Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

pochwała lub krytyka Jaxona


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 lipiec 2006 - 11:03

Tak sie zastanawiam, po co autor ponownie wszczal dyskusje na ten temat? Toczy sie ona od dobrych kilku lat i w wiekszosci przypadkow powoduje spiecia (jest zrozumiale, ze przykro jest uzytkownikom uslyszec, ze wedka jest np. miernej klasy).

Napisalem na ten temat wiele, spotykajac sie najczesciej z wrogoscia ale rowniez napisalo do mnie naprawde sporo osob, ktorzy zostali przekonani, ze najdrozszy wybor to najtanszy finansowo wybor...
Ogranicze sie wiec do odpowiedzi na zadane przez autora postu pytanie (bo to chyba jest pytanie?)

Ciekaw jestem co sądzą o tym sprzęcie inni użytkownicy.

Nie jestem redaktorem tego portalu, wiec wolno mi odpowiedziec bez zbednych retuszow: sadze, ze jest to chlam, jakich malo.
Nie tylko same wedki ale caly, od kolka lacznikowego i nie tylko Sraxon ale wieksza czesc oferty naszego rynku.

Z tego powodu zmuszony jestem, w tej chwili juz caly sprzet, sprowadzac...roznice jakosci sa kolosalne (niekoniecznie cenowe).
Jako przyklad podam wedke, ktora kupilem z mysla o lowieniu na duze woblery, o podanym duzym c.w, ktora zlamala mi sie po kilku rzutach nieduzym woblerem...kupilem w zamian fabrycznie zbrojonego Lamiglasa i okazalo sie, ze nie tylko sie nie zlamal pod woblerem ale i jego moc pozwolila wyjac niezlego sumka (jak na nasze warunki).

Rozmowa z kims, kto nie widzi roznicy miedzy np. Lamiglasem a Jaxonem jest...trudna a efekt latwy do przewidzenia.

Dlatego lepiej, zeby nie bylo takich dyskusji a przynajmniej na tym portalu. Zostawmy ja portalom, ktore sie w takich dyskusjach specjalizuja...

Cezorator, zeby wybrac sobie dobry sprzet nie mozna poslugiwac sie mniemanologia stosowana.A bezawaryjny sprzet to nie tylko nilamliwy, mocny blank, nie posiadajacy ukrytych wad. To rowniez przelotki, lakiery, uchwyt do kolowrotka,...., to rowniez kontrola na kazdym etapie produkcji, ktora gwarantuje minimalny odsetek brakow w wykonaniu.
To rowniez wieloletnia tradycja firmy i obecnosc na najbardziej wymagajacych rynkach swiatowych.

Jezeli po przeczytaniu powyzszego, potencjalny nabywca Sraxonobadziewia nie bedzie mial zadnych watpliwosci to pozostaje mi powtorzyc:...jak nie uwazasz, jak robisz, to rob jak uwazasz...
Trafnych wyborow...

Gumo
p.s.Na m-cu nabywcow pamietalbym jeszcze o jednej rzeczy: Sraxon jest duzo tanszy od kija renomowanej klasy ale koszt kupienia drugiego kija, nie liczac strat na wyjazdach, gdzie sila rzeczy po zlamaniu nie ma na co lowic (wypada kupic w przydroznym sklepie nastepne badziewie), to juz wyjdzie z pewnoscia wedka dobrej klasy.





  • Andrew126 lubi to

#22 OFFLINE   Tarłoś

Tarłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 896 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Tarłowski

Napisano 28 lipiec 2006 - 11:32

Witam
Włączę się do tej burzliwej dyskusji i dołożę swoje trzy grosze <_<
Panowie nad gustami się nie dywaguje - gusta się poprostu ma! Jeżeli ktoś lubi łowić Jaxonem itp sprzętem to miech sobie łowi.
Ja osobiście wychodzę z założenia, że biednego nie stać na oszczędzanie i dlatego kupuje markowy sprzęt ale to jest moje osobiste podejście do rzeczonych spraw i nikogo nie będę przekonywał do swoich racji. Zawsze można się przekonać na własnej skórze, czy coś nam pasuje czy nie.
Ot i tyle. ;)
Pozdrawiam.
TARŁO$

#23 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 lipiec 2006 - 11:47

Koledzy wspomnieli o traktowaniu ludzi przez kilku producentów czy dostawców sprzętu na rynek. Friko wspominał o takim traktowaniu i Sławek też wspominał o traktowaniu. ale pisali o całkowicie odmiennych traktowaniach swoich podmiotów czyli nas.
Kiedyś dyrektor naczelny szwajcarskiej firmy Tesa (produkują wspaniałe przyrządy pomiarowe do metrologii) powiedział takie zdanie
-Jakość tworzy jakość. To nie zwykła gra słów, tylko oczywisty fakt-
Zdanie to można dziś znaleść w akademickich podręcznikach o zarządzaniu.
Często jednak ludzie chwalący produkty klasy jaxon przyjeżdzają na ryby nową lub prawie nową furą z salonu. W kieszeni kamizelki (przepraszam, chciałem napisać spodni) mają komórkę z szybkim internetem kamerą video i dzwonkami polifonicznymi, a w domu oglądają filmy wędkarskie na plaźmie lub w najgorszym wypadku na monitorze LCD. Dlaczego tak się dzieje? Bo dla nich liczy się ryba. Dużo ryb do konsumkcji przez siebie, znajomych, kolegów i kota. Ich akcent jest postawiony zupełnie w innym miejscu. Liczy się ile, a nie na co. Nie ważne jak byle szybko i dużo.
Uważam, że opinie takich użytkowników nie powinny być uważane za miarodajne. Ale wędkarstwo składa się również z takich ludzi bo taka jest rzeczywistość. Dlatego miłośnik wędkarstwa spiningowego będzie bardzo długo wybierał odpowiedni spining lub pójdzie do zbrojmistrza, żeby ten mu zbudował wędkę marzeń, a pozyskiwacz rybich tuszek kupi wędkę na targu lub w tanim sklepie odpowiednio mocną, żeby można było na nią wyciągnąć kupę mięcha u nas, na kutrze lub na wiosnę w Szwecji. najważniejsze żeby dużo. I sądzę, że na tym smutnym stwierdzeniu mogę zakończyć mój post i może cały wątek.

#24 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 28 lipiec 2006 - 12:06

Często jednak ludzie chwalący produkty klasy jaxon przyjeżdzają na ryby nową lub prawie nową furą z salonu. W kieszeni kamizelki (przepraszam, chciałem napisać spodni) mają komórkę z szybkim internetem kamerą video i dzwonkami polifonicznymi, a w domu oglądają filmy wędkarskie na plaźmie lub w najgorszym wypadku na monitorze LCD. Dlaczego tak się dzieje? Bo dla nich liczy się ryba. Dużo ryb do konsumkcji przez siebie, znajomych, kolegów i kota. Ich akcent jest postawiony zupełnie w innym miejscu. Liczy się ile, a nie na co. Nie ważne jak byle szybko i dużo.
Uważam, że opinie takich użytkowników nie powinny być uważane za miarodajne. Ale wędkarstwo składa się również z takich ludzi bo taka jest rzeczywistość. Dlatego miłośnik wędkarstwa spiningowego będzie bardzo długo wybierał odpowiedni spining lub pójdzie do zbrojmistrza, żeby ten mu zbudował wędkę marzeń, a pozyskiwacz rybich tuszek kupi wędkę na targu lub w tanim sklepie odpowiednio mocną, żeby można było na nią wyciągnąć kupę mięcha u nas, na kutrze lub na wiosnę w Szwecji. najważniejsze żeby dużo. I sądzę, że na tym smutnym stwierdzeniu mogę zakończyć mój post i może cały wątek.


Mam ndzieję, że nie chciałes nikogo obrazić.
Ja nie jestem obrażalski a także:
- nie posiadam wypasionej bryki - tylko poloneza który ma 13 lat,
- na ryby nie jadę po mięso - tylko powędkować,
- w Szwecji bywam jesienia by oprócz wędkowania nazbierać i najeść się grzybów, które lubię
- kiedyś zamawiałem wędki tzw klejonki u Kubackiego w Katowicach i u Gutta w Krakowie ale mi przeszło, a obaj producenci już nie żyją,
A tak poza tym to współczuję Ci skoro oceniasz ludzi po sprzęcie wędkarskim.



#25 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:11

Oczywiście Czarku, że nie chciałem nikogo obrazić. jednak wędkuje u nas około 1,5 miliona ludzi, różnych ludzi. Ani ty ani ja nie jesteśmy typowym statystycznym wędkarzem. Choćby dlatego, że masz krótką wędkę, a nie 3 metry, multiplikator zamiast zwykłaj korby i wypuszczamy ryby. Ale to wcale nie oznacza, że wszyscy tak łowią.
Powinniśmy o tym pamiątać.

pozdrawiam

#26 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9480 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:23

....................................................
Ciekaw jestem co sądzą o tym sprzęcie inni użytkownicy.

Nic nie sądzę o sprzęcie tej firmy.
Po prostu nie posiadam go :mellow:


#27 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:25

@ Thymalus
Dzięki za odpowiedź. Cieszy mnie to, że Twój porzedni post nie był skierowany osobiście do mnie. :mellow: :mellow:
Odwołuję wszystko to, co sobie o Tobie wcześniej pomyyślałem :D :lol: :D :lol:
A poza tym to od czasu do czasu jakąś rybkę zabieram w celach konsumcyjnych.
A łowię różnymi metodami i różnej długości wędki.
Miło mi było podyskutować
:D :D

#28 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:27

Mnie również Czarku, do zobaczenia w górach

#29 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:35

Oczywiście Czarku, że nie chciałem nikogo obrazić. jednak wędkuje u nas około 1,5 miliona ludzi, różnych ludzi. Ani ty ani ja nie jesteśmy typowym statystycznym wędkarzem. Choćby dlatego, że masz krótką wędkę, a nie 3 metry, multiplikator zamiast zwykłaj korby i wypuszczamy ryby. Ale to wcale nie oznacza, że wszyscy tak łowią.
Powinniśmy o tym pamiątać.

pozdrawiam


Jak nie zamierzałeś nikogo obrazićtopo co jechać takimi textami?? To jest włąsnie jedna z najbardziej zauważalnych różnic nasi vs. reszta świata - gdzie indziej nie ma problemu gdy łowisz sprzętem tanim czy drogim, nikt w zasadzie nie zwraca na to uwagi. Co więcej jeśli ktoś zadajęrzeczowe pytanie, na ogół otrzymuje odpowiedź na temat a nie zkasztanienie wątku najdalej w 3 poście. Miałem przyjemność łowić z wieloma ludźmi, niektórzy mieli starego malucha ale sprzęt za ciężką kasę, inni SUVy i sprzęt zagrosze - nigdy jakim sprzętem ktoś łowi nie stanowiło o atmosferze na wspólnym wędkowaniu. Dla mnie to jest jakaś wielka ściema i podbudowywanie samooceny w dziwny sposób - łowiędrogim sprzętem więc jestem bardziej etyczny?? takieodniosłem wrażenie czytająć post wyżej :wacko:

#30 OFFLINE   rafael

rafael

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaSłupsk

Napisano 28 lipiec 2006 - 13:55

W pełni się z tobą zgadzam Standerusie,

To co zrobił Thymallus, czyli podsumował łowiących Jaxonem w ten a nie inny sposób kzywdzi wielu prawdziwych wędkarzy.
Mięsiarzem może być ten z drogim sprzętem i ten z tanim. Spinningista i castingowiec, gruntowiec i spławikowiec, nawet muszkarz.

Myślę, Thymallusie, że się trochę pogubiłeś. Chciałeś krytykować sprzęt a zacząłeś niepotrzebnie krytykować ludzi, którzy na to nie zasłużyli.

pozdrawiam
rafael

#31 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 lipiec 2006 - 14:10

O, wlasnie o takim czyms pisalem w 1szym poscie.
Czas zamkniecia watku chyba nadszedl...
Gumo


#32 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 28 lipiec 2006 - 14:26

:huh: teraz dopiero zauwazylem geneze tego postu...
Mysle ze dla wszystkich jest miejsce na rynku, ale rynek bedzie ewoluowal i za chwile sprzet fajansiarski moze miec problemy wlasnie z miejscem. Dragon to zrozumial najwczesniej, tylko problem Dragona jest taki, ze nie da sie robic dla wszystkich, a przy przeksztalcajacym sie rynku - nie w dluzszej perspektywie.
Ale o tym juz bylo...

#33 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 28 lipiec 2006 - 15:28

standerus@ nie przejmuj się. Jak połowisz dłużej to zauważysz zujawiska o których pisałem. natomiast czy nadal będziesz widywał 35 funtowe szczupaki pod nogami w rzece Shannon to tego już nie wiem. Czy ty widziałeś chociasz takiego szczupaka kiedyś na zdjęciu???

pozdrawiam

#34 OFFLINE   Johnny John

Johnny John

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 lipiec 2006 - 16:16

Ja mam wędkę Jaxona- Orion Jig Spin 2-18 g ijestem zadowolony.
Mozna nim łowic na spinning a kolorowa cienka szczytówka umozliwia lowienie na lekki grunt. Kijek wytrzymuje ekstremalne warunki (uderzenia o ziemię, przedzieranie się przez krzaki i.t.p)

Z przynętami gorzej... mam kilka wobków i obrotówek ale nie jestem zadowolony :wacko:

#35 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 28 lipiec 2006 - 16:28

Nie, nie widziałem, jestem głupim kmiotem i się nie znam. Ale dzięki bogu, że z wyższości swego wieku i doświadczenia wskazałeś mi właśiwą drogę, za jakże cenne pouczenie dziękuję. Właśnie tacy ludzie - przy braku merytorycznych argumentów starający się dopieprzyć adwersarzowi, jakby nie wiem , chodziło o żonę a nie opinię o kołowrotku - sprawiają, że wyjechałem stąd i powracam raczej z niechęcią. Chcesz zdjęcia - w każdym sklepie masz zdjęcia naprawdę dużych ryb, dużych nawet jak na ich standardy. Nigdzie nie pisałem że takie ryby pływają pod nogami, taki okaz jest rarytasem chyba w każdej wodzie. Szkoda, że mimo wieku zamiast być wzorem zrównoważenia i mądrych sądów robisz nieprzyjemne uwagi. Po co - nie wiem.
Chyba rzeczywiście warto zamknąć wątek, nic się z tego nie ukręci.
Pozdrawiam

#36 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 lipiec 2006 - 16:54

Witajcie.

Bardzo proszę kontynuować wątek bez osobistych wycieczek.
Proszę zachować dyskusję na poziomie.


P.O. Admin


#37 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 29 lipiec 2006 - 18:09

Wracając do tematu to na znanym portalu www.multiplikator.pl przeczytałem recenzje dotyczące różnych wędek w tym Jaxona.
Po przeprowadzonych testach oceny wędek niewiele się różnią w (to znaczy 1 punkt w 10 stopniowej skali)
Dragon Millenium Fatso Jerk Cast - 8
St.Croix Triumph TRC60MF/TRC66MF - 8,4
Jaxon XT-Pro Spin Caster 180/35 - 8
HM 62 Plus Speed Cast - 9

Zresztą sami zobaczcie:
http://www.multiplikator.pl/index.php?option=com_content& ;task=blogcategory&id=17&Itemid=39

#38 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 29 lipiec 2006 - 18:35

Wracając do tematu to na znanym portalu www.multiplikator.pl przeczytałem recenzje dotyczące różnych wędek w tym Jaxona.
Po przeprowadzonych testach oceny wędek niewiele się różnią w (to znaczy 1 punkt w 10 stopniowej skali)
Dragon Millenium Fatso Jerk Cast - 8
St.Croix Triumph TRC60MF/TRC66MF - 8,4
Jaxon XT-Pro Spin Caster 180/35 - 8
HM 62 Plus Speed Cast - 9

Zresztą sami zobaczcie:
http://www.multiplikator.pl/index.php?option=com_content& ;amp ;amp ;amp ;task=blogcategory&id=17&Itemid=39


I co w związku z tym :wacko: :unsure:

A przy okazji napisze jak wyglądała moja przygoda z Jaxonem. Miałem 2 jaxony. Oba połamałem w tym jednego nawet dwa razy :D. Pierwszy był spinning 2,75 do 30gr który podczas rzutu małą obrotówką połamał się w 3 miejscach :huh: . Jako, że był na gwarancji zwróciłem 5 częściowy kijek i w zamian dostałem identyczny w 2 kawałkach. Potem łowiłem na niego kilka lat po czym bez większego powodu złamał się dokładnie pod omotką przelotki. Tym razem naprawiłem kijek na własną rękę i służy mi do dziś. Nie jest to nic nadzwyczajnego ale lubię ten kijek i się do niego przyzwyczaiłem a on nie chce się znowu złamać. Kolejnym kijkiem był Orion Jerk 195cm do 70g bodajże. Służył mi dzielnie w początkach mojej przygody z jerkingiem. Nie ukrywam, że go trochę przeciążałem. Miał beznadziejne mocowanie kołowrotka w którym multi latał jak chciał na boki, pomijając już fakt, że był po prostu niewygodny. Złamał się podczas rzutu fatso 10. I tak oto w skrócie wyglądają moje doświadczenia z jaxonem. Nie są w żadnym stopniu miarodajne ale wiem że już więcej jaxona nie kupię.
pozdrawiam.

#39 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 29 lipiec 2006 - 18:46

@phalacrocorax
wnioski każdy sam sobie wyciągnie.

#40 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 lipiec 2006 - 11:41

A propos wyciagania tych wnioskow...
Nie doczytalem paru rzeczy w tym watku, dotyczacych f-my Dragon.

Wedka, o ktorej pisalem, ze mi sie polamala na niewielkim woblerku to wlasnie byl Dragon express 2,55cm, do 35g wyrzutu.
Po zlamaniu zerknalem na scianke - byla smiesznie cienka jak na ta moc, nic dziwnego, ze sie to polamalo.
Zostalo napisane kilka rzeczy o HM-ach, ze takie rewelacyjne...zastanawiam sie, jak to jest, ze f-ma Dragon obok wypuszczania na rynek wyrobow klasy, powiedzmy....podstawowej :D, wypuszcza rowniez wyroby, ktore maja uchodzic za gornopółkowe?
To od ktorego m-ca zaczyna sie chlam, a od ktorego konczy Hi Tech?
Slawek, piszesz, ze na spotkaniu w Dragonie bylo kilku ludzi...nie dziwie sie...czego chcesz sie dowiedziec podczas takiej prezentacji-pokazu, w jaki sposob ocenic jakosc wedki?
Ze fajnie sie nia macha i dobrze lezy w dloni?

W jednym sie z Toba zgadzam w 100%, ze powinno sie kupowac markowy, nielamliwy sprzet...tylko zeby go nabyc nie trzeba grac w Totka (chyba ze chce sie kupic Dragon HM80 <_< )

Co jest dla mnie pewne pisalem wiele razy, ja stawiam na Talona i Lamiglasa. Byc moze niedlugo pobawie sie rowniez kijkiem marki Seeker (kompozyt z wlokna szklanego wysoko przetworzonego) i dam znac o jego przydatnosci...
GLoomis, zwlaszcza w grafitach GL3 tez dobry bedzie.
Dolaczam sie do zyczen: trafnych wyborow...
Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych