kolowrotek
#1 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2006 - 18:51
nosze sie z zamiarem zakupu nowego kolowrotka, ale nie bardzo wiem na co sie zdecydowac. przeznaczenie lekki spinning, wielkosc 2500. zadnych luzów na korbce, stuków puków i szumicych rolek. budzet 950pln. nie chce uzerac sie z serwisem, wiec twin power shimano raczej odpada. moze jakas daiwa?? czy uzywa ktos modelu TDR4?? jakies inne propozycje?
pozdro,
j.
#2 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2006 - 19:32
Poniewaz od prawie dwóch lat nie za często używam tego typu maszynek, nie mówiąc juz o tym przedziale cenowym to niewiele mogę Ci powiedzieć, ale myśle, że ktoś z licznego grona stało...szpulowców na pewno coś doradzi
#3 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2006 - 19:37
witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
nosze sie z zamiarem zakupu nowego kolowrotka, ale nie bardzo wiem na co sie zdecydowac. przeznaczenie lekki spinning, wielkosc 2500. zadnych luzów na korbce, stuków puków i szumicych rolek. budzet 950pln. nie chce uzerac sie z serwisem, wiec twin power shimano raczej odpada. moze jakas daiwa?? czy uzywa ktos modelu TDR4?? jakies inne propozycje?
pozdro,
j.
Witaj @jersey na forum. Życzę przyjemności w wymianie doświadczeń!
Również i mi trudno doradzić bowiem ostatnio rośnie moje zamiłowianie do ruchomej szpuli. Na pewno jednak znajdą się tutaj osoby, które Tobie doradzą. Może np. Daiwa InfinityQ?
Pozdrawiam
Remek
#4 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2006 - 20:11
http://www.japantackle.com/index.html
jak już znajdziesz to potem tylko zamówić.
pozdrawiam
#5 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2006 - 22:32
Ja używam już pięć lat Daiwy Emblem X-C 2000 na pstrągi i nie zamieniłbym na nic innego, a kołowrotek nieźle dostaje w kość.
Jest fajny nowy kołowrotek Daiwy dostępny na Cabelasie nazywa się FUEGO ( tak jak multiplikator) jest niesamowicie lekki ( zrobiony ze stopu magnezu)i chyba w zasięgu Twoich funduszy.
Pozdrawiam
TARŁO$
Załączone pliki
#6 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2006 - 14:00
To tak, żebym później nie żałował że nie dopłaciłem
Do lekkiego spina spokojnie może być wersja 2000.
Niestety jeszcze nie testowałem, jednak na sucho robi wrażenie
#7 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2006 - 14:26
#8 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2006 - 20:35
Niestety jeszcze nie testowałem, jednak na sucho robi wrażenie
Zgadza się, zgadza ... robi wrażenie. Daj znać jak przetestujesz - może jakieś fotki z rybami?
Pozdrawiam
Remek
#9 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 06:31
Po co ci serwis shimano do twin powera???
Przeciez to sie nie psuje.
Z daiwa bedziesz mial wiecej problemow jesli chodzi o serwis niz z shimano. W tej chwili z tego co sie orientuje niemcy rozwiazali umowe z przedstawicielem i obecnie nie ma takowego na polskim rynku (choc ma byc na dniach).
Osobiscie sprzedaje w sklepie wedkarskim i krece wszystkim co mi wpadnie w lapy
W zeszlym roku sprzedalismy ich kilkadziesiat(twin power) i nie bylo zadnej reklamacji (oprocz goscia ktory zlamal kablak po pijanemu...).
Jesli chodzi o daiwe to raczej sklanial bym sie ku modelom kultowym lub jak kto woli starszym i wybralbym infinity.
Zwroc uwage ze tdr ma male przelozenie bo tylko 4,7.
Poszedlbym dalej i powiedzial ze zamiast tej tdr-ki wolalbym juz poczciwego stradica.
Reasumujac bierz twin-powera albo dozbieraj na stelle;)
Jesli chodzi o staloszpulowce to shimano RULEZ.
pzdr
#10 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 06:55
@glazda ja akurat wychodze z dokładnie odwrotnego założenia. Jeśli stała szpula to tylko daiwa (oraz inne sprawdzone konstruckje), jesli multik to tylko shimano. Ale to moje takie sobie widzimisie
#11 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 08:24
Jak pokręcę nad wodą, pewnie sklecę kilka zdań.
Co do fotek to pewnie będzie trudniej.
Sezon, z wyjatkiem prywatnego rekordu pstrąga, mam mało fartowny. Sama drobnica.
@glizda
Po co serwis??? Bo jest POTRZEBNY. Taki z prawdziwego zdarzenia.
TO się psuje!!!!!!
Mój pstragowy TP 2500FA, na naprawę wciąż czeka (od marca) . Chyba pobiję kolejny rekord- w oczekiwaniu na naprawę!!!
Może na nowy sezon go zrobią, bo na zakończenie obecnego pewnie nie zdążą.
PS
A stary, wiekowy, bo dzewięciolatek, malutki Regal-Z 1500 Daiwy, w dalszym ciągu hula na odległościówce i pickerku
#12 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 08:57
Pozdrowienia.
Bujo
#13 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 13:09
Przesiadlem sie na Daiwe i Penna i jestem wiecej niz zadowolony.
Jesli chodzi o Daiwy to wspominany czesto Emblem (mam 2500X)jest juz nie do kupienia, chyba ze z drugiej reki. Jezeli ktos sprzedaje to albo dlatego, ze juz go zarznal albo dlatego, ze mu zona kazala...
Ja zalapalem sie jeszcze na jego nastepce, tzn. SS II i rowniez jest nie do zarzniecia (nie wiem czy jeszce gdzies sie go dostanie w US?)
Nic nie wiem o nowych Daiwach, nastepca w/w jest Advantage.
Ciekawie wyglada Infinity a chyba najciekawiej Team Daiwa (koszt ~180$ w Cabelasie)
Gumo
#14 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 13:42
Jeśli masz na myśli TDS, to porównywanie go z Infinity jest chyba nieporozumieniem. Nie ta klasa.
Chociaż przyznaję, są ekstra.
Z ogólnie dostępnych interesujący jest, produkowany w Japonii GS8 i większa rozmiarowo Caldia. Mniejsze modele są made in Coś Tam. Też robione w nowej technologii.
#15 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 13:52
To sa rozwazania, co kupic a tutaj zawsze jest ten sam miernik jakosc/cena/mozliwosci wejscia w posiadanie...
Jezelibym mogl skupic sie na 1szym tylko czlonie ukladanki to nie poszedlbym nigdzie indziej, jak tylko na japantackle.com i kupil stamtad, tyle ze tam zaczyna sie od okolo 200$ a konczy na 800$.
Gumo
#16 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 14:00
@jersey określił budżet na 950 zł. Infinity Q odpada
#17 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 14:03
To nie jest kwestia rozrzutności finansowej tylko sposób oszczędności. Różni wędkarze mają różne podejście do tego tematu i to jest piękne.
pozdrawiam
#18 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 14:11
Mam mozliwosc porownania Shimano Twin Powera( moze nie do konca bo mam Sustainy- amerykanski odpowiednik) i Daiwy gdyz te mlynki posiadam i na nie lowie od jakiegos czasu. Jesli chodzi o wskazanie jednego to chyba Daiwa- dla mnie osobiscie lepiej sie nim lowi ale podkreslam ze jest to tylko moje zdanie.
Posiada wiekszy zapas mocy jak mi sie wydaje.
Pozdrowienia,
Bujo
#19 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 15:05
Przy tym modele 200 i 300 wcale nie sa toporne, hamulec tez dziala od najslabszych nastaw...
Jednak jesli chodzi o prawdziwa finezje odpadaja, i tu wkracza u mnie Daiwa.
Mam oprocz Emblema jeszcze Quantum ale przedobrzyli cos z konstr. kablaka i widze, ze bede mial z tym problem.
Poza tym super kolowrotek za niewielkie pieniadze (aluminium body)
Dlatego tez juz zastanawiam sie nad nastepca...gdybym mial dzisiaj kupowac to ten Team Daiwa mnie przekonuje najbardziej...
Gumo
#20 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2006 - 18:01
budzet jest nieprzekraczalny, bo jak bym dozbieral na infinity to korcilby exist;)
do kredyt karty dostepu niestety nie mam.
shimano odpada, wole nie ryzykowac.
moze znajdzie sie jeszcze uzytkownik wspomnianego TDR4 i podzieli uwagami..
pozdrawiam,
j.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych