nie wiecie może, czy w PL/EU można dostać coś w takim stylu ?
jhnbnjpoghapkgom.jpg 168,05 KB 14 Ilość pobrań bhkelnlofabicmoh.jpg 9,61 KB 14 Ilość pobrań
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 13 marzec 2017 - 02:00
nie wiecie może, czy w PL/EU można dostać coś w takim stylu ?
jhnbnjpoghapkgom.jpg 168,05 KB 14 Ilość pobrań bhkelnlofabicmoh.jpg 9,61 KB 14 Ilość pobrań
Napisano 13 marzec 2017 - 06:32
Napisano 13 marzec 2017 - 07:52
Kiedyś miałem zrobiony z chińskiego teleskopu. Przynęty były drogie(jak dla mnie w tym czasie) na dodatek z dostępnością było różnie i takowy odczepiacz sobie zrobiłem ze starej uklejówki. Wadą było to, że po złożeniu miał około 80 cm długości. Trochę inaczej drut wygięty nie miej jednak był skuteczny. Wszystko co zaczepiłem pod wodą w jego zasięgu udało się wyhaczyć.
Napisano 13 marzec 2017 - 07:59
Napisano 13 marzec 2017 - 09:26
Fajne rozwiązanie ale tylko na stosunkowo płytkie rzeki, gdzie podejdziesz do zaczepu.
Napisano 13 marzec 2017 - 09:32
właśnie na takie ma być 3-4m szerokości i 0,5-1m głębokości, zasięg z ręką to około 3,5m i tyle wystarczy
a ma być krótki po złożeniu
Użytkownik BazyL edytował ten post 13 marzec 2017 - 09:34
Napisano 13 marzec 2017 - 11:29
Kamilu ten co pokazałeś może i fajny, ładny ale nawet zrobiony z dobrego materiału może zacząć szybko się składać w czasie wyczepiania przynęty. Czasem mocniej wbije się kotwica w zaczep i trzeba większej siły by przynętę wyhaczyć, no i wtedy gdy będziesz to robił przyrząd samoczynnie będzie się składał. Często miałem tak, że musiałem mocniej rozkładać teleskop bo przy próbie wyhaczenia jakiś segment chował się do środka. Proponuje kupić używany teleskop składający się z małych sekcji, wywalić szczytówkę. Ja na ostatnim elemencie założyłem przelotkę, wywaliłem wkład, a drut ramki naciąłem brzeszczotem by można było wprowadzić żyłkę.
Użytkownik Andru77 edytował ten post 13 marzec 2017 - 11:29
Napisano 13 marzec 2017 - 11:37
A jakby tak zaadoptować sztycę z gwintem od podbieraka? Wystarczyłoby wykręcić kosz podbieraka i wkręcić wyczepiacz. Na małe siurki długi podbierak niepotrzebny, ale tam gdzie łowię takie "2 w 1" mogłoby się sprawdzić.
Napisano 13 marzec 2017 - 11:49
może inaczej przyrząd ma być krótki po złożeniu najlepiej nie więcej niż 45cm, patrzyłem na teleskopy , ale najkrótszy jaki znalazłem (który miałby odpowiednią długość, po wyjęciu części szczytowej lub dwóch) ma skład 56cm i jest gruby
nie wykluczam, ale to jeszcze robota i kombinowanie z elementem do zahaczania
ten z linku jest ze stali nierdzewnej, myślę, że składy powinny się dobrze zakleszczać, to nie ma być rozwiązanie na wszelkie możliwe wypadki, tylko to ponad 250zł
Napisano 13 marzec 2017 - 12:04
Po 5 uratowanych japońcach inwestycja się zwróci.
Napisano 13 marzec 2017 - 12:05
jakbym zainwestował przed sezonem, to już by się prawie zwrócił
Napisano 13 marzec 2017 - 12:16
Wszystko jest dobre co skuteczne!Pozostaje jeszcze temat kolejnego kija do noszenia,ja wolę odczepiacz na sznurku.Z pewnością zajmuje mniej miejsca i w kieszeni kamizelki go noszę.Jak małe strumyki to i ciężar odczepiacza mniejszy a więc i bardziej miły do noszenia.Lata temu łazikując za kropkami nosiło się bandaż elastyczny ,po zaczepie szukałeś w miarę długiego kijka i takim ustrojstwem woblery się uwalniało z zaczepu.
Napisano 13 marzec 2017 - 12:30
Czytam te posty i przypomniało mi się właśnie. Jadę zaraz kupić wyczepiacz Surfer naszego kolegi forumowego Zahara. A jutro myślę że sprawdzę w boju bo wczoraj straciłem parę wobków.
Napisano 13 marzec 2017 - 12:44
też o nim myślałem, ale mi bardziej chodzi o wyhaczanie, a nie o wyrywanie, dodatkowo połowę wobków w tym sezonie straciłem na gałęziach ponad lustrem wody, do których nie mogłem albo dość, albo sięgnąć
Użytkownik BazyL edytował ten post 13 marzec 2017 - 12:44
Napisano 13 marzec 2017 - 12:49
Na gałęzie nad wodą Surfer też poradzi
Napisano 13 marzec 2017 - 13:00
Ja zawsze hołduje starej zasadzie że w prostocie tkwi siła ....Jak po gałęziach się pozaczepia to jak nic kijek taki pewnie mógł by zdać egzamin ale to kolejna rzecz do noszenia i nie jest pewne że akurat ta nasza tyczka nam sięgnie.
Napisano 13 marzec 2017 - 13:17
też o nim myślałem, ale mi bardziej chodzi o wyhaczanie, a nie o wyrywanie, dodatkowo połowę wobków w tym sezonie straciłem na gałęziach ponad lustrem wody, do których nie mogłem albo dość, albo sięgnąć
Czytałem, (jeszcze nie próbowałem, bo dopiero idę kupić), że z tym też poradzi. Ważne żeby zaczep był na tyle nisko, aby dało się " spuścić " Surfera. Zresztą lepiej niech wypowiedzą się użytkownicy, ja tylko teoretyzuję.
Napisano 13 marzec 2017 - 14:13
http://www.askari.pl...acz-teleskopowy tylko ta długość transportowa mało poręczna....
Napisano 13 marzec 2017 - 14:24
http://www.askari.pl...acz-teleskopowy tylko ta długość transportowa mało poręczna....
Długość transportowa nieporęczna, ale patent na końcówkę wkręcaną do sztycy podbieraka świetny. Przy wędkowaniu stacjonarnym szybko można wymienić końcówkę w podbieraku.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych