Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Znakowanie ryb w celu propagowania C&R


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Traq

Traq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 351 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Bartosz

Napisano 11 październik 2016 - 23:02

Temat znakowania ryb był już poruszany na forum, ale wątek został zamknięty, więc zaczynam od nowa. Zastanawiamy się często jak propagować C&R, jak zamknąć usta niedowiarkom i malkontentom, którzy twierdzą że ryba i tak tego nie przeżywa. Może gdyby taki jeden z drugim złowił rybę z jakimś doczepionym znaczkiem C&R, "wypuść mnie" itp, to by sprawę lepiej przemyślał? Gdybyśmy tak oznakowali wszystkie ryby złowione i wypuszczone przez użytkowników jerkbaita to byłyby to przecież konkretne ilości. Fantazjując dalej, można by wprowadzić potem zakaz zabijania oznakowanych ryb. Przy okazji dowiedzielibyśmy się jak często łowimy te same ryby. Chętnie oznakowałbym np. wszystkie sumy łowione na mazowieckiej Wiśle. ALE, czy da się w ogóle oznakować wypuszczaną rybę w sposób nieinwazyjny dla niej? Co o czymś takim sądzicie?   



#2 OFFLINE   Gofer2005

Gofer2005

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 961 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Łukasz

Napisano 12 październik 2016 - 06:27

Jako Jasiu Kowalski nie możesz znakować nie swoich ryb

#3 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 12 październik 2016 - 07:07

Czy może ktoś wrzuci linka do znaczników gdzie to można kupić i jak to wygląda.

#4 OFFLINE   Bander

Bander

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1000 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Radek

Napisano 12 październik 2016 - 09:16

Poprzedni wątek został zamknięty bo widocznie moderator uznał że nie ma miejsca na takie dyskusje...

 

Znakowanie ryb we własnym zakresie jest zakazane w PL.

 

Moim zdaniem słuszne ponieważ jest to kolejne (po haku) okaleczenie ryby i nic nie wnosi do C&R bo mięsiarska brać i tak zberetuje jak złowi taką rybę.


  • tebe, David72 i Alexspin lubią to

#5 OFFLINE   tebe

tebe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 358 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 12 październik 2016 - 11:27

Żaden znaczek nie uchroni ryby od śmierci, jak mięsiarz złowi nie przepuści i tak, bo ryby są zdrowe i trzeba je jeść.



#6 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 517 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 12 październik 2016 - 12:34

 

. Zastanawiamy się często jak propagować C&R, jak zamknąć usta niedowiarkom i malkontentom, którzy twierdzą że ryba i tak tego nie przeżywa. Może gdyby taki jeden z drugim złowił rybę z jakimś doczepionym znaczkiem C&R, "wypuść mnie" itp, to by sprawę lepiej przemyślał? Gdybyśmy tak oznakowali wszystkie ryby złowione i wypuszczone przez użytkowników jerkbaita to byłyby to przecież konkretne ilości. Fantazjując dalej, można by wprowadzić potem zakaz zabijania oznakowanych ryb

 

 

Wędkarstwo idzie w złą stronę oj w bardzo złą :angry: :mellow: :mellow: znakowanie ryb to okaleczanie ich i totalna ingerencja po co w jakim celu ? jak ktoś chce zabijać ryby to i tak będzie to robił jeżeli robi to zgodnie z limitem ma do tego prawo. Nie wpoimy wszystkim wędkarzom na siłę C&R nic się nie zmieni dopóki podejście ludzi do sportu nie ulegnie zmianą. To wszystko zaczyna być coraz mniej atrakcyjne znakowanie ryb, street fishing, jeszcze można by im gps zamontować żeby wiedzieć gdzie pływają. Nie podoba mi się to od tak sobie luźno mówię  :blink: , że zanika to co wędkarskie cały kontakt z naturą przyrodą wycieczki w głuszy. Wszyscy są yotuberami kręcą filmy poradniki pokazują w sieci wszystko, kto 10 lat temu zajmował się takimi rzeczami? nieliczni zawodowcy. Ehh


  • wielinskik lubi to

#7 OFFLINE   Epidares

Epidares

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 październik 2016 - 12:53

Maverik,

Niekoniecznie jest tak źle. Kto chce wrzuca filmy, a kto znika w głuszy to go nie widzisz ;)

Jak telefon jednego z kolegów nie odpowiada przez 3 dni to wiem że po prostu jest na rybach i wszystko OK :P

 

Wracajac do znakowania. Nie jestem za.

Rozumiem to tylko w przypadku badań naukowtych które mają poprawić wiedzę na temat danych gatunków i jak je lepiej chronić, a i tak podchodziłbym ostrożnie do tematu.



#8 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 12 październik 2016 - 12:56

... to może znakowanie wędkarzy, tak dla przeciwwagi  :) ...


  • gregox lubi to

#9 OFFLINE   Traq

Traq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 351 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Bartosz

Napisano 12 październik 2016 - 13:02

Rozumiem, że z jakiegoś przepisu wynika że nikt samodzielnie ryb znakować nie może? A czy jest ktoś kto może i prowadzi takie akcje?
Ornitolidzy obrączkują ptaki i nikogo to nie dziwi.
Co do tego że wszystkie oznakowane ryby byłyby wypuszczane nie mam złudzeń, jednak myślę że szansa jest większa. Rozmawiałem kiedyś z jednym przewodnikiem o znakowaniu marlinów i żaglic na Oceanie Indyjskim. Twierdził, że takie ryby wypuszczają nawet rybacy, chociaż przyznaję nie wiem ile w tym prawdy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

#10 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5781 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 12 październik 2016 - 13:07

W rzece Fraser River chipuje się wszystkie jesiotry....tyle, że one nie są tam zabijane. To miałoby sens gdyby zakazać zabijania sumów. Taka ryba nawet by nie zauważyła że jest zachipowana.



#11 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 12 październik 2016 - 14:27

W naszych warunkach lepszy efekt przyniosłoby znakowanie kłusoli i mięsiarzy ;)

Załączone pliki

  • Załączony plik  znak.jpg   60,24 KB   10 Ilość pobrań


#12 OFFLINE   WIL

WIL

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1487 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Łukasz

Napisano 12 październik 2016 - 17:22

H jak cHu*e :D 

Sorry, ale musiałem. Takie mam zdanie o gumofilcach którzy pakują każdą rybę do wiadra :) 



#13 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1074 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 12 październik 2016 - 19:13

Jako Jasiu Kowalski nie możesz znakować nie swoich ryb

Wykupując zezwolenie stajemy się  tak jak by współwłaścicielami danego okręgu. Gdyby ryby nie były nasze nie było by możliwości ich zabierania (czego oczywiście nie propaguję)



#14 OFFLINE   urasenty

urasenty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Mazowiecki
  • Imię:Daniel

Napisano 12 październik 2016 - 21:44

Myślę że temat z czapy.
Proponuję czipowac mózgi.
Ryby nie tylko beretuje starsze pokolenie. WIelokrotnie widuję ekipy młodych "wedkarzy" z samochodami za kilkadziesiąt tys płn, i łodziami major craft itp.

#15 OFFLINE   Jopek1971

Jopek1971

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaTaplary
  • Imię:Kaziuk
  • Nazwisko:Bartoszewicz

Napisano 13 październik 2016 - 01:25

Rozumiem, że z jakiegoś przepisu wynika że nikt samodzielnie ryb znakować nie może? A czy jest ktoś kto może i prowadzi takie akcje?
Ornitolidzy obrączkują ptaki i nikogo to nie dziwi.
Co do tego że wszystkie oznakowane ryby byłyby wypuszczane nie mam złudzeń, jednak myślę że szansa jest większa. Rozmawiałem kiedyś z jednym przewodnikiem o znakowaniu marlinów i żaglic na Oceanie Indyjskim. Twierdził, że takie ryby wypuszczają nawet rybacy, chociaż przyznaję nie wiem ile w tym prawdy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

 

Kiedyś złowiłem troć oznakowaną maleńkim plastikowym znaczkiem na którym były jakieś cyferki, znaczek był przytwierdzony drucikiem przez mięśnie w okolicy płetwy grzbietowej, wyglądało to na robotę zbrojarza ale rybie to nie przeszkadzało :)



#16 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 13 październik 2016 - 13:21

Wszystkie psy (rasowe) od "X" lat były znakowane poprzez tatuaże, od kilkunastu poprzez chipowanie i jakoś jednej z najbardziej ortodoksyjnych społeczności  zajmującej się ochroną zwierząt aż tak to nie przeszkadza. Mają bardziej istotne problemy do rozwiązywania, a samo znakowanie ma wiele aspektów pożytecznych, niektóre gminy zachęcały do chipowania wszystkich psów...

Tak samo niema już krów i cielaków bez znaczników, każda sztuka bydła jest zakolczykowana.

A inne gatunki hodowlane pewnie też są znakowane.

 

Znam wędkarza co robił jakieś nacięcia w płetwach niewymiarowych ryb (wymiarki zabierał !), żeby wiedzieć czy złowi go ponownie. I takie coś budzi u mnie spory niesmak.

Znam przypadek karpiarzy, co jakieś swoje znaczniki przypinali do promieni płetw poprzez opaskę zaciskową ("trytytkę"); tylko że pewnego razu jakiś "spinningista gumofilc" zahaczył takiego oznakowanego "prosiaka" za znacznik i im go zjadł.

Sam kiedyś (za czasów łowienia boleni na małej zaporówce) myślałem że fajnie było by wiedzieć jak często te same ryby łowię i jaki maja przyrost. Wtedy przez myśl przeszły mi zaciski aluminiowe/ołowiane coś w rodzaju plomb starego typu, z numerem znacznika, zaciskanym na pierwszy promień płetwy; jednak na pomyśle się skończyło.

 

Czy to etyczne, mam mieszane uczucia, odpowiednio skonstruowany znacznik miał by znikomy wpływ na rybę. Ale nie w każdym miejscu  chciał bym łowić ryby z czymś sztucznym przy płetwie.


Użytkownik *Hektor* edytował ten post 13 październik 2016 - 13:24


#17 OFFLINE   Kotwic

Kotwic

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 116 postów
  • LokalizacjaGiżycko

Napisano 13 październik 2016 - 16:10

Kiedyś złowiłem troć oznakowaną maleńkim plastikowym znaczkiem na którym były jakieś cyferki, znaczek był przytwierdzony drucikiem przez mięśnie w okolicy płetwy grzbietowej, wyglądało to na robotę zbrojarza ale rybie to nie przeszkadzało :)

To jeden ze sposobów znakowania ryb przez naukowców. Znaczek zewnętrzny który posiada swój numer, w którym mogą być zakodowane istotne informacje, lub po prostu znaczek jest sam w sobie informacją o rybie (resztę danych posiada właściciel znaczka).

U nas z reguły znakowano tak trocie i łososie, przy czym była akcja informacyjna, by złowione ryby mierzyć, a znaczki odsyłać na odpowiedni adres.



#18 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 26 styczeń 2017 - 14:46

Zapraszam do zapoznania się z informacjami i wzięcia udziału w akcji, myślę, że warto wspólnie o to zadbać.

 

http://mir.gdynia.pl...ocie-i-lososie/

 

https://www.facebook...?type=3


  • Gadget lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych