Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie
BLANKI

Blanki RST

blank rst

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   mohave

mohave

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 183 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Bajerski

Napisano 20 styczeń 2017 - 18:31

Moim zdaniem więcej tej tzw<<duszy>> to ma właśnie kijek z pracowni,gdzie rozmawiamy z budowniczym tudzież z samym sobą jak wyobrażamy sobie tą naszą towarzyszkę przygód,a nie kijek seryjny,choćby nawet miał napis RST czy inny PATEK PHILLIPE.

Na to, żeby ich wędki i zegarki miały "duszę", to te firmy pracowały dziesiątki, a niektóre nawet setki lat. Być może niektóre pracownie w wieku XXII lub XXV też do tego dojdą, jeśli przetrwają. Nie da się tego załatwić w ciągu paru lat. A w pracowni, to można sobie zamówić krótszą o 2 cm rękojeść, np. Radziłbym też troszeczkę poczytać na temat takich firm jak wymieniony wyżej Patek, bo poprzedzając go przymiotnikiem "inny" można narazić się na śmieszność ;)



#42 OFFLINE   kogut

kogut

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1600 postów
  • Lokalizacjaczęstochowa

Napisano 20 styczeń 2017 - 18:35

Odpadam.


  • Apioo i JanuszD lubią to

#43 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 20 styczeń 2017 - 18:40

Dziesiejszy chrust, w czasach o których piszecie byłby Tophajendem.

Dzisiejszy top, za kilkanaście lat będzie starociem i przeżytkiem.

Są jednak i teraz i wtedy były kije które maiły w sobie to coś i zostały/zostaną klasykami które będzie mozna powiesić nad kominkiem a inni będa patrzyli zazdrośnie.

Tak jest ze starymi Fibatube od HArdyego (szklanymi), tak ze starymi szkockimi Daiwami.

Co z tego że ciężkawe jak na dzisiejsze warunki, skoro mają w sobie to "coś" ??

Dziś podniecamy się coraz to nowszymi i twardszymi przelotkami a dobry dobrze wypolerowany Hardloy przeżyje nas i nasze kije.

Fuji miała swoja fabrykę na Czechosłowacji (jeszcze chyba wtedy). oglądałem fotki makro Hardloya od Seymo i Sic Fuji z czeskiej fabryki.

Co z tego że Sic twardszy, jesli struktura w Seymo bardziej gładka i pod mikroskopem w jednakowym powiększeniu wyglądało jak porównanie cegły z betonem komórkowym. Która szybciej zniszczy żyłkę/plecionkę??

Stoją za szafą jeszcze spinningi zbrojone i na Seymo i na Sic. Zgadnijcie które na których plecionka czy żyłka wytrzymywała dłużej ??


  • marian-56 i kotwitz lubią to

#44 OFFLINE   Apioo

Apioo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1226 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 20 styczeń 2017 - 18:41

Ciesze się, że brak wiary w duszę oszczędza mi wielu rozważań nad zegarkami i innych podobnych.


Użytkownik Apioo edytował ten post 20 styczeń 2017 - 18:45


#45 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2639 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:03

Sprzedać dom i samochód, żonę wstawić do komisu i kupić sobie zegarek z duszą ...bezcenne :ph34r:


  • kogut, Paavo i JanuszD lubią to

#46 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:09

Bo widocznie niektórzy muszą, a są tacy których na to stać z comiesięcznego kieszonkowego :clappinghands:


Użytkownik Jano edytował ten post 20 styczeń 2017 - 19:48


#47 OFFLINE   mohave

mohave

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 183 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Bajerski

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:15

Po co sprzedawać dom, samochód i zostawiać żonę ? Lepiej wziąć kredyt we frankach i kupić RST :)



#48 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:26

Ojro kosztuje aktualnie podobnie do dolara.

Nikt sie nie podnieca zbytnio nowymi kijami zza oceanu które też potrafią kosztować 700 baksów (a podobno za oceanem taniej).

Też ludzie je kupują jeśli ich na to stać.

Nie ma co więc demonizować cen RST, bo są widocznie klienci skoro firma istnieje i ma mieć swoją renomę.

Łososiowe kije muchowe HArdyego potrafią kosztować analogiczną kwotę, tyle że w funtach.


  • mohave lubi to

#49 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1954 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:35

E tam, u nas Jaxon też kosztuje i ludzie kupują.


  • mohave lubi to

#50 OFFLINE   mohave

mohave

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 183 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Bajerski

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:45

A tak na koniec i poważnie. Prostując pewne rzeczy na temat RST, tudzież innych firm, chodziło mi tylko o pokazanie niektórym, że jest sprzęt wędkarski z minionych lat, który nie jest gorszy, a nawet często lepszy od tego produkowanego dzisiaj. Kto nie docenia sprzętu takich firm jak RST, House of Hardy, Patek czy Vacheron, lub je wręcz wyśmiewa, ten mało wie i sam sobie wystawia świadectwo. I wcale nie trzeba być ich właścicielem. I wcale nie muszą się one wszystkim podobać. Należy je po prostu doceniać. Chociażby dlatego, że często na ich markę i jakość pracowały całe pokolenia. Kto tego nie rozumie, ba, nawet często nie próbuje, ten, istnieje duże prawdopodobieństwo, zawsze będzie się otaczał badziewiem, bez względu na ilość posiadanej kasy.

A teraz ja piszę "odpadam", chociaż tylko domyślam się co ten wyraz znaczy, bo niestety nie znam "bułgarskiego" :D


Użytkownik mohave edytował ten post 20 styczeń 2017 - 19:47

  • pstrągman lubi to

#51 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:48

Wędki zbudowane wedle pewnych kanonów i tradycji nie idą z duchem czasu
Dla jednych to oznaka ich wartości, dla innych to dyskwalifikacja.
Wiara, że cena jest wyznacznikiem trwałości i jakości to tylko wiara.
Odnośnie samych Rst, pamiętam je z targów na Służewcu w Warszawie.
Pokazywane jako rarytasy o dolnikach długich, uchwytach metalowych i designie ponadczasowym.
Chyba nawet odstalem swoje by machnąć jednym i cmoknac z uznaniem :)

#52 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:50

...miałem wtedy pewnie z 15 lat :)
  • kogut lubi to

#53 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 20 styczeń 2017 - 19:57

Łowiłem dwoma modelami i jakoś nie wyrywały z butów...

W czasach gdy były na tzw topie w swojej "nowoczesności" były znacznie słabsze od ówczesnych wyrobów G.Loomisa, Lamiglasa a w swojej 'tradycjonalności" pozostawały daleko w tyle Hardego pod żadnym względem oprócz wagi nie dorównując mu....

Do tego ciągnął się za nimi jak smród za wojskiem problem z niedogrzanymi szczytówkami...

Według mnie ani technologicznie ani sentymentalnie nie ma za czym tęsknić.


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 20 styczeń 2017 - 19:57


#54 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:19

Ja też słyszałem opinie od samych niemiaszków o odkształcających się trwale szczytówkach ,przyciężkiej konstrukcji i zawsze dostawałem radę "lepiej to zostaw ! " ,więc nie będę eksperymentował za blank M3 około 400 euro a za M5 700 eur aby się przekonać o wadliwych szczytach i przyciężkawych konstrukcjach . Lepiej już można poeksperymentować z MHX ,efekt ten sam :) tylko cena prawie dziesięciokrotnie niższa .



#55 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:19

A tak na koniec i poważnie. Prostując pewne rzeczy na temat RST, tudzież innych firm, chodziło mi tylko o pokazanie niektórym, że jest sprzęt wędkarski z minionych lat, który nie jest gorszy, a nawet często lepszy od tego produkowanego dzisiaj. Kto nie docenia sprzętu takich firm jak RST, House of Hardy...

Hardy-ok. :)

Dawne modele produkowane w Anglii były wykonane perfekcyjnie, blanki proste, spigoty krótkie, uchwyty kołowrotka piękne i przemyślane.Nigdy nie niszczyły kołowrotków. Klasa!!!

 

Załączony plik  IMG_8799.JPG   60,34 KB   11 Ilość pobrań

 

Ale RST... :angry:

20 lat temu(lektura śp. Piotrka Sierputowskiego i osobiste w końcu jego polecenie) kupiłem muchówkę typu m3  za chorą sumę (nawet po Dragonowym rabacie) w wersji topowej - pokrowiec , tuba, 11 stopowe, trzyczęściowe  wędzisko do linek 4-5.

Niestety własności użytkowe były fatalne, uzbrojenie niechlujne- mocowanie przelotki wlotowej nie w osi z beznadziejnym uchwytem kołowrotka, lakier kładziony grubo, porażka...Nawet logo na tubie naklejono krzywo.Tylko pokrowiec był świetny. ;)

Tak więc kol.mohave porównanie przedmiotów nieporównywalnych, o tradycji nie wspominając. :)

pozdrawiam - Paweł



#56 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:21

Jednym słowem nie ma za czym tęsknić :) .



#57 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:25

Jednym słowem nie ma za czym tęsknić :) .

Józek piszesz jakby firma już zniknęła z rynku ,firma jest i dalej  produkuje blanki  i można przyznać że stawia bardzo na tradycjną metodę bo blanki  nie zmieniły się przez te lata :) no może zniknął już model M1 , ...który według ekspertów był najbardziej udany :) ,ceny też tradycyjnie się nie zmieniły i dalej wyrywają z butów :)


Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 20 styczeń 2017 - 20:26


#58 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:29

Artur chodzi mi o jakość wyrobu nie o firmę, może raczej nie ma do czego tęsknić.


  • mrWhite7 lubi to

#59 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:38

Chyba, że do młodości, która była równolegle ...  ;)


  • popper, homax i Paavo lubią to

#60 OFFLINE   mohave

mohave

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 183 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Bajerski

Napisano 20 styczeń 2017 - 21:00

Wędki zbudowane wedle pewnych kanonów i tradycji nie idą z duchem czasu
Dla jednych to oznaka ich wartości, dla innych to dyskwalifikacja.
Wiara, że cena jest wyznacznikiem trwałości i jakości to tylko wiara.
Odnośnie samych Rst, pamiętam je z targów na Służewcu w Warszawie.
Pokazywane jako rarytasy o dolnikach długich, uchwytach metalowych i designie ponadczasowym.
Chyba nawet odstalem swoje by machnąć jednym i cmoknac z uznaniem :)

Miałem już "odpaść", ale dzisiaj mam chęć na polemikę i sporo czasu ;)

"Wędki zbudowane wedle pewnych kanonów i tradycji nie idą z duchem czasu" - to nie jest aksjomat. 

Coś co idzie z duchem czasu nie musi być lepsze [wiele przykładów z różnych dziedzin, nie tylko wędkarskiej]

Doceniam kanon i tradycję, ale z pewnością nie dyskwalifikuję współczesnego sprzętu, gdyż używam go.

Cena nigdy nie była dla mnie wyznacznikiem jakości. Może być jednak często wskaźnikiem. 

Na Służewcu, w Warszawie, nie cmokałem z uznaniem, ponieważ nie były to już "te właściwe dla mnie" RST, a poza tym byłem już w swoich sprzętowych zmaganiach na innym etapie [miałem już wtedy dużo więcej niż 15 lat :)]

Jeżeli te cmoknięcia były szczere i pełne  uznania, a nie były kpiną, to istnieje duże prawdopodobieństwo powrotu. Wiem to po sobie i moich wielu kolegach wędkarzach. Z wiekiem to postępuje, a ważne jest, aby mieć do czego wracać. To też zresztą u mnie jedno z kryteriów przy zakupie sprzętu- czy za parę lat będę chciał do niego wrócić? Bo, że sprzedam, wcześniej czy później, to raczej pewne. Ale czy za 20 lat ktoś będzie chciał wracać do czegoś ze współczesnego sprzętu? Wątpię. A do RST i House of Hardy wędkarze wracają i będą wracać. I to do starszego niż 20 lat. Bezkrytyczna pogoń za nowinkami jest tak samo bezsensowna jak bezkrytyczne pozostawanie przy starym.

Zrozumiałem aluzję. W wieku lat 15,  RST może się podobać, ale 20 lat później to już pewnie oznaka infantylizmu <_<  No cóż, ja dzisiaj mając lat 61 ale jeszcze młodą duszę, mogę się tylko ze zrozumieniem uśmiechnąć :)


  • Guzu lubi to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blanki, blank, rst

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych