Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Orvis Battenkill


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 01 sierpień 2016 - 17:47

Panowie sprawa jest błaha i raczej nie wymaga aż tyle tekstu, no ale z drugiej strony wypada nakreślić pewne tło :)

 

Otóż ostatnimi  czasy zakupiłem nowy egzemplarz tytułowego kołowrotka - Orvis Battenkill (I).

Zamierzając pozbyć się Sonika SK Lite szukałem czegoś klasycznego i lekkiego, którego  docelowym przeznaczeniem miał być sucharkowy zestaw oparty na kiju Sage TXL-a (8'0/#3). Stanęło na przedmiotowym Orvisie, który zwyczajnie wpadł mi w oko. Od początku nie przeszkadzało mi, że Battenkill to mało 'nowoczesna' konstrukcja, nawiązująca raczej do klasyki flyfishingu, niż do modnych obecnie kręciołów typu large arbor ...ale tak właśnie miało być ...ot, stylowo :).
Do rzeczy, bo lekko przynudzam ....
Kołowrotek świetnie wywarza mi cały zestaw dając moc przyjemności z delikatnego łowienia. Generalnie prostota, której niewiele można zarzucić. Wszystko pięknie, gdyby jednak nie ów pewien drobny detal. Owszem da się z nim żyć ...ale być może coś doradzicie.

W cudzysłowie problemem jest terkotka, a ściślej jej dość głośna praca ...z którego natężenia przed zakupem nie zdawałem sobie sprawy - widac ten typ tak ma ...
Tu więc pytanie:

Czy da się to jakoś delikatnie / subtelnie zredukować?. Dźwięk momentami jest troszkę irytujący.
Pozdrawiam Krzysiek


Użytkownik K.Kalisz edytował ten post 01 sierpień 2016 - 17:48


#2 OFFLINE   Pendergrast

Pendergrast

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 376 postów
  • LokalizacjaBusko-Zdrój

Napisano 01 sierpień 2016 - 18:56

Jeżeli dobrze kojarze to w nowym Battenkill'u jest jeden ząbek hamulca. W moim starszym egzemplarzu są dwa. Jeden przekręciłem a drugi grzechocze.

Trzeba się przyzwyczaić albo zrezygnować z hamulca. Jak coś to po dobrej cenie odkupie kręcioł z tym "defektem" ;)


  • Zielony lubi to

#3 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 01 sierpień 2016 - 19:10

Dzięki za odzew

Nie, nie ...nie zamierzam się go absolutnie pozbywać !. Jest klimatyczny :).

Jedyna przypadłość to tylko ta głośniejsza terkotaka.


  • marckus lubi to

#4 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 02 sierpień 2016 - 00:17

Przyzwyczaisz się, szybciej niż sądzisz


  • marckus lubi to

#5 OFFLINE   marckus

marckus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Marcin

Napisano 04 sierpień 2016 - 19:44

Zgadzam się z kolegą przyzwyczaisz się. Najgorsze pierwsze wyjście nad wodę, cisza, spokój i terkotanie :D, ale później nie zwraca się na to uwagi. I prawda kołowrotek ma coś w sobie :)


Użytkownik marckus edytował ten post 04 sierpień 2016 - 19:44


#6 OFFLINE   K.Kalisz

K.Kalisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk

Napisano 05 sierpień 2016 - 15:48

Byłem trochę nieprecyzyjny, gdyż kołowrotek przed utworzeniem tego wątku zaliczył już dwa wypady.

No cóż stanęło na tym że odgiąłem troszkę listek sprężyny - ...jest lepiej :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych