[Negra]

Janusz, zgadzam sie z Toba zawsze i wszedzie, ale... szczegolowe opisywanie swoich sukcesow to raczej w waskim gronie, w innym przypadku mamy co mamy. Znamy te narzekania " facet wyjal ladnego sandacza i zabral do domu". Ja wiem, ze chcesz dobrze, czasem jednak warto miec kilka sekretow.

[maicke82]

Janusz czyli przez ostatnie 7 lat brakowało Ci tego o czym pisał miramar69- szczęścia ...albo nie masz już takich ryb w łowisku.  

[G r e g]

Stawiał bym na to drugie mam podobnie jeszcze 5 lat temu w sezonie miałem kilka fajnych sztuk od 3 lat trafia się za cały sezon jeden około wymiarem... Łowię w tych samych miejscach bynajmniej nie kilku te same przynęty pory jedynie łowię lepszym sprzętem.. Wczoraj 6 godzin w miejscu gdzie kiedyś trafiał się choćby niewymiar ani pstryku...

[woblery z Bielska]

Janusz czyli przez ostatnie 7 lat brakowało Ci tego o czym pisał miramar69- szczęścia ...albo nie masz już takich ryb w łowisku.

To nie do końca tak.

Najpierw przez trzy lata, z różnych powodów, radykalnie zmalałe moja ilość wędkarskich wyjazdów. Później był udar, po którym przeszedłem na UL i teraz wędziska o parametrach ( z opisu) 2-10 gramów wyrzutu, to są moje ciężkie wędki. 95% łowienia to przynęty do 5 gramów. Dopiero w tym roku zacząłem znów skutecznie zacinać sandacze. Gdy jesienią ubiegłego roku próbowałem na ciężko łowić sandacze, byłem w stanie przez około pięć minut. Później musiałem odkładać normalną wędkę i wracać do UL. Ręka więcej nie wytrzymywała..

Sporą część dużych sandaczy złowiłem nocą. Dopiero w tym roku, dość nieśmiało, do tego wróciłem. Ale się nie poddaję i mam zamiar jeszcze niejedną nockę na wodzie zaliczyć

 

 

Janusz, zgadzam sie z Toba zawsze i wszedzie, ale... szczegolowe opisywanie swoich sukcesow to raczej w waskim gronie, w innym przypadku mamy co mamy. Znamy te narzekania " facet wyjal ladnego sandacza i zabral do domu". Ja wiem, ze chcesz dobrze, czasem jednak warto miec kilka sekretow.

Akurat z tym nie mogę się zgodzić. Świetnie to widać w wątkach autorskich twórców przynęt. Wymieniając się "sekretami", dzieląc się nimi, mnożymy naszą wspólną wiedzę. Dzięki temu wspólnie, jako społeczność tworzymy coraz lepsze przynęty. Zarówno pod względem technicznym, jak i wizualnym. Nawet, jeśli czasami ktoś jakąś część wiedzy wykorzysta dla siebie, nie dzieląc się z innymi, to i tak społeczność jako całość na tym zyskuje. Dzielenie się wiedzą ma sens

 

Dobra, pora kończyć przydługi off i powrócić do bieżących zdjęć i opisów połowów

[Czoper]

DesZczowy wietrzny poranek zwiastowal tego pięknego sandacza☺
 20171126_081158.jpg   50,53 KB   70 Ilość pobrań

[fonix]

[quote name="woblery z Bielska" post="2267916" ...Czy sądzisz, że jest to tylko kwestia szczęścia?
[/quote]

Na moje oko to kwestia 30% wiedzy i 70% spedzenia piardyliona godzin nad wodą

[Tresor]

W sprawie grubych sandaczy. Oczywiście ten nie mój. Nasze Odrzańskie są smukłe.
https://www.instagra.../p/BcFA3FDg0Tc/
On ma tyle ikry czy z solanki ze taki brzuch?

[krzysiek]

Fota wygląda na zniekształconą, ale są rzeczy na niebie i ziemi... Spójrz na to:

 

https://scontent-frt...ae9&oe=5AD2DD6E

[bartsiedlce]

Panowie, dywagacje na temat jeziora Słup przenoszę do właściwego wątku, czyli tu:  http://jerkbait.pl/t...śląskie/page-15

Temat Żarnowca też tutaj nie pasuje, proszę o trzymanie się tytułu wątku.

[maicke82]

Jakieś dwa fajniejsze zedy z końca lata.Pierwszy to samojebka telefonem więc jakość mizerna , drugiego było już komu fotografować więc z jakością lepiej.  pzdr

 

 

 

[woblery z Bielska]

Fajne sandacze Miło się ogląda takie zdjęcia

 

Czy zechcesz coś dodać? Rzeka, jezioro, wobler, guma, inna przynęta, zaraz po zmroku, czy może koło północy, przynęta prowadzona przy powierzchni, przy dnie, czy może raczej w toni, jasna czy ciemna, o pracy delikatnej (np. jaskółka) czy mocnej (np. wirówka).. Coś, co przybliży sam klimat połowu

[maicke82]

Rzeka mazowiecka. W obu przypadkach było to czas zaraz po zmroku, większy może z  pół godziny później. Woda wtedy dość szybko przybierała i zrobił się fajny warkocz z cofką. Ryby podchodziły tam przez tydzień ale tylko dwie były konkretne,reszta do 60cm. Woblery w cofce gasły ,więc w ruch poszedł 10cm ripper w naturalnych barwach na lekkiej główce. Zwijałem leniwie z  podciągnięciami szczytówką..Po tygodniu miejsce zabrała woda ,wyniosły się też sandacze. Tyle historii  

[PiotrL70]

ciężko wypracowany  24232929_1889414907988831_86712362251207463_n.jpg   85,44 KB   47 Ilość pobrań

[Sebo]

Miał rozmach sku....

Użytkownik Sebo edytował ten post 02 grudzień 2017 - 23:27

[slawek_deep]

listopad ... ech, pewnie to już ostatni dobry w tym roku

 

 NK006502.jpg   86,08 KB   58 Ilość pobrań

[Olo1970]

listopad ... ech, pewnie to już ostatni dobry w tym roku

NK006502.jpg

Gratulacje. Rzeka? Wobek?


Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka

[slawek_deep]

Gratulacje. Rzeka? Wobek?


Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka

 

Rzeka, silikon (ripper) na bardzo lekkiej główce, rano, po pierwszych przymrozkach.

[@Brig]

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 03 grudzień 2017 - 19:32

[MARIUSZ 69]

Brania dopiero późnym wieczorem, przez cały dzień nic się nie działo ,szybkie pół godziny przed zmrokiem i kilka brań.Już przy pierwszym podbiciu fajny strzał ,przyklejony do dna jak glonojad, do szyby w akwarium ,ale tylko chwilowo ,testuje jeszcze płynność hamulca i jest na powierzchni.

[nitror1]

Z dolnośląskiej zaporówki 

Załączone pliki

•  sandokan.jpg   127,83 KB   58 Ilość pobrań