Cześć. Parę dni wolnego w lipcu zaklepałem sobie i planuje skoczyć ze spinningiem na Mazury, w życiu nie byłem w tamtych rejonach.
Pytanie brzmi gdzie uderzyć? Wielkich wymagań nie mam.
- jadę sam więc pokój wieloosobowy albo namiot ( o ile pogoda będzie )
- dostęp do łódki (spinning)
- ciepła woda i jakiś sklep w pobliżu
Chce sobie na spokojnie popływać i skusić parę okoni, pochodzić po lesie i okolicy. Do sklepu może być nawet parę kilometrów. Flaczki ze słoika, czteropak na wieczór i tyle. Miejscowość może być ustronna, odludna nawet. Interesuje mnie jakiś dziki zakątek gdzie będę mógł na spokojnie sikać z łódki do wody a w nocy głośno chrapać
Jak wygląda sprawa opłaty za wędkowanie? PZW Katowic pewnie z kimś tam ma porozumienie ale wątpię, że akurat z tamtejszymi wodami.