[sacha]

Dlatego od lat na dorsze nie jeżdżę a zaczynałem jakoś tak w 1995 albo 6. Dorsze o jakich pisze Pumba to w Norwegii na żywca się zakłada żeby taki 10kg albo haliflądra go łykneła. 

wróciłem 2 tygodnie temu, w ub. tygodniu zrobiliśmy pełne rozliczenie - na Władysławowo mnie nie stać  . Wolę 2 lata nie jeździć na dorsze na Bałtyk a za te pieniądze pojechać do Norwegii. 

[lyha]

Dlatego od lat na dorsze nie jeżdżę a zaczynałem jakoś tak w 1995 albo 6. Dorsze o jakich pisze Pumba to w Norwegii na żywca się zakłada żeby taki 10kg albo haliflądra go łykneła. 
wróciłem 2 tygodnie temu, w ub. tygodniu zrobiliśmy pełne rozliczenie - na Władysławowo mnie nie stać  . Wolę 2 lata nie jeździć na dorsze na Bałtyk a za te pieniądze pojechać do Norwegii.

W nirwegi Żywiec jest zakazany

[sacha]

W nirwegi Żywiec jest zakazany

Wiem, podałem jako przykład. Ale 2 lata temu gdy miałem jakiegoś małego czarniaka na kiju to zanim wyjechał do góry to go łyknął halibut. 

W tym roku takich przygód nie było ale i tak do bólu rąk. 

[Alexspin]

Do hejtu jeszcze bardzo daleko kolego sympatyczny. Od 2011 roku zważylem i zmierzyłem około 10 000 dorszy w trakcie rejsów wędkarskich. Średnia masa kształtuje się na poziomie 0,4 - 0,7 kg. Na te 10k ryb przypadły dwa dorsze powyżej 4 kg.

Dzięki za sprostowanie. Już trzeci rok jak nie byłem na "dorszowaniu", więc mogło się dużo zmienić. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

[Sławek77]

A jednak nie było pozytywnego zaskoczenia. Już parę lat wstecz jak jeździłem dorsz 1 kg był już "okazem"

[Damiano]

Dla mnie wyjazd na dorsza jest odskocznią, taką troche innością w ''codziennym'' wędkowaniu a przy tym nigdzie indziej wyobraźnia nie daje tyle nadzieji na spotkanie z kilku kilowym "klocem" tak czy inaczej jest to przygoda po którą gnam ponad 650km

[Delbanka]

...

Międzynarodowa Rada Badań Morza (ICES) zaleciła znaczną redukcję połowów dorszy i śledzi w Bałtyku. Zalecenia te nie są wprawdzie wiążące, ale stanowią podstawę naukową określenia kwot połowowych przez Radę Europejską, co ma nastąpić w październiku.

Na rok 2020 ICES rekomenduje m.in. wstrzymanie połowów dorszy na obszarze na wschód od Bornholmu i zmniejszenie o połowę kwoty połowowej tych ryb w zachodniej części Bałtyku.

Eksperci ICES zalecają też wstrzymanie w przyszłym roku połowów śledzi w zachodniej części Bałtyku.

Agencja dpa odnotowuje, że sytuacja dorszy w Bałtyku od lat budzi niepokój. Organizacje obrońców środowiska już wcześniej domagały się całkowitego zaprzestania połowów tych ryb we wschodniej części Morza Bałtyckiego, a teraz rekomenduje to także ICES.

Organizacja WWF (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody) uznała zalecenia ICES za dowód na to, że przełowienie osiągnęło w Bałtyku "dramatyczne rozmiary"...

[Roseth]

https://wiadomosci.w...93278070421121a

 

Może trzeba się będzie z karpiami przeprosić  albo z "pangą łososiową". 

 

Pisałem o tym w wątku o Oslo, w Oslofjord został wprowadzony zakaz połowu dorszy od 15 czerwca, chyba na rok na razie. Oczywiście trzeba brać pod uwagę mikro skalę tego akwenu w porównaniu do całego M.Północnego, ale taki problem się pojawił.Jest to tłumaczone ,częsciowo, specyfiką tego fjordu, czyli gęstością zaludnienia i presją wędkarską. Coś w tym jest. Wczoraj po pracy wyskoczyłem na godzinkę na makrele koło twierdzy w Oslo. Wędkarz obok łowił na popularne tu zestawy spławikowe z martwą rybką, miał po 2 przypony na każdym kiju. Złowił kilka makreli, ale i malutkie rdzawce, które też trafiły do siaty. Ja łowiłem na blachę ( po ostatniej przygodzie z tripletem makrel na kiju, który nie wytrzymał, odstawiłem przywieszki na razie) miałem 3 brania, żadnego nie wciąłem.

Kiedyś wiosną, kilka lat temu trafiłem na mega żarcie  dorszy, pojawiły się nocą na płyciźnie w pogoni za małymi rybami. Połowiłem do bólu, zabrałem 5 ryb. Niedaleko łowił rodak, w momencie kiedy się zbierałem, zadzwonił po kogoś z (przyczepą chyba), bo miał już utłuczone z 30 ryb i wcale nie miał zamiaru przestać. To tak całkowicie poza tematem.

 

 Z kutra w Bałtyku nigdy nie łowiłem, a po tym co czytam, raczej się nie wybiorę. Kiedyś na dorsze używałem starego zielonego jaxona, chyba eternum do 40g, super kij, główka 35g i guma dawały radę, łowiłem też trocie na niego. Tu w Norwegii jest duży wybór lekkich pilkerów 18-40 g, też bardzo dobrze się sprawdzały, ale to wszystko z brzegu.Jednak, tak jak ktoś pisał, największa frajda "z gumą"  Plecionka coś koło 0,15, ale raczej ze względu na zaczepy. 

[Alexspin]

(…) tak jak ktoś pisał, największa frajda "z gumą"  (…). 

Ja tam wolę bez...  

 

(…) Plecionka coś koło 0,15, ale raczej ze względu na zaczepy. 

Dokładnie tak! Używanie grubszych plecionek jest bezsensowne.

 

https://www.onet.pl/...e554807&utm_v=2

Użytkownik Alexspin edytował ten post 26 czerwiec 2019 - 05:25

[morrum]

Stosuję plecionki pi razy drzwi 0.16-0.18.
Na głębokie łowiska, np Władysławowo, schodzę czasem do 0.12 a na płytkich typu Ustka, zostaję przy 0.18 a nawet myślę o 0.20.
Problemem nie jest wytarganie dorsza na powierzchnię a podanie mu przynęty. Gdy łowię płytko i trzeba rzucać daleko, wolę grubszą linkę - minimalizuje straty gdy wyżyłowany w planach rzut jednak nie wyjdzie i choć w minimalnym stopniu spowalnia opad, co czasem się przydaje.
Gdy łowię głęboko, nie rzucam daleko a na nawietrznej burcie zgoła wcale. Tu im cieńsza plecionka tym zdecydowanie lepiej. Chyba że ktoś ma "szczęście" i trafi łośka w toni, wówczas marne szanse na fajny finał 😉

Plecionka musi choć trochę pasować do reszty zestawu, kij do 120g, pilker 100 i pletka o wytrzymałości 3kg to słaby zespół

Użytkownik morrum edytował ten post 27 czerwiec 2019 - 14:01

[lyha]

Witam!

Czy miał ktoś styczność z wędką Dragon Boat Master Champion 3.15m 50-160g?

Testowałem ją w sklepie na sucho . Straszna dźwignia się robi. Opisana do 160g a przy pilkerze 150 strasznie pływa, moim zdaniem nie da się tym łowić. Kij do 100g max 110g....

Jestem ciekaw waszych opini . W sklepie opisują ją jako wykonaną z najwyższej jakości włókien węglowych toray, współtworzona z członkami kadry narodowej...

[Mdah]

Jakby marketingowy bełkot łowił ryby, w naszych wodach zostałaby tylko dafnia i cierniki...gdzieniegdzie.
Jak dla mnie łowienie, szczególnie na dużych głębokościach długimi kijami, z łodzi, to nieporozumienie.

[lyha]

Akurat lowie na kutrach. Miałeś ten kij w ręce ?

[rapa68]

Koledzy , używał może ktoś Mikado UV Pilk 2,4  150g.

[russian80]

Ja kiedys miałem okazje polowic tym mikado,i nawet myślałem wtedy o kupnie..ale to bylo z 10lat temu,i nie wiem czy zmieniło sie cos w nich...fajne kijki,lekkie.

[rapa68]

A jesteś może w stanie powiedzieć coś o czułości tego kija i o gramaturze pilkerów jakimi można nim łowić żeby czuć pracę pilkera.

[Szczepek2]

Polecam kij DAM BoatQuiver 330 cw. do 250g.

[russian80]

A jesteś może w stanie powiedzieć coś o czułości tego kija i o gramaturze pilkerów jakimi można nim łowić żeby czuć pracę pilkera.

Wlasnie bardzo.czuly byl ten kijek,pilkery max 150gr, wtedy rzucalem 120gr.

[sacha]

Koledzy , używał może ktoś Mikado UV Pilk 2,4  150g.

Ja łowię, ostatnio miesiąc temu w Norwegii. I tak nim łowię sobie w tej Norwegii od lat. Kiedyś jak nad Bałtyk jeździłem to też. 

Ale takimi rzeczami jak cw. zupełnie się nie przejmuję, wieszam też 250g bo nie wiem w czym ma to przeszkadzać. Faktem jest że mam kiję zapasowe bo czasami kij ryby nie wytrzyma co mi się zdarzyło w 2011 dzień po dniu i właśnie wtedy do końca pobytu używałem rezerwy którą wtedy był UV. Sporo przeszedł ale działa. 

[lyha]

Łowi ktoś dorsze kijami st croix ? Szukam dorszowki 3m i ciut więcej . Niestety nie ma ich w Polsce w sklepie aby obejrzeć pomachać .
Aktualnie łowie Avidem 2.6 m ale to sandaczowka . Szukam kija o pełnym wyrzucie to 150 g myśle.