Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Paternoster muchowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 wrzesień 2016 - 06:00

Jadę niebawem na Parsętę i Regę . Regę właściwie.. Jedną z popularnych metod muchowych jest znana  także i w świecie tyrolska pałeczka. Co polecacie na nasze trociowe rzeki - jakie much wzory, jakie ciężarki, jakie sposoby prowadzenia - drift czy muchowa przystawka ?



#2 OFFLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 638 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 06:27

Zdecydowanie drift:)

#3 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 13 wrzesień 2016 - 06:57

Chyba lepiej przystawka, na Czarnej Przemszy swego czasu było popularne łapanie tęczaków na siedząco - ciężki trok, świster na haku i krzesełko pod dupą. Co bardziej rybne miejscówki były zawsze oblegane przez takich "spiningistów" :D



#4 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 07:09

Nie lowie ta metoda, ale w okresach letnio jesiennych na niektorych szkockich rzekach jest ona dozwolona i wielce skuteczna, szczegolnie jak sie woda podniesie po deszczu. Ciezarek musi byc na tyle ciezki, zeby sprowadzic zestawa do dna, ale nie ma stanac w miejscu tylko powoli splywac. Najpopularniejsza mucha jest "garden fly" czyli po naszemy czerowna kopana :)  Kiedys mozna bylo tez na krewetke...


  • Kacper.K lubi to

#5 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 13 wrzesień 2016 - 08:08

Może od razu podać rosówkę przy użyciu muchówki z dociążonym przyponem...

Użytkownik Andrzej Stanek edytował ten post 13 wrzesień 2016 - 08:20


#6 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 13 wrzesień 2016 - 08:15

Może od razu podać rosówkę przy użyciu muchówki z dociażonym przyponem...

Taką Berkley'a https://www.google.p...iact=mrc&uact=8

Kacper zakończył dyskusję w "żyłkowym" temacie to sobie Sławek założył swój do prowokacji.  :lol:  :lol:  :lol: 


  • Marcin Rafalski lubi to

#7 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 13 wrzesień 2016 - 08:19

Na koszerne nie biorą.
  • trout master lubi to

#8 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 13 wrzesień 2016 - 08:24

ojtam się czepiasz...

Nadziać na główkę jigową, dołozyć jakieś piórko albo innego farfocla i "parkinson" jak żywy...

Regulaminowa i bardzo popularna sztuczna mucha...



#9 OFFLINE   Spinbob

Spinbob

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaMazowsze

Napisano 13 wrzesień 2016 - 08:26

Oj macie Panowie zdrowie do tych przepychanek słownych dotyczących walki o "czystość" metody muchowej ;)


  • Kacper.K lubi to

#10 OFFLINE   Licus

Licus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 273 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Przemek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 10:15

Jedna ciężka nimfa typu cased caddis z dwiema warstwami 1,2 mm drutu Pb, do tego główka wolfram 4,6 mm - to wszystko na haku jigowym nr 6 - ciężarek gotowy!

 

 

W ogóle powinno się zacząć dyskusję od faktu, że czystość metody muchowej została zaburzona wprowadzeniem główek mosiężnych i wolframowych...

:D


Użytkownik Licus edytował ten post 13 wrzesień 2016 - 10:18


#11 OFFLINE   randomrodmaker

randomrodmaker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaKrk
  • Imię:Paweł

Napisano 13 wrzesień 2016 - 11:11

Jedną z popularnych metod muchowych jest znana  także i w świecie tyrolska pałeczka. Co polecacie na nasze trociowe rzeki - jakie much wzory, jakie ciężarki, jakie sposoby prowadzenia - drift czy muchowa przystawka ?

 

Tyrolska pałeczka z definicji nie jest metodą muchową ;) a spiningową lub gruntową, ale wkręt się koledze widać udał....

Niemniej jednak silikonowe łezki na czeskim, kolorowym indykatorze, wypisz wymaluj przypominają paternoster.

Na Dunajcu widziałem gościa który łowił ciężką nimfą, pewnie 5-6g z wyprostowanym hakiem, taka tyrolska nimfa ;)  :D .

Tak się obchodzi przepisy w drodze do muszkarskiego "sukcesu".


  • jaceen lubi to

#12 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 13 wrzesień 2016 - 11:50

ale czemu z definicji ??

Skoro były już opinie że kula wodna może być za taką uważana skoro jest mucha na końcu ??

czemu dapping nie jest metodą muchową, skoro uzywa sie jedwabnych linek i sztucznych much na końcu ?? (choć czasem i naturalnych tam gdzie wolno)

Że niby uzywa się kija z uchwytem powyżej rękojeści ?? a jeśli założe ponizej ??

Że uzywa się siły wiatru do połozenia muchy na odpowiedniej odległości ?? A jeśli dam główkę wolframową i uzyje jej wagi??

Wkręt wkrętem, ale dyskusja może wyjśc ciekawa ;)


  • Krzysiu lubi to

#13 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 12:40

a jakby tak żywca uzbroić nie w zwykłe kotwiczki, tylko w muchy łososiowe na dublach? Dało by się pod muszkarstwo podciągnąć taki połów ? :ph34r:


  • Krzysiu lubi to

#14 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 wrzesień 2016 - 13:47

Z mieszanymi uczuciami czytam to co powyżej.

Nasze forum muchowe, nie stroniące od żartu i zlośliwości zawiera(ło) jednak głównie przydatne wędkarzom treści .

Dotychczas nie osiągało żenującego poziomu forum flyfishing pl, gdzie podobne prowokacyjne zaczepki stanowią większość przekazu.

Czy to nie stamtąd  przybyła tutaj część dyskutantów, być może z powodu dominującej  tam agresji i nieznośnego bełkotu?

Kontra kontrą, poglądy poglądamii...

Jednak świadoma prowokacja, zatory z wody sodowej do centralnego układu nerwowego oraz nieukrywane poczucie wyższości źle się kojarzą.



#15 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 14:58

Jakieś 20-pare lat temu była dyskusja czy nimfa to jeszcze muszkarstwo. Dziś koleś z metodą żyłkową powie, że spin jest gorszy i nieetyczny.
Jaki spin? Wobler z dwiema kotwicami czy miniwahadło z pojedynczym hakiem? Czy mikrojig jest gorszy od muchy tubowej z kotwą? A, panowie, do tego - rosówa, zwykły haczyk, nawet z zadziorem, i spławik - na bank pstrąg/l ipeń/kleń/dowolna ryba bedzie w lepszej kondycji niż po spotkaniu z kotwicą, o ile łowimy świadomie a nie liczymy na zażarcie do trzewi...
Muszkarstwo już nie jest ani delikatne, ani elitarne, ani etyczne - na własne oczy widziałem kolesia z muchą, jak beretował rybkę 25cm. Kamieniem. O ile nie był to teczak to po prostu wstyd. Mnie jest głupio jak jeden na ... dziesiąt pstrągów nie przeżyje holu. Nie, żebym był był fundamentalistą nokillowym, wyznaję starą szkołę C&R, trupa do wody nie wrzuce ale nie będę się chwalić. A tu taki widok... nawet sama metoda uśmiercania niesmaczna.
Jakkolwiek nadal miejsce kołowrotka na kiju jest podziałem na lepszych i gorszych. Nadal decyduje czy na danej wodzie można czy nie łowić. Bo to już jedyna różnica obecnie.
Przynajmniej oficjalnie i prawnie, bo tak jak prawdziwy muszkarz nie łowi na żyłkę, tak spinningista z zasadami nie poleci z bocznym trokiem tam gdzie żyją pstragi i lipienie, nawet jeśli mu przepisy pozwalają.

Nie metoda,a ludzie decydują co jest fair.
Zacytuje klasyka:
"Można łowić na serek cielęcy, byle nie w sposób bydlęcy"
  • Friko, Sławek Oppeln Bronikowski, Janusz Wałaszewski i 14 innych osób lubią to

#16 OFFLINE   Licus

Licus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 273 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Przemek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 22:22

boczny trok zgodnie z RAPR jest niedozwolony na wodach górskich (obciążenie zestawu poza konstrukcją przynęty).

Zdażyło mi się złowić na muchę dwa razy tego samego pstrąga w jednej sesji łowienia, drugi raz w 15 minut po pierwszym wypuszczeniu jakieś 5-7 metrów od miejsca pierwszego brania.

 

Powinno się zakazać łowienia łososiowatych na spinning!



#17 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 13 wrzesień 2016 - 23:08

Powinno się zakazać łowienia łososiowatych na spinning!

-------------
:lol: :lol: :lol:
A jak nie bedzie łososiowatych to co zakażemy??? :(
Właściciele i użytkownicy rybaccy nie potrafią zakazać połowu na żywą i martwą rybkę ale zakaz trollingu jest teraz "na fali" w kraju.
Spinning jest beeeee wg Ciebie?!?!?!?!
  • Del Toro i Krzysiu lubią to

#18 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 14 wrzesień 2016 - 00:56

Przemku, ale pstrągi wystepują nie tylko w wodach górskich. Masz rzekę nizinną, zresztą wiesz o czym mówię bo zdjęcia widziałeś, i teoretycznie mogę tam iść z nawet z robalem. Między lipienie, pstrągi...
Nie zrobię tego. Tak samo jak nie pójdę tam z bocznym trokiem, dropsem, czy caroliną. Ale to tylko kwestia moich zasad, i nikomu kto tak będzie tam łowił złego słowa nie powiem.
Sztuczna rosówka, pamietasz? Mnie wydaje się to niesmaczne, takie łowienie pstragów. Chociaż zapewne bardziej etyczne niż mój wobler. Kwestia jakiejś tradycji, etosu. A glajcha której używasz jest tak bardzo różna ? Można tak dzielić zapałkę na czworo do usr... śmierci.
Zgadzam się że spin bardziej kaleczy ryby. Ale na delikatnym zestawie muchowym, też możesz zamęczyć rybę długim holem.
Sam jeszcze rok temu łowiłeś pstrągi na spina. Dziś widzę zapał muchowego neofity ;)
  • Del Toro, trout master i Krzysiu lubią to

#19 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 wrzesień 2016 - 06:49

Z mojego puntu widzenia, zacieranie granic pomiędzy poszczególnym formami oraz produkowanie metodologicznych kundli jest krokiem wstecz. Metoda żyłkowa jest również krokiem wstecz i przekroczeniem granicy. A jeśli otwieramy furtkę na ten modny flyfishingoid, to nie bądźmy załganymi purystami - otwórzmy ją na wszystkie inne bez wyjątku.. nie tylko te które nas indywidualnie ukształtowały..

 

Nick z noweli Hemingwaya również uprawiał swoistą odmianę flyfishingu. Nie dyskryminujmy Nicka.. :)



#20 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 14 wrzesień 2016 - 07:21

Czy krok wstecz? Nie tak bym to nazwał. Postęp techniczny zmienia wiwle, nie zawsze na lepsze, ale jest i będzie. Osobiście chętnie poruszałbym się po ulicach wierzchem, a przed samochodami powinni iść sluzący z czerwoną chorągiewką:D
Powtórzę się - i mikrojig na spinie, i mylarowa rybka na muchówce to protezy. Absurdalność sytuacji polega na tym, że wg. przepisów nie mogę z nimfą na spinie iść na wody "muchowe", a mogę założyć jakiś wynalazek tubowo-mylarowy czy glajche i łowić w okresie ochronnym pstrąga. Nawet muchowe woblery już gdzieś widziałem w sieci. Więc roznica między spinem a muchą jest tylko w kołowrotku i sznurze. Co nie zmienia faktu, że nadal najlepsze wody "górskie" są tylko dla "muszkarzy".
Albo wróćmy do korzeni i zakażmy polowu pstraga i lipienia inaczej, niż tylko na suchą i mokrą muchę, albo otwórzmy wody dla spinningistów. Oba rozwiązania zaakceptuje bez problemu. Obecny stan rzeczy to hipokryzja.
  • yffea i Little Wing lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych