Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łowienie na Karaibach - prośba o poradę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14822 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 09 styczeń 2013 - 12:51

Że sie babrzą to rozumiem.
Ale chcialem poszerzyc swoj "wokabularz" o nowe slowo i nie wiem jakie ono jest.

To jadzaca sie dlon.

To jadąca ? jedząca ? jątrząca (się) ? Zadne nie pasuje za cholere .



#42 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 styczeń 2013 - 12:55

Że sie babrzą to rozumiem.
Ale chcialem poszerzyc swoj "wokabularz" o nowe slowo i nie wiem jakie ono jest.

To jadzaca sie dlon.

To jadąca ? jedząca ? jątrząca (się) ? Zadne nie pasuje za cholere .

Ostatnie pasuje

Rana się jątrzy.



#43 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14822 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 09 styczeń 2013 - 13:03

No a tu sie dłon jątrzyła.

Ale jak z jątrzącej sie rany dojsc do "jadzaca sie dloni"... :o ???

 

A juz myslalem ze poszerze wokabularz z nowym rokiem :(



#44 OFFLINE   CLAUDIO

CLAUDIO

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 928 postów
  • LokalizacjaMADRID

Napisano 09 styczeń 2013 - 19:08

Jak dojsc!? Ja chyba wiem ! litr dobrej Whiskey i zobaczysz , ze wszystko mozna powiedziec (napisac) :D

Bez obrazy- Loki 555


Użytkownik CLAUDIO edytował ten post 09 styczeń 2013 - 19:10


#45 OFFLINE   Loki555

Loki555

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów
  • LokalizacjaZakopane/krakow
  • Imię:Marcin

Napisano 10 styczeń 2013 - 12:32

Kurde a myślałem że piszę na forum wędkarskim a nie na zajeciach z etymologii przy szkółce gospodyń wiejskich.

 

Z tego co napisałeś Guzu ogólną myśl przewodnią związaną ze słowem jadząca się rana chwyciłeś.

 

PODĄŻAJ TYM TROPEM :D



#46 OFFLINE   Loki555

Loki555

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów
  • LokalizacjaZakopane/krakow
  • Imię:Marcin

Napisano 10 styczeń 2013 - 12:46

Guzu......
 
 
sjp słownik języka polskiego
jadzić

dopuszczalne w grach

 jadzić

jadzić się - ropieć

 
Pozdrawiam z Paryża


#47 ONLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 10 styczeń 2013 - 12:56

"Dopuszczalne w grach" ale w jakich grach/gierkach?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W gierkach słownych, nie mylić z Gierkiem :D



#48 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 12 styczeń 2013 - 15:49

To slowo jest w slowniku PWN :)

Antybiotyk musisz miec, na Karaibach rany paskudnie sie goja. Jak nie ty to ktos inny sie skaleczy na 100%. Oprocz tego wez jakis wysuszajacy proszek z cyklu dermatol. Rany ciete nie chca sie tam same zasklepiac.

Szkoda ze kumpel nie bierze muchowki. W zatoczkach bylby w raju.

Co do sprzetu to brakuje mi w nim americany do montazu tub trollingowych.

Użytkownik ictus edytował ten post 12 styczeń 2013 - 15:51


#49 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 05 luty 2013 - 10:15

Loki555: wróciłeś już czy Merlin Cię porwał z łajby?  ;)



#50 OFFLINE   Loki555

Loki555

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów
  • LokalizacjaZakopane/krakow
  • Imię:Marcin

Napisano 13 luty 2013 - 18:51

Wróciłem i piszę. :)

Może nie z uśmiechem i jako triumfator z pobitymi rekordami życiwymi ale z bagażem doświadczeń i po przeżyciu super przygody żeglarskiej.

 

Pisząc o rybach, wędkarsko zostaliśmy znokautowani.

Jak stwierdziliśmy niestety pod koniec wyjazdu "nie nasza liga" <_< 

 

Po pierwsze katamarany którymi  płynęliśmy nie były w ogóle przystosowane do łowienia a pontony które były w pakiecie były w słabym stanie technicznym 3 na 3 było uszkodzone. Nie tak żeby nie dało się pływać ale jak płyniesz i zaczyna ponton przeciekać to raczej odchodzi Ci chęć na wypływanie 8kilosów na rafę.

Katamarany były za to przystosowane do zapier....lania po morzu. (przez 2 tygodnie zrobiliśmy prawie 600 mil czyli ok 1000 km morzem)

Tuby trollingowe które targałem z Polski wytrzymały 2 dni i się rozleciały (w Scotty'm od przeciążenia przeskoczył trybik i szlag go trafił)

Resztę wyjazdu starałem się trollować korzystając z rury pcv znalezionej na śmietniku.

 

Z tym wiązał się pierwszy i podstawowy problem.

 

Drugim problemem był mój za lekki sprzęt  morski kołowrotek z nawiniętymi 300 metrami 0.45 (33kg) nie wystarczał na łowienie w takich warunkach trollingując a wędką do 100g wyrzutu gięła się jak feeder  :(

 

Do tego dochodziła prędkość. Płynęliśmy z prędkością średnią ok 6 węzłów (11km/h) na 3-4 metrowej fali. (najszybciej płynęliśmy 11 węzłów) Taka prędkość powodowała że wobler dawał taki niesamowity opór że aż wszystko trzeszczało. O braniu nie mówię.

 

Brania wyglądały mniej więcej tak:

wobler lub guma 15-22 cm na główce 75 gr wypuszczona 50-80 metrów za zapieprzającym katamaranem, po kilku minutach lub godzinach jest branie, wyjazd z kołowrotka taki że czuć swąd palonego smaru , 250 m żyłki znika ze szpuli w 10 sekund , kapitan na katamaranie zaczyna przetwarzać informacje żeby się przygotowywać do zwrotu , żeby choć trochę wyhamować wyjazd z kołowrotka i aby nie stracić całej żyłki w ostatnim momencie muszę przyhamować szpulę, nikły dotyk kciuka, suche pstrykniecie i po sprawie, kapitan wyłącza autopilota i zaczyna machać kołem, chwila na analizę, kapitan włącza autopilota.

 

Po 12 razie się poddałem. Nie udało mi się wyholować ani jednej ryby dużej ryby.

 

Z pozytywnych aspektów było łowienie na boi szczególnie wcześnie rano i wieczorem. Waleczne rybki do 40 cm niszczące w dwóch rzutach gumę. Sprawdzały się kolory żółte i czerwone 5-7 cm, główka 15 do 20 g koniecznie mocne haki bo regularnie się wyginały i łamały. Konieczne są mocne skórzane rękawice bo czasami nie wiadomo jak rybę chwycić bo ma same kolce i wygląda jak kolec. Sprawdziły się też zestawy śledziowe żeby złapać mniejsze ryby.

 

W moim przypadku zupełnie nie sprawdziły się  jerki i średniej wielkości gumy. Może dlatego że nie udało się nam wypłynąć na rafy.

Na trolling za małe na rafę na boi za duże.

Sprawdziły się (bo zostały przepołowione lub urwane ) duże gumy storma i relaxa , duże wobler schodzące do 5-8m.

Przy tak dużej prędkości lżejsze przynęty prawie leciały po powierzchni ale w taką przynętę też biły.

 

Dla przyszłych łowców na martynice w marinie warto zapytać się kogoś bez dredów gdzie jest sklep wędkarski, podejść i kupić sobie parę ichniejszych przynęt.

Jak chce się łowić trolingując to trzeba mieć wszystko najmocniejsze. Przynęty składają się tam z 60 cm stalowej linki o przekroju 1 cm ołowianej kuli i kawałka pociętej gumy w różnych kolorach i rybą to nie przeszkadza więc nie ma co się czaić. Tam nie ma miejsca na finezje.

 

Aha i nie pijcie białego rumu 70% Dillon... jest najtańszy i tragiczny.

 

Dziękuję wszystkim za porady.

 

Pozdro



#51 OFFLINE   bienio44

bienio44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 9 postów

Napisano 20 luty 2013 - 22:47

A spróbujcie połowić na muchę, jak cała załoga ma w dupie to że chcecie łowić.... Przez dwa tygodnie łowiłem niecałe 5 godzin.....



#52 OFFLINE   majosandra

majosandra

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 1 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Jurzyk

Napisano 01 listopad 2016 - 22:11

hej koledzy pon kiju wybieram sie za miesiac tez na martynike pozeglowac i połowic moze ktos teraz był z was i ma jakies jeszcze nowe doswiadczenia



#53 OFFLINE   cezarw

cezarw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaRzeszów
  • Imię:Cezary

Napisano 13 listopad 2016 - 13:42

Witam, (do majosandra) i do pozostałych :),

też się wybieram w grudniu porzeglować na karaibach. Miałem okazję wypróbować ostatnio trochę sprzętu na katamarania i zgadzam się z przedmówcami, że finezji w sprzęcie nie należy szukać. Wydaje mi się,iż żadna wędka nie będzie zbyt mocna.

 

Ja planuję się uzbroić w następujący sprzęt:

 

1. wędka 2:10 30Lb do trillingu na przynęty gumowe głownie ośmiornice, do tego multiplikator Penn o sile hamulca 13 kg, nawinięta w połowie plecionka w połowie żyłka (0,45- 19 kg) tak aby całość miała jakieś 400-500 metrów. Wybierając multiplikator zwróciłbym uwagę na siłę i płynność hamulca oraz możliwość nawinięcia dużej ilości żyłki/plecionki. Samej plecionki nie polecam, przy ataku ryby może nie wytrzymać wędka lub multiplikator. Niestety większość tanich multiplikatorów służących  dobrze w Norwegii nie nadaje się do tego typu łowienia. Silne branie i wybranie za jednym razem ok 300 metrów żyłki to nie ich klasa :).  Przynęty zrobiłem sobie sam z przywieszek morskich (ośmiorniczki) oraz kupiłem kilka większych ok 15 cm. Ostatnio sprawdziłem na Balearach ryby brały, kilka Makrel, Dorado itd.

 

2. wędka 2:00 50 Lb do trollingu na woblera. Wytypowałem dwa rodzaje woblerów, Rapala X-RAP Magnum 14 cm (XRMAG-20) oraz Rapala Magnum (taki z metalowym sterem). Z tego co przeczytałem i oglądałem w Internecie mają zastosowanie do szybkiego trollingu, mówią nawet o 20 węzłach ale to chyba lekka przesada :). Jeśli chodzi o multiplikator to podobnie jak wyżej tylko mocniejsza żyłka (0,50-0,55). Może być za cienka ale nie chce inwestować w większy multiplikator.

 

3. wędka 2:70 - 100g do lekkiego spinningu :), popery, woblery, gumy co uda się wziąć do walizki.

 

Mała uwaga, przed wypłynięciem należy dobrze omówić z załogą co robimy przy braniu. Zarówno podczas samego brania jak i wyciąganiu ryby do łodzi. To nie są żarty ryby naprawdę walczą do końca, lepiej spędzić rejs bez dodatkowych atrakcji.  Bez dobrej współpracy 400 metrów żyłki zniknie w mgnieniu oka. Z doświadczenia, jeśli uda się powstrzymać pierwszy atak ryby zazwyczaj kończy się to wyholowaniem.

 

Wskazówka praktyczna, jeśli nie mamy osęki to przed wyjęciem ryby na pokład jeśli chcemy ją zostawić, wlać jej do pyska zmrożoną wodę lub piwo :) (trochę szkoda), większość ryb w ciepłych wodach  'pozytywnie' reaguje i po wyciągnięciu nie robi demolki na łódce. 

 

Jako sprzęt dodatkowy, przywieszki śledziowe i makrelowe, trochę haczyków, żyłka strzałowa ok 1 mm, przypony metalowe min 27 kg wytrzymałości. Porządne krętliki, agrafki i kółka. Tutaj uwaga, zwykłe krętliki mimo dużej deklarowanej wytrzymałości nie wytrzymują w słonej wodzie zbyt długo :) (sprawdziłem) 

 

Jeśli masz jakieś, przemyślenia i uwagi to zapraszam do dyskusji.

 

Miłego rejsu.



#54 OFFLINE   Obieżyświat

Obieżyświat

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:.

Napisano 13 styczeń 2017 - 10:10

Witajcie.

 

Korzystając z promocji lotów przewoźnika AirFrance, wybieramy się na przełomie kwietnia i maja z rodzinką na Karaiby a dokładnie Gwadelupę.

Doszedłem do wniosku, że fajnie byłoby powędkować na miejscu a że nie ma na wyspie żadnego miejsca gdzie odpowiedni sprzęt można wynająć to chciałbym skompletować zestaw i zabrać ze sobą

(AirFrance pozwala nieodpłatnie zabrać ze sobą wędkę!)

 

Niestety jestem kompletnym laikiem i zawsze łowiłem z wcześniej przygotowanych już zestawów dlatego proszę o rady, wskazówki i pomoc w doborze odpowiedniego (niedrogiego...) zestawu na wyjazd.

 

 

Dzięki!  :)


Użytkownik Obieżyświat edytował ten post 13 styczeń 2017 - 10:10


#55 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 350 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 13 styczeń 2017 - 13:22

Witam.
Na Karaibach nigdy nie łowiłem, ale łowiłem trochę na południowej florydzie, a wiele gatunków występuje i tu i tu. Weź ze sobą uncjówkę lub 21g, ze względu na zasięg

#56 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 350 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 13 styczeń 2017 - 13:35

....ze względu na zasięg raczej dłuższa, ale co kto lubi. Pletka lub żyłka, żyłka jak lubisz i tu też patrz na zasięg. Smukłe i ciężkie woblery typu x-rap, jakieś boleniowe, wąskie wachadłówki, jakieś woblery typu dorado invader na głębsze miejsca. Wielkościowo 5-9cm. Koniecznie przypon metalowy lub fluorokarbon. Z plaży da się fajnie połowić, najlepiej w pobliżu ujść portów, rzeczek itp. Ale jak pozornie nic nie ma ciekawego na plaży, też często jest ok. Sporo gatunków, większość rybek 0,5 - 2kg. Bardzo ważne żeby łowić na przypływie, bardzo ważne! Najlepsze są trzy ostatnie godziny przyboru. Obserwuj wodę i szukaj ławic drobnych rybek, które pływają wzdłuż brzegów i niemal zawsze coś je ściga. Wtedy rzucasz czym kolwiek i branie gwarantowane. Jak kształtują się przypływy i odpływy znajdziesz w necie dla danej lokalizacji. Jakieś powierzchniowe też czasem bardzo fajnie. Pozdrawiam.

#57 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 350 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 13 styczeń 2017 - 13:38

...oczywiście jak nie widać ławic drobnicy też trzeba łowić, bo ona nie jest wcale konieczna do sukcesu, to tylko taki bonus czasem:-)

#58 OFFLINE   Obieżyświat

Obieżyświat

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:.

Napisano 13 styczeń 2017 - 14:52

...oczywiście jak nie widać ławic drobnicy też trzeba łowić, bo ona nie jest wcale konieczna do sukcesu, to tylko taki bonus czasem:-)

Dziękuję za radę! :)

Niestety okazuje się że z przewozem wędki nie jest tak hop siup (żeby wnieść na pokład bez dopłaty trzeba lecieć biznes klasą...) i muszę skupić się na wędce typu travel, żeby po złożeniu miała nie więcej niż 60 -70 cm.

Znalazłem coś takiego http://www.belonka.p...duplikat-1.html

Będzie się nadawać czy szukać innego kija?



#59 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 13 styczeń 2017 - 15:08

Chyba nie bardzo się nada, @drakmen sugeruje uncjowy kij a Ty linkujesz kij do 210 gr :D

W FM mają np. Abu :

http://www.fishing-m...510-k16913.html

2,74 c.w. do 30gr po złożeniu ma 74 cm.


Użytkownik Pavko edytował ten post 13 styczeń 2017 - 15:11


#60 OFFLINE   tom3

tom3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 311 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Tomek

Napisano 13 styczeń 2017 - 15:31

Chyba nie bardzo się nada, @drakmen sugeruje uncjowy kij a Ty linkujesz kij do 210 gr :D

W FM mają np. Abu :

http://www.fishing-m...510-k16913.html

2,74 c.w. do 30gr po złożeniu ma 74 cm.

To jest dobry wybór.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych