[wujek]

Monika, Janek super popatrzeć na uśmiechnięte twarze. Ryby, jak ryby ... mają łuski, mniejsze, większe, kilka płetw no i trzeba je złowić ... ale jak się patrzy na Was podróżujących po świecie to jest piękne! GRATULACJE! Pozdrowienia dla Moniki!

 

Targaliście ten cały sprzęt ze sobą?

Skąd pomysł na Nepal?

Dzięki Remek

Mamy sporo fajniejszych ujęć, nie tylko wędkarskich. Czekamy jeszcze na zdjęcia od kolegów którzy na focenie poświęcili chyba tyle samo czasu co na łowienie. 

Skąd Nepal? Słowik napisał że to pierwsze miejsce gdzie by pojechał z kobietą, a że był tam już trzy razy, więc posłuchałem fachowca i nie żałuję. Było sporo za żeby tam pojechać. Mało jest miejsc gdzie bym wrócił, ale Nepal będzie na pierwszym miejscu. Nie wiem czy to zrobię bo jest też dużo innych miejsc, ale kto wie. 

Sprzęt trzeba mieć swój.

pozdrawiam

Załączone pliki

•  DSC_0892 1600x1200.jpg   61,92 KB   25 Ilość pobrań

[Flame]

Byłem w Nepalu na trekkingu i była to mega fajna przygoda. Szlaki w górach puste, ludzie uśmiechnięci, klimat i kultura Nepalu jak z bajki Wrażenie jakby się człowiek cofnął do XIX wieku

Zdecydowania warto pojechać tam na własną rękę bo łatwo wszystko ogarnąć na miejscu jadąc tam turystycznie. Jeżeli chodzi o wędkowanie to sprawa jest zdecydowanie trudniejsza. Rzek w Nepalu jest dużo, ale z tego co wiem tych rybnych jest już bardzo mało.

Użytkownik Flame edytował ten post 15 grudzień 2016 - 09:55

[Wobi]

Janek a jak z legendarną walecznością masherów? Zaiste prawda to, czy tylko legenda...

[wujek]

Janek a jak z legendarną walecznością masherów? Zaiste prawda to, czy tylko legenda...

Zależy od ryby i miejsca gdzie weźmie. Potrafi odjechać na kilkadziesiąt metrów. Moje po pierwszym kilkunastometrowym odjeździe zachowywały się statecznie jak przystało na dużą rybę. Przy brzegu odchodziły jeszcze kilka razy, ale ja się raczej z nimi nie bawiłem i dość mocno holowałem. Fakt że sprzęt był konkretny i na dużo mogłem sobie pozwolić.

[Del Toro]

Nepal... wiec Himalaje

 

Everest (8848m) & Lhotse (8516m)

Cho-Oyu (8201m), Gyachungkang (7252m), Pumori (7161m), Everest & Lhotse.

Melungtse (7181m)

 

Rafting...

 

 

 

 

I ryby... 

 

 

 

[K-Pon]

Super sprawa. Rafting i ryby

[Krisu23]

Panorama z namiotami i pontonami to coś o co poproszę złotą rybkę po złowieniu. 

[Del Toro]

A tutaj akurat lowic nie mozna  

 

 

 

 

 

[Del Toro]

Ale jakby ktos chcial sprobowac, to chlopaki nawet odpowiednik PSR maja 

 

 

 

[nalewator]

Wiadomo kiedy będzie fotorelacja na stronie B-G?

[Del Toro]

Wiadomo kiedy będzie fotorelacja na stronie B-G?

 

Jeszcze nie Pewnie to troche jeszcze potrwa.

[covent]

Dobrze widzę ten z prawej Gawial Gangesowy?

[Del Toro]

Dobrze widzę ten z prawej Gawial Gangesowy?

 

Tak, Gawial.

[Luckyguliver]

Ale jakby ktos chcial sprobowac, to chlopaki nawet odpowiednik PSR maja 

 

 

Trzeba bylo polozyc obok nich pudelko od zapalek bo skali nie moge zlapac

[Del Toro]

Trzeba bylo polozyc obok nich pudelko od zapalek bo skali nie moge zlapac

 

Taaa... juz widze chetnych zeby sie do nich zblizyc     

[wujek]

Trzeba bylo polozyc obok nich pudelko od zapalek bo skali nie moge zlapac

Te były poniżej tamy,ale powyżej widziałem różańcowego i miał spokojnie 4m.
Relacja już się chyba pisze, myslę że niebawem bedzie.

Użytkownik wujek edytował ten post 29 styczeń 2017 - 08:23

[ictus]

Dopiero trafiłem na ten wątek a tu okazało się że jest najciekawszy na forum i z najwspanialszymi rybskami. Wspaniale fotki i boskie ryby!

@wujek Czytałem że używałeś żyłki - sam też na powrót polubiłem się z żyłkami przy łowieniu na grubo. Zdradzisz może z czego robiłeś przypony? FC?

@Del Toro napiszesz czym lowiłeś? Janek się pochwalił a ty nie.

Użytkownik ictus edytował ten post 31 styczeń 2017 - 11:59

[wujek]

Żyłka ponieważ wszędzie było pełno kamieni. W poprzednich latach plecionkowcy ponoć płakali jak im wielki ryby przecierały linki o kamienie, stąd żyłka była jedynym słusznym wyborem. Łowiłem bez żadnego przyponu, te ryby nie mają zębów którymi by mogły przeciąć żyłkę. Poza tym są wdzięczne do łowienia ponieważ jak już weźmie przez swoje mięsiste wargi bardzo rzadko się spina. Ja miałem dwie ryby na kiju i dwie wyjąłem. Zaliczyłem jeszcze kilka brań tylko zanim się zorientowałem dla czego nie siadały skończył się rybodajny odcinek. Niestety nie skontrolowałem ostrości kotwic które były tępe od kamieni i ryby się odbijały od przynęt. 

Użytkownik wujek edytował ten post 31 styczeń 2017 - 12:52

[Del Toro]

@Del Toro napiszesz czym lowiłeś? Janek się pochwalił a ty nie.

 

Po taniosci Panie

Wiekszosc czasu shimano exage 50-100g (raczej tak 30-80g) 2.7m, krecial Okuma azores 55, zylka 0.47 30lb  

 

Drugi zestaw, ktorego uzywalem jeden dzien do spina i pare godzin do gruntowego polowania na guncha (bez efektow) 

Shimano blue romance 40-80g (bardziej 50-120g) penn 560, plecionka 80lb.

 

Obie wedki travel oczywiscie

[Del Toro]

Mordeczka