Piękne zdjęcia, super wyjazd. Gratuluje wyników. Jak sprawdziły się nowe wędki ?
Czekamy z niecierpliwością na artykuł
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 13 grudzień 2016 - 14:04
Piękne zdjęcia, super wyjazd. Gratuluje wyników. Jak sprawdziły się nowe wędki ?
Czekamy z niecierpliwością na artykuł
Napisano 13 grudzień 2016 - 14:42
Dzięki
Wędki dały radę, miały zapas mocy i można było sobie na wiele pozwolić przy sprzęcie który stosowaliśmy. Jednak wróciły połamane. Monia złamała swoją przy zaczepie, ja przy jednym ze składów który wysunął się mimo że co jakiś czas je sprawdzałem. Wędki mają jedną wadę, są ciężkie i trzeba użyć trochę siły żeby nimi rzucać. Nie są to komfortowe kije. Jedyne co mi się podobało to praca kija, dość głęboko giął się pod rybą. Możliwe że następnym razem będę się rozglądał za czymś innym.
Użytkownik wujek edytował ten post 13 grudzień 2016 - 14:46
Napisano 13 grudzień 2016 - 14:46
Bardzo powaznie to wyglada Wujku Janku
Stosowales zylke czy plecionke na takich rafach ?
Napisano 13 grudzień 2016 - 14:47
Bardzo powaznie to wyglada Wujku Janku
Stosowales zylke czy plecionke na takich rafach ?
Tylko żyłka, ale za to 0,45mm .
Użytkownik wujek edytował ten post 13 grudzień 2016 - 14:48
Napisano 13 grudzień 2016 - 14:54
Tylko żyłka, ale za to 0,45mm .
Dlatego tak powaznie to wyglada na tych fotkach
Napisano 13 grudzień 2016 - 15:13
Tylko żyłka, ale za to 0,45mm .
Czy te ryby skacza podczas holu ?
Napisano 13 grudzień 2016 - 17:52
Czy te ryby skacza podczas holu ?
Napisano 13 grudzień 2016 - 21:18
Tzn, co masz na mysli?
W buddyjskiej tradycji (10% populacji) są 'podniebne pogrzeby' jak nie ma sępów,
ciała ofiarowane są rybom-dlatego ich nie spożywają.
Hinduiści (80%)nie mają żadnych obiekcji...
Użytkownik darek1 edytował ten post 13 grudzień 2016 - 21:21
Napisano 13 grudzień 2016 - 22:12
W buddyjskiej tradycji (10% populacji) są 'podniebne pogrzeby' jak nie ma sępów,
ciała ofiarowane są rybom-dlatego ich nie spożywają.
Hinduiści (80%)nie mają żadnych obiekcji...
No to chyba tylko w programach national geographic, bo na miejscu wyglada to troche inaczej
Napisano 13 grudzień 2016 - 22:13
Wujek, brawo! Piekne ryby.
Napisano 14 grudzień 2016 - 11:07
No to chyba tylko w programach national geographic, bo na miejscu wyglada to troche inaczej
Paweł, dobrze napisane . Pochówek z udziałem sępów to już też raczej przeszłość.
Napisano 14 grudzień 2016 - 11:59
Paweł, dobrze napisane . Pochówek z udziałem sępów to już też raczej przeszłość.
Nie to nie jest rzadkość-jest to forma ostatniego dobrego czynu.
Zamiast wybić 'jadem trupim' armię owadów...można świeżym mięsem nakarmić istoty czujące.
Resztki się spala w przypadku dostępności opału.
Kwestia dostępności regionalnej.
W sumie coś na podobieństwo NK i C&R...
Napisano 14 grudzień 2016 - 12:07
Nie to nie jest rzadkość-jest to forma ostatniego dobrego czynu.
Zamiast wybić 'jadem trupim' armię owadów...można świeżym mięsem nakarmić istoty czujące.
Resztki się spala w przypadku dostępności opału.
Kwestia dostępności regionalnej.
W sumie coś na podobieństwo NK i C&R...
Zadkosc, szczegolnie w Nepalu. Jeszcze gdzies tam praktykuja w Tybecie tylko nie wiem czy przypadkiem chinole im nie chca zabronic.
Nawet na tych filmach z NG mowia ze juz malo spotykany zwyczaj
Napisano 14 grudzień 2016 - 12:08
Nie to nie jest rzadkość-jest to forma ostatniego dobrego czynu.
Zamiast wybić 'jadem trupim' armię owadów...można świeżym mięsem nakarmić istoty czujące.
Resztki się spala w przypadku dostępności opału.
Kwestia dostępności regionalnej.
W sumie coś na podobieństwo NK i C&R...
Tyle że to dotyczy Tybetu nie Nepalu. Dajmy już spokój z tymi religijnymi aspektami bo w tym przypadku nie mają one żadnego realnego uzasadnienia. Może kiedyś pojedziesz to sam się przekonasz.
Użytkownik wujek edytował ten post 14 grudzień 2016 - 12:09
Napisano 14 grudzień 2016 - 21:55
Napisano 15 grudzień 2016 - 00:21
Użytkownik WIL edytował ten post 15 grudzień 2016 - 00:57
Napisano 15 grudzień 2016 - 08:14
Napisano 15 grudzień 2016 - 08:16
Jakim sprzętem łowiłeś, używałeś na tej wyparawie?
Wędka Penn Squadron(travel) 2,70 20-80g, kołowrotek Penn Slammer 560 (żona 460), żyłka 0,45, agrafki 30 i 38kg wytrzymałości.
Użytkownik wujek edytował ten post 15 grudzień 2016 - 08:17
Napisano 15 grudzień 2016 - 08:44
Monika, Janek super popatrzeć na uśmiechnięte twarze. Ryby, jak ryby ... mają łuski, mniejsze, większe, kilka płetw no i trzeba je złowić ... ale jak się patrzy na Was podróżujących po świecie to jest piękne! GRATULACJE! Pozdrowienia dla Moniki!
Targaliście ten cały sprzęt ze sobą?
Skąd pomysł na Nepal?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych