Witam
Tutaj na forum jest kilkudziesięciu jeśli nie kilkuset "strugaczy".
Jak zajrzymy w ich wątki to powtarza sie jak mantra.Zrobiłem,połowiłem...robię dalej.
Wykonanie bardzo różne,od przysłowiowej biżuterii do takich "z pod siekiery"
A jednak łowią.
Więc jak to jest,że ludzie którzy niby nie mają doświadczenia w budowie przynęt robią przynęty które łowią?Bez opisywanych w tekstach sponsorowanych "wielokrotnych testów przez wybitnych spinningistów na różnorodnych łowiskach"
Wystrugany woblerek - łowi...I łowił będzie.Bo jest podobny do tego co rybki aktualnie jedzą.Bo wzbudza agresję,bo jest potencjalnym konkurentem...pewnie inne powody też są.
Zaprezentowane w filmie wyroby są takie same dla ryb.Dla wędkarza niekoniecznie,lecz to ryby decydują hahahaha
Sam do niedawna byłem przekonany,że wobler powinien mieć akcję.A życie pokazało,że niekoniecznie.Nawet taki bez akcji..przysłowiowy przecinak,też może rybkę złowić.
Pozdrawiam Romek