[Night_Walker]

Witam Panowie

 

Paroletnie wobki, takie mające ponad 5 lat mają lakier o zabarwieniu żółtawym. Nie jestem na 100% pewien, czy był to na pewno hartzlak do parkietów, mógł być domalux. Niemniej zabarwienie lakieru jest żółtawe i nieco gasi kolory. Też tak macie? Jak tego uniknąć? Czy 2-skłądnikowe żywice również żółkną po latach? Kurrr.....de, nie po to traci się 3-4h na pomalowanie jednego woblera, żeby za pare lat lakier to.....zepsuł.  

Temat wydaje mi się trudny, przecież nie będę czekał pare lat zeby sprawdzić w praktyce właściwości tego czy innego lakiery....   Ale może ktoś ma jakieś doświadczenia/przemyślenia w tym temacie? Panowie?

 

pozdrawiam,

Paweł

[Hesher]

Normalna sprawa, żółkną od działania światła słonecznego. Jak chcesz przedłużyć transparentność warstwy lakieru to trzymaj je w pudelkach nieprzepuszczających promieni słonecznych.

 

Ed. Nie musisz od razu kupować jakichś szczelnych puszek tylko po prostu uważaj, żeby nie wystawiać przynęt na długotrwałe działanie słońca np. otwartego pudła na nasłonecznionym brzegu w środku lata. A żebyś nie czekał całych lat na efekty Twojego eksperymentu to powiem Ci od razu, że Hartzlack dłużej trzyma transparentność niż Domalux ale oba wcześniej czy później zżółkną  jeśli nie zastosujesz się do mojej wskazówki. Jeśli już koniecznie chcesz sprawdzić, który jest bardziej lepszy, a który bardziej gorszy, to zostaw na miesiąc-dwa przynęty na parapecie od południowej strony domu.

Użytkownik Hesher edytował ten post 17 grudzień 2016 - 19:03

[Night_Walker]

Korzystałem również z 2składnikowego Tarbendera, ten nie ciemnieje od 3 lat.....inne właściwości są na zadowalającym poziomie. Poza lakierowaniem małych woblerów na suszarce obrotowej...to jest niewygodne i pracochłonne. Pytanie co będzie za kolejne 3 lata

[Hesher]

Pytanie co będzie za kolejne 3 lata

Obstawiam w ciemno, że następne woblery

[Night_Walker]

A skąd wiesz? Może stanę się zaprzysięgłym fanem lanego silikonu? Albo wyłącznie blachy klepać będę? Muchy kręcić? Koguty dziergać? 

Nie no, żartuję. Masz rację, woblery uzależniają. Są dużo fajniejsze niż reszta wędkarskiej biżuterii. 

[asafa]

Ja problemu z żółknięciem lakieru nie miałem aż do tego roku. Po polakierowaniu kilku woblerów Domaluxem, po kilku tygodniach zauważyłem, że niektóre woblery zżółkły. Wróciłem do Hartzlacka, którego używałem niemal od samego początku przygody z woblerami a Domalux kupiłem z ciekawości i niestety to samo. Jest jednak jedna prawidłowość, woblery, które zżółkły, są pomalowane perłową farbą. Mam ją od dwóch lat, wcześniej wszystko było ok, ale wygląda na to, że to jej wina.

[darek1]

Nie tylko słońce,także lekkie substancje(także ropopochodne) z powierzchni wody-czasem uda się zmyć (deski,jachty...)detergentem.

Spróbuj.

Użytkownik darek1 edytował ten post 18 grudzień 2016 - 18:20

[Artur42]

Dawniej jak lakierowało się zwykłym nitrolem tym do drewnianych wyrobów to wszystko żółkło.Ja lakieruje domaluksem i woblerki co mają 15 lat są takie same jak na początku ,ale farby których używam do malowania to farby nitro i to musi mieć znaczenie

["Paweł"]

. Pytanie co będzie za kolejne 3 lata

Pawciu,też chciał bym wiedzieć co bedzie za 3 lata  Był bym bogatym człowiekiem 

[Night_Walker]

Czy lakiery stosowane obecnie przez liczących się na rynku producentów również ciemnieją? 

[Hesher]

Ja kilka miesięcy temu usłyszałem, że Domalux i Hartzlack to lakiery przestarzałe technologicznie także może z biegiem czasu będziemy mogli testować inne. Z lakierami stosowanymi przez duże firmy jest z kolei tak, że ich skład to pewna tajemnica producentów, a dwa są nanoszone natryskowo cienką warstwą. Ostatnio jak przemalowywałem rapalę to na korpusie były zacieki z firmowego lakieru- rude.