Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boren (multiplikator i rekordowe szczupaki) - czerwiec 2017 - wyprawy jerkbait.pl


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
324 odpowiedzi w tym temacie

#301 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 czerwiec 2017 - 14:42

Miałem tak. Do pierwszej metrówki.
Zauważyłem tez ze z kolegów schodzi ciśnienie gdy złowią szczupaka +/-115cm. Szanse na pobicie PB niewielkie....

Obawiam się, że jak znam @adasio, to tak nie działa :) :) :).

115-ka tylko podkręciłaby adrenalinę...


  • adasio lubi to

#302 OFFLINE   adasio

adasio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 575 postów
  • LokalizacjaWarszawa Jelonki
  • Imię:Adam

Napisano 06 czerwiec 2017 - 15:04

Obawiam się, że jak znam @adasio, to tak nie działa :) :) :).
115-ka tylko podkręciłaby adrenalinę...

Jak ty mnie dobrze znasz 😊😊😊

#303 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10195 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 06 czerwiec 2017 - 15:14

A mnie, konsekwentnie interesują tylko i wyłącznie relacje/wnioski/odczucia tych, którzy tam byli ... reszta to zwyczaje sranie w banie (z góry przepraszam bo nie mam zamiaru nikogo obrażać).

I ja byłem ... cholera wie ile razy w Skandynawii (pewnie ponad 20 w tym wielokrotnie na jedne łowiska w różnych porach roku) do tego Delta Dunaju i Ebro. I nie ośmielił bym się porównywać niczyich wjazdów do moich własnych. A bywałe bardzo bogato z PB którego raczej nie poprawię i bardzo biednie z różnych powodów. Bo "nie wejdziesz dwa razy do tej samej rzeki" więc nie ma co szukać analogi. A nasze, indywidualne nastawienia i możliwości kondycyjne, przy uprawiani tego hobby niech pozostanie indywidualnym a nie nakazowym. 


Użytkownik BOB1 edytował ten post 06 czerwiec 2017 - 15:15


#304 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 czerwiec 2017 - 15:20

A mnie, konsekwentnie interesują tylko i wyłącznie relacje/wnioski/odczucia tych, którzy tam byli ... reszta to zwyczaje sranie w banie (z góry przepraszam bo nie mam zamiaru nikogo obrażać).

I ja byłem ... cholera wie ile razy w Skandynawii (pewnie ponad 20 w tym wielokrotnie na jedne łowiska w różnych porach roku) do tego Delta Dunaju i Ebro. I nie ośmielił bym się porównywać niczyich wjazdów do moich własnych. A bywałe bardzo bogato z PB którego raczej nie poprawię i bardzo biednie z różnych powodów. Bo "nie wejdziesz dwa razy do tej samej rzeki" więc nie ma co szukać analogi. A nasze, indywidualne nastawienia i możliwości kondycyjne, przy uprawiani tego hobby niech pozostanie indywidualnym a nie nakazowym. 

Robercie - i chyba tak trzeba czytać wypowiedzi w tym wątku.

Chłopaki byli po raz pierwszy na tej wodzie i połowili fajne ryby. Może nie dużo ilościowo, ale każdemu adrenalina się podniosła parę razy i są wspomnienia i o to chodzi.


  • BOB, Dano. i SID lubią to

#305 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10195 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 06 czerwiec 2017 - 15:25

Proszę aby pamiętać jeszcze o tym, że to nie grupa znudzonych biznesmenów, którzy chcieli przeżyć coś nowego w życiu, tylko zespół na prawdę doświadczonych wędkarzy. Jestem pewien, ze zrobili wszystko co trzeba. Dla mnie wynik bardzo fajny. 

Będzie to moje "minimum" do poprawienia na wyjeździe, który mnie czeka już w czwartek. To nowe doświadczenia i łowiska więc liczę na "frajerskie szczęście" ;)  :D


Użytkownik BOB1 edytował ten post 06 czerwiec 2017 - 15:25


#306 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 06 czerwiec 2017 - 16:33

Miałem tak. Do pierwszej metrówki.
Zauważyłem tez ze z kolegów schodzi ciśnienie gdy złowią szczupaka +/-115cm. Szanse na pobicie PB niewielkie....
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Na krótką metę - pewnie tak. Na dłuższą - dopiero po złowieniu takiej ryby rośnie ciśnienie na prawdziwe okazy. Szanse też mogą być relatywnie duże, bo okazowe szczupaki można łowić powtarzalnie. Wiele zależy od miejsca i tego, czy wyciągasz wnioski :)

#307 OFFLINE   Krzysiek_Wroclaw

Krzysiek_Wroclaw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:P

Napisano 06 czerwiec 2017 - 17:54

Piszecie że łowicie bez napinki, że integracja ważna, spędzanie czasu na łonie natury, bla, bla.
Wszystko rozumiem, ale...moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy.
Jak chce łowić bez napinki to sobie jadę nad ZZ, trochę pomacham, wieczorem posiedzę z ojcem przy ognisku i jest fajnie.
Jeśli chodzi o łowienie za granicą, które często planuje się pół roku wcześniej. To staram się wykorzystać na maksa każdą chwilę. Normą jest wypływanie o 5:00 rano a powrót po 22:00. Trzeba nap....ć wędką jak maszyna.Dodam że sprawia mi to przyjemność. Kiedyś w jakimś wywiadzie, ktoś spytał P.Piskorskiego, jak to robi że łowi tyle ryb ? On dał prostą odpowiedź, rzucam dwa razy więcej niż inni. Większość z nas zalicza jeden, maks dwa takie wyjazdy w roku, dlatego szkoda czasu na łowienie bez napinki 😉

Gratuluję kondycji! Machać wędką 17 godzin dziennie przez tydzień! Nawet jeśli ten wpis podkolorowałeś a realnie przeciętnie łowisz 14 godzin na dobę to i tak jestem pod wrażeniem. Bywam w Skandynawii dwa razy w roku, planuję te wyjazdy z wyprzedzeniem i czekam na nie bardziej niż na gwiazdę to nie widzę siebie łowiącego tyle godzin. Już nawet nie chodzi o zdolność do koncentracji przez tak długi czas, mi po prosu wysiada kręgosłup. Nawet jadąc na łososie i kupując licencję dobową rzadko mam siłę łowić przez tak długi czas (częściej jest to łowienie w rytmie przypływów) mimo że następnego dnia można odpoczywać. Jeszcze raz gratuluje krzepy!!!
  • adasio lubi to

#308 OFFLINE   Pluton

Pluton

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 116 postów
  • LokalizacjaKujawy
  • Imię:Sebastian

Napisano 06 czerwiec 2017 - 19:55

Taka troszkę jałowa i bezsensowna jest  dyskusja o tym, czy osiągnięte przez nas wyniki należy uznać za zajeb*te, przyzwoite czy też mierne. To powinniśmy ocenić raczej sami opierając się na naszych oczekiwaniach z przed wyjazdu i tym, co zastaliśmy w wodzie. Osobiście jestem bardzo zadowolony. Złowione przeze mnie ok. 30 szczupaków uznaję za wynik świetny i adekwatny do własnych oczekiwań. Zważywszy nadto na ilość brań, spadów, odprowadzeń przynęty  i niosącego się nad wodą staropolskiego ku**a wiem, że gdyby mój warsztat wędkarski był nieco lepszy, wyniki byłyby dużo bardziej okazałe. Ta woda ma niesamowity potencjał i mam ogromną ochotę tam powrócić. Był to mój pierwszy wyjazd na zagraniczne łowisko i nie mam możliwości zestawienia  Boren i ilości oraz wielkości złowionych na nim ryb z innymi  wodami. Jeżeli więc ktoś z większym doświadczeniem na szwedzkich łowiskach uważa, że było słabo , to mam to w ..... no sami wiecie  :D .

Nad Boren pobiłem swój rekord życiowy łowiąc szczupaka o wielkości 99cm. Do tego dorzuciłem 98cm oraz sporo 80+ i 70+. O ile 99-ka powalczyła, to 98 centów wciągnąłem na łódkę jak szmatę. Najwięcej radości sprawiły osiemdziesiątki i siedemdziesiątki, które naprawdę sprawiały wrażenie, jakby walczyły o życie. I te właśnie hole sprawiły mi najwięcej frajdy. A że nie udało się osiągnąć tego magicznego metra ? Cóż... życie. Płakał nie będę. Ekipa na medal. Nie było presji wyniku i próby wyciśnięcia jak najwięcej się da na zasadzie zapłaciłem, to muszę zamieszkać na łódce  i spędzić 24h/dobę na wodzie.  Osobiście uważam, że świetnie spędziliśmy czas nie związany z wędkowaniem i nawet się zintegrowaliśmy  :D . Takie wyjazdy naprawdę maja sens. A najważniejsze z tego wyjazdu dla mnie jest to, że łowiąc w tak "żyznej" wodzie wreszcie naocznie przekonałem się, jak wielkie znaczenie mają wszelkie  ilościowe i wielkościowe  limity zabieranych ryb oraz zwracanie złowionym rybom wolności. No i mentalność wędkarzy.

 

Na każdym zdjęciu gęba się cieszy, więc było dobrze

 

b24f0aa8a0df9900m.jpg

850b6e91787f9fa2m.jpg

20fbdca2551b5db4m.jpg

fa43023ebc786f90m.jpg

4f0b616e62e84ddbm.jpg

24cd7b10ad910948m.jpg

3f29a411c8f9ca51m.jpg

 

A tak wygląda wędkarz bez presji, który przyjechał nad wodę  wypocząć. Pozdro Yamakato  ;) .

 

11b1b2caa8d95febm.jpg


Użytkownik Pluton edytował ten post 06 czerwiec 2017 - 19:57


#309 OFFLINE   adasio

adasio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 575 postów
  • LokalizacjaWarszawa Jelonki
  • Imię:Adam

Napisano 06 czerwiec 2017 - 19:56

Gratuluję kondycji! Machać wędką 17 godzin dziennie przez tydzień! Nawet jeśli ten wpis podkolorowałeś a realnie przeciętnie łowisz 14 godzin na dobę to i tak jestem pod wrażeniem. Bywam w Skandynawii dwa razy w roku, planuję te wyjazdy z wyprzedzeniem i czekam na nie bardziej niż na gwiazdę to nie widzę siebie łowiącego tyle godzin. Już nawet nie chodzi o zdolność do koncentracji przez tak długi czas, mi po prosu wysiada kręgosłup. Nawet jadąc na łososie i kupując licencję dobową rzadko mam siłę łowić przez tak długi czas (częściej jest to łowienie w rytmie przypływów) mimo że następnego dnia można odpoczywać. Jeszcze raz gratuluje krzepy!!!

Trochę źle się wyraziłem z tą normą, nie codziennie pływam od 5:00 do 22:00.
Bo pewnie padłbym po trzecim dniu, ale łowię intensywnie, po kilkanaście godzin dziennie.
Też piję piwo, śmieję się z kolegami, ale głównym celem są ryby 😉

#310 OFFLINE   logun74

logun74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjagorzów wlkp
  • Imię:tomasz
  • Nazwisko:kałużny

Napisano 17 czerwiec 2017 - 19:46

Pozwólcie , że i ja dorzucę parę słów o Boren . Nie przeglądałem całego wątku tylko ostatnie 5 stron, więc nie wiem czy wątek dotyczy tylko chłopaków , którzy w tym roku łowili na Boren , czy tylko jeziora. Byliśmy w 5 osób na Boren od 29.05-08.06 . Z odległości widziałem chłopaków łowiących z Jerkbaita. Opiszę krótko nasz pobyt. Jezioro mnie zaskoczyło swoim ogromem - pierwszy raz łowiliśmy szczupaki z toni. Ostatnie brania notowaliśmy na 3 metrach - płycej nie było żadnych brań. Wynik ekipy to 3x 100+ , 102,110,113 cm , 12 x 90+ , od 90 do 99 cm reszta to 80+ i 70 +. Znaleźliśmy dwie miejscówki na których zgromadziły się ryby 50-60 cm i ich było od groma . Ale za długo tam nie łowiliśmy. Nie mniej jednak miejsce było powtarzalne.  Przynęty - najskuteczniejszy węgorz 30-40 cm SG , daiwa ugly duck 20 cm , kopyto 9 cali , herring 27 cm SG, oraz svartzonker od 25 cm w górę oraz woblery ZALT - przynęta prowadzona 1-2 metrów pod lustrem wody, oraz bardzo duże muchy szczupakowe 30 cm+. Jako , że sam tworzę i łowię na muchy zabrałem pudło much 17- 20 cm oraz dwie 30 cm i tylko na nie były brania . Największa ryba na muchę 97 cm. Złowiłem 3 ryby 90+  kilka 80 + i resztę mniejszych. Co do odczuć- jestem zadowolony , chociaż ilościowo nie było szału  - dopiero po obkupieniu si e w sklepie w JONGKOPPING w duże gumy zaczęło się łowienie. Ja jadę do Szwecji przede wszystkim odpocząć , z wyłączonym telefonem , coś chlapnąć przy kolacji , odpocząć. Jakbym miał porównać ilośćowo to nasz najlepszy wyjazd bodajże 4 lata temu wyniósł około 600 wymiarowych ryb w tydzień na czterech , najsłabszy wyjazd około 200 ryb , ten oscylował w podobny wynik ale za to jakościowo dużo lepiej. Poniżej kilka fotek.

dvn9ex.jpg

wjuko6.jpg

20u4llk.jpg

ajtglw.jpg

 

To moje palce krwawią.

Poniżej link do albumu , jeśli by ktoś chciał zobaczyć zdjęcia ryb reszty chłopaków.

 

http://moczykije.pl/...karski-raj.html


  • Pluton lubi to

#311 OFFLINE   logun74

logun74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjagorzów wlkp
  • Imię:tomasz
  • Nazwisko:kałużny

Napisano 17 czerwiec 2017 - 19:50

I jeszcze jeden link , tam jest album z ponad setką zdjęć.

https://www.facebook...e=3&pnref=story



#312 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 17 czerwiec 2017 - 21:13

I jeszcze jeden link , tam jest album z ponad setką zdjęć.
https://www.facebook...e=3&pnref=story

Gratuluję wyjazdu. My też jesteśmy zadowoleni:) Wracamy w październiku. Jedna tylko uwaga. Dwa miesiące przed naszym przyjazdem było zebranie właścicieli jeziora i ustalono, że trolling dozwolony tyko na elektrykach i wiosłami. My łowiliśmy castingami, więc palce całe :)

#313 OFFLINE   logun74

logun74

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjagorzów wlkp
  • Imię:tomasz
  • Nazwisko:kałużny

Napisano 17 czerwiec 2017 - 21:23

Super , że wrociliscie zadowoleni. Nam powiedziano, ze trolling jest dozwolony. Wiec mieliśmy sprzeczne informacje. Ja też lowilem castem , wiec nie widzę związku. Przy odczepianiu szczupak machnął głową i zahaczył mnie zębami -niegroźnie, ale krew poleciała.

#314 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 08 lipiec 2017 - 14:29

Poszukujemy dwóch chętnych na ponowną wyprawę forumową na Boren. Szukamy dwóch pewniaków i dwóch na listę rezerwową.
Było nas tam 9, 5 jedzie ponownie na pewno, dwóch jeszcze nie wie czy będzie miało urlop, a dwóch opadło z róznych przyczyn.
Łowisko genialne, nasze wyniki można ocenić w tym wątku: http://jerkbait.pl/t...kbaitpl/page-10
Moje małe podsumowanie tygodnia biczowania to prawie 50 ryb, w tym 3 90+. Ogołnie padły ponad metr, 30 ponad 90 i 80+ już nikt nie liczył. Wyniki chyba mieliśmy najlepsze ze wszystkich dotychczasowych wyjazdów z tego co czytałem. Wszyscy wrócili zadowoleni i każdy chce tam ponownie jechać.
Po rozmowie z lokalnymi mistrzami padło na październik, bo tedy można największe wydłubać. 7.X wyjazd z Polski, 16.X powrót. Wyjazd chciałem sam organizować, ale eventur podjął się tego po kosztach.
Na ten moment koszty wyglądają następująco:
PROM 5031 / 9 = 559
POBYT Z ŁODZIAMI 1384
PALIWO DO ŁODZI I ZEZWOLENIE 400 SEK (180 pln)
PALIWO DO AUT itp liczmy po 100

SUMA 2223 na łeb, doliczyć należy koszt jedzenia i picia, oraz dosprzętowienie się w pig shady i monster teezy sklepach po drodze i na miejscu

Ja jadę ze Szczecina, więc nie trzeba martwić się o transport, reszta ekipy do Lublin i Warszawa.
jedziemy na dwa auta z przyczepą, żeby spokojnie wszystko zapakować. Rozważamy zabranie silników elektrycznych bo tylko na nich dozwolony jest trolling.
Inne informacje:
na pierwsze łowisko od przystani jest 500m - i głównie tam łowiliśmy.
Mamy dwa mieszkanka - jedno na 6 i drugie na 3 osoby.
4 łodzie, 3 silniki 15hp i jedna dla trzech osób 25hp. Aluminiaki, ogólnie bardzo komfortowo. Kotwice ok, silniki ok, łodzie ok, do przystani od domku 200m. Przy łodziach przyczepa wojskowa zamykana - na sprzęt. Kamizelki są, trzeba brać tylko echosondy i podbieraki.
Do sklepu 5 km, do wędkarskiego solidnego 20 km.
Dodam tylko, że nie łowimy jak napaleńcy od rana do nocy:) wypływamy o 9-10 i potem powrót na obiadek, godzinka dwie dla odpoczynku i wieczorna sesja do ciemnego :) Pozwala na to bliskość łowiska.
I w zasadzie nie wiem co jeszcze napisać :)
Ekipa na ten moment:
Karkoszek, Yamakato, Alaryk, Grzecho, MarcinZet. Niepewni to inzynier i Meme.

#315 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 18 lipiec 2017 - 16:51

Zapraszamy, a ja obiecuję wszystkim kolejkę na promie (płynąc w tamtą stronę), na mój koszt oczywiście.
  • Dano. lubi to

#316 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1911 postów
  • Imię:Robert

Napisano 18 lipiec 2017 - 17:04

Kusisz Jarek , kusisz ;)


  • Alaryk lubi to

#317 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 18 lipiec 2017 - 18:38

Kusisz Jarek , kusisz ;)


No tak, trochę :):)
  • Rodu lubi to

#318 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 25 lipiec 2017 - 20:51

do kolejki na promie na koszt Alaryka załapią się wujek i spinnerman. przynajmniej na tę chwilę, WITAMY na Boren !
poszukujemy jeszcze jednej albo dwóch osób

#319 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5858 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 25 lipiec 2017 - 21:05

Wahałem się, ale ta kolejka mnie przekonała :)
  • spinnerman, Rodu i Alaryk lubią to

#320 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 25 lipiec 2017 - 21:15

Wahałem się, ale ta kolejka mnie przekonała :)

Cieszę się. Fajnie. Pozdrawiam :)
  • wujek lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych