[Paweł R.]

Witam wszystkich zaglądających do mojego wątku.

W końcu odważyłem się i otworzyłem własny wątek z moimi woblerami

W tym roku mija 8 lat jak zacząłem swoje struganie  i tak trwa aż do dziś, z większymi lub mniejszymi przerwami.

Przynęty wykonuje tylko na własny użytek, czasami obdarzę woblerem któregoś z znajomych. Wszystkie przynęty wykonuje 100% ręcznie, bez pomocy jakichkolwiek urządzeń elektrycznych. Materiał to lipa, bardzo rzadko balsa. Głównie robię przynęty pod bolenia.

Co jakiś czas będę się starał co tu wstawić z moich przynęt.

Poniżej dwie moje boleniówki, długość 8cm, waga około 7gr bez kotwic, w celu zwiększenia odległości rzutu zakładam na obie kotwice ołowianą lametę, praca bardzo drobna z odskokami i niewielkim oporem podczas szybkiego prowadzenia. 

Wszelkie sugestie uwagi mile widziane.

 

    

 

    

 

 

[patzaw26]

Witamy, Pawle Wobki zapowiadają się ciekawie, czekamy na więcej

[fasolus Hand Made]

Witamy w tak zacnym gronie i czekamy na więcej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[woblery z Bielska]

Witaj we własnym wątku

Czekam na więcej

[oldziu]

Witaj, bardzo staranne woblerki. Czekam na cd.

pozdrawiam Olgierd

Użytkownik oldziu edytował ten post 12 luty 2017 - 22:50

[wujek]

Wobki ok, a jak z łownością.

[Paweł R.]

Łowią, znajomi którzy łowią na nie mogą potwierdzić.

[patzaw26]

Po 8 latach doświadczenia w strugania na pewno łowią

[woblerek48]

 Łowią na 100% kolega wstawi fotkę z rybką i będzie ok.Boleń to nie moja bajka ale w tym roku może zacznę z boleniem walkę stulecia jak wiosenne klenie i jazie pozwolą .Ma już do do kogo się zwrócić o porady goleniowe .pozdrawiam

[Michał.]

ładne, ładne te woblery

Użytkownik Michał. edytował ten post 13 luty 2017 - 11:34

[Paweł R.]

Dzieki

[Paweł R.]

Wszystkich rozumów nie zjadłem i jeszcze wiele mogę się nauczyć. O ile sterowce jakoś mi wychodzą to w bezsterowcach boleniowych jestem zielony, ale wszystko przede mną.

[Santiago]

Zwykłe, proste a przede wszystkim łowne

[Paweł R.]

To prawda, lubię prostotę   Po niżej woblery wystrugane w 2010r. dziś już emerytowane, żal nimi rzucać przed obawą ich utraty. Dały mi wiele pięknych wspomnień i wspaniałych holi, w tym rekordowego Wiślanego bolenia którego do dziś nie pobiłem.

 

         

 

[bencur]

Są "moje" woblery ! Pytacie czy łowią ? Zapewniam że tak !!! Może to potwierdzić zdjęciami zarówno Paweł jak i ja oraz wiele innych osób na ich rzecz praktycznie porzuciłem inne przynęty boleniowe mam ich całe pudełko i pewnie jeszcze przybędzie przed sezonem prawda Paweł ? A jeśli chodzi o malowanie to totalna prostota i to mi się w nich podoba ! potwierdza to fakt że wobler nie musi wyglądać jak biżuteria żeby łowił ! Fajnie Pawle że w końcu je pokazałeś światu hehe ! 

[Paweł R.]

Wersja "mini" waga 4gr, dobrze współgra z kleniowym kijkiem i z żyłką 0.18 grubiej już tak nie lata a cieniej szkoda ryb.

 

              

[obcy91]

Miód fajnie, że dołączyłeś do wariatów rękodzielników tu na forum.

[Paweł R.]

Kolejny mój wytwór  jest to wobler jak ja to nazywam do zadań specjalnych

Długość 8,5cm waga 8gr materiał balsa (pływak) praca drobna lecz już bardziej wyczuwalna na kiju, dobry do wolnego i średniego ściągania. 

Sprawdził mi się łowiąc w klatkach, ale jego głównym zadaniem jest łowienie opaskowych boleni na wypuszczonego, ryb po za zasięgiem rzutu lub z braku możliwości cichego podejścia w okolice żerowania.

 

                       

[wujek]

To najważniejsze że łowią. Widać że wiesz co się liczy w boleniówkach żeby łowiły, ale do tego trzeba dojść ucząc się na żywym organizmie.
Pozdrawiam
Wujek

[bencur]

Paweł jeszcze tylko marzec, kwiecień i ..... maj ! uzupełniaj zapasy żebym yyyy żebyś miał na co łowić haha