#1 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2016 - 21:37
#2 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2016 - 22:01
Miałem pierwszy wypust zaraz po premierze w PL. Rozmiar 3500. Używany z Beastmasterem 14-40 do trollingu jeziorowego. Posów szpuli stukał tak, jakby szynobus jechał po torach po tygodniu użytkowania. Fabrycznie grubo nasmarowany, nawój jak na foto. Ja nie polecam, więcej bym nie kupił ale w TV widać jak łowią takimi "rzeczne potwory".
DSC05584.JPG 68,41 KB 12 Ilość pobrań DSC05596.JPG 56,55 KB 11 Ilość pobrań
- Dim3n lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2016 - 22:05
#4 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2016 - 22:08
Miałem pierwszy wypust zaraz po premierze w PL. Rozmiar 3500. Używany z Beastmasterem 14-40 do trollingu jeziorowego. Posów szpuli stukał tak, jakby szynobus jechał po torach po tygodniu użytkowania. Fabrycznie grubo nasmarowany, nawój jak na foto. Ja nie polecam, więcej bym nie kupił ale w TV widać jak łowią takimi "rzeczne potwory".
Podobnie jak kolega uzywam do ciezszego sprzetu , klekocznie strasznie , drugi raz bym nie kupil , chociaz nawoj bdb , ani razu nie mialem brody .
- Dim3n lubi to
#5 OFFLINE
Napisano 25 lipiec 2016 - 06:55
Cześć,
kupiłem kilka lat temu, model 3500. Nie mam uwag. Używałem (bo teraz rzadko łowię) do ciężkiego rzecznego spinningu, z kijkiem do 2 oz. Wszystko działa super. Jedno co mi troszkę nie pasuje to minimalnie za duże przełożenie, jak na moją rzekę. Slammer troszkę wolniej zwija linkę i przez to w rzece lepiej mi się nim łowi (chodzi o prowadzenie przynęty pod prąd). Spinnfisher trochę ciężko zbija kabłąk, ale ja i tak zamykam go ręką więc nie jest to dla mnie problem. Generalnie kołowrotek to bardzo zwarta konstrukcja i sprawia bardzo solidne wrażenie, na mnie
- Dim3n lubi to
#6 OFFLINE
Napisano 25 lipiec 2016 - 09:49
#7 OFFLINE
Napisano 25 lipiec 2016 - 16:28
Ja swojego używam do ciężkiego spinningu oraz sporadycznie do trollingu. Kupiłem zaraz po tym jak ukazał się na rynku. klekotać zaczął dopiero w tym roku, ale przez te kilka lat był naprawdę często używany. Uważam że za te pieniądze to dobry zakup i w tym przedziale cenowym będzie ciężko znaleźć coś mocniejszego do cięższego łowienia
#8 OFFLINE
Napisano 25 lipiec 2016 - 16:38
#9 OFFLINE
Napisano 25 lipiec 2016 - 17:24
Oo jakimi przynętami kolego operujesz?
Jeśli o mnie chodzi to łowiłem kijkiem do 56 gram, głównie gumy na główkach do 30-35 gram (główki). Gdybym teraz kupował coś do takiego łowienia to byłby to Slammer 360. Dlaczego? Spinnfisher specjalnie nic nie wniósł do mojego łowienia, wielka ilość uszczelek akurat przy moim łowieniu nie ma znaczenia (co innego gdybym łowił w morzu). No i Slammer ma mniejsze przełożenie, takie mi bardziej odpowiada. Na minus dla Slammera miałbym to, że jego stopka nie wchodzi pewnie w uchwyt mojej wędki (Legend Elite z jakimś uchwytem Fuji), musiałbym go trochę "spiłować" żeby to było pewne trzymanie, stopka Spinnfishera pasuje natomiast "jak ulał". Natomiast nie użytkowałem Spinnfishera intensywnie i na temat jego ew. przypadłości po kilku latach tyrania go nad rzeką nic mi nie wiadomo
Użytkownik Herman edytował ten post 25 lipiec 2016 - 17:28
#10 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2016 - 09:32
przełożenia mają inne a nawój linki/jeden obrót korbą praktycznie taki sam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych