Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

ZŁÓW I WYPUŚĆ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 marzec 2017 - 08:19

A zabronione jest zabieranie a nie łowienie....



#42 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 30 marzec 2017 - 11:40

A zabronione jest zabieranie a nie łowienie....

Zabroniona jest sama czynnośc połowu ryb w okresach lub wymiarach ochronnych.

Nie zostaniemy jedynie ukarani jeśli rybę niezwłocznie wypuścimy.

Celowy połów jest trudny do udowodnienia (o ile nie niemozliwy), ale przyznawanie się do tego faktu to wątpliwy powód do dumy...



#43 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 30 marzec 2017 - 12:07

Świadome łowienie i wypuszczanie przez pseudo wędkarzy ryb w o okresie ochronnym, gdy grupują się na tarliskach tuż przed tarłem lub w czasie tarła jest jednym z najohydniejszych przejawów tzw. złów i wypuść. Mogę to porównać jedynie do kłusowniczych połowów sieciowych w czasie tarła ryb. Skoro sami wędkarze dają taki przykład, to czego mają się obawiać kłusownicy i przysłowiowe kormorany z kartą wędkarską. Poza tym tego typu postawa stanowi niepotrzebną wskazówkę czy wręcz zachętę, a nawet przyzwolenie dla tych co zwykła przyzwoitość i przepisy mają gdzieś.

 

Pisałem wcześniej o tym, że w części środowiska związanego z C&R powstała taka nowa świecka tradycja, która pozwala łowić pstrągi i trocie w październiku i listopadzie, bolenie i szczupaki w marcu, a sandacze i sumy w kwietniu. Ich nie obchodzą okresy ochronne bo i tak ryby wypuszczają.



#44 OFFLINE   jacekp29

jacekp29

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1648 postów
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Popławski

Napisano 30 marzec 2017 - 12:09

Przechwalanie się takimi nielegalnymi praktykami na forum propagujacym C&R .
Nawet trudno to nazwać ....


Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
  • eRKa lubi to

#45 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4545 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 30 marzec 2017 - 12:15

Ja też jestem zdecydowanie po stronie ortodoksyjnego C&R w wędkarstwie .


Ortodoksyjnosc w żadnej chyba dziedzinie nie prowadzi do niczego dobrego ...
  • Adrian Tałocha, HaDe i eRKa lubią to

#46 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 30 marzec 2017 - 12:25

Ba, nawet karty wędkarskiej nie miałem.

 

A tak na poważnie. Cały ten raban o C&R, NK w polskim wydaniu, wynika (wg mnie) z naszego socjalistycznego, głęboko zakorzenionego przeświadczenia, że wody są własnością wszystkich. A jak wszystkich, to niczyich. Tak jak kiedyś duża część społeczeństwa wynosiła z zakładów pracy różne towary, tak dziś duża część wędkarskiej braci wychodzi z założenia, że skoro wody są nie MOJE PRYWATNE, to mogę czerpać do woli, a dla uspokojenia sumienia zgodnie z regulaminem.

 

Od pewnego czasu mam ogromną frajdę łowić w prywatnych żwirowniach mojego Kumpla. Nie dalej jak dwa dni temu zarybialiśmy zbiorniki. Zainwestowałem trochę więcej PLN-ów niż w składkę PZW i kilkukrotnie więcej niż pieniądze ze składki przeznaczone na zarybienie. Dlatego sam ustanawiam sobie limity i to dużo bardziej restrykcyjne niż te ustalone przez Związek. Dlaczego? Bo się czuję współodpowiedzialny, bo wyłożyłem kasę i poświęciłem czas. I nie mam wyrzutów sumienia, że mam w tym roku na koncie kilka zębatych i mętnookich. Może dla Niektórych jest to nieetyczne, ale niech wtedy sobie przełoży to na łowienie jazi, kleni, okoni przed tarłem…

 

Tysiąc razy czytałem C&R, No Kill, ale jakoś ciężko mi się doszukać żebyśmy tak entuzjastycznie pisali o closed season. Niewygodne?


  • Friko, eRKa i konopaa lubią to

#47 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 30 marzec 2017 - 12:36

polecam zapoznanie się z Ustawą o Rybactwie Śródlądowym.

Jeśli to żwirownie kumpla, to On jest upowaznionym do rybactwa na swojej wodzie.

Ciebie na tej wodzie podobnie jak na innych obowiązują zapisy ustawy, a więc posiadanie karty wędkarskiej (mówie o "białej karcie") oraz zezwolenie uprawnionego oraz kilka innych dokumentów wymienianych przez tą Ustawę.

Jeśli nie wierzysz to zadzwoń do PSR.

Może to i chore prawo, ale jednak w tym kraju obowiązujące.


  • Friko i HaDe lubią to

#48 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 30 marzec 2017 - 12:59

Panowie bez urazy ale lowie piec lat a ryb zabrałem kilkanascie i nie uważam ze koledzy którzy łowią lat 30 i przez dwadzieścia jechali z mięsem po czym dojrzali i teraz maja prawo pouczać wędkarzy takich jak ja co jest dobre a co złe i ze trzeba wyznawać bezwzględne no kill , jest to troche nie na miejscu .
A wody mamy jakie mamy bo miedzy innymi dawniej Ci koledzy ładowali w siatę wszystko co sie da , wiec pouczanie innych nazwę po raz wtóry hipokryzja .
I choć w 99% wypuszczam rybki szanuje przyrodę i zwierzęta to nikt mi nie wmówi ze mam mieć wyrzuty sumienia zabierając np raz na 3 miechy rybę na kolacje z żona .
Pozdrawiam i zycze pięknych okazów i łownych wód .

Przez 50 lat obcowania z naturą zabrałem z wody zdecydowanie więcej jak Pan panie @ Krzysiu. Jak Pan widzi łowię ponad 50 lat i w związku z tym nikogo nie zamierzam pouczać w tym temacie,bo nigdy nie "jechałem" z mięchem,a siatami nigdy. Wręcz odwrotnie -  moje podejście,to nie jest bezwzględne wyznawanie zasady no kill,którą traktuję jako pewnego rodzaju hipokryzję,oraz oszukiwanie samego samego jak i ogółu. 

Jestem na tym forum - a forum wymyśliło sobie ortodoksyjną zasadę C&R z czym się nie do końca zgadzam. Ważne jest nie zabieranie wszystkich ryb,a szczególnie okazów poszczególnych gatunków. To,że się raz na jakiś czas zabierze niewielką rybkę na kolację do spędzenia miłego wieczoru z żoną jest jak najbardziej zrozumiałe,a i przy okazji żona będzie miała więcej wyrozumiałości dla naszego hobby.Tak postępując krzywdy wielkiej nie zrobimy ekosystemowi.

 

Dla Forum Jerkbait.pl proponuje zająć się walką z brygadami rybackimi pod banderą PZW, którzy to bezwzględnie przetrzebiają nasze wody. A przy okazji wesprzecie poczynania Marka Szymańskiego,który jak gdyby został osamotniony na polu walki.Jest to duże forum i zapewne istnieją możliwości napiętnowania działalności prowadzonej przez PZW. To jedna z ostatnich postkomunistycznych organizacji z centralnym zarządzaniem i której sposób zarządzania i kierowania należy diametralnie zmienić.

 

Jeżeli mój wpis nie przypada do gustu administratorowi  tego forum,to proszę za moim przyzwoleniem o usuniecie mojego konta. 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 30 marzec 2017 - 13:00


#49 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 30 marzec 2017 - 13:01

polecam zapoznanie się z Ustawą o Rybactwie Śródlądowym.

Jeśli to żwirownie kumpla, to On jest upowaznionym do rybactwa na swojej wodzie.

Ciebie na tej wodzie podobnie jak na innych obowiązują zapisy ustawy, a więc posiadanie karty wędkarskiej (mówie o "białej karcie") oraz zezwolenie uprawnionego oraz kilka innych dokumentów wymienianych przez tą Ustawę.

Jeśli nie wierzysz to zadzwoń do PSR.

Może to i chore prawo, ale jednak w tym kraju obowiązujące.

Dzięki za info. Człowiek uczy się całe życie. Czas się dokształcić.



#50 ONLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 638 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 15:00

Panie Józefie wielce szanuje i cenie sobie zdanie ludzi , którzy nie kryją sie ze swoimi poglądami pomimo iż w pewnych kręgach sa za nie obrazani i poniżani .
W żadnym wypadku nie chodziło mi o Pana bo Pan swoje zdanie wyraża bardzo jasno.
Mysle ze wypuszczanie ryb przy obecnym stanie wód jest jak najbardziej na miejscu i uświadamianie ludzi jak z tymi rybami postępować tez ma duze znaczenie .
Śmieszy mnie jednak i broń Boże nie pije do żadnego kolegi z forum indywidualnie , bo tu każdy odpowie sobie sam czy sie go to tyczy czy nie , ze sa osoby które nigdy pod żadnym względem ryby nie biorą .
Czy okaleczona pływająca do gory brzuchem ryba ma być spisana na powolne umieranie w cierpieniu aż cos zeżre ja żywcem , czy powinna zostać zabita szybko i sprawnie a jeśli jest miarową i po za okresem ochronnym skończyć na naszym stole , choćby z szacunku do jedzenia którego w niektórych rejonach świata brakuje .
Pozdrawiam.

Użytkownik Krzysiu edytował ten post 30 marzec 2017 - 15:06

  • Józef Lesniak i eRKa lubią to

#51 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4545 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 30 marzec 2017 - 15:33


Dla Forum Jerkbait.pl proponuje zająć się walką z brygadami rybackimi pod banderą PZW, którzy to bezwzględnie przetrzebiają nasze wody. A przy okazji wesprzecie poczynania Marka Szymańskiego,który jak gdyby został osamotniony na polu walki.Jest to duże forum i zapewne istnieją możliwości napiętnowania działalności prowadzonej przez PZW. To jedna z ostatnich postkomunistycznych organizacji z centralnym zarządzaniem i której sposób zarządzania i kierowania należy diametralnie zmienić.

 

Amen.


  • eRKa i Krzysiu lubią to

#52 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4903 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 30 marzec 2017 - 16:30

Jeszcze wiele podobnych do PZW organizacji śmiało można wymienić np. PZPN, PZD, ZRSM RP...o pozostałych boję się publicznie spomnieć ale kto ma do czynienia to wie. Polska jest naszpikowana takimi instytucjami.

#53 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4545 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 30 marzec 2017 - 16:37

PZPN, PZD, ZRSM RP...o pozostałych boję się publicznie spomnieć ale kto ma do czynienia to wie. Polska jest naszpikowana takimi instytucjami.

 

I nie tylko w naszym kraju takie lub podobne organizacje ...



#54 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 30 marzec 2017 - 20:28

Świadome łowienie i wypuszczanie przez pseudo wędkarzy ryb w o okresie ochronnym, gdy grupują się na tarliskach tuż przed tarłem lub w czasie tarła jest jednym z najohydniejszych przejawów tzw. złów i wypuść. Mogę to porównać jedynie do kłusowniczych połowów sieciowych w czasie tarła ryb. Skoro sami wędkarze dają taki przykład, to czego mają się obawiać kłusownicy i przysłowiowe kormorany z kartą wędkarską. Poza tym tego typu postawa stanowi niepotrzebną wskazówkę czy wręcz zachętę, a nawet przyzwolenie dla tych co zwykła przyzwoitość i przepisy mają gdzieś.

 

Pisałem wcześniej o tym, że w części środowiska związanego z C&R powstała taka nowa świecka tradycja, która pozwala łowić pstrągi i trocie w październiku i listopadzie, bolenie i szczupaki w marcu, a sandacze i sumy w kwietniu. Ich nie obchodzą okresy ochronne bo i tak ryby wypuszczają.

Hmmmmm, a jazie, klenie, okonie, płocie przed tarłem to już można. To też taka świecka tradycja, rozgrzeszona przez PZW.

A ja się z uporem maniaka zapytam, dlaczego nikt się jeszcze nie odniósł do okresu wyłączonego z wędkowania? Chociażby tak od początku marca do końca kwietnia? Albo jesteśmy konsekwentni, albo sami ustalamy reguły wg własnego sumienia.

Kto nie złowił okonia cieknącego mleczem niech pierwszy rzuci kamieniem!

 

I pytanie dla otwierających wątki "Ryby 2017", co się liczy: "ja pierwszy", czy "może jeszcze dam im spokój"? (nie licząc tematów o szczupakach, sandaczach, sumach etc. z wiadomych względów).

 

Tak, wredny jestem.

 

Edit. Dlatego też przestałem jeździć tam, gdzie wędkarze w modnych ciuchach nowocześnie łowią w marcu/kwietniu jazie woblerami z jajem.


Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 30 marzec 2017 - 20:40

  • Friko, Jopek1971 i eRKa lubią to

#55 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 30 marzec 2017 - 20:37

okres wyłaczony z wędkowania, to własnie okres ochronny poszczególnych gatunków.

Dlaczego akurat od marca do kwietnia?? przeciez niemalże na okrągło jest okres w którymś jakiś gatunek się trze lub do tarła przygotowuje...

Zawsze też istnieje szansa złowienia takiej ryby przy polowie innych gatunków. Jest to jednak przyłów a nie połów celowy.


  • Friko lubi to

#56 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 30 marzec 2017 - 20:55

Przyznaję, nie wiem ile gatunków odbywa tarło po końcu kwietnia/maja (o ile zima się nie przedłuża) - tym się sugerowałem, ale wiem ile gatunków przynajmniej w marcu-kwietniu miałoby spokój. Z popularnych gatunków szczupak i sandacz już ma wyznaczony okres.


Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 30 marzec 2017 - 21:11


#57 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 kwiecień 2017 - 06:04

Ooo.. Zauważam niechcący, że oprócz Friko i woblerów z Bielska działa na forum również niewidzialna ręka "kultowego" skądinąd moderatora. Który i tutaj, także modom mówi jak jest. Wędkarski świat rules.. :D 

 

Trudno będzie środowisku gruntownie przesiąkniętym i zepsutym czysto merkantylną, jednoznacznie użytkową, trwająca latami medialną dydaktyką dojść do konsensusu z rozumem. Cóż bowiem wyniknąć, co da się wycisnąć sensownego może ze zlepku masowych pojęć typu - hajda na kelta, c&r, idus marcowy albo cephalus, siaty out, stowarzyszenie von, ryba miesiąca, nie warto przepłacać ?

To co widzimy, cały ten nonsens poznawczy.. :)

Logicznym błędem jest niestety guciolucky zaliczenie PZW do organizacji postkomunistycznych. Bo to my się na jej obraz składamy. Ale nie ja.. :)

Wmawianie sobie albo innym, że to jacyś przebrzydli oni są winni podłemu całokształtowi, jest mniej więcej tym samym rodzajem myślenia, co przekonanie że drzewo poruszając liściami robi wiatr.. :)  


  • Friko lubi to

#58 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1880 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 12 kwiecień 2017 - 20:21

https://www.youtube....h?v=MvC8IFEe5r0


  • eRKa lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych