PP 0,23 to wytrzymałość 20lb.
Gdy zakładach mniej lotne przynęty, czy zmieniasz ustawienia hamulca rzutowego?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 październik 2016 - 21:55
PP 0,23 to wytrzymałość 20lb.
Gdy zakładach mniej lotne przynęty, czy zmieniasz ustawienia hamulca rzutowego?
Napisano 17 październik 2016 - 22:32
Tak, staram się regulować odpowiednio hamulec rzutowy.
Napisano 17 październik 2016 - 22:40
Napisano 18 październik 2016 - 00:29
Napisano 18 październik 2016 - 06:33
Napisano 18 październik 2016 - 08:36
sprawdź wszystkie przelotki, może poszedł gdzieś wkład.
skręć docisk trochę,
plecionka jest luźno i się zakleszcza, tak się dzieje kiedy używasz za lekkich przynęt lub szybko nawijasz luźną plecionkę.
załóż gnoma 3, wywal go w kosmos i nawijaj powoli.
Napisano 18 październik 2016 - 08:50
Do wszystkich rad się zastosuję i przy najbliższej okazji będę rewidował swoje rzucanie, choć przyznam, że po 1,5 roku mam wrażenie, że dość poprawnie posługuje się castem.
Moje (chyba finalne) pytanie jest następujące: Czy Waszym zdaniem problem rozwiąże, albo mocno zredukuje wymiana multiplikatora na model wyższej klasy (tutaj: abu revo sx, ewentualnie tatula)?
Napisano 18 październik 2016 - 09:13
Taniej jest podciągnąc się z techniki rzutu.
Poza tym mieszkasz w 100licy wiec chyba nie powinno być problemu by się z kimś spyknąc nad wodą - kimś bardziej doswiadczonym....
Napisano 18 październik 2016 - 09:41
O dokładnie, daj porzucać komuś innemu. Zakupy odłożyłby do momentu rozstrzygnięcia co jest przyczyną problemu,
Napisano 18 październik 2016 - 10:06
Nagraj filmik.Będzie można zobaczyć czy technika szwankuje
Napisano 18 październik 2016 - 18:12
Użytkownik Jammaey edytował ten post 18 październik 2016 - 18:13
Napisano 18 październik 2016 - 19:03
Osobiście znam paru władających castem ,którzy mimo paru lat rzucają jak spiningiem. Niestety nawyk spiningowy pozostaje i jednemu jest łatwiej się przestawić innemu trudniej. Umów się z kimś kto ma trochę sprzętu, dwa obce dobrze spasowane zestawy i będzie wiadomo gdzie jest pies pogrzebany.Do wszystkich rad się zastosuję i przy najbliższej okazji będę rewidował swoje rzucanie, choć przyznam, że po 1,5 roku mam wrażenie, że dość poprawnie posługuje się castem.
Moje (chyba finalne) pytanie jest następujące: Czy Waszym zdaniem problem rozwiąże, albo mocno zredukuje wymiana multiplikatora na model wyższej klasy (tutaj: abu revo sx, ewentualnie tatula)?
Napisano 18 październik 2016 - 20:05
Jammaey - brak podkładu z żyłki. Jest konieczny?
Napisano 18 październik 2016 - 20:15
Użytkownik Jammaey edytował ten post 18 październik 2016 - 20:19
Napisano 18 październik 2016 - 20:22
No nie wiem Radku ? mam wątpliwości czy to cokolwiek może zmienić
Napisano 18 październik 2016 - 21:24
Użytkownik Jammaey edytował ten post 18 październik 2016 - 21:27
Napisano 18 październik 2016 - 21:33
Podkład z żyłki eliminujący "ślizganie" się nawiniętej plecionki na szpulkę ma raczej wpływ na inne, niekorzystne objawy ale jeśli może pomóc również na zmniejszenie odstrzałów ... to warto spróbować. Cóż, podświadomość ma moc
Napisano 20 październik 2016 - 07:47
Miałem identyczny problem, kiedy postanowiłem zacząć przygodę z castingiem. Ja wystartowałem z okrąglakiem Abu Classic i różnymi, seryjnymi wędkami. Po pierwszej wyprawie zestaw (z końcówką plecionki na szpuli) poszedł do szafy na kilka miesięcy, a ja w złości sprzedałem na forum wszystkie jerki, jakie miałem, a raczej jakie mi zostały . Potem pojawił się Revo SX i było dużo lepiej, ale naprawdę dobrze zaczęło się dziać dopiero, kiedy przypadkowo poznany nad wodą wędkarz (dzięki wielkie Anders!) pokazał mi o co w tym całym castingu chodzi. Moim zdaniem powinieneś wziąć sobie do serca rady kolegów, którzy mówią, że najlepiej poprosić kogoś obeznanego w temacie, aby spotkał się z Tobą nad wodą. Bezpośrednie, praktyczne rady będą bezcenne, no i portfel odetchnie
Napisano 20 październik 2016 - 13:47
Mam okumę komodo i czasami zdarzało mi się zrobić brodę lub odstrzelić mało lotną gumę czy blachę.
Kiedyś na siłę próbowałem rzucać aby daleko latało ale marnie to wychodziło
Popracowałem trochę nad płynnością zarzucania. i jest lepiej.
Może nie latają przynęty w kosmos ale brak odstrzałów i bród zrekompensował wszystko.
Czasami przed łowieniem zakładam oliwkę 20-30 g i kilka razy rzucam żeby pletka się poukładała.
Użytkownik cinn edytował ten post 20 październik 2016 - 13:49
Napisano 20 październik 2016 - 14:13
Dobrze prawisz. Zmień jeszcze "pletka" na plecionka i klepnę Ci "lubię to"
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych