Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Streamer od A do Z


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
400 odpowiedzi w tym temacie

#321 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 29 listopad 2020 - 21:13

Panowie jakimi linkami lowicie na streamera w wąskich i zakrzaczonych rzekach? Chodzi mi o małe rzeczki o szerokości 3-6m i krótkie rzuty w okolicach 6m długości. Jaki profil glowicy sprawdza się wam w takich warunkach?

Użytkownik #Nord edytował ten post 29 listopad 2020 - 21:14


#322 OFFLINE   Konstanty

Konstanty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów

Napisano 29 listopad 2020 - 22:40

Panowie jakimi linkami lowicie na streamera w wąskich i zakrzaczonych rzekach? Chodzi mi o małe rzeczki o szerokości 3-6m i krótkie rzuty w okolicach 6m długości. Jaki profil glowicy sprawdza się wam w takich warunkach?

krótki przypon i Scientific Anglers TC Skagit Extreme Head

320 grain, 5,8 metra



#323 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 29 listopad 2020 - 23:01

A jakieś linki ze zintegrowaną rozbiegówką?

Użytkownik #Nord edytował ten post 29 listopad 2020 - 23:01


#324 OFFLINE   jezier

jezier

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaBlisko Sanu ;)
  • Imię:Piotr

Napisano 30 listopad 2020 - 07:32

Royal wulff ambush short. Używam do większych much.

#325 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 30 listopad 2020 - 12:21

Witam.

Jak łowisz z prądem to każda linka S3 lub Inter będzie zdatna, w zależności od głębokości i uciągu rzeczki. Nie trzeba rzucać, tylko wypuszczasz linkę.

Z pływających, każda DT będzie też dobra, zwłaszcza jak rolki muchami trzeba robić.

Ambush, o którym Jezier wspomniał jest świetny, ale nie tani. 

Przy okazji - Jezier napisz proszę, jakiej wagi ambush'a używasz i do jakiego kija (klasa i długość).

Pozdrawiam.



#326 OFFLINE   jezier

jezier

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaBlisko Sanu ;)
  • Imię:Piotr

Napisano 30 listopad 2020 - 13:04

Zabij, nie pamiętam wagi, sprawdzę w domu po pracy. Używam go głównie z wędka guideline laxa 9.6 #7 choć i zdarzyło mi się ze scottem radianem 906. Linkę mam od ok 2 miesięcy więc jeszcze jej solidnie nie poużywałem, jakieś 12-15 wypadów.

#327 OFFLINE   jezier

jezier

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaBlisko Sanu ;)
  • Imię:Piotr

Napisano 30 listopad 2020 - 14:57

200gr.

#328 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 30 listopad 2020 - 18:11

Może sprawdziła by się zwykła DT przeciążona o 2 klasy. Lowie #6 to może zaopatrzyć się w linke DT8/WF9?

#329 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4359 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 30 listopad 2020 - 19:08

"A może sprawdziła by się zwykła DT przeciążona o 2 klasy. Lowie #6 to może zaopatrzyć się w linke DT8/WF9?"

______

Dobry pomysł. Może być też przeciążona (np. SA GPX) i WF7. Rio Outbound Short w klasie kija załatwi podobnie problem.

Pytanie jaki masz kij i jak łatwo się ładuje. Im szybszy tym trudniej i potrzebuje wagi linki. I oczywiście czy jest dobrze opisany. Myślę że łowiłeś już nim "na dystansie" linką #6 czy #7 i jest to #6. ;)

Teoretycznie zasięg 6m jest tak mały że możesz łowić samą 9m głowicą. 6m poza szczytem i 3m w kiju. Dlatego DT lub WF z tej samej długości głowicą spełni na pewno tę samą rolę. Podejrzewam że każda głowica o wadze ok 12-14g ugnie ci patyka i poleci. Inna rzecz, jaką muchą chcesz łowić? Strim, sucha, nimfa? Wiadomo o co chodzi. :)



#330 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 30 listopad 2020 - 23:09

Wędka to raczej #6, przynety to cięższe streamery. I właśnie krótka linka i ciężka przynęta nie za bardzo chcą mi latać dlatego szukam rozwiązania. Na większej rzece gdy cała glowica jest poza szczytowką latają nawet małe szczupakowe muchy.

#331 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 30 listopad 2020 - 23:44

Witam.

Jezier ... nie za lekka do kijka #7 ? Jak Ci się tym łowi ? Mam zintegrowanego Ambush'a short 175 gr - używam do kijków #4 i zwykłego (choć też jest krótki przecież) 195 gr, którego używam z kijami #5.

Ale łowię nimi głównie daleką i naprawdę ciężką nimfą (przy #5 często na główce 1 g + skoczek). Z szybkim kijem to jest petarda. która wyrywa mi takie muchy z wody i posyła rolką "z poślizgiem" (przy tej lince jest kapitalny) na ponad 15 metrów linki (samej, czyli w sumie z przyponem i kijem na grubo ponad 20 m). Takich odległości nie udaje mi się osiągać żadnymi innymi linkami do długiiej nimfy z przedłużona głowicą albo linkami DT.

Do kijów #7 i streamerów używam OPST'ów 250 i 275 gr.

Nord ... linki DT są mocno niedoceniane u nas w kraju , a w takich właśnie sytuacjach wychodzą ich zalety. Ale to ogólny trend. Jak zaczynałem przygodę z muchowaniem, a wcale nie tak danwo to było, to na brytyjskim e-bay'u można było jeszcze bez problemu kupić linki DT do klasy #8 i to nawet intermedium czy tonące ... teraz to jakaś abstrakcja, a minęło zaledwie pięć lat.

Posiadam linki DT od klasy #3 do #6, łowię nimi regularnie pomimo posiadania całek kupy innych linek i nie zamierzam się ich wcale pozbywać - mają u mnie tzw. dożywocie.

Mając taki komplet llinek DT na kaseciaku, można "robić" głowice dowlonej długości i wagi do niemal wszystkich kijów w klasach #2 - #7 jakie się posiada, a dołączając do tego koniczne polyleadery różnej długości (5'-11'), równie swobodnie można kształtować sobie przekroje takiej głowicy ... ale to jest postępowanie zdecydowanie antyrynkowe ...  :D

Pozdrawiam.



#332 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4359 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 30 listopad 2020 - 23:46

Jak za długi przypon, i nie koniczny to i tak będzie ciężko. Chyba lepsza byłaby głowica rzutowa jak w DH. Ewent. szukaj linki w wyższej klasie ale z krótką głowicą i krótkim przednim stożkiem. Jak chlapanie ci nie przeszkadza to możesz obciąć przód z jakiejś starej lub niepotrzebnej linki i zrobić sobie z niej głowicę. Ewent. iść w całkiem krótkie, ciężkie zwarte głowice i wybrać linki typu OB Short, Airflo Sniper czy Ego Agressor. Te dwie ostatnie to naprawdę "głowica typu kabel", ciężkie jak jasna cholera i rzuca się nimi jak ciężarkiem karpiowym. :D
Jak masz możliwość rzutu z nad głowy a nie tylko z wody to możesz je spróbować. Przy Ego Agressor WF8F której głowica wazy 21g to nawet kij #9 który lata pięknie z Rio Pike/Musky WF10F (26g) klęka przy tym króciutkim kablu. Głowica Agressor ma chyba 8.5m z tego co pamietam. To samo Airflo 40+ Sniper Cold Water.

#333 OFFLINE   jezier

jezier

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaBlisko Sanu ;)
  • Imię:Piotr

Napisano 01 grudzień 2020 - 07:17

Witam.
Jezier ... nie za lekka do kijka #7 ? Jak Ci się tym łowi ? Mam zintegrowanego Ambush'a short 175 gr - używam do kijków #4 i zwykłego (choć też jest krótki przecież) 195 gr, którego używam z kijami #5.


A wiesz ze chyba nie jest za lekka, przed zakupem rozmawiałem trochę z Piotrem Talma która wybrać do mojej #7 i okazjonalnie #6 i padło na 200 short. Bardzo dalekich rzutów raczej nie uskuteczniam, zależy mi bardziej na ładnym odwracaniu większych streamerów.

#334 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 01 grudzień 2020 - 09:27

Jak duże te streamery i jak ciężkie? Jak przynęty masz z dumbell eyes albo mocno dociążone i pijące wodę to jest jeszcze inna metoda lekka linka jak do nimfy i rzucasz/ maczasz streamera bujając go spod jajek.
Łowienie na małej rzece to nie rzucanie, rzut to tylko sposób podania przynęty.
Twoim zadaniem jest nie spłoszyć ryby chlapnięciem linką i swoimi ruchami, jak to zrobisz to zimą musisz w 99 przypadków sprowadzić tą muchę w małej wodzie w okolice dna i powoli poprowadzić.

Jeśli woda jest płytka i czysta pływająca linka z krótką głowicą np. o klasę cięższa długi, czyli na małych rzekach ze 2 metry przypon i obciążona mucha i wypuszczasz z prądem po krótkim rzucie i najlepiej mendingu jeszcze w powietrzu, inaczej realnie zaczynasz łowić pod swoim brzegiem dopiero.
Możesz też łowić streamerem z mocniejszym zestawem do żyłki, wygodniej też łowi się w ten sposób swobodnym spływie z prądem.

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 01 grudzień 2020 - 09:30

  • Kacper.K lubi to

#335 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4359 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 01 grudzień 2020 - 20:55

Adrian.
W zimie, w wodzie w którym nie ma prawie życia a kąski w postaci grubszej rybki zdarzają się bardzo rzadko, głodny i słaby pstrąg po tarle puszcza się za każdą imitacją która nie ucieka za szybko i swoją prezentacją gwarantuje że pstragowi nie umknie.
Piszę oczywiście o Saniei górskich rzekach. Na wodach gdzie jedzenia jest w bród (choćby rzeczki Roztocza) pstrągi są wypasione, wybredne, nie głodują Nie mają więc ciśnienia na każdą przynętę.

#336 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 01 grudzień 2020 - 21:59

Tak na chłopski rozum. 6 m- 1 m przyponu, 1 m wystającej z brzegu szczytówki, 4 m sznura... Powinieneś bez problemu podać to rolką na jakiejkolwiek lince.
  • Adrian Tałocha, hi tower, Kacper.K i 1 inna osoba lubią to

#337 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 02 grudzień 2020 - 11:45

Adrian.
W zimie, w wodzie w którym nie ma prawie życia a kąski w postaci grubszej rybki zdarzają się bardzo rzadko, głodny i słaby pstrąg po tarle puszcza się za każdą imitacją która nie ucieka za szybko i swoją prezentacją gwarantuje że pstragowi nie umknie.
Piszę oczywiście o Saniei górskich rzekach. Na wodach gdzie jedzenia jest w bród (choćby rzeczki Roztocza) pstrągi są wypasione, wybredne, nie głodują Nie mają więc ciśnienia na każdą przynętę.


Za mało łowiłem w takich wodach, żeby się wypowiadać.

Tam gdzie łowiłem regułą jest, że prowadzenie bliżej ryby, daje dużo lepsze efekty, a ryby zimą niezbyt chętnie ganiają za przynętą co zdarza się częściej w cieplejszej wodzie.
  • Mysha lubi to

#338 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 02 grudzień 2020 - 12:30

Swego czasu łowiłem na takiej rzeczce, która płynęła mi 300 m za rodzinnym domem. Efekty były, ale ryba w granicy 35cm to już był okaz.

Rzuty nie mają wiele wspólnego z rzutami klasycznymi, często nawet rolką nie można podać bo krzaki i gałęzie to uniemożliwiają. Łowiłem linką pływającą i lekkimi streamerami, które wypuszczałem z nurtem na 7-8m.

 

Na takiej wodzie stosowałbym tak jak wspomniał Adrian, zestaw składający się z cienkiej linki muchowej, bądź nawet samej żyłki. Rzuty w granicach 4-6m, głębokość prowadzenia kontrolujesz szczytówką - jak chcesz zejść do dna to ją topisz, a jak ma iść górą to trzymasz ponad powierzchnią wody.

 

Takie łowienie fajnie wygląda w wyobraźni, w rzeczywistości jesteśmy mocno ograniczeni miejscówkami, przestrzenią itd. Zacznij od prostych miejsc, a w miarę czasu przy większej wprawie przechodź na trudniejsze.

 



#339 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 02 grudzień 2020 - 13:11

99 procent moich wód można opisać: 3-6 m i kupa krzaków, błota i trzcin. Na poprzedniej stronie jest kilka rad moich i Mariana (@Venom). Łowię najczęściej jakimś krótkim sink tipem. O jedną klasę wyżej niż opis wędki. Mam różnie dociążone muchy. Przypon krótki, czasami nawet 50 cm. Solidny- 0,25-0,30 mm. W krzakach nie ma miejsca na miękką grę, a kilka 60 plus w ten sposób złowiłem. Jak się da to rzucam rolką, jak nie wypuszczam linkę. Czasami łowię tak jak na filmie powyżej- ja nazywam to "krótki nimfo-streamer". Od techniki rzutu często ważniejsza jest technika podejścia do wody. Lepiej z minutę postać i poobserwować miejscówkę niż ładować się z marszu i zobaczyć rozchodzącą się falę. Trzeba kombinować i to jest najlepsze. 


Użytkownik Mysha edytował ten post 02 grudzień 2020 - 13:35


#340 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 02 grudzień 2020 - 23:39

Witam.

Film z postu Kacpra przypomina mi bardzo moje beskidzkie, górskie miejscówki w lutym i marcu.

Od razu Wam powiem, że opinie o "dochodzeniu do siebie" po tarle i wychudzonych pstrągach w lutym i marcu, mają się nijak do rzeczywistości w tych łowiskach. Brzanek, ślizów i strzebli jest ogrom i stanowią w tym okresie łatwy łup dla pstrągów bo prąd wody i jej ilość (przepływ) bardzo tym maluchom utrudniają życie. A taka rybka, często pokaźnych rozmiarów, jest pokarmem po welokroć bardziej kalorycznym niż złapane sto larw owadów o podobnej wadze i ilości białka.

Zestaw, jaki używam do streamerowania w tym okresie nazwałem sobie ... tramwaj ...  :D

Jest to zaczynając od pokaźnego i ciężkiego streamera (podobny do tego z filmu), pół metra fluorocarbonu 0,30 i dalej w kolejności - polyleader 5' extra fast sink, 1,2 lub 1,8 m długości wolfram (lead core) i linka #7 S3.

To wszystko puszczam z prądem i tylko taki zestaw gwarantuje że nie będzie mi streamer fruwał przy powierzchni.

Czasem zamiast cięższego streamera, zakładam nimfę zrobioną na 1 g główce jigowej + mniejszy i lżejszy streamer.

Skuteczne bardzo, dużo bardziej niż krótka nimfa, bo można praktycznie muchę w miejscu trzymać, popuszczać, podciągać i imitować rybkę walczącą z porywającym ją prądem. A na takie rybki tylko czekają kropasy.

Wbrew pozorom jest to całkiem "finezyjna" metoda, choć dziwnie to brzmi. Bo przypomina łowienie castingiem z plecionką i czuć na takim zestawie każde puknięcie muchy o kamień. No i dokładność macania niemal każdego centymetra dna daje dużą frajdę - łowi się pomalutku, spokojnie i niemal bez zbędnego machania kijem.

Tyle że jakiekolwiek rzucanie takim zestawem to bezsensowna mordęga. Używam do tego krótkich szklaków 7'-8' w klasach #7 i #8

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 02 grudzień 2020 - 23:42





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych