Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

DOŚĆ :) - luźne rozmowy o dietach i odżywianiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
132 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 02 kwiecień 2017 - 19:53

Ja właśnie jestem w trakcie. Zacząłem w połowie stycznia z wagą 84 dziś jest 73. Jeszcze ze 2 i koniec. Żadne głodówki itp dobrze zaplanowana dieta i wiecej nic nie trzeba.
  • PILOT lubi to

#42 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 19:58

Stabilność emocjonalna...a nie wrzaski.
Tylko system odporności jeśli jest szansa lub właściwe wsparcie wyciąga z tarapatów.
Pusty dzban najgłośniej brzęczy,a mnie to nieprzeszkadza...

#43 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 02 kwiecień 2017 - 20:12

darek1 - jeszcze raz - w tym przypadku mamy do czynienia ze zwykłym zrzucaniem wagi, które ma być proste i przyjemne a nie z beznadziejnym przypadkiem:). Od razu widać na jakim jesteś wysokim stopniu wiedzy i ja to wiem. Ciężko ludzi do tego przekonać, zwłaszcza gdy żyją lekarzami i chemią. Dlatego pozostałem na tym poziomie.


Użytkownik PILOT edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 20:15


#44 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 20:15

Nie znam stanu czytających wskazówki i nie zgadzam się na podawanie szkodliwych.
Jeśli nie można pomóc to warto choć nie szkodzić.
Wystarczy banalna biegunka,jeśli nie uda się jej uspokoić to "zdrowy" człowiek umiera w ciągu tygodnia pod opieką lekarzy w szpitalu.
Wiesz jak jej nie wywołać u nieznanych Ci forumowiczów?

Użytkownik darek1 edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 20:19


#45 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 02 kwiecień 2017 - 20:26

Nie wiem i Ty też tego nie wiesz dlatego pozostałem na tym poziomie. Wskazówki jak najbardziej są odpowiednie dla większości i się sprawdzą, dlaczego - z dużego doświadczenia. 


Użytkownik PILOT edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 20:28


#46 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 20:47

Pozory mylą
Ciekawe skąd wnioskujesz,że nie wiem co nasila parzące własności żółci trawiennej?
nie podważam Twego doświadczenia,ale wskazówki które zanegowałem niestety tego wymagały!
Za mało wiem by konkurować, ale też nie o to chodzi.
Tkanka zapasowa otula nieużywane mięśnie w pewnej relacji do fizjologii organów wewnętrznych...
wystarczy je pobudzić do działania.Najpierw wiedza,a potem rozważna dyscyplina.
Generalnie magazyn wynika z niewiedzy i nadużyć.

#47 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 02 kwiecień 2017 - 20:57

Najważniejsze, to nie zapuścić się.

Jeśli człowiek zaniedba się, to później długotrwałe uregulowanie własnej wagi wymaga poświęceń..... Chyba? Jakoś tak udało mi się w miarę utrzymać przyzwoitą wagę. i nie miałem takich problemów.

Przy wzroście 180cm, długie lata (ok 30) ważyłem w granicach 80-82kg. Po jesiennej kontuzji nogi i mocnym ograniczeniu ruchu, przytyłem parę kg i trudno jest pozbyć się ich. Wystarczyło tylko ok 2 miesiące z kulą w ręku, spalanie kalorii drastycznie spadło. Teraz ważę 84-85 kg, ale nie planuję żadnych diet czy głodówek, dopóki mi to nie przeszkadza w codziennym życiu. Teraz w cieplejszym sezonie, będę miał więcej ruchu, to może zejdzie te 3-4 kg?

A jeśli nie, to i tak nie ma problemu, po 50 trzeba pogodzić się ze słabszą przemianą.


Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 20:58

  • darek1 lubi to

#48 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1020 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:02

Panie Januszu zmieni Pan lekarza,bo jeden posiłek dziennie to dwa kroki w tył w walce z otyłością. "Jeśli pomiędzy posiłkami robimy długie przerwy, organizm odbiera je jako głodówki. Uruchamia wtedy mechanizmy obronne i przy każdym posiłku stara się gromadzić w tkance tłuszczowej nadmiary energii na wypadek kolejnej długiej przerwy.Regularne częste posiłki powodują natomiast, że organizm poprawia gospodarkę energetyczną oraz procesy trawienia, a magazynowanie nadmiernych kalorii jest znacznie obniżone. Można by powiedzieć, że organizm nie martwi się o przyszły niedobór kalorii i zużywa wszystko co dostanie." 

 

 

 


  • darek1 lubi to

#49 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:07

Posiłki regularne ale 3 ew. 2,jeśli częstsze to znowu -nie.
Częste nawet co 2 godziny niezbędne dla znerwicowanych (ssanie w jelitach,ból głowy z głodu)zanim dojdą do 3 regularnych.

Użytkownik darek1 edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 21:08


#50 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:11

"Posiłki regularne ale 3 ew. 2" - TAK

 

A to co kolega maicke82 wyżej wkleił to lepiej edytować i usunąć :) 


Użytkownik PILOT edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 21:12


#51 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:11

Nie znam się to się wypowiem  :)  Jakiś strasznie trudnych słów tu używacie :o .  Ja człek prosty  a więc prosto będzie ! Ano odchudzać się trza zacząć jak jest się jeszcze "w miare". Inaczej będzie jojo w 95 % przypadków. Najtrudniejsze pytanie brzmi: Jak to zrobić bez masochistycznych praktyk ? Jako sybaryta nie znosze  wyrzeczeń wszelkiej maści ;) Moja recepta nie wynika z jakiś głębokich przemyśleń, wizyt u dietetyka lektur itp dyrdymałów. Wypraktykowałem na sobie i rozumiem, ze nie każdemu może odpowiadać. Mi pasi. Jem co chcę, nie stronię od alko, w lecie piwka czy cydru, chipsa tez czasem. Clou jest w stopniowej zmianie nawyków żywieniowych. Gdyby 10 lat temu ktoś mi powiedział ze mam jeść to co teraz to bym go wyśmiał. Wszelkie gwałtowne ruchy w tej materii skazane prowadzą do powrotu do tego co nas upasło. I jeszcze raz, z naciskiem - nie żreć tego co nie smakuje. Sam żywię się głównie zieleniną, warzywami, owocami, ciemnym pieczywem+ pesto i daniami bezmięsnymi. I nie dlatego że to modne ale dlatego że mi smakuje. Nie będę nikogo przekonywał do wegetarianizmu - sam nie jestem - z przyjemnością zjem kiełbasę czy schaboszczaka ale b. b. rzadko.. Jeśli ktoś chce spróbować na początek mogę polecić miast śniadania "zielony cocktail" - najprostszy  szpinak jabłko, banan i woda mineralna - do blendera i wiooo. Zapewniam, ze smaczne, działa "kupopędnie" i co ciekawe sycąco - lepiej niż 2 bułki "ze srem" I wbrew utartej opinii zielone jest tańsze niż mięsna klasyka. No i jeszcze jedno - jak kto w pracy będzie osiem godzin dupsko płaszczył za kompem a w domu przed TV to Święty Boże nie pomoże. Marsz(nie spacer) rower - to najprostsze co praktykuje. Oczywiście siłka czy basen tez OK

 

P.S.:  Faktem, jak ktoś już napisał, ze 90 % sklepowej żry to "chemia" Jeśli po dłuższym jedzeniu "zieleniny" pożresz też zielone ale z  puszki i to nawet znanej, dobrej firmy to sikając poczujesz smród chemiczny


Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 21:15

  • BOB lubi to

#52 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:18

Warzywa i owoce mało pożywne w surowej postaci (także mixów),zwykle więcej przyniosą szkody niż pożytku.Wyjątkiem są zaparcia gdzie niestrawione ułatwią oczyszczenie.
Przepracowałem temat ze znajomym propagującym ten typ odżywiania.Mała ilość surowego przydatna do ugotowanego obiadu latem,nieco zmniejszy pragnienie...

Użytkownik darek1 edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 21:20


#53 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10140 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:20

Z tym "zielonym" to jak bym słyszał moja żonę (i lekarkę) ... a z resztą Marcinie, z większością tego co napisałeś muszę się zgodzić i to jest dla nie najbardziej bolesne :(  :D



#54 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1951 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:22

Regularnie 5 posiłków dziennie, pół godziny przed pierwszym śniadanie szklanka wody z sokiem z cytryny,

- 8 godz. pierwsze śniadanie,

- 11 drugie śniadanie,

- 14 obiad,

- 17 podwieczorek,

- 20 kolacja.

Odstawiamy cukier, jasne pieczywo, słodkie napoje, do tego pijemy ok. 3 litry wody niegazowanej i waga spada.



#55 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:25

No i jeszcze jedno - jak kto w pracy będzie osiem godzin dupsko płaszczył za kompem a w domu przed TV to Święty Boże nie pomoże. 

 

W takiej sytuacji też możemy chudnąć:) - rotacja...;)



#56 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1951 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:27

W takiej sytuacji też możemy chudnąć :) - rotacja... ;)

Chyba, że zastosujemy dietę obrotową, czyli gdzie się nie obrócisz, tam coś opierdolisz. :lol:


  • Tomek TJ i maicke82 lubią to

#57 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:31

Kobiety w dzisiejszych czasach zwykle nie potrafią zdrowo gotować(żony,lekarki...).
Za to Próbują nakłaniać mężczyzn do zamiany z pożywnego na jałowe zasilenie,zamiast dbać o siłę męża stosując wiedzę - mądrość.
Nie warto niepotrzebnie debatować lepiej solidnie zasilić,a potem cieszyć się efektami subtelnie indukowanych zadań.
Wystarczy paliwo dopasować do temperamentu,wieku,pory roku,dnia i aktualnych potrżeb regeneracji organizmu.

#58 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:38

Regularnie 5 posiłków dziennie, pół godziny przed pierwszym śniadanie szklanka wody z sokiem z cytryny,
- 8 godz. pierwsze śniadanie,
- 11 drugie śniadanie,
- 14 obiad,
- 17 podwieczorek,
- 20 kolacja.
Odstawiamy cukier, jasne pieczywo, słodkie napoje, do tego pijemy ok. 3 litry wody niegazowanej i waga spada.

Nie warto niestety.
Ugotowany w napoju cukier biały w małych ilościach ma własności lecznicze,a białe pieczywo użyte do mięsnego sosu czy pożywnej zupy przyniesie więcej pożytku niż ciemne czy z ziarnami.Niegazowana woda(chłodna) całkowicie nieprzydatna dla tęgich,ale dopuszczalna dla smukłych itd
Na dziś DOŚĆ.

Użytkownik darek1 edytował ten post 02 kwiecień 2017 - 21:40


#59 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 02 kwiecień 2017 - 21:40

Poziom już wywindował na prawdę bardzo wysoko. Przydałby się osobny wątek bo szkoda tych wpisów żeby poszły w niepamięć...



#60 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 02 kwiecień 2017 - 22:31

Jakoś nie unikam jedzenia. Ale....

Staram się jeść to co lubię i unikam chemii i gotowych tzw. fabrycznych posiłków.

Unikam coli, chipsów, słodkich przekąsek, mrożonych gotowych dań, nadmiaru cukru, nadmiaru tłuszczu, kurczaka z ferm, ryb z ferm. Ograniczam mocno pieczywo.

Lubię i jadam warzywa z własnego ogródka, owoce, chudsze mięso (wieprzowe, wołowe), ryby, obiady głównie domowe (sam gotuję często), kolacje jadam bardzo rzadko, raczej przekąski (owoce, orzechy, sałatki itp).

Lubię i piję wodę, kawę, piwo, czasem jakieś wino czy jeszcze rzadziej coś mocniejszego.

Myślę że zrównoważona i standardowa dieta powinna wystarczyć. Oczywiście jedzenie w rozsądnych ilościach i nie szpikowane chemią. Uważam że organizm sam mi dobrze podpowiada, co powinienem jeść.


  • Kuba (50cm+Perch Tracker) lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych