ryby i nie łowię okazów, tylko jakieś półtorakilówki (wczoraj złowiłem sandacza 54cm), ale to nie ma znaczenia, bo duże kopyta wlokę tym kołowrotkiem, jakbym miał złowić rybę życia i mam wrażenie, że on tego zupełnie nie odczuwa - może wreszcie trafiłem na coś, co będzie służyło jakiś czas. Zobacz, jest kawał przynęty, tu akurat na główce 15g, ale zakładam i większe: http://www.fotosik.p...6cde2d481a.html

#10 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 27 czerwiec 2007 - 05:50

pewnie trafiles na jakis 'poniedzialkowy' model no i az tak zle nie jest, VS to bardzo dobry kolowrotek i taki exceler w porowniu do VS to jak armia czerwona i GI's ...
no OK, to tyle odemnie :D

#11 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 27 czerwiec 2007 - 05:56

VS to bardzo dobry kolowrotek

Dzięki, pocieszyłeś mnie, bo nie chce mi się już latać z reklamacjami - jest nadzieja B)


#12 OFFLINE   tomuś

tomuś

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 176 postów
  • LokalizacjaOstrów Wlkp.

Napisano 19 luty 2011 - 17:04

Witam.
Czy ktoś z koległw miał okazję łowić juź tym kołowrotkiem, ewentualnie zna opinie innych koległw po kiju.
Szukam kołowrotka, ktłrego mogę rłwnieź zastosować na wyjazdy na dorsze i model 4000 wydaje się ciekawą propozycją kompromisu między cięźszym rzecznym spinningiem i wyprawami morskimi.

#13 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 19 luty 2011 - 18:58

Jeśli planujesz tylko jeden wyjazd na dorsze z chińską zabawką typu excelerek, to moźe się i uda... Ale weź teź jakiś kołowrotek na zapas, na wypadek gdyby w połowie dorszowania pourywały się plastikowe ramionka kabłąka...

#14 OFFLINE   and67

and67

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 681 postów
  • LokalizacjaOświęcim Małopolska

Napisano 20 luty 2011 - 12:36

Nie siedzę w temacie made in daiwa,czy ten model ma u Was wyrobioną opinię?

#15 OFFLINE   wiktos

wiktos

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 178 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Wiktor
  • Nazwisko:eN

Napisano 20 luty 2011 - 14:23

Ja bym rozwaźył kupno Slammera... Cenowo podobnie a wytrzyma zapewne o wiele więcej, jedyne co to trochę sobie to waźy....
Pozdrawiam :D

#16 OFFLINE   tomuś

tomuś

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 176 postów
  • LokalizacjaOstrów Wlkp.

Napisano 20 luty 2011 - 16:25

Zalety Slammera są mi znane ale temat postu brzmiał Exceler X...
Zorro tak sobie myślę, źe przynajmniej 80% zasobłw sklepłw wędkarskich jeśli chodzi o kołowrotki to markowa produkcja made in china.

#17 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 20 luty 2011 - 20:32

Raczej nawet 99%...
Jeśli bardzo Panu na tym zaleźy, to mogę Panu podesłać garść zdjątek, obrazujących co i z grubsza w jakim czasie się rozpie....ala konkretnie w excelerkach... Generalnie na pierwszy ogień idą przewaźnie: łoźysko (jego osadzenie) z prawej strony i ramionka kabłąka (wycierają się jajowate dziury na śrubkach-osiach, bo spręźyna jest mocna, a plasticzek głwniany)...
Nie źebym tam Pana chciał jakoś mocno nastraszyć, ale jak masz zamiar wydać ponadpincet na chinolca z felerkami, to się moźe porozglądaj trochę lepiej... :D

#18 OFFLINE   Zander Hunter

Zander Hunter

    Zandero-matic

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaNorthern Light

Napisano 20 luty 2011 - 20:57

No tu muszę się zgodzić z kolegą Zorro bo mam takego exelerka
i zeczywiście po 2 wyjazdach na sandała zaczął charczeć i wydawać dziwne dzwięki . Generalnie chodzi dobrze a mi nawet to nie przeszkadza źe trzeszczy jednak daiwa tu dała ciałka. Za taką cene zdecydowanie moźna kupić coś lepszego.


#19 OFFLINE   havy

havy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 413 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 20 luty 2011 - 21:44

Witam.Byłem szczęśliwymposiadaczem excelerka 2500x model na usa.Pierwsze 3 wyjazdy euforia piękna płynna praca,doskonały nawłj plecionki super,płźniej zaczęły się schody.Na 4 łowieniu młynek zaczął się przycinac,z jednego ustawienia korbki w ogłle nie chciał drgnąc.Oddałem do przesmarowania koledze w serwisie mikado i dowiedziałem się źe wewnątrz wygłąda jak by miał z 10lat cięźkiej orki za sobą i nic juź mu nie pomoźe.Skonczył w koszu,zdecydowanie odradzam zakup.

#20 OFFLINE   pampi

pampi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 547 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 luty 2011 - 01:16

ja mam 2 Excelerki jeden w wielkości 2000E drugi 2500plus. Nie narzekam !!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych