Jezioro Głuszyńskie
#1 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2017 - 09:03
Szukam informacji na temat możliwości zwodowania łodki na tym akwenie. Jak z bezpieczenstwem łodzi cumowanych do przybrzeżnych prywatnych pomostów?
Spędzę tam lilka dni z rodziną i zastanawiam sie czy jest szansa i mozliwosc na bezpieczne slipowanie i sen bez obawy ze znajdą sie amatorzy na pływadło.
Jeśli ktoś zna ten akwen, prośba o informacje.
#2 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2017 - 11:53
z wodowanie łódki jest koszmar wszystko prywatne pogrodzone siatki do wody prywata i bezprawie totalne tam panuje, jeśli chodzi o dostęp do wody koło sklepu w Głuszynie jest spora plaża i tam spokojnie możesz się zwodować
#3 OFFLINE
Napisano 05 czerwiec 2017 - 18:56
https://goo.gl/maps/yKbc5n8hTat
Użytkownik Bandit edytował ten post 05 czerwiec 2017 - 18:57
#4 OFFLINE
Napisano 05 czerwiec 2017 - 21:17
Co do wodowania to ja w zeszłym roku tam tu gdzie pokazujesz na mapie jedzie się tam chyba obok baru Pierścień. Byłem osobówką (ford mondeo) jednak wjeżdżać nie wjeżdżałem. Dojechałem prawie pod samą plaże i potem odpiąłem przyczepę i z kumplem dopchnęliśmy do wody. Odnośnie tego czy kradną to nie wiem. Mnie nic nie zginęło ale byłem tam trzy dni. Z tego co pamiętam przypinaliśmy łódkę do pomostu ale inni nie przypinali. Oczywiście silnik, aku i sprzęt brałem do domku. W Głuszynku mieszkałem (apropo bardzo miłe małżeństwo prowadzi fajny domek podzielony na pół). Problemem może być tylko to że trzeba chodzić po skarpie po schodach co może być męczące po paru piwach.
Użytkownik KrzyObr edytował ten post 05 czerwiec 2017 - 21:18
#5 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2017 - 09:23
https://youtu.be/pR23IvlUd_o
#6 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2017 - 10:38
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownik KrzyObr edytował ten post 06 czerwiec 2017 - 10:40
#7 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2018 - 23:23
Gdzie się podziały szczupaki z Jeziora Głuszyńskiego. W zeszłym roku obławiałem przez cały sezon zatokę w Miłachówku - efekt - NIC !!! Nawet jednej sztuki szczupaka- to jakiś dramat.
Generalnie przez cały sezon 2017 - pływałem ze spiningiem ok 30 razy o różnych porach dnia - złowiłem kilkanaście małych okoni - wszystkie wypuszczone do wody.
Czy ktoś wie o co w tym chodzi ??? Czy to jezioro jest przełowione, czy może szukać ryby w innym rejonie jeziora ?
#8 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2018 - 17:58
Zeszłego roku pogawożyłem z miejscowym moczokijem i dowiedziałem się wielu tajemnic,zwłaszcza o teleportowanych łódkach,jego łódka przechodziła taki proces trzykrotnie,znikała z miejsca kotwiczenia,a znajdował ją w odległych częściach jeziora.Poinformował mnie również o akcji szukania leszczy,których rybak dzierżawiący to jezioro nie może ich namierzyć i dla znalazcy czeka nagroda w postaci zezwolenia na wędkowanie.Na zapytanie o szczupaka i węgorza usłyszałem tylko jedno..."Panie,wyngorza i szczupoka to miejscowe wybrały,a tyn rybok co wzion tę wodę nic nie wpuszczo ino siatkum goli."
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych