Dzięki za posta. Jednak uważam, że wiochą bardziej zajeżdża czcza demagogia, takie pierolednie starych bab w drodze do kościoła.
Skąd pewność, że auto jest kupione? Czy ciebie stać, żeby wydać 2k i oddać razem z autem po trzech latach?
Jak powiada mój dosyć zamożny znajomy, pieniędzy nie ma ten, kto ich nie liczy..
Robisz z nas czy z siebie wariata? Napisałeś, skąd pewność, że auto jest kupione? A kilka postów wyżej piszesz, że auto jest nowe rok prod. 2016, kupione w styczniu 2017. No to w końcu masz to auto ,czy nie? Lepiej zrób jak napisał kol. Witek, przywiąż przyczepkę do zderzaka. Ja bym jeszcze dodał sznurkiem od snopowiązałki.