Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Soare BB C2000PGSS


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Karpiu95

Karpiu95

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 884 postów
  • LokalizacjaTurek/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Karpiński

Napisano 01 wrzesień 2023 - 20:01

Zapytaj Mefisto



#42 OFFLINE   MefistoFishing

MefistoFishing

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 2149 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 01 wrzesień 2023 - 21:02

Jakieś opinie na temat Soare BB C2000SSPG 2023? Jak wypada w porównaniu do Ultegry FC C2000S?

właściwie to on jest praktycznie ultegrą :) ale dużo ładniejszy więc koniecznie trzeba kupować :)


  • S.N. i WedkarzIncognito lubią to

#43 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 02 wrzesień 2023 - 11:41

właściwie to on jest praktycznie ultegrą :) ale dużo ładniejszy więc koniecznie trzeba kupować :)

W wątku na temat Ultegry też zapytałem o występujące różnice między Soare a Ultegrą, ponieważ na papierze te kołowrotki niczym się nie różnią. Ładnie wygląda i to mu trzeba przyznać, ale dwiesta cebulionów za wygląd w tym przedziale cenowym to sporo. Według mnie w okolicach ośmiuset złotych warto dołożyć i kupić nowego Stradica. Jednak czy Stradic jest aż tak pożądaną maszynką do zestawów UL? Według mnie nie więc w kwestii kupna kołowrotka do UL bardziej przekonuje mnie Ultegra.



#44 OFFLINE   GroPerch

GroPerch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaPółnocny Wschód i Wwa
  • Imię:Filip

Napisano 03 wrzesień 2023 - 11:35

W wątku na temat Ultegry też zapytałem o występujące różnice między Soare a Ultegrą, ponieważ na papierze te kołowrotki niczym się nie różnią. Ładnie wygląda i to mu trzeba przyznać, ale dwiesta cebulionów za wygląd w tym przedziale cenowym to sporo. Według mnie w okolicach ośmiuset złotych warto dołożyć i kupić nowego Stradica. Jednak czy Stradic jest aż tak pożądaną maszynką do zestawów UL? Według mnie nie więc w kwestii kupna kołowrotka do UL bardziej przekonuje mnie Ultegra.


Raczej słusznie główkujesz, w tym przedziale cenowym Ultegra to dobry/najlepszy wybór. Chociaż nie wiem czy wart dokładania względem Fuego/Excelera/Legalisa.
Za Soare przemawia korba z jednego kawałka metalu. Ultegra ma składaną.

#45 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 06 wrzesień 2023 - 18:27

Raczej słusznie główkujesz, w tym przedziale cenowym Ultegra to dobry/najlepszy wybór. Chociaż nie wiem czy wart dokładania względem Fuego/Excelera/Legalisa.
Za Soare przemawia korba z jednego kawałka metalu. Ultegra ma składaną.

Oczywiście rozmyślałem nad kupnem kołowrotka od największego dla Shimano konkurenta, ale według mnie w przedziale cenowym Ultegry nie ma kołowrotka, który w uzasadniony sposób mógłby być lepszy od Ultegry.

- Legalis nie posiada wkręcanej korby w przekładnie. Korbka jest dokręcana śrubką. Żadnego systemu uszczelnień/zabezpieczeń.
- Exceler posiada przynajmniej wkręcaną korbę, ale nadal nie posiada nawet podstawowego systemu uszczelnień/zabezpieczeń.
Według mnie Legalis i Exceler swoimi parametrami są bliższymi konkurentami dla Sahary FJ niż dla Ultegry.
- Fuego to zaś taki Exceler LT z dołożonym zabezpieczeniem Mag Sealed oraz jednym łożyskiem więcej. Według mnie Fuego to bardziej bezpośredni konkurent dla Nasci.
Zastanawiał mnie Freams, ale nie wiem, jak on wypada w bezpośrednim porównaniu do Fuego, ponieważ na papierze te kołowrotki są niemal identyczne. Fuego posiada jedno łożysko więcej i mimo dużych podobieństw różnica w cenie jest spora. Freams jest ponad 20% droższy od Fuego.

 

Nie mam pojęcia, skąd wynikają te różnice w cenie między Freamsem a Fuego, ale to i tak nie ma dla mnie większego znaczenia, ponieważ wszystkie wyżej wymienione modele Daiwy łączy wspólna, zapewne mało istotna dla większości wada. Tą wadą według mnie jest przełącznik obrotów wstecznych. Niby nic, niby nie ma to większego wpływu na użytkowanie, bo jest to tylko przełącznik, ale ja taki przełącznik traktuję jako minus w kołowrotku przeznaczonym stricte do spinningu. Traktuję go jako minus, ponieważ jest to część korpusu kołowrotka, która jest nieuszczelniona oraz niezabezpieczona przed dostawaniem się brudu do wnętrza korpusu. Zatem po co ten cały Mag Sealed? Skoro przy odkładaniu kołowrotka na ziemie taki element może "zbierać" np. piasek lub inne drobinki zanieczyszczeń. Zdaję sobie sprawę z tego, że są to zapewne mikroskopijne ilości brudu, piasku itp. Ale w poczciwej Catanie (z tym przełącznikiem) po dosyć intensywnym sezonie smar wygląda jak smoła, gdy w Nasci po równie intensywnym sezonie jedyne widoczne zabrudzenia zauważyłem na osi szpuli. Rozumiem w zupełności, że dla innych moje podejście do przełącznika może wydać się przesadne, ale pokrótce to wyjaśnię. Wychodzę z prostego założenia, jeżeli podczas użytkowania (w spinningu) do niczego ten przełącznik nie jest mi potrzebny, to po co w ogóle mieć w kołowrotku coś, czego i tak nie używam, a może jedynie ulec uszkodzeniu lub przyczynić się do uszkodzenia elementów wewnątrz korpusu? Dopiero Caldia została pozbawiona tego przełącznika, ale Caldia to już wyższa liga oraz wyższa półka cenowa.

 

Korbka z jednego kawałka metalu w Soare to zapewne duży plus, ale czy ten plus jest wart +/- 200 zł? Dla mnie nie, ponieważ młynek będzie przeznaczony do UL i łączna waga przynęt rzadko kiedy będzie przekraczać 7 gramów.


  • Pluszszcz lubi to

#46 OFFLINE   MefistoFishing

MefistoFishing

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 2149 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 06 wrzesień 2023 - 19:56

A Daiwa Caldia MQ LT 2000S? jest bardzo bardzo lekka, dobrze pracuje i wygląda ..cena tez oki..


  • Biesan lubi to

#47 OFFLINE   GroPerch

GroPerch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaPółnocny Wschód i Wwa
  • Imię:Filip

Napisano 06 wrzesień 2023 - 21:39

A Daiwa Caldia MQ LT 2000S? jest bardzo bardzo lekka, dobrze pracuje i wygląda ..cena tez oki..


Caldia MQ naprawdę bajeczny kołowrotek, przynajmniej po sezonie używania, kręcący identycznie lekko jak ceratka (przynajmniej mój egzemplarz), jednak od rozmiaru 2500 w górę. Ja się zawiodłem jak zamówiłem egzemplarz w rozmiarze 2000 z japońskiej dystrybucji, naprawdę kiepsko chodził, a wiem, że to nie tylko moja opinia odnośnie rozmiaru 1000/2000, ale za to już trzy tysiączka z polskiej dystrybucji pracuje rewelacyjnie.

#48 OFFLINE   Karpiu95

Karpiu95

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 884 postów
  • LokalizacjaTurek/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Karpiński

Napisano 06 wrzesień 2023 - 22:05

Kupilem kumplowi caldie lt mq 2000 i pracuje naprawdę przyzwoicie. 



#49 OFFLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 07 wrzesień 2023 - 00:54

A Daiwa Caldia MQ LT 2000S? jest bardzo bardzo lekka, dobrze pracuje i wygląda ..cena tez oki..

 

Brałem pod uwagę Caldie, ponieważ zbiera ona pozytywne opinie wśród użytkowników. Od strony technicznej wydaje się w porządku i wygląda dobrze. Nie posiada przełącznika oporówki, ale posiada specyficzny korpus, którego w życiu nie rozbierałem, a nie jestem pewny, czy chciałbym brać się za serwisowanie takiego kołowrotka na własną rękę. Mogę się mylić, ale żeby dostać się do wnętrzności kołowrotka potrzebny jest "specjalny" klucz, który umożliwi zdjęcie tej okrągłej pokrywki. Kołowrotki ze standardowym korpusem serwisuje sobie samodzielnie, dlatego przy wyborze kołowrotka bardzo istotną kwestią jest, aby ten miał standardowy (dwuczęściowy) korpus, który można rozebrać przy pomocy zwykłych bitów.

Soare był pierwszym wyborem, ale po przeanalizowaniu i porównaniu Soare z Ultegrą coraz bardziej przekonuje się do Ultegry.

 

Caldia MQ naprawdę bajeczny kołowrotek, przynajmniej po sezonie używania, kręcący identycznie lekko jak ceratka (przynajmniej mój egzemplarz), jednak od rozmiaru 2500 w górę. Ja się zawiodłem jak zamówiłem egzemplarz w rozmiarze 2000 z japońskiej dystrybucji, naprawdę kiepsko chodził, a wiem, że to nie tylko moja opinia odnośnie rozmiaru 1000/2000, ale za to już trzy tysiączka z polskiej dystrybucji pracuje rewelacyjnie.

 

Na upartego do UL mógłbym zapiąć nawet rozmiar 4000, ponieważ ten jest cięższy od mojego obecnego kołowrotka przy zestawie UL o zaledwie trzy gramy :lol: Jednak jak już wyżej wspomniałem, Caldia jest warta uwagi, ale pod względem serwisowania nie jest to moja bajka, ponieważ nie miałem styczności z korpusem MQ i mało rozsądne byłoby zrobienie z Caldi królika doświadczalnego.
 



#50 OFFLINE   GroPerch

GroPerch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaPółnocny Wschód i Wwa
  • Imię:Filip

Napisano 07 wrzesień 2023 - 07:40

Brałem pod uwagę Caldie, ponieważ zbiera ona pozytywne opinie wśród użytkowników. Od strony technicznej wydaje się w porządku i wygląda dobrze. Nie posiada przełącznika oporówki, ale posiada specyficzny korpus, którego w życiu nie rozbierałem, a nie jestem pewny, czy chciałbym brać się za serwisowanie takiego kołowrotka na własną rękę. Mogę się mylić, ale żeby dostać się do wnętrzności kołowrotka potrzebny jest "specjalny" klucz, który umożliwi zdjęcie tej okrągłej pokrywki. Kołowrotki ze standardowym korpusem serwisuje sobie samodzielnie, dlatego przy wyborze kołowrotka bardzo istotną kwestią jest, aby ten miał standardowy (dwuczęściowy) korpus, który można rozebrać przy pomocy zwykłych bitów.

Soare był pierwszym wyborem, ale po przeanalizowaniu i porównaniu Soare z Ultegrą coraz bardziej przekonuje się do Ultegry.


Na upartego do UL mógłbym zapiąć nawet rozmiar 4000, ponieważ ten jest cięższy od mojego obecnego kołowrotka przy zestawie UL o zaledwie trzy gramy :lol: Jednak jak już wyżej wspomniałem, Caldia jest warta uwagi, ale pod względem serwisowania nie jest to moja bajka, ponieważ nie miałem styczności z korpusem MQ i mało rozsądne byłoby zrobienie z Caldi królika doświadczalnego.


Zdaje się, że to kwestia jednego kluczyka za jakieś 30 baksów, czy coś, a biorąc pod uwagę uszczelnienie Caldii, prędko nie będziesz musiał do niej zajrzeć, wiec kupisz najwyżej dopiero jak zacznie chodzić gorzej. Moja po pół roku, chodzi lepiej niż nowa, a przeżyła tydzień w Finlandii, pstrągowanie na wiosnę i lekkie szczupakowanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych